Zaloguj się, aby obserwować  
LordMara

Książki Dana Browna

34 postów w tym temacie

Tematy o Harrym Poterze i Dziedzictwie już są. Teraz czas na "Kod Leonarda da Vinci", "Anoły i Demony", "Zwodniczy Punkt" i oczywiście "Cyfrową Wierzę". Proponuję też pomysleć co znajdzie się w "Kodzie Leonarda da Vinci 2: Kluczu Salomona".
Co do "Aniołów i Demonów" to moim zdaniem książka jest dużo lepsza od Kodu... Akcaj jest szybsza, sytuacja nieco bardziej realna i ogólnie wątek bardziej mi się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak już to "Cyfrowa Twierdza", ale może jakieś inne tłumaczenie.

Osobiście uważam, że "Zwodniczy punkt" to najsłabsza z opowieści D. Browna. Brakuje jej tego "czegoś" co było w pozsotałych 3 tytułach. Nie mówię, że to książka zła, ale Brown na pewno mógł lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2005 o 20:25, Dark Templar napisał:

Nie mówię, że to książka zła, ale Brown na pewno mógł lepiej.

Akurat z ta pozycja jest taki numer, ze mimo, ze w Polsce wyszla jako ostatnia (nie wiem jaki status ma druga czesc Kodu i czy w ogole juz zostala napisana) to Zwodniczy Punkt Brown napisal... jako pierwsza. Trudno wiec czekiwac, by na poczatku kariery jako pisasz wszystko bylo tak samo trzymajace w napieciu i zaskakujace jak pozniejsze twory :). Najwyrazniej wydawcy u nas doszli do wniosku, ze nie warto wtedy jej wydawac, a kiedy nastala mania Dana Browna i u nas, a jego dwie ostatnie pozycje sprzedaly sie naprawde dobrze, to czemu nie wykorzystac tego do przetlumaczenia i zabrania kolejnych pieniedzy polskim czytelnikom ;P...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytałem tylko Kod Leonarda DaVinci (pochwalę się i powiem, że wydanie brytyjskie, a co! :D - BTW, polecam uczącym się języka, książka używa bardzo typowego słownictwa i zrozumienie jej komuś na poziomie intermediate nie powinno sprawić kłopotu).
Muszę przyznać, że to najlepsza książka jaką w życiu czytałem. Trzymająca w napięciu, bardzo ciężko się od niej oderwać oraz ciekawe połączenie wątków historycznych ze współczesnymi bardzo przypadło mi do gustu.
Dziwią mnie za to ludzie, którzy po przeczytaniu uwierzyli w zawarte tam teorie :) Nawet bardziej niż niektóre wypowiedzi ludzi Kościoła, którzy uznali powieść za coś złego. Ważne jest, żeby umieć odróżniać fikcję literacką od rzeczywistości - niektórzy ludzie niestety nie posiedli tej zdolności.

Nie słyszałem nic o Kodzie 2. Kiedy premiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nom .... zgadzam sie z Vel Groźnym..... ksiązka niezła..... wogóle jak wszystkie ksiązki Browna..... sorz ale Zwodniczeo punktu nie przeczytałem.... i tesh ponawiam pytanie.... kiedy wyjdzie druga część....??? i dorzuce jeszcze jedno pytanie .... czy ktoś wie kiedy wyjdzie ekranizacja Kodu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.11.2005 o 20:45, TwoSwords napisał:

.... czy ktoś wie kiedy wyjdzie ekranizacja Kodu??

Na pierwszej stronie ksiązki pisze: "Columbia Pictures zapłaciła 6 mln dolarów za prawa filmowe. Przygotowaną na rok 2005 ekranizacje wyreżyseruje Ron Howard (zdobywca Oscara za "Piękny Umysł"); rolę Roberta Langdona zagra Tom Hanks;..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.11.2005 o 21:50, MoHanes napisał:

Mam nadzieję, że będzie nam (czytelnikom) obejrzeć tą ekranizację w niedalekiej przyszłości.

Pisze, że w 2005 ale wątpie bo by już były reklamy. Może w wakacje albo jesienia ''06 będzie film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.11.2005 o 22:03, graczomaniak napisał:

Zamierzam sie wziąć za" Kod Leonarda da Vinci"...:D:D:D


Jeszcze nie przeczytałeś??!! Hmmm... Już dawno powinieneś, bo takich książek się nie opomija, ale cóż Miłej lektury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja na razie Browna przeczytałem tylko Anioły i Demony :P I muszę przyznać, że bardzo wciąga, po prostu się ją zasysa. I takie nieoczekiwane zakończenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.11.2005 o 07:35, MoHanes napisał:

> Zamierzam sie wziąć za" Kod Leonarda da Vinci"...:D:D:D

Jeszcze nie przeczytałeś??!! Hmmm... Już dawno powinieneś,
bo takich książek się nie opomija, ale cóż Miłej lektury.


Miałem dużo roboty i nie zdążyłem, ale musze nadrobić zaległości. Dzieki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem Kod... Cyfrową twierdzę i Anioły... muszę powiedzeić, że Aniołi i Demony były dla mnie najlepsze książka mnie pochłoneła, bardzo dobrze mi się ją czytało. Na drugim miejscu wpisałbym Cyfrową twierdzę była naprawdę nie zła. Kod... teżmi się podobał, ale to wielka nieprawda to co jest tam napisane. Niedługo zabieram się za Zwodniczy punkt, ale jak widać najmniej się narazie podoba czyteliką, zobzczymy jakie ja będę miał wrażenie po przeczytaniu tej książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.11.2005 o 07:35, MoHanes napisał:

> Zamierzam sie wziąć za" Kod Leonarda da Vinci"...:D:D:D

Jeszcze nie przeczytałeś??!! Hmmm... Już dawno powinieneś,
bo takich książek się nie opomija, ale cóż Miłej lektury.


Kod Leonarda da Vinci bardzo mi sie spodobal. Lecz jesli ktos szuka ksiazki mrocznej, tudziez klimatycznej to polecam "Imię róży" U. Eco lub "Klub Dumas" Pereza. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2005 o 20:20, Bumara napisał:

Co
do "Aniołów i Demonów" to moim zdaniem książka jest dużo lepsza od Kodu... Akcaj jest szybsza, sytuacja nieco bardziej realna
i ogólnie wątek bardziej mi się podoba.


Sytuacja bardziej realna? Z tymi samolotami latajacymi po 8-9 machow i antymateria? Z czlowiekiem, ktory przezyl skok do rzeki z kilku kilometrow? Bez przesady. Przyznaje, ksiazke czyta sie dobrze, ale zeby realna, to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, ze Brown zbija majatek po czesci na niecheci wobec kosciola. Gdyby nie zuchwale teorie dot. katolicyzmu, "Kod..." pozostalby jedynie kryminalem, troche moze lepszym od przecietnej. Niektorzy maja chyba alergie na wszystko co z kosciolem zwiazane i karmia sie tego rodzaju historyjkami. Takie zerowanie na antykatolickosci jest troche niskie, jak dla mnie, ale z drugiej strony skutkuje. Poza tym, nie czytalem "Zwodniczego punktu", ani "Cyfrowej twierdzy" - moze Brown dal sobie spokoj z kosciolem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.11.2005 o 13:49, Hegemon napisał:

Z tymi samolotami latajacymi po
8-9 machow i antymateria? Z czlowiekiem, ktory przezyl skok do rzeki z kilku kilometrow?

ej sorx...... ale antymaterie pamietam... skok z kilku kilosów tesh. ale o co cho z tymi samolotami 8-9 machów... nie pamietam sytuacjii odnośnie tego w ksiązkach.... aha i powiem CI ze zwodniczego punktu nie czytałem ale nie warto..... a w cyfrowej twierdzy (jeśli mnie pamiec nie myli) to nie ma jush takiego odniesienia do kościoła.... a raczej przeciwnie . wogóle go nie ma..... a książka jest spoko.... no i to tyle.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.11.2005 o 14:44, TwoSwords napisał:

ej sorx...... ale antymaterie pamietam... skok z kilku kilosów tesh. ale o co cho z tymi samolotami 8-9 machów...
nie pamietam sytuacjii odnośnie tego w ksiązkach....


W "Aniolach i Demonach" bylo. Tylko teraz wydaje mi sie, ze nie 8-9 machow a nawet kilkanascie. Na poczatku ksiazki nasz profesor jest u siebie w Stanach, a potem w ciagu godziny trafia do Europy (w okolice Genewy). Potem jeszcze raz leca tym samolotem do Rzymu.

Dnia 14.11.2005 o 14:44, TwoSwords napisał:

. wogóle go nie ma..... a książka jest spoko.... no i to tyle.....


Moze poczytam, jak bedzie troche czasu. Ale nie ciagnie mnie szczegolnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.11.2005 o 13:49, Hegemon napisał:

> Co
> do "Aniołów i Demonów" to moim zdaniem książka jest dużo lepsza od Kodu... Akcaj jest szybsza, sytuacja nieco
bardziej realna
> i ogólnie wątek bardziej mi się podoba.

Sytuacja bardziej realna? Z tymi samolotami latajacymi po
8-9 machow i antymateria? Z czlowiekiem, ktory przezyl skok do rzeki z kilku kilometrow? Bez przesady. Przyznaje, ksiazke
czyta sie dobrze, ale zeby realna, to nie.

Co do tego skoku z kilku kilometrów to fakt nie możliwe. Antymateria jest wyprodukowana na ziemi w CERN-ie ale nie w takich ilościach jak w książce tylko (coś koło atomu czy paru [może się to inaczej nazywa z antymaterią]). Co do samolotu ti stnieje. Prototyp. Dla tych co niewierzą zamieszczam zdjęcie. A ogólnie chodziło mi że książka jest barfdziej realna pod kontekstem chistorycznym. Illuminaci istnieli, Galileo i jego książka też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować