PirO_17

Problemy z komputerem (temat ogólny)

39381 postów w tym temacie

Dnia 16.02.2006 o 13:06, penny napisał:

tak na marginesie: mozliwosci tuningu dosboxa sa ogromne, niestety z dokumentacja troche gorzej.
trzeba sie wgryzc w opisy w pliku dosbox.conf,

Trochę się właśnie ostatnio wgryzłem. Mogę powiedzieć, że (jak na mnie) zrobiłem milowy krok. Poeksperymentowałem z rozdzielczością, gram na pełnym ekranie i nawet udało mi się ustawić dźwięk :-)
Jeśli Twojego kumpla dalej interesuje gra z dźwiękiem, to służę moimi doświadczeniami ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hm a na tej karcie niema czasem dodatkowego gniazdka zasilania na wtyczkę taką jak przy twardym dysku? dla niektórych kart prąd dostarczany przez agp to za mało. co zaś sie tyczy formatowania, to trzeba poczekać aż pojawi się napis że żeby naprawić system wciśnij f6 (albo coś podobnego) wtedy uruchomi się konsola tekstowa, a ty po podaniu hasła administratora będziesz mógł sformatować c. ew można by sie postarać o bootowalną płytkę z jakimś programem do partycjonowania dysku, formatować też potrafią.
ps poczytaj sobie parametry polecenia format, w przypadku kiedy nie sprzedajesz dysku z danymi których nikt raczej nie powinien odczytać szybkie formatowanie (polegające na tym że całe miejsce jest oznaczane jako nieużywane, bez kasowania zawartych tam informacji) jest równie skutecznie a dużo szybsze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nawet pelne formatyowanie jest malo skuteczne bo dane bez problemu wyciagniesz takim programem jak ontrack easy recovery :)

sa darmowe programy do czyszczenia dysku twardego ale trwa takie kasowanie calego dysku okolo tygodnia :) za to wtedy masz prawie pewnosc ze nikt tych danych nie odczyta (no chyba ze pod mikroskopem elektronowym - ale przez tym to mozna obronic sie tylkopoprzez rozmagnesowanie talerzy ew fizyczne zniszczenie dysku)

ja polecam program system mechanic ktory ma wspaniala funkcje kosza niszczyciela do ktorego jak wrzucisz dane do usuniecia to on bedzie bardzo dokladnie je kasowac i nadpisywac miejsce ktore sie po nich zwolnilo :)
trwa to krocej bo tylkjo kilka godzin a w ten sposob zabezpieczysz np. moje dokumenty przez nieuprawnionym dostepem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.08.2006 o 07:48, morthi napisał:

trwa takie kasowanie calego dysku okolo tygodnia :)

No nie przesadzaj. Skuteczne kasowanie twardziela (metodą zatwierdzoną przez rząd USA ) trwa jakieś 40 minut przy dysku 100 GB. :)

Dnia 02.08.2006 o 07:48, morthi napisał:

(no chyba ze pod mikroskopem elektronowym - ale przez tym to mozna obronic sie tylko
poprzez rozmagnesowanie talerzy

Co czynisz właśnie głowicami dysku podczas zapisu nowych danych. Mikroskop elektronowy niewiele pomoże jak zrobisz kilkanaście różnych zapisów w te same miejsca (metodą rządową wystarczy 5 przebiegów).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.08.2006 o 11:10, Olamagato napisał:

Co czynisz właśnie głowicami dysku podczas zapisu nowych danych. Mikroskop elektronowy niewiele
pomoże jak zrobisz kilkanaście różnych zapisów w te same miejsca (metodą rządową wystarczy
5 przebiegów).


Chcesz powiedzieć, że aby całkowicie usunąć dane z dysku trzeba go zapisać około 5 razy.

Mi wydawało się, że jeśli w skasuję dysk i cały zapełnię go jakimiś śmieciami (np: losowo zerami i jedynkami) to za żadne chiny starych danych nie przywrócisz.

Jak oni odczytują takie dane (przypuśćmy sprzed 2 sesji zapełniania losowymi danymi) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nagrywajac nowe dane nie rozmagnesowujesz powierzchni dysku ale tylko w inny sposob ukladasz ekeltrony co jednak nie wyklucza odczytania danych z dysku :) rozmagnesowanie polega na dzialaniu na dysk bardzo silonym elektromagnesem co powoduje jego nieodwracalne zniszczenie a tym samym uniemozliwia odczytanie jakichkolwiek danych z niego

korzystajac z mikroskopu elektronowego jestes w stanie wyciagnac z dysku interesujace Cie informacje :) aczkolwiek jest to bardzo czasochlonne - jedkanze w przypadku waznych danych taka metoda jest stosowana

100 gb w 40 min ?to daje predkosc zapisu powtarzanego pieciokrotnie na poziomie okolo 60 mbps - nie wydaje mi sie to wykonalne na dysku z 8 mb cache i 7200 rpm:) (chyba ze sie gdzies pomylilem przy liczeniu) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.08.2006 o 11:31, morthi napisał:

korzystajac z mikroskopu elektronowego jestes w stanie wyciagnac z dysku interesujace Cie informacje
:) aczkolwiek jest to bardzo czasochlonne - jedkanze w przypadku waznych danych taka metoda
jest stosowana


Nieźle. Pozostaje jeszcze jedna mniej czasochłonna metoda usuwania danych z dysku (wiertarka, prasa, piec krematoryjny itp.) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

kiedys gdzies widzialem zdjecia jak dysk wyglada pod mikroskopem i w jaki sposob sie te dane odzyskuje ale niestety w zaden sposob nie moge teraz tego znalesc...

pokazane bylo rowniez w jaki sposob dane sie zapisuja na klastrze i ze zawsze jest mozliwosc ich odczytania (fakt czesto zdarza sie ze sa uszkodzone i nalezy je pozniej przerabiac) ale czesto chodzi o niewielkie fragmenty calego dokumentu :)

http://ontrack.pl/publikacje004.php - przykladowy artykul firmyu Ontrack :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a tak poważnie morthi, to jakiego rodzaju dane chowasz na swoim dysku, że boisz się iż wpadną w niepowołane ręce i ktoś zechce wydać sporą kasę żeby je odzyskać? chyba nie są one zagrożeniem dla ludzkości?!?!
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mysle ze nie bylbys zadowolony gdybys po sprzedazy swojego dysku twardego znalazl swoje maile upublicznione na jakims blogu czy tez dane do kont bankowych, kart kredytowych i inne :) to tylko przyklady a danych kytore nalezy chronic przed dostepem osob trzecich jest nar prawde wiele :)

ja swoje dane chronie :) a dysk jezeli sprzedaje to grutownie go czyszcze :Pcoby pozniej nie bylo zadnych nieprzyjemnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.08.2006 o 11:31, morthi napisał:

nagrywajac nowe dane nie rozmagnesowujesz powierzchni dysku ale tylko w inny sposob ukladasz ekeltrony

Nie ma znaczenia czy "rozmagnesowujesz" czy nagrywasz nowe dane. I tak twoim celem jest albo identyczne namagnesowanie wszystkich domen magnetycznych w jednym kierunku, albo ich losowe namagnesowanie (co jest wbrew pozorom całkiem trudne). Od tego jak mocnym polem elektromagnetycznym działasz zależy czy przegniesz domeny w inną stronę niż są pierwotnie namagnesowane.
Działa to na zasadzie histerezy - musisz magnesować polem sporo mocniejszym niż pole wywoływane przez obecne namagnesowanie domen, aby "przekręciły" się one w pożądaną stronę. Jeżeli pole jest niezbyt mocne, to stanie się tak tylko z częścią domen na całej powierzchni nośnika. Niewielka reszta (np. te położone głębiej) utrzyma pierwotne namagnesowanie (czyli zapis).
Odzyskiwanie danych po kasowaniu lub niskopoziomowym formatowaniu polega na dostaniu się do zapisu namagnesowania tych domen, które nie zmieniły namagnesowania od ostatniego zapisu. Robi się to w skrócie przez wytłumienie lub zignorowanie zapisu wynikającego z najmocniejszych pól magnetycznych. Cała reszta czyli "szum" - odpowiednio wzmocniony i odseparowany na logiczne poziomy zer i jedynek jest właśnie tym poszukiwanym zapisem (albo nawet kilkoma) sprzed formatowania/kasowania.

Dnia 02.08.2006 o 11:31, morthi napisał:

co jednak nie wyklucza odczytania danych z dysku :)

Jak wszystkie domeny ułozysz w jednym kierunku nawet te z głebokich warstw magnetycznych nośnika, to z takiego miejsca nie odczytasz już absolutnie nic. Takie coś dzieje się, gdy dysk podłożysz pod chwytak elektromagnetyczny na złomowisku lub inny bardzo silny magnes.

Dnia 02.08.2006 o 11:31, morthi napisał:

rozmagnesowanie polega na dzialaniu na dysk bardzo silonym elektromagnesem
co powoduje jego nieodwracalne zniszczenie

Radziłbym Ci przeczytać odpowiedni rozdział podręcznika do fizyki z dowolnej szkoły średniej bo chyba nie rozumiesz w ogóle magnetyzmu.

Dnia 02.08.2006 o 11:31, morthi napisał:

korzystajac z mikroskopu elektronowego jestes w stanie wyciagnac z dysku interesujace Cie informacje

Z którego palca to wyssałeś?
Mikroskop elektronowy służy głównie do idealnego złożenia poszczeólnych części rozebranego dysku - talerzy do osi i głowic do talerzy. W fabryce zadanie to wykonują maszynowo roboty (automaty) wykalibrowane do ułamków milimetra.
Wiesz ile czasu trwałoby dyktowanie komuś na papier poszczególnych bitów danych? Życia by Ci nie starczyło na choćby jeden dysk.

Dnia 02.08.2006 o 11:31, morthi napisał:

100 gb w 40 min ?to daje predkosc zapisu powtarzanego pieciokrotnie na poziomie okolo 60 mbps

Nie wiem czy podajesz megabity, czy megabajty, ale współczesne dyski mają średni transfer na poziomie 50--70 MB/s czyli ok. 600-800 mbit/s. Czyli dobrze policzyłeś o ile miałeś na myśli megabajty.

Dnia 02.08.2006 o 11:31, morthi napisał:

nie wydaje mi sie to wykonalne na dysku z 8 mb cache i 7200 rpm:)

Mam taki dysk w domu od ponad dwóch lat. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.08.2006 o 15:27, amster22 napisał:

Co to są programy emulujące napęd i jakie są najpopularniejsze?

Jest to na przykład program DeamonTools. Zgrywasz obraz płyty (np. poprzez Nero) na dysk, wskazujesz programowi emulującemu miejsce, w którym znajduje się obraz i masz wirtualny napęd. Nie musisz mieć wtedy płyty w napędzie, tylko korzystasz z obrazu zapisanego na dysku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.08.2006 o 15:30, Grucha91 napisał:

> Co to są programy emulujące napęd i jakie są najpopularniejsze?
Jest to na przykład program DeamonTools. Zgrywasz obraz płyty (np. poprzez Nero) na dysk, wskazujesz
programowi emulującemu miejsce, w którym znajduje się obraz i masz wirtualny napęd. Nie musisz
mieć wtedy płyty w napędzie, tylko korzystasz z obrazu zapisanego na dysku.

Dzięki, wiem już co to za programy. Właśnie przez Deamona Toolsa nie chce mi pójść Colin 04.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A czyżbyś korzystał z Daemona żeby odpalić piracką grą??? Bo z tego co wiem oryginałów się w obrazy nie pakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.08.2006 o 15:34, mikim napisał:

A czyżbyś korzystał z Daemona żeby odpalić piracką grą??? Bo z tego co wiem oryginałów się
w obrazy nie pakuje...

Daemona miałem zainstalowanego wcześniej, a wColina i inne gry dawno juz nie grałem. Ot co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też się męczyłem jak Deamon uniemożliwiał mi uruchomienie CoD2... Trzeba się z tym było trochę pobawić, pousuwać jego wpisy z rejestru. Normalne wyłączenie programu nic nie dawało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się