Zaloguj się, aby obserwować  
Illidan_Shando

Nowa matura ;/

5431 postów w tym temacie

Dnia 28.06.2012 o 15:15, Dared00 napisał:

> Czy rozdanie wyników matur to uroczystość w stylu zakończenia roku? Obowiązuje odpowiedni
strój?
U mnie nie było żadnej uroczystości, po prostu podchodziło się do stolika ze swojej klasy,
tam wychowawca dawał ci świadectwo. Nie zaszkodzi założyć koszuli ;)
> I czy dostaje się też od razu kopię wyników?
Tak.

Aha, dzięki wielkie.
Wiesz może czy termin rozdania wyników jest ogólnopolski czy zależny od województwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2012 o 15:13, kaczek93 napisał:

Czy rozdanie wyników matur to uroczystość w stylu zakończenia roku? Obowiązuje odpowiedni
strój?
I czy dostaje się też od razu kopię wyników?


U mnie koniec roku był pod koniec kwietnia. W dniu wyników po prostu szło się do sekretariatu, odbierało wyniki matur i krzyczało z radości, tak że wszyscy dokoła się przestraszyli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2012 o 17:07, Piotrbov napisał:

> Czy rozdanie wyników matur to uroczystość w stylu zakończenia roku? Obowiązuje odpowiedni

> strój?
> I czy dostaje się też od razu kopię wyników?

U mnie koniec roku był pod koniec kwietnia. W dniu wyników po prostu szło się do sekretariatu,
odbierało wyniki matur i krzyczało z radości, tak że wszyscy dokoła się przestraszyli
;)


Dzięki za pomysł. Ja się rozpłacze ze szczęścia, tak, że kazdy bedzie zazdroscil : D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2012 o 19:20, MrGregorA napisał:

Dzięki za pomysł. Ja się rozpłacze ze szczęścia, tak, że kazdy bedzie zazdroscil : D


Ale ogólnie, to ja takiego planu nie miałem. Dopiero jak zobaczyłem wyniki to ten krzyk radości tak nagle się pojawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2012 o 17:07, Piotrbov napisał:

krzyczało z radości, tak że wszyscy dokoła się przestraszyli


Ewentualnie zawsze można krzyczeć z rozpaczy... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.06.2012 o 19:21, Piotrbov napisał:

> Dzięki za pomysł. Ja się rozpłacze ze szczęścia, tak, że kazdy bedzie zazdroscil
: D

Ale ogólnie, to ja takiego planu nie miałem. Dopiero jak zobaczyłem wyniki to ten krzyk
radości tak nagle się pojawił.

skad masz wyniki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ustny polski i angielski po 100% (pracę na polski sam robiłem).
Pisemne:
polski 83%
angielski podstawy 100%, rozszerzony 84%
matma podstawy 96%, rozszerzona 64% (nie miałem w zasadzie żadnych lekcji rozszerzonej matmy, w programie tylko podstawy)
fizyka podstawy 40%, tu jestem najbardziej zawiedziony
historia podstawy 75%
wos podstawy 78%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Super. Wszystko rozwaliłem. Angielskie oba ponad 80%, polskie 56% z pisemnego i 40% z ustnego, a z matmy 16%. Mam nadzieję, że lepiej poszedł zawodowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.06.2012 o 14:46, Chlorofil napisał:

Super. Wszystko rozwaliłem. Angielskie oba ponad 80%, polskie 56% z pisemnego i 40% z
ustnego, a z matmy 16%. Mam nadzieję, że lepiej poszedł zawodowy.


Dla mnie egzamin praktyczny z zawodowego był z dupy, a teoretyczny za to łatwizna. Tak przynajmniej było rok temu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.06.2012 o 12:50, MrGregorA napisał:

No i dupa. moze mi nie wystarczyc. moje rozsz:
ang 92
chem 90
biol 87


Ja za taki wynik z biologii gotów byłbym zabić :) Swoją maturę skopałem strasznie, dostałem tylko 60%... Teoretycznie jak na parę miesięcy nauki to nie był zły wynik (znajomi z bio-chem mieli gorzej), ale i tak zawaliłem sprawę. Nie mam do końca pojęcia dlaczego, bo teoretycznie po maturze, przy sprawdzaniu odpowiedzi, większość mi się zgadzała, no ale...
Teraz prawdopodobnie żegnam się ze studiami w UK, pozostaje mi jedynie polski UW/UJ. Co zrobić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.06.2012 o 15:03, Mohair napisał:

> No i dupa. moze mi nie wystarczyc. moje rozsz:
> ang 92
> chem 90
> biol 87

Ja za taki wynik z biologii gotów byłbym zabić :) Swoją maturę skopałem strasznie, dostałem
tylko 60%... Teoretycznie jak na parę miesięcy nauki to nie był zły wynik (znajomi z
bio-chem mieli gorzej), ale i tak zawaliłem sprawę. Nie mam do końca pojęcia dlaczego,
bo teoretycznie po maturze, przy sprawdzaniu odpowiedzi, większość mi się zgadzała, no
ale...
Teraz prawdopodobnie żegnam się ze studiami w UK, pozostaje mi jedynie polski UW/UJ.
Co zrobić :/


A ja powiem Ci tyle. poprawiaj za rok. nie wiem skad jestes, ale jezeli z nawet sredniego miasta (od 50 tys) powinienes znalezc dobrego korepetytora, najelpiej egzaminatora. ja w szkole mialem gosciowke ktora wychowala tylu olimpijczykow, a na mature przygotowuje slabo. powod jest prosty: max wiedzy, a nie uczy rozwiązywania testow. matura z biologii to PRZEDE WSZYSTKIM testy. ja sam patrzac na odpowiedzi mialem 2 bledy (i to na zadaniach niewymagajacych wiedzy). a reszta? pewnie brak slowka klucz, albo cos w tym rodzaju. kup sobie witowskiego biologię i rob zadania. ja tez nei wiem czy to wystarczy na studia w anglii (ciesze sie z 92 z angola, moze zwolnia mnie z pisania certf). to jest wlasnie biologia. niby masz dobrze, niby umiesz, a jednak zle idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.06.2012 o 16:32, MrGregorA napisał:

A ja powiem Ci tyle.


Właśnie problem w tym, że ja już rok siedziałem w domu :) Bo widzisz, w liceum chodziłem do klasy humanistycznej, wcale nie uczyłem się biologii. Okazało się to błędem, bo uczelnie w Anglii wymagają biologii, jeśli chcesz studiować psychologię. Dlatego też nie poszedłem na studia i się uczyłem, uczyłem, uczyłem. Nie wiem jak to popsułem, bo robiłem dużo testów i teorię znałem na pamięć praktycznie - prawdopodobnie problemem było dobicie się do klucza czy coś w tym rodzaju.
Czy mógłbym zostać znowu w domu? Pewnie. Inna sprawa, że chyba nie dałbym rady ponownie się odizolować i uczyć praktycznie 24/7. Z tego powodu spróbuję się złapać w clearingu do UK, bo University of York chciał ode mnie 80% z roz. i raczej mnie bez tego nie przyjmą. Tyle tylko, że jeśli mi się nie uda, to prawdopodobnie idę na studia do Polski i wyjade dopiero po zrobieniu licencjatu - trudno się mówi...

Anyway, jeśli chcesz studiować w Anglii, to jak możesz nie wiedzieć, czy masz wystarczające wyniki? Oni jakieś 2-3 miesiące temu powinni wysłać Ci dawno oferty (zakładając, że złożyłeś aplikację do stycznia) i powinieneś mieć jasną sytuację już. Chyba, że na studia idziesz dopiero za rok, to co innego.
I pomogę Ci - matura z ang na lepszych uniwersytetach nie zwalnia z posiadania certyfikatu. Ja mam 90% z rozszerzonego i musiałem pisać IELTS dodatkowo. Mało tego, jeśli chcesz iść na medycynę (patrząc na Twoje rozszerzenia), to aplikację powinieneś złożyć do października ubiegłego roku i dodatkowo mieć chyba zaliczony jakiś egzamin/certyfikat z wiedzy medycznej, jeśli się nie mylę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to, ze mozna dostac sie dostac na zagraniczne uczelnie z polska matura dowiedzialem sie w grudniu wiec troche za pozno na aplikacje. ja tez chyba bede siedzial rok w domu, chociaz dostalbym sie na warszawski i poznanski uniwerystet medyczny z tymi wynikami. mogą zwolnic mnie z egzaminu - zalezy od uczelni i od prezencji na wywiadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować