Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Dnia 23.06.2012 o 23:14, Zabujca_Smokuf napisał:

a to nie przystało na progresywny, ekologiczny Death Metal.


Sozologiczny ;).

Na płytkę nie czekam, ale przesłuchałem tytułowy utwór i mi się nawet podobał, więc pewnie po kilka kawałków sięgnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Normalnie można nie lubić! Ja np. nie rozumiem podniecania się starymi zespołami z lat 70. i narzekania, jaka to muzyka jest beznadziejna, a wystarczy tylko trochę wysiłku i już znajdziemy np. takiego Devina Townsenda, który spokojnie może zostać uznany za takiego Merkurego naszych czasów. A dlaczego jest lepszy od Freda?

Spoiler

Bo żyje.

xD

Reg, przestań się bawić w takiego kultystę muzyki, przeraża mnie to, jak z jej słuchania można zrobić sens istnienia :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja się zgodzę z Panem Undead Pharaonis. :P Pomimo iż moim ulubionym gatunkiem jest death metal i słucham dużo w szczególności modernistycznego nurtu tego gatunku, a nawet czasem troszkę alternatywnego napierdzielania w stylu Mudvayne czy Mushroomhead, to do takich zespołów jak Black Sabbath czy Judas Priest wracam po prostu zawsze, z niezmienną przyjemnością zagłębiając się w ich twórczość. Myślałem, że raczej większość metalowców tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2012 o 07:43, Demagol napisał:

Normalnie można nie lubić! Ja np. nie rozumiem podniecania się starymi zespołami z lat
70. i narzekania, jaka to muzyka jest beznadziejna, a wystarczy tylko trochę wysiłku
i już znajdziemy np. takiego Devina Townsenda, który spokojnie może zostać uznany za
takiego Merkurego naszych czasów. A dlaczego jest lepszy od Freda?

Spoiler

Bo żyje.

xD


A wiesz, że słuchałem Devina(a raczej wtedy jeszcze Ocean Machine), jak na chleb mówiłeś bep, a na muchy tapty? :P
A poważnie, to porównywani Queen i Townseda jest nieco dziwne, nie te czasy, nie te style. Wokalnie imo Freedy był znacznie lepszy(dla mnie to w ogóle jeden z najlepszych głosów ever w historii).
Ja też nie rozumiem pojęcia beznadziejności w muzyce która teraz powstaje. Ale podobnie nie rozumiem tego hejtu na kawałki z dawnych lat(albo jedna skrajność, albo druga). Sam wiem, że(dla mnie przynajmniej) sporo rzeczy z tamtych czasów jest teraz zwyczajnie nudne, ale na litość, są utwory(a czasami całe płyty), które do teraz brzmią świeżo, dynamicznie i nigdy się nie zestarzeją po prostu.

Dnia 25.06.2012 o 07:43, Demagol napisał:

Reg, przestań się bawić w takiego kultystę muzyki, przeraża mnie to, jak z jej słuchania
można zrobić sens istnienia :P.


Akurat sens istnienia dla mnie nie totalnie nic wspólnego z muzyką(jakby tak było, to świat byłby piękny i kolorowy).:P

@Cos - o, zgadzam się niemal w całości(bo metalowcem to ja bym się nie nazwał xD).:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2012 o 13:04, Cos napisał:

A czemu nie? Ktoś słucha metalu to jest metalowcem. Przynajmniej ja to tak widzę. :P


Problem pojawia się wtedy, kiedy słucha się wszystkiego, i twórcy ''bardzo bardzo'' nie-metalowi należą do ulubionych wykonawców. Kasy by mi nie starczyło, żeby się dostosowywać do subkultury muzycznej, na której muzykę miałbym akurat ochotę.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Twórcy bardzo bardzo niemetalowi...?
Nie wiem jak z resztą subkultur, które masz na myśli, ale bycie metalowcem nie polega tylko na długich włosach, skórzanej kurtce i glanach. To tylko takie dodatki, ale w żadnym razie nie są obligatoryjne. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2012 o 13:27, Cos napisał:

Twórcy bardzo bardzo niemetalowi...?
Nie wiem jak z resztą subkultur, które masz na myśli, ale bycie metalowcem nie polega
tylko na długich włosach, skórzanej kurtce i glanach. To tylko takie dodatki, ale w żadnym
razie nie są obligatoryjne. :P


subkultury to syf bo zrzeszają w większości ludzi którzy o muzie nie maja pojecia,dobrze,że mam za sobą ten durny okres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hahaha, no cóż, każdy ma do tego inne podejście.
Nie wiem do końca co masz na myśli, ale w sumie mało mnie to obchodzi. Słucham metalu, bo lubię. I ubieram się też tak jak mi się podoba. Fakt, że są ludzie, którzy podzielają mój gust i nawet z nieznajomym mogę przybić piątkę i napić się piwa, to moim zdaniem fajna sprawa. A to, że on słucha tylko thrashu i nie umie odróżnić growlu od gruntu, to już mnie mało zajmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2012 o 13:40, Cos napisał:

Hahaha, no cóż, każdy ma do tego inne podejście.
Nie wiem do końca co masz na myśli, ale w sumie mało mnie to obchodzi. Słucham metalu,
bo lubię. I ubieram się też tak jak mi się podoba. Fakt, że są ludzie, którzy podzielają
mój gust i nawet z nieznajomym mogę przybić piątkę i napić się piwa, to moim zdaniem
fajna sprawa. A to, że on słucha tylko thrashu i nie umie odróżnić growlu od gruntu,
to już mnie mało zajmuje.


ehh ile masz lat?Bo widze,że podchodzi do tego na poziomie licealnym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2012 o 13:27, Cos napisał:

Twórcy bardzo bardzo niemetalowi...?


http://youtu.be/sYOkaOU1T0U ; http://youtu.be/-2tq_CDJUwE ; http://youtu.be/KgzLriv2vbg ; http://youtu.be/3OGST44Bq_I ; http://youtu.be/85E9Q5Wx210 ; http://youtu.be/kSjDqlJ1FNA ; http://youtu.be/tAkWAExzLJI ; http://youtu.be/JQyGWZWqKT8 ; http://youtu.be/yiwek6SDl7w ; http://youtu.be/aoVVxom8GpY ; http://youtu.be/zQ5Grncdjlc ; http://youtu.be/vg52OSGmg7g ; itd, bo to takie pierwsze brzegu tylko(btw, ciekawe ile przetrwasz xD)

Dnia 25.06.2012 o 13:27, Cos napisał:

Nie wiem jak z resztą subkultur, które masz na myśli, ale bycie metalowcem nie polega
tylko na długich włosach, skórzanej kurtce i glanach. To tylko takie dodatki, ale w żadnym
razie nie są obligatoryjne. :P


Zapomniałeś o brodzie.:P Szczerze mówiąc to wiem o co kaman chyba, bo był okres, kiedy tylko death metal mnie interesował(jak się było młodym bardzo), a wtedy byłem niemal łysy i chodziłem w dresach i trampkach.:P Teraz niby wyglądam jak ''tru'', ale to się z tym wcale nie łączy, o ironio.xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2012 o 12:54, Nephren-Ka napisał:

A wiesz, że słuchałem Devina(a raczej wtedy jeszcze Ocean Machine), jak na chleb mówiłeś
bep, a na muchy tapty? :P


Gdy ty słuchałeś Devina, to ja byłem w podobnym wieku :P.

Dnia 25.06.2012 o 12:54, Nephren-Ka napisał:

A poważnie, to porównywani Queen i Townseda jest nieco dziwne, nie te czasy, nie te style.
Wokalnie imo Freedy był znacznie lepszy(dla mnie to w ogóle jeden z najlepszych głosów
ever w historii).


Studyjnie to każdy wokalista rządzi, a poza tym jakbyś posłuchał sobie Deva i Freddy''ego, to jednak byś zauważył, że mają podobny styl śpiewania (taki z lekka zdarty głos, dość zróżnicowany wokal i operowe zapędy), a poza tym na żywo Mercury też nie był jakiś super ;P. Jakbym mówił o porównaniu Freda i Pattona, to wtedy bym się zgodził, bo Mike ma inny głos - bardziej lounge''owy, ale jest dużo bardziej wszechstronny, właściwie to chyba najbardziej wśród wokalistów. Mam w sumie taką teorię, że Queen, gdyby powstał dzisiaj, to grałby podobnie do Townsenda solo :P.

Dnia 25.06.2012 o 12:54, Nephren-Ka napisał:

Ja też nie rozumiem pojęcia beznadziejności w muzyce która teraz powstaje. Ale podobnie
nie rozumiem tego hejtu na kawałki z dawnych lat(albo jedna skrajność, albo druga). Sam
wiem, że(dla mnie przynajmniej) sporo rzeczy z tamtych czasów jest teraz zwyczajnie nudne,
ale na litość, są utwory(a czasami całe płyty), które do teraz brzmią świeżo, dynamicznie
i nigdy się nie zestarzeją po prostu.


A ja słucham dużo rzeczy z lat 80., jak się okazuje.

Dnia 25.06.2012 o 12:54, Nephren-Ka napisał:

@Cos - o, zgadzam się niemal w całości(bo metalowcem to ja bym się nie nazwał
xD).:>


Jak wyglądasz jak Thordendal, ew. członek Sanhedrynu :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2012 o 13:04, Cos napisał:

A czemu nie? Ktoś słucha metalu to jest metalowcem. Przynajmniej ja to tak widzę. :P


Ktoś, kto słucha metalu jest człowiekiem słuchającym metalu. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hahaha, stary, a co do tego ma wiek? A bo to się mało na koncertach widzi ludzi po 30, czy nawet 40? Małżeństw nawet wciąż ubierających się w glany i skórzane kurtki, bo po prostu im się to podoba? Taki trochę argument z dupy z tym wiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2012 o 14:10, Demagol napisał:

Ktoś, kto słucha metalu jest człowiekiem słuchającym metalu. Proste.

Więc ktoś, kto gra w gry komputerowe jest dla Ciebie człowiekiem grającym w gry komputerowe, a nie graczem? Ciekawe podejście, przyznam. Nigdy nie patrzyłem na to w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2012 o 13:49, hammerfall87 napisał:

poziomie licealnym :D

Kiedyś obrazą był poziom podstawówki, później gimnazjum, a teraz i liceum się czepiają :< Najwyraźniej w złych czasach się urodziłem :D

Oprócz tego się z Tobą zgodzę.
Temat subkultur już się przewijał przez strony tego wątku jeśli dobrze pamiętam, a moje stanowisko jest tu wciąż takie samo - subkultury przeprowadzają bezlitosną kaźń indywidualności i wolę się od takich trzymać z daleka - poza tym zamykanie się w jednym gatunku muzycznym to coś więcej niż głupota - naprawdę jest mi smutno na myśl o tych wszystkich metalowych tłumokach, którzy nigdy nie zaznają Buriala, Boards of Canada czy np. Red House Painters, bo to nie metal, bo to nie jest ciężkie, bo to tamto.
Oczywście jeśli ktoś lubi to śmiało może się socjalizować w tych całych subkulturach - nie szukałbym w nich jednak żadnych możliwości poszerzenia spektrum gustu muzycznego, wręcz przeciwnie.

A co do wcześniejszego wątku o staromodnym metalu - wcale nie mówię, że w ogóle nie szanuję tej muzyki - oczywiście lubię takie hiciory jak Queensrÿche, Mercyful Fate i wiele innych, ale po prostu mi się to przejadło. Poza tym jestem niereformowalnym przeciwnikiem Black Sabbath i Ozzy''ego ( szykuję się na baty ) i nawet przyzwoity Spiral Architect nie może zmienić mojej opinii ( http://youtu.be/ESFH1gNsARw ).

^UP - ktoś kto tylko przeszedł Neverhooda wciąż nie jest graczem, bo to jedna na gra na ileśtam tysięcy. Metal to jeden gatunek na kilkadziesiąt, jeśli nie setki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie jest to wcale głupota. Nie słucham czegoś jak mi się nie podoba i wcale nie robię tego dlatego, żeby być trve i nie uważam, że nie mogę tego słuchać, bo to nie jest ciężkie czy brutalne. Poza tym, czy fakt, że słucham jakiejś innej muzyki(a nie słucham tylko metalu) sprawia, że nie mogę być metalowcem? Być może się mylę i popraw mnie jeśli tak jest, ale mam wrażenie, że trochę stereotypowo na to patrzysz.

Bardziej patrzę na to tak, że jestem graczem, bo przeszedłem masę gier, różnych gatunków i na różne platformy, a jestem metalowcem dlatego, że słucham masy zespołów metalowych, grających rózne typy metalu. Metal jest zbyt obszerny, żeby porównywać go do tylko jednej gry, więc jak dla mnie to trochę słabe porównanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2012 o 14:33, Cos napisał:

Poza tym, czy fakt, że słucham jakiejś innej muzyki sprawia, że nie mogę być metalowcem?

Masz rację, możesz być metalowcem, ale czy warto prezentować swoją ''przynależność'' do jednego gatunku muzycznego jeśli...

Dnia 25.06.2012 o 14:33, Cos napisał:

(a nie słucham tylko metalu)

...zna się ich więcej? :> Eklektyzm w guście muzycznym to cecha, która powinna być pożądana, zdecydowanie pozytywna i tym powinniśmy się chełpić - nie znaczy to też, że zaraz zaczynacie słuchać tylko lolicore czy white noisu tylko dlatego, żeby mieć wyższy wynik w testach typu 'Sprawdź jak rozległy jest Twój gust muzyczny' etc.

Poza tym, wcale nie atakuję osób, które wchodzą do subkultur - to przecież tylko i wyłącznie ich decyzja, więc cóż ja poradzę. Jeśli w takim środowisku czują się najlepiej - niech będzie :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie :).Ja nie potrzebuję durnej przynalezności wystarczy mi do pełni szczescia wiedza muzyczna która zdobywam i płyty.Szkoda ,że wiekszosc chełpiących sie ludzi jakimi to nie są zajebistymi metalami jej nie ma hehehe.

A ten dalej o ubiorze ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować