Minister Edukacji Narodowej - co sądzicie o jego pomysłach? [M]

[tykus 0]

Co do wczorajszego newsa na Digital Arena - był on żartem, ale takim nie do końca... Oto co dziś napisano na stronie Digital Areny (kilkanaście postów wcześniej jest moje wczorajsze info) :P

UPDATE: 2 kwietnia.
Powyższy news oczywiście, i na całe szczęście, był jedynie żartem. Choć "żart" to nie do końca odpowiednie słowo. Chcieliśmy Wam jedynie dać nieco do myślenia, ponieważ powoli zaczyna przerażać mnie ingerencja Państwa we wszystkie już prawie dziedziny życia i próba uszczęśliwiania wszystkich na siłę. Skoro tak zdecydowanie nasze władze rozmawiają o prawie do aborcji, jeśli mówią już o tym, że trzynastoletnie zgwałcone dziewczynki powinny donosić ciążę spowodowaną tym gwałtem, a potem oddać dziecko potrzebującej rodzinie to... to kwestia gier komputerowych wydaje się pikusiem i sprawą, którą mogą nam "załatwić" od ręki. Na razie scenariusz przedstawiony w newsie jest tylko wytworem wyobraźni, jednak - nie ukrywajmy - jeśli nic we władzach się nie zmieni, taki lub podobny problem, prędzej czy później zapewne wystąpi.
Na razie więc nie ma się czym specjalnie przejmować. A na ESWC wpuścimy każdego, chociażby miał trzy latka...

[Paratus 0]

Roman Giertch miesza w Polsce a Maciej Giertych juz w Europie!

[gaax 0]

Nie dokładnie o to mi chodziło. Nie o wytknięcie błędów, takich jak amnestia bo te wszyscy znamy i zgadzamy się co do tego, że urzędnik na takim stanowisku wprowadzając taki prawny bubel się do tego nie nadaje. W kwestii Izraela: chyba zbyt wysoko oceniasz Romka, bo to o wiele poważniejsza polityka. Z maturą z matematyki również się nie zgadzam, nie wspominając o tegorocznych zmianach w punktacji. Jednak dostrzegam pozytywne strony programu "0 tolerancji", o czym pisałem wielokrotnie. Jestem właśnie za zaostrzeniem, a w zasadzie wprowadzeniem w szkole rygoru i dyscypliny jako lekarstwa na przestępczość i chuligaństwo. Może nie w wykonaniu Giertycha, ale jednak. A mówiąc o konstruktywnej krytyce chciałem usłyszeć inne propozycje właśnie na ten temat. Wybacz, że nie zaznaczyłem tego wcześniej ale to już przyzwyczajenie do tego wątku i wczesna pora :)

Grzema
Nie twierdzę, że to dobry minister, ale nie uważam też żeby poprzednicy byli wiele lepsi.

[oski007 0]

Mi się Giertych nie podoba ponieważ jak nie było mundurków to było dobrze a teraz wprowadził ustawę że podstawówki i gimnazjum.

[Lemsky 0]

kazdy wie ze to nub wiec nie piszcie tego kazdy po kilka razy ;/ mnie am ten pomysl z mundurkami narazie nie rusza...pochodze 2 lata w badziewiu i do liceum

[Lfdracon 0]

Ja mogę jeszcze ścierpieć jego pomysły, za 3 lata będę pełnoletni ;) wybaczcie mi moje lenistwo że nie chce mi się przeglądnąć poprzednich stron, więc nie wiem czy rzecz o której zaraz powiem była poruszana. Na mój gust Giertych, Lepper i reszta tych rządowych wariatów ma za zadanie tylko odwracać uwagę obywateli takimi właśnie skandalami od faktycznych poważnych problemów państwa, z którymi władza nie umie sobie poradzić.

[gaax 0]

Dnia 02.04.2007 o 15:01, Grzema napisał:

kazdy wie ze to nub wiec nie piszcie tego kazdy po kilka razy ;/ mnie am ten pomysl z mundurkami
narazie nie rusza...pochodze 2 lata w badziewiu i do liceum

Dyrektorzy szkół średnich mają wybór, więc lepiej upewnij się że w Twojej przyszłej szkole ich nie będzie skoro tak bardzo Ci przeszkadzają.

Genosuke
Jeszcze mi się przypomniało, że jakiś czas temu napisałem tu sporo o naszym szkolnictwie i nawet zadałem sobie trud, żeby to odnaleźć :) http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=11757&pid=1866

[Genosuke 0]

Zgadzam się, ze w szkołach należy wprowadzić dyscyplinę, natomiast co do mundurków to uważam, że jest to burza w szklance wody, bo moim zdaniem niewiele one zmienią, ani nie zaszkodzą, ani też za bardzo nie pomogą, a większość uczniów która tak się odgraża i tak będzie je nosić. Zgadzam się co do absurdu tego, iż z cudem graniczy wyrzucenie ucznia ze szkoły i dyrektorzy w tej sprawie powinni mieć większe uprawnienia. .
Nie podoba mi się również pomysł nauki patriotyzmu, uważam, że patriotyzmu nie da się nikogo nauczyć, tak jak da się chemię czy matematykę. Patriotyzm kształtują wystarczająco lekcje histori czy j.polskiego i jeśli one nie kształtują u uczniów patriotyzmu to tym bardziej nie zrobi tego wychowanie patriotyczne. Osobiście uważam, za niedopuszczale, żeby uczeń dręczył nauczyciel, zakładał mu kosz na głowę itp., ale szkoły specjalne dla trudnej młodzierzy nie bardzo pomoże nawet pedagodzy uważają, że to nic nie da, co więcej praktycznie każdy pedagog mówi ,że w takiej szkole nie chciał by uczyć. Kiedy ja chodziłem do gimnazjum to takie rzeczy się nie działy, a nawet jeśli to w mniejszej skali, im dłużei obowiązuje gimnazjum tym jest gorszy takie jest moje spostrzeżenie oparte na tym co widzę w moim LO kiedy przyszedł rocznik 90 (ja jestem 89) to więcej rzeczy jest kradzionych, zaczęły się jakieś głupie odzywki do nauczycieli, plucie na innych na schodach i z okien. To chyba problem braku dobrych autorytetów do naśladowania, ale nie wiem czy tylko.
Ogólnie uważam, że błędem było wprowadzanie gimnazjów, ale to akurat nie Romana wina i trzeba tu być sprawiedliwym.

[reaven1 0]

Chciałeś mojej opinii... więc powiem ci tak. Po 1 to jest temat o Romusiu i jego pomysłach.... i wyrażany swoje poglądy, po 2 piszesz o jego poprzednikach i o innych politykach nie związanych z tym tematem, po 3 cały czas ludzie tutaj piszą że jego pomysły są chore... ty chcesz konkretów? to ty nie widzisz co on wyprawia? Sam widzisz opinie wielu ludzi na tym forum, na temat jego działań... czego jeszcze ci trzeba? Drukowanymi literkami i po kolei wypisać jego świetne pomysły?

[xbitPOL 0]

ja uważam, iż pomysły Romana Giertycha są bardzo dobre...
jedna godzina W-Fu mniej? mundurki szkolne?
mi to bardzo pasuje, i mam nadzieję, że plan przed chwilą przeze mnie napisany już niedługo wcieli się w życie;]]

[gaax 0]

Niestety trzeba wykazać się konsekwencją. Pedagodzy twierdza, że nie należy ucznia karać bo to zaszkodzi jego psychice. Trzeba go więc bezstresowo wychowywać, a niestety nie mamy tak dobrych belfrów żeby się tym zajęli, mieli czas dla każdego ucznia. Zresztą jak niby mieliby to zrobić? Uczniów jest trzydziestu, a nauczyciel jeden. Dlatego krytycznie podchodzę do takich jak wspomniane przez Ciebie stwierdzeń pedagogów.

[Genosuke 0]

Dnia 02.04.2007 o 17:30, gaax napisał:

Niestety trzeba wykazać się konsekwencją. Pedagodzy twierdza, że nie należy ucznia karać bo
to zaszkodzi jego psychice. Trzeba go więc bezstresowo wychowywać, a niestety nie mamy tak
dobrych belfrów żeby się tym zajęli, mieli czas dla każdego ucznia. Zresztą jak niby mieliby
to zrobić? Uczniów jest trzydziestu, a nauczyciel jeden. Dlatego krytycznie podchodzę do takich
jak wspomniane przez Ciebie stwierdzeń pedagogów.

Fakt jest ich 30, ale czy wszyscy wymagają, ąż takiej uwagi, czy wszyscy są tacy nie wychowan? W moich szkołach nie zdażyło się, żeby cała klasa była nieznośna raczej pojedyncze jednostki, czy grupki osób. Po za tym właśnie dlatego specjale szkoły nie przyniosłyby efektu zamiast 3 czy 4 uczniów z którymi nauczyciel ma problemy było by ich 30. W tych szkołach wychowawcaami musieli by być żołnierze chyba bo nie wiem kto inny by sobie poradził z takim skupiskiem bandytów. Niestety wychowanie to także kwestia tego co kto wyniósł z domu, a na to nikt nie ma wpływu ani nauczyciele, ani Giertych, tylko rodzice a jak coraz częściej widać niektórzy z domu wynoszą kurz na butach. Tak naprawdę nie wiem co należałoby zrobić, żeby poziom kultury u młodzierzy wzrósł, ale drog nie wiedzie tędy, którędy chce iść Pan Giertych bo powoduje on tylko, że ci którzy byli sprawiedliwi są karani za tch, którzy nie byli bo wątpię, żeby jakikolwiel dresiarz podporządkował się woli ministra i wdział koszulkę z tarczą szkoły.
Mimo wszystko nadal uważam, że tych sprawiających problemy jest mniej niż tych normalnych i ci normalni mimo wszystko pgodzą się z pomysłami ministra i się im podporządkują nieważne czy mądre czy nie prawo to prawo.

[PioTRaS 0]

gaax a teraz pomyśl tak, co da się zrobić z kasą gdyby
- nie wprowadzno mundurków, trzeba w końcu biednym pomóc aby je zakupić, także nie potrzebne tracenie kasy z budżetu
- obniżono płace posłów
- zmniejszono zatrudnienie w urzędach, np na podkarpaciu wojewoda miał przez pół roku 6 doradców, dopiero po tym jak nagłośniono sprawe wyrzuciła 3, ale to że przez to stracone dobre 12 tyś zł od 1 doradcy na miesiac czyli razem 216 tyś zł za cały okres to już nie ważne, w końcu to nie ich pieniądze także się tym nie martwią

To tylko 3, a pewnie znalazłoby się dużo więcej. Marnujemy miliardy na bzdety, za tą kasę można poprawić sytuacje w szkołach, można zmniejszyć ilość uczniów w klasach ponieważ będzie kasa aby zatrudnić kolejnych nauczycieli, utrzymać większy budynek i stworzyć nowe szkoły i je utrzymać.

[gaax 0]

Nie jestem ekonomistą i sumy powyżej miliona złotych są dla mnie abstrakcyjne :) Zdaję sobie sprawę z biurokracji, ale wiem że płac posłów nie ma co obniżać. Wtedy to byśmy dopiero mieli korupcję. Jednak ja się dyskusji na temat przesunięć w budżecie nie podejmę. Nie mam bladego pojęcia ile przeznaczone jest na szkolnictwo, ile wynosi opłacenie nauczycieli i budynków i ile w stosunku do tego zarabiają posłowie.

Genosuke
Widzisz, bo mi się wydaje że system o którym mówisz mamy obecnie (nauczyciel-pedagog, rozmawianie z "trudnymi" uczniami) i wcale się nie sprawdza, a wręcz pogłębia kryzys.

[Lemsky 0]

Dnia 02.04.2007 o 19:59, gaax napisał:

Nie jestem ekonomistą i sumy powyżej miliona złotych są dla mnie abstrakcyjne :) Zdaję sobie
sprawę z biurokracji, ale wiem że płac posłów nie ma co obniżać. Wtedy to byśmy dopiero mieli
korupcję. Jednak ja się dyskusji na temat przesunięć w budżecie nie podejmę. Nie mam bladego
pojęcia ile przeznaczone jest na szkolnictwo, ile wynosi opłacenie nauczycieli i budynków i
ile w stosunku do tego zarabiają posłowie.

Genosuke
Widzisz, bo mi się wydaje że system o którym mówisz mamy obecnie (nauczyciel-pedagog, rozmawianie
z "trudnymi" uczniami) i wcale się nie sprawdza, a wręcz pogłębia kryzys.

Ten system co teraz mamy powinny byc takie zasady co kiedys...rzucisz gumka na lekcji to linijką po łapach :D

[HeyBabyGirl 0]

zgadzam się z toba w szkołach najczęsciej w postawowce dzieciaki pyskuja na lekcij ...
kiedys w 5 klasie podstawowy taki jeden wyszedł z ławki na lekcji religi i sobie poszedł do sklepiku szkolnego wrocił z 2 paczkami hipsow a pani nic mu nie zrobila ; D
no ale gumka ci upadła to zato raczej nie powinieneś dostać po lapach ;D
powinna być w szkołach głownie w podstawowce lekcja kultury bo naprawde te gowniaze zachowuja sie jak jakies pawiany ;D

[deux 0]

jeżeli chodzi o szkołę to trzeba się naprawdę ostro zabrać za smarkaczy.... to co teraz robią jest po prostu chore. Moim zdaniem powinna być dyscyplina na lekcji a nie samowolka. Poza tym nauczyciel nie jest juz autorytetem dla bachorów. Jeżeli chodzi o pana Romana to ostatnio dał popis, myślę o tym marszu Radia Maryja w Warszawie i w ogóle o jego podejściu do religii , to jest chore, nie rozumiem tego i w tym aspekcie uważam ministra za kogoś nie wartego poszanowania. Koniec Przekazu

[Genosuke 0]

Dnia 02.04.2007 o 19:59, gaax napisał:

Genosuke
Widzisz, bo mi się wydaje że system o którym mówisz mamy obecnie (nauczyciel-pedagog, rozmawianie
z "trudnymi" uczniami) i wcale się nie sprawdza, a wręcz pogłębia kryzys.

Wiem, że mamy go teraz, wiem, że się niesprawdza, ale wydaje mi się, że tak jak ty gdzieś wcześniej to napisałeś Roman wie, że dzwonią, ale nie wie, w którym kościele. Po za tym uważam, że problem nie tkwi w pedagogach bo jak oni mają wychować uczniów w trakcie jednej godz.wychowawczej w tygodniu, jak to kiedyś powiedziała moja nauczycielka z Historii oid wychowania są w pierwszej kolejności rodzice a potem szkoła.
A i żeby było jasne jestem za zwiększeniem uprawnień nauczycieli i dyrektorów bo moim zdaniem to oni jeśli ktoś w ogóle mogą coś na to poradzić, ale jeśli rodzic nie wychowa swego dzieska to nie liczmy, że pedagog zrobi to za niego.

[Tr4c3R 0]

Czyli zacznijmy tak... Pomysły Pana G. o zaprzestaniu sprzedawania brutalnych gier na terenie Polski są niedorzeczne. Rozumiem zabronić kupować je dzieciom. Ale pełnoletnim osobom ograniczenia wyborze gier... Przecież to jest absurdalne! Coraz to kolejne Pomysły Pana G. sprowadzają na Polskę miano "Najnudniejszy kraj w Europie". Przecież to ograniczenia idą w kierunku wielkiej monotoni. Czy ktoś się ze mną zgadza?

[gaax 0]

Dnia 02.04.2007 o 17:22, reaven1 napisał:

Chciałeś mojej opinii... więc powiem ci tak. Po 1 to jest temat o Romusiu i jego pomysłach....
i wyrażany swoje poglądy,

Z którymi ja podejmuję polemikę, bo jak zaznaczono w przypiętym poście jest to temat dyskusyjny. No chyba, że uważasz że służy tylko objeżdżaniu Romana.

Dnia 02.04.2007 o 17:22, reaven1 napisał:

po 2 piszesz o jego poprzednikach i o innych politykach nie związanych
z tym tematem,

Przywołuję ich jako kontekst. Jeśli uważasz, że pisanie o poprzednich ministrach edukacji w temacie z tematem o obecnym nie ma nic wspólnego, to masz wyjątkowo wybiórcze podejście do tematu. Wystarczy przerzucić kilka stron i łatwo się można zorientować, że dyskusja dotyczy szkolnictwa w ogóle.

Dnia 02.04.2007 o 17:22, reaven1 napisał:

po 3 cały czas ludzie tutaj piszą że jego pomysły są chore... ty chcesz konkretów?

Stwierdzenie, że coś jest chore bez podawania uzasadnienia jest mało przekonujące. Zwłaszcza, że często te uzasadnienia są marne.

Dnia 02.04.2007 o 17:22, reaven1 napisał:

to ty nie widzisz co on wyprawia? Sam widzisz opinie wielu ludzi na tym forum, na temat jego
działań... czego jeszcze ci trzeba? Drukowanymi literkami i po kolei wypisać jego świetne pomysły?

Chętnie poczytam. I bądź łaskaw mi nie przypisywać poparcia dla Romana, bo jak do tej pory nie mógł na nie liczyć i nadal nie może.

Genosuke
To o czym piszesz nazywa się fachowo socjalizacją pierwotną i wtórną. Pierwotna to oczywiście wszystko to czego nauczymy się w najmniejszej i podstawowej grupie społecznej jaką jest rodzina. Socjalizację wtórną przeżywamy przy każdej zmianie środowiska, czyli np idąc do szkoły i ma ona na nas mniejszy wpływ. Trudno więc winą za chuligaństwo obarczać szkołę, co nie zmienia faktu że również kształtuje młodych ludzi. Z metodami wychowawczymi rodziców niewiele możemy zrobić, pozostaje nam więc szkolnictwo.