Zaloguj się, aby obserwować  
rogoz94

Minister Edukacji Narodowej - co sądzicie o jego pomysłach? [M]

3043 postów w tym temacie

Do telefonów, jak do większości pomysłów Romana, odnoszę się dość sceptycznie. Uważam, że dzieci powinny móc mieć telefon w szkole, gdyż to jest kontakt z rodzicami. A gdyby (odpukac) coś się rodzicom, albo komuś z rodziny stało, to co? Dziecko jest w szkole, wraca do domu, i myśli sobie "O, czeka na mnie pyszny obiadek" i co??!! Nikogo nie ma w domu, a rodzice w szpitalu! Więc na prawdę, dziecko powinno mieć telefon w szkole. Na lekcji, owszem ma być wyciszony, ale broń boże wyłączony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2006 o 15:57, gaax napisał:

Piękne słowa i owszem, szkoda, że nie pasują do końca do sytuacji. Skoro użył określenia "tymczasowa"
to sugeruje raczej o ograniczenia wprowadzane w czasie jakichś zmian lub kryzysów, typu rewolucja,
zagrożenie zew/wew, stan wojenny itp. a nie na stałe.


Jak na razie to czekam na odpowiedź tego, który niestety ma trochę racji. Dlaczego niestety ?
A no dlatego, że młodzież należąca do jakieś subkultury będzie tępiona, a nie zawsze jest to młodzież zła. Widziałeś tą reklamówkę Giertycha ? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurczę myśle że ten gość postradał zmysły... Jednak w jednym się zgadzam z panem G. mundurki to dobry pomysł,uciążliwy dla uczniów (sam chodze do liceum mundurowego), ale jak jest jakiś apel czy inna uroczystość i wszyscy są tak samo ubrani to można być dumnym ze swojej szkoły bo to wygląda pięknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widziałem i przyznaję, że jest to chore! Sam jestem subkulturowcem (nie wiem, jak to ująć), ale co w tym złego??!! Jak mój ojciec zobaczył tą młodzież, której nie pozwala się wejść do szkoły, powiedział: A dlaczego oni są źli??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie, a wszyscy o niej mówią. Jest w tym trochę racji, ale ja bym nie przesadzał z tym tępieniem subkultur. Nie będzie problemu z poglądami (jak narazie ) a z wyglądem. Owszem wygląd jest nieodłącznym elementem subkultur, ale nie najważniejszym. Nie jest jedyną formą manifestacji przynależności do grupy społecznej. Zresztą jeśli nikt nie będzie się wyróżniał, to też żadna grupa nie będzie mogła się "pokazać".

A co do samego wyglądu. W moim gimnazjum dyrekcja zawsze tępiła charatkerystyczny wygląd. Posunęła się nawet do tego, że zakazała nosić glany, ale wtedy to się już nie daliśmy ;D Jedna znajoma chciała się zgolić na "zero" ale żeby jej nie obniżyli zachowania zrobiła to w 3 klasie po klasyfikacji, a jej facet miał tak samo z dreadami. Dochodzi tu pewien urok, jak na przykład na jakimś apleu (nie pamiętam kazji, ale była cała szkoła) kumpel wszedł spóźniony kilka minut z czerwonymi włosami i irokezem :D Cóż na następny dzień jego rodzice byli w szkole, ale jak sam twierdził "warto było" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja w sumie popieram tą całą akcję Giertycha (choć dla mnie jest on tępym bucem), ale cholernie nie podoba mi się pomysł z mundurkami i tępieniem subkultur. Każdy ma prawo ubierać się tak jak chce i należeć to takiej subkultury jak chce. Niepozwalanie na to jest poprostu zwykłą NIETOLERANCJĄ. Rozumiem tępienie braku szacunku, terroru, czy chuligańskich zachowań, lecz każdy ma prawo do wyrażania własnych poglądów, czy manifestowania jakiej muzyki się słucha również poprzez ubiór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2006 o 16:17, gaax napisał:

/.../

Tylko, że to nie ja, a Giertych przesadza. Reklamówke koniecznie musisz zobaczyć.
Tępienie baaardzo dziwnego wyglądu może jest słuszne, ale bez przesady. A taka przesada napewno będzie.
Napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../
Giertych może przesadzać, ale najwięcej zależy od dyrekcji szkół i nauczycieli, a ci chyba aż tak okrutni nie będą. Chyba...

Kiedyś mi gdzieś tam mignęła i od razu przełączyłem;) A i co do tych szkolnych fryzur mi się coś przypomniało. W liceum miałem odwrotność tego podejścia. Podczas zakończenia roku (które miałem nieprzyjemność prowadzić) mój znajomy odbierał nagrodę za jakiś konkurs historyczny wyszedł na środek z wprost genialnym irokezem, co dyrektor podsumował "to się nazywa wejście" a potem rzucił jeszcze pare zdań o indywidualności, wyrazistości itp :D Nie wyobrażam sobie, żeby ten gość zaczął kogoś bezpardonowo tępić za wygląd i to mnie utwierdza w przekonaniu, ze nie ma się co bać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Musiał ktoś zginąć żeby ktoś zareagował. A Roman Giertych zareagował, ale nie tak jak trzeba. Chce wprowadzić takie zasady które moim zdaniem nic nie dadzą. Niech ten Giertych nie udaje że wie jakie są rozmiary tego problemu i jak z nim walczyć. Nie, pan Giertych nie ma pojęcia z czym ma do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.11.2006 o 16:41, gaax napisał:

Giertych może przesadzać, ale najwięcej zależy od dyrekcji szkół i nauczycieli, a ci chyba
aż tak okrutni nie będą. Chyba...


Pfff, po tak długim czasie, w którym mieli małe prawa teraz będą się chcieli odegrać. Twój eks dyrektor to wyjątek, a wyjątek potwierdza regułę.
Nauczyciel też człowiek, prawda ? Prawda. Więc normalnym jest, że się "zemści".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pan Roman G. najwyrazniej zapomina, ze to nie szkola winna jest takich czy innych zachowan tylko srodowisko w ktorym sie wychowuje. Nie przecze, duzo zalezy od szkoly... ale jeszcze wiecej od rodzicow.

Metody G. bedzie mozna ocenic dopiero po kilku latach od ich wprowadzenia... o ile zostana one wprowadzone, ale juz teraz moge powiedziec, ze wydaja sie one skuteczne... na papierze. Tak na dobra sprawe im wiecej zakazow czy nakazow bedzie tym wiecej bedzie prob ich zlamania. Wszyscy dobrze znamy powiedzenie "zakazany owoc smakuje najlepiej" - tak jest, bylo i bedzie, im wieksza bedzie kara tym wieksza bedzie pokusa do tego by zlamac obowiazujace reguly, tylko dla samego dreszczyku emocji kiedy uswiadamiamy sobie, ze uszlo nam to na sucho.

A pomysl z oglaszaniem imion i nazwisk osob na apelach uwazam za calkowita porazke. Dla niektorych ta "kara" moze byc nagroda sama w sobie, mozliwosc zaistnienia czy pokazania sie przed wszystkimi moze stac sie priorytetem dla niektorych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

... A ja Romana kocham, mam jego portret nad łóżkiem i ogólnie pociąga mnie jego twarz...
[Dla niekumatych: robię sobie jaja...]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować