Zaloguj się, aby obserwować  
Illidan_Shando

Nowa matura ;/

5431 postów w tym temacie

Już jutro pisemna matura z angielskiego, niestety obawiam się jak to będzie wyglądało z częścią ze słuchu, ponieważ w mojej szkole jest taka genialna akustyka że na próbnych maturach przez powstający pogłos niewiele z tego wszystkiego słyszałem, jeżeli jutro sytuacja się powtórzy i będę miał pecha losując numerek na samym końcu holu to mam jak w banku zagwarantowane że część ze słuch całkowicie skopie i przez to mogę nawet nie zdać... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety o tym przepisie wiem :/ Liczyłem, że może ktoś zna podobny przypadek i wie jak on się zakończył. Egzaminatorzy to też ludzie i wydaje mi się, że na pewno istnieje wśród nich jakaś niepisana zasada co robić w takich przypadkach.

Analogiczna sytuacja jest w przypadku niewpisania tematu. NIE WIERZĘ, żeby wśród sprawdzających nie przeważali Ci, którzy sami z siebie dostawią 1 czy 2 ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.05.2008 o 18:53, Mroczny Elf99 napisał:

Chciałbym, żeby to okazało się prawdą , bo w tym roku startuje na drugi kierunek:) Jeszcze
tylko jutro angielski bym musiał napisać na 80%+ i będzie ok, myślę, że jak nie zgubię
koncentracji na słuchaniu tak jak w zeszłym roku to powinno być ok.


To musi okazać się prawdą, bo jeśli będzie taki próg jak w zeszłym roku na japonistykę (średnia 87%) to nie mam czego szukać, bo wiem, że nie dostanę z polaka dużo więcej niż 80%. Ale próg zależy tylko od wyników tych co się zapisali, więc jak wszystkim pójdzie gorzej to i próg spadnie. ;) Damy radę. A na co Ty startujesz?

Jutro muszę dać z siebie wszystko, nie zrobić głupich błędów i lecę na 100% ;) Oczywiście, że pewnie mi się nie uda bo jestem roztrzepana, ale skoro ostatnio straciłam tylko2,5 pkta to mogę się postarać i stracić np. tylko 1,5 albo 1 i już będę o krok do przodu. Tylko listening mnie martwi, bo jestem przygłucha i mam nadzieję że będzie wystarczająco głośno :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jutro piszę bilingwalny z angla, ale jakos się nie martwię. Satysfakcjonował by mnie wynik na poziomie 80%, bo angiel dobrze mi punktuje na uczelnię (AGH), więc trzymajcie kciuki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że pisałem maturę z polskiego na podstawowym, bo na rozszerzonym to byłaby tragedia. Dodam jeszcze, że nie mam gotowej prezentacji na maturę, ale to nie jest wielki problem. Jutro angielski ale nie boję się zbytnio, bo na ostatniej próbnej maturze miałem 96% na rozszerzonym. Tak więc nie jest źle, gorzej z resztą przedmiotów - polskim ustnym, geografią, matmą i fizyką, a na geografię muszę się pouczyć jeszcze w ciągu tych kilku dni, bo kiepskie miałem wyniki z próbnych (na szczęście pozdawałem, chociaż wolałbym zdać teraz ;)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2008 o 19:40, Paranoja napisał:


> Chciałbym, żeby to okazało się prawdą , bo w tym roku startuje na drugi kierunek:)
Jeszcze
> tylko jutro angielski bym musiał napisać na 80%+ i będzie ok, myślę, że jak nie
zgubię
> koncentracji na słuchaniu tak jak w zeszłym roku to powinno być ok.

To musi okazać się prawdą, bo jeśli będzie taki próg jak w zeszłym roku na japonistykę
(średnia 87%) to nie mam czego szukać, bo wiem, że nie dostanę z polaka dużo więcej niż
80%. Ale próg zależy tylko od wyników tych co się zapisali, więc jak wszystkim pójdzie
gorzej to i próg spadnie. ;) Damy radę. A na co Ty startujesz?

Pierwszy wybór to Prawo na UAM a jak nie to kto wie czy bardziej nie chciał bym studiować Europeistyki albo Stosunków Międzynarodowych. Zobaczymy, najważniejsze że Polaka i Historię mam z głowy. Teraz tylko poprawa anglika wos i francuski i zobaczymy co się z tego da zrobić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2008 o 21:26, Skywalker560 napisał:

Dobrze że pisałem maturę z polskiego na podstawowym, bo na rozszerzonym to byłaby tragedia.


Jeżeli nie posiada się jakiś nad przeciętnych polonistycznych zdolności, pisanie rozszerzonego polaka mija się z celem. Też ciekawi mnie co rozumiesz pod słowem tragedia, bo dla mnie tragedia to mniej niż 30 %.

Dnia 05.05.2008 o 21:26, Skywalker560 napisał:

Dodam jeszcze, że nie mam gotowej prezentacji na maturę, ale to nie jest wielki problem.


Żebyś nie poczuł się osamotniony, powiem że też nie mam gotowej prezentacji i też nie jest to dla mnie żaden problem ;)

Dnia 05.05.2008 o 21:26, Skywalker560 napisał:

Jutro angielski ale nie boję się zbytnio, bo na ostatniej próbnej maturze miałem 96%
na rozszerzonym.


Gratuluje tak wysokiego wyniku, zwłaszcza że to rozszerzonym angolu, a nie podstawowy, różnica jest chyba duża.

Dnia 05.05.2008 o 21:26, Skywalker560 napisał:

Tak więc nie jest źle, gorzej z resztą przedmiotów - polskim ustnym,
geografią, matmą i fizyką, a na geografię muszę się pouczyć jeszcze w ciągu tych kilku
dni, bo kiepskie miałem wyniki z próbnych (na szczęście pozdawałem, chociaż wolałbym
zdać teraz ;)).


A ile z tych przedmiotów zdajesz rozszerzone ?? Muszę powiedzieć że jak ja bym wziął takie przedmioty to dość komicznie by to wyglądało: geografia 80 % , matematyka 10 % , fizyka 20 % :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z polaka pisemnego ponoć było dość prosto więc chyba zdasz :).

Dnia 05.05.2008 o 22:31, Sebat1 napisał:

> Dodam jeszcze, że nie mam gotowej prezentacji na maturę, ale to nie jest wielki
problem.

Ja swoją robiłem tzn. kończyłem właśnie po pisemnym polaku a kończyłem i uczyłem się jej jeszcze przed wejściem do sali na egzamin ;D i te 65 % ( wynik nie za wysoki ale chyba nie ma się czego wstydzić ) skołowałem ...

Dnia 05.05.2008 o 22:31, Sebat1 napisał:

Żebyś nie poczuł się osamotniony, powiem że też nie mam gotowej prezentacji i też nie
jest to dla mnie żaden problem ;)

;)

Dnia 05.05.2008 o 22:31, Sebat1 napisał:

Gratuluje tak wysokiego wyniku, zwłaszcza że to rozszerzonym angolu, a nie podstawowy,
różnica jest chyba duża.

Z tego co widziałem w zeszłym roku to rzeczywiście różnica jest dość spora więc trzeba było w deklaracji dobrze wybrać żeby potem jaj nie mieć na egzaminie ... ;D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wnioskując po wypowiedziach osób, które się tutaj wypowiadają, angielski będzie najłatwiejszy ;] Sam tak twierdzę zresztą, więc...
Dla mnie jeszcze fiza i matma rozszerzona i fiu do roboty na 4 miechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2008 o 22:42, DEViANCE napisał:

Dla mnie jeszcze fiza i matma rozszerzona i fiu do roboty na 4 miechy.


No to nieźle, ja matme na podstawowym, ale geografie na rozszerzonym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.05.2008 o 22:39, KŁEJK napisał:

Ja swoją robiłem tzn. kończyłem właśnie po pisemnym polaku a kończyłem i uczyłem się
jej jeszcze przed wejściem do sali na egzamin ;D i te 65 % ( wynik nie za wysoki ale
chyba nie ma się czego wstydzić ) skołowałem ...


Mam jeszcze (TYLKO) dwa tygodnie do napisania tej pracy, zacznę pisać od jutra (powtarzam to sobie od trzech miesięcy :D), pouczę się przez tydzień i powinno to wystarczyć. A te 65 % to jak dla mnie bardzo przyzwoity rezultat, zwłaszcza że właśnie celuję mniej więcej w taki wynik :P

Dnia 05.05.2008 o 22:39, KŁEJK napisał:

Z tego co widziałem w zeszłym roku to rzeczywiście różnica jest dość spora więc trzeba
było w deklaracji dobrze wybrać żeby potem jaj nie mieć na egzaminie ... ;D.


W życiu nie strzelił bym sobie takiego samobója zaznaczając na deklaracji rozszerzony angielski, są lepsze metody aby nie zdać matury, chociażby nie przyjść na egzamin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2008 o 23:07, Sebat1 napisał:

Mam jeszcze (TYLKO) dwa tygodnie do napisania tej pracy, zacznę pisać od jutra (powtarzam
to sobie od trzech miesięcy :D), pouczę się przez tydzień i powinno to wystarczyć. A
te 65 % to jak dla mnie bardzo przyzwoity rezultat, zwłaszcza że właśnie celuję mniej
więcej w taki wynik :P

Obyś się wyrobił i zdał jak najlepiej :).

Dnia 05.05.2008 o 23:07, Sebat1 napisał:

W życiu nie strzelił bym sobie takiego samobója zaznaczając na deklaracji rozszerzony
angielski, są lepsze metody aby nie zdać matury, chociażby nie przyjść na egzamin :)

Wiesz ... różne cuda już widziałem ... nawet rodziców maturzystów którzy za nich (!!!) wypełniali deklaracje i nie takie jaja odchodziły że ho ho xD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2008 o 23:07, Sebat1 napisał:

W życiu nie strzelił bym sobie takiego samobója zaznaczając na deklaracji rozszerzony
angielski, są lepsze metody aby nie zdać matury, chociażby nie przyjść na egzamin :)


Witam. Właśnie rozmawiasz ze strzelcem swego rodzaju samobója ;) O tym, że pisze rozszerzony angielski [byłem pewien, że zaznaczyłem podstawowy :P] ''dowiedziałem'' się w połowie marca, kiedy to wywiesili w szkole kartki z terminami. Niestety wtedy nie udało się tego odkręcić, ale wziąłem się za siebie i teraz jestem spokojny o wynik ;) xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja Panowie i Panie.. mam kurna anginę.! :D Jak mnie dziś chytło z rana to koniec... wszystko mnie boli...
Najbardziej boję się, że nie skupię się na listeningu. Reszta jakoś pójdzie. Powodzenia wam wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tu się nie ma z czego śmiać! Jedni już jakoś ledwo zdali maturę ;P Ale ci co przyszła na nich pora się stresują... no i w tym ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pfef, wielki mi powód to radości i śmiechu. Akurat wiedząc, że słabiej poszło wypracowanie drżę o wynik (o pierwszą część się nie martwię, ta poszła całkiem nieźle). Mówię o j. polskim. Zobaczymy, chciałoby się by był już czerwiec, znałoby się wyniki i wiedziało co robić, a tak - lekki stres jest. Niemiecki w czwartek.

BTW słyszałem historię pana prof. który pisał tego roczną maturę z polskiego i oblał! Inny jego kolega też pisał i ledwo zdał, a wszystko powodem klucza, w który nie trafił.
Chyba umrę ze stresu zanim wyniki przyjdą. : /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Hehe, wyluzujcie, teraz matura i tak jest duzo prostsza niz kiedys. Jak ja zdawalem bylo duzo gorzej, chociazby ustny polak w trudniejszej formie. Za to ocenianie bylo normalniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować