Zaloguj się, aby obserwować  
Revanchist

Beast Wars - forumowa gra RPG

453 postów w tym temacie

Rhinox zabiera jakąś doniczkę i biegnie do windy,za nim też idzie Dinobot.Ty,Rhinor i Cheetor próbujecie jeszcze sprawdzić,gdzie jest wyspa.Włączasz hologram i widzicie,że jest już bardzo blisko.Dobiegają do was jeszcze Silk i Brawl - wybiegacie z bazy i chowacie się gdzieś w skałach.

20070425142018

20070425142035

20070425142043

20070425142054

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

-Tu się wychowałem i teraz mam to opuścić???
-Uspokój się szczurze...
-Dobrze, ale jeżeli gdzieś w pobliżu wyspy jest jakiś Predacon to JA go ściągnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bitwa na wyspie trwa nadal.Tigertron i Rattrap kryją się za jednym z dużych głazów.Z wieży wychodzą wielkie promienie,które usuwają zasłonę z chmur i widzicie znajomy teren - to okolice bazy Maximali!Jeden z ognistych pocisków trafia w was.Noga Rattrapa zostaje przygnieciona przez spory kamień i nie może się ruszyć.
-Dawaj,kocie!Musisz powstrzymać tę wyspę,bo wszyscy zginiemy!Biegnij,koleś,będę cię osłaniać! - Rattrap krzyczy do Tigertrona.Ten rozgląda się dookoła i widzi wszędzie eksplozje oraz resztę Maximali - Optimusa Primala,Airrazor i Tigatrona ostrzeliwujących wieżę.Zauważa dziurę,przez którą można się dostać do budowli.

Tigertron biegnie do wieży.Rattrap strzela kilkakrotnie w obelisk,co powoduje strzał w jego kierunku.Szczur zostaje uwolniony.Tymczasem Tigertron wkracza do środka i widzi dziwny generator...

20070429171251

20070429171258

20070429171305

20070429171311

20070429171521

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.04.2007 o 17:15, Skywalker560 napisał:

Tigertron biegnie do wieży.Rattrap strzela kilkakrotnie w obelisk,co powoduje strzał w jego
kierunku.Szczur zostaje uwolniony.Tymczasem Tigertron wkracza do środka i widzi dziwny generator...


Co to moze byc ? Co kolwiek to jest musze to powstrzymac !!
Niewiem czy mam to ostrzeliwac ? Hmm raczej niemam nic do wyboru Kumple na mnie licza , Tigertron - Maksymalizacja ! Wyjełem najsilniejszą broń jaka miałem przy sobie i zaczelem cisnac silnymi strumieniami energi w strone tego dziwnego generatora . Nagle przestał pulsować jakbym go zniszczyl, czy to mozliwe ? Po chwili wszystko zaczelo sie trzesc , jakis glaz lecial w moja strone :
- Aaaa..... ///przez chwile uslyszalem tylko glos Primala i Rattrapa , Wynośmy sie z tad dopuki mozemy
Poczulem jak ktos mnie chwycil ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po chwili wszystko zaczelo sie trzesc , jakis glaz lecial w moja strone :
- Aaaa..... ///przez chwile uslyszalem tylko glos Primala i Rattrapa , Wynośmy sie z tad
dopuki mozemy

Poczulem jak ktos mnie chwycil .... <Widzialem Ogroma energie zblizajaca sie w nasza strone , czy mi to sie sni czy to jest prawda tego niewiem ???>

20070429222333

20070429222644

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zostajesz złapany przez Primala w garść,widzisz jeszcze jak zabiera Rattrapa,a Airrazor z trudem unosi Tigatrona.Wielki obelisk z Blackarachnią w środku przewraca się i wyspa uderza o skały,omijając Axalon.Następnie leci na wielką,skalną pustynię i rozbija się - jej większość rozpada się na małe kawałeczki.

Lądujecie obok reszty Maximali i patrzycie na rumowisko.Nagle z obelisku wystrzelony zostaje niebieski promień lecący na jeden z księżyców.Potem odbija się i leci w kosmos.

-Wiecie o co chodzi z tym promieniem? - pytasz się.
-To jakiś...sygnał? - odpowiada Rattrap.
-Wiadomość! - rozpoczyna wściekły Tigatron.Zostaliśmy obdarzeni rajem!Jedyne,co mieliśmy robić,to żyć tam w pokoju.Ale okazaliśmy się niegodni... - Tigatron przerywa i patrzy na motyla z postrzępionymi skrzydłami,który umiera - ...raju już nie ma.
-Tak,to stara historia - mówi Optimus.
-Może kiedyś się nauczymy - dodaje Tigertron.
-Taa,eee... - Rattrap coś wyjękuje,co oznacza,że chce coś powiedzieć - wybaczcie,że przerywam wam takie,no wiecie,głęboko filozoficzne przemyślenia,ale trochę bardziej obawiam się,KTO otrzymał tę wiadomość,bo wiecie,nie będą bardzo szczęśliwi.
-Jak myślicie,co oni zrobią? - pyta się Rhinor.
-Będziemy musieli na to poczekać... - kończy Rhinox i wracacie do Axalonu.

20070430065625

20070430065634

20070430065644

20070430065653

20070430065701

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystko wraca do normy.Rhinox i Rhinor pracują w centrum dowodzenia.Optimus Primal stoi przy stole z projektorem holograficznym i przeprowadza jakąś symulację.Nagle światło gaśnie i nic nie widać.Cały ekran śnieży.
-Co jest? - zastanawia się zaskoczony Rhinox.
-Czyżby Predy? - Rhinor obawia się ataku.

Za nimi pojawia się Optimus Primal i wypytuje się,co się stało:
-Co się stało?Przeprowadzałem symulację strategiczną,gdy nagle brakło prądu!
-Nie wiemy.Coś jest nie tak.
-Wyjdę na zewnątrz.Jest tam Rattrap,Cheetor i Dinobot.Wezmę ich i sprawdzę,czy Predacony czegoś nie kombinują.

Rhinor wychodzi z bazy i widzi kilku Maximali.Podchodzi do nich i pyta się,czy nie pójdą z nim na zwiad.Ci się zgadzają,ale Dinobot pyta się o co chodzi:
-Co się stało w bazie,nosorożcu?Jakieś problemy,że udało się ciebie odciągnąć od tych zakichanych komputerów?
-Brakło prądu.Mam to zbadać,czy to nie Predacony czasem coś kombinują.
-No to chodźmy.Przypuszczam,że idziemy w kierunku ich bazy?
-Najprawdopodobniej...W istocie mogą to być przygotowania do zdradzieckiego ataku Predów.Idziemy.

Idziecie przez dłuższy czas i wychodzicie z jakiejś dżungli.Tam widzicie 3 lataczy:Waspinatora,Terrorsaura i Grantraxa.Lecą oni jednak z powrotem do swojej bazy.Słyszycie tylko:
-Brak zasilania?Lepiej wracajmy,bo Maximale pewnie coś knują...
-Dziwne... - Rhinor się zastanawia,co mogło się stać.
-Może ich tak zaatakujemy? - Dinobot pyta się.W jego oku widać błysk,zapewne już przymierza się do walki.
-U nich też nie ma zasilania.To coś dziwnego.
-To co robimy?
-Ja bym odradzał atakowanie bazy Predów.Będą mieli przewagę liczebną oraz silną obronę.Może wracajmy lepiej do bazy? - wtrąca Rattrap.Wszyscy odwracają się do Rhinora i czekają na jego rozkaz.

20070501121217

20070501121225

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

-Maximale!Musimy ich zaatakować,wyłożyć ze 2ch i wtedy się wycofamy-powiedziałem.
-No dobrze.Zrobimy jak powiedziałeś.

Zaczeliśmy się skradać.Podzieliliśmy się na 2wie grupy.Jedna zaszła Predaconów z jednej,a 2ga z drugiej strony.
-Na rozkaz!
-Teraz!

Maximale otworzyli ogień z 2ch stron.Szybko strąciliśmy latacza na ziemię.
-Nie przerywać ognia!Musimy ich wykończyć!Zanim będzie prąd będzie o 2ch predaconów lżej!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

-A nie powinniśmy tak w ogóle wracać do bazy,co?Mieliśmy tylko przeprowadzić zwiad - stwierdza Rattrap,patrząc na spadającego Grantraxa.

Z tyłu pojawia się Terrorsaur,ale pozbywasz się go ze swoich minigunów.Dinobot zdejmuje Waspinatora.

-Wiecie,co narobiliśmy?Predacony pewnie myślały,że szykujemy na nich atak,tak samo jak my myśleliśmy,że to oni kombinują - mówi Rattrap.Radzę wracać do bazy,bo napytamy sobie kłopotów!

-Taak,ale przynajmniej zdjęliśmy aż trzech z nich...Zanim zaatakują,będą musieli ich ocucić! - stwierdza Dinobot i wracacie do dżungli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.05.2007 o 14:53, Skywalker560 napisał:

-Taak,ale przynajmniej zdjęliśmy aż trzech z nich...Zanim zaatakują,będą musieli ich ocucić!
- stwierdza Dinobot i wracacie do dżungli.

Właśnie wracaliśmy z Tigatronem ze śnieżnej krainy do bazy ,bo cos dziwnego tam sie rozbilo i niedzialaly nasze nadajniki wiec postanowilismy zglosic tą sprawe Primalowi a tymczasem w Dżungli spotykamy naszych kumpli.
-niewiecie co sie dzieje ? wysiadly nasze nadajniki w snieznej krainie i to nie przez przypadek to cos tam sie rozbilo .
Wtraca Ratrrap :
-Jak to ? Wy tez niemacie pradu ? I co tam sie rozbilo ?
Tigatron:
-właśnie idziemy do bazy po potrzebne rzeczy ,do "górskiej wspinaczki" moze któryś sie z nami zabierze na "wycieczke" zbadac dziwny statek czy wogole to jest statek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

-Wybaczcie,ale nie możemy.Predacony mogą zaatakować w każdej chwili naszą bazę - mówi wam Adamido i wracają do bazy.
-No cóż,zostajemy sami.Sprzęt do wspinaczki jest nam niepotrzebny,Tigertronie.Nauczysz się korzystać ze swojej formy bestii i używać jej naturalnych możliwości.Chodź,nie mamy czasu - mówi ci Tigatron i idziecie do celu.

Po dłuższej podróży wchodzicie na górę.Udaje ci się wspiąć bez problemów.Wychodzicie na szczyt,całkiem tu wysoko.Wokół siebie widzicie rozległą równinę oraz dżunglę.
-Patrz,tam leci Airrazor!Trzeba ją wezwać.

Wzywasz komunikatorem Airrazor i zaraz przylatuje do was.
-Co tam,kiciusie?
-Widzieliśmy,jak coś przyleciało na ziemię.Myśleliśmy,że to gdzieś tu,ale wygląda na to,że wylądowało w dżungli.Musisz zobaczyć,co to jest i zabezpieczyć ów obiekt nim Predacony go zdobędą.
-Myślicie,że to może być kolejna głowica?

-Bardzo prawdopodobne.Leć,będziemy za tobą podążać.

Po dłuższej wyprawie docieracie do dżungli.Tam natrafiacie na Airrazor,która leży na ziemi ranna.
-Jesteście...nareszcie.Predacony przejęły głowicę i zamieniły protoformę w środku na Predacona.Nowy wróg nazywa się Inferno.Tarantulas zabrał głowicę.Musimy ją odzyskać!Polecę po Optimusa,wy zaś idźcie za nimi!
-Tigatronie,idę z tobą! - mówisz mu.
-Nie.Airrazor jest ranna.Pomóż jej wrócić do bazy i poinformujcie Optimusa.Poza tym,wolę polować sam.
-Ale...
-Idźcie!

-Czasami możesz być zbyt samotny... - stwierdza Airrazor i transformuje się w formę bestii.Następnie bierzesz ją na swój grzbiet i wracacie do Axalonu.

20070504111455

20070504111501

20070504111508

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
Zaloguj się, aby obserwować