Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

"Szatańskie Wersety" to Salman Rushdie napisał i bynajmniej nie były one atakiem na Islam.
Irving natomiast za mało siedział w więzieniu (odsiedział zaledwie rok z trzyletniego wyroku), by do cepa dotarło, że naziści nie byli tacy wspaniali, jak to się mu zapewne do dzisiaj wydaje.

Co do lidera Behemota natomiast i konsekwencji spalenia Koranu czy dowolnie innej "świętej księgi" nie związanej z chrześcijaństwem, to na pewno przeszłoby to bez echa, tak jak i na świecie przeszło spalenie owej Biblii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 25.01.2010 o 14:32, meryphillia napisał:

Co do lidera Behemota natomiast i konsekwencji spalenia Koranu czy dowolnie innej "świętej
księgi" nie związanej z chrześcijaństwem, to na pewno przeszłoby to bez echa, tak jak
i na świecie przeszło spalenie owej Biblii...


Cóż na liście do ostrzału u Obamy Bin Ladena jest już paru artystów m.in. Eminem także nie byłbym taki pewien
czy Nergalowi nie spadłby włos z głowy.

Ps. A jaki był krzyk jak Papież Benedykt skrytykował Muzułmanów , "tolerancja" religijna jak ta lala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../
>A chrześcijanie na takie rzeczy pozwalają, i oto skutki. Taki np Ali Agacy dokonał

Dnia 25.01.2010 o 07:12, S1G napisał:

próby zamachu na ich najwyższego przywódcę, i o przyszłość jakoś się nie obawia (od strony
finansowej też go to świetnie zabezpieczyło).


Po prostu przemoc rodzi przemoc , nie na darmo Pan Jezus mówił że trzeba nadstawić drugi policzek.
A propos Muzułmanów "wspaniale" rozwiązana jest tam instytucja rozwodu i zdrady małżeńskiej , ale tego oczywiście nikt nie skrytykuje tylko mówi się "o kulturotwórczej roli Islamu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 12:58, kerkas napisał:

Gdyby Nergal na przykład spalił Koran to cytuję "jeszcze tego samego dnia grałby u Lucyfera
w piekle" a spalanie Talmudu skończyłoby się procesami o odszkodowania tak wysokie że
musiałby sprzedać jeszcze kilka organów wewnętrznych aby spłacić wszystkich których
obraził.


Iiiii...do czego zmierzasz...t? Bowiem póki co dziarską drogą zbliżasz się do tego, by wyszło że to chrześcijanie (czy w tym konkretnym przypadku: katolicy) są głupie frosie i ciapy, co to się takimi sprawami zająć nie potrafią.

Seriously, naprawdę nie masz czym się przejmować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 20:14, Dexter_McAaron napisał:

Iiiii...do czego zmierzasz...t? Bowiem póki co dziarską drogą zbliżasz się do tego, by
wyszło że to chrześcijanie (czy w tym konkretnym przypadku: katolicy) są głupie frosie
i ciapy, co to się takimi sprawami zająć nie potrafią.


Raczej do tego iż to religia chrześcijańska jest tą najbardziej tolerancyjną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 21:06, kerkas napisał:

Raczej do tego iż to religia chrześcijańska jest tą najbardziej tolerancyjną.

Biorąc pod uwagę naciski episkopatu na rząd celem zamienienia puntu widzenia KK na pewnie sprawy na obowiązujące wszystkich prawo raczej kiepsko z tą tolerancją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 21:06, kerkas napisał:

Raczej do tego iż to religia chrześcijańska jest tą najbardziej tolerancyjną.


To niespecjalnie ów tok myślenia do tego prowadzi, bo jeśli dowodem na "tolerancję" religii chrześcijańskiej ma być to, że macha ręką na palenie swoich świętych ksiąg, to nieszczególnie dobrze o niej świadczy.

Zresztą, tak czy siak powyższe zdanie to bzdura.

KAŻDA religia jestw założeniu zarówno tolerancyjna (niech sobie ci niewierni będą) jak i nietolerancyjna (ale to my pójdziemy do nieba). Tym, co czyni je prawdziwie opresyjnymi / zaborczym / wojującymi jest tylko i wyłącznie człowiek. A trudno oceniać jakąkolwiek religię na podstawie tego, jacy wyznawcy się jej "trafili." Gwarantuję Ci wręcz, że znajdziesz wiele wspaniałych postaci i wielu "ananasków" po wszystkich stronach barykady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 21:25, Dexter_McAaron napisał:

> Raczej do tego iż to religia chrześcijańska jest tą najbardziej tolerancyjną.

To niespecjalnie ów tok myślenia do tego prowadzi, bo jeśli dowodem na "tolerancję" religii
chrześcijańskiej ma być to, że macha ręką na palenie swoich świętych ksiąg, to nieszczególnie
dobrze o niej świadczy.

Zresztą, tak czy siak powyższe zdanie to bzdura.

KAŻDA religia jestw założeniu zarówno tolerancyjna (niech sobie ci niewierni będą) jak
i nietolerancyjna (ale to my pójdziemy do nieba). Tym, co czyni je prawdziwie opresyjnymi
/ zaborczym / wojującymi jest tylko i wyłącznie człowiek. A trudno oceniać jakąkolwiek
religię na podstawie tego, jacy wyznawcy się jej "trafili." Gwarantuję Ci wręcz, że znajdziesz
wiele wspaniałych postaci i wielu "ananasków" po wszystkich stronach barykady.


Cytat z Koranu akurat mam go pod ręką "Bijcie kobiety one nie mają duszy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 21:23, S1G napisał:

Biorąc pod uwagę naciski episkopatu na rząd celem zamienienia puntu widzenia KK na pewnie
sprawy na obowiązujące wszystkich prawo raczej kiepsko z tą tolerancją.


Chyba nie rozumiesz pojęcia tolerancja.

Dexter_McAaron

Dnia 25.01.2010 o 21:23, S1G napisał:

jak i nietolerancyjna (ale to my pójdziemy do nieba)


Następny nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 21:23, S1G napisał:

> Raczej do tego iż to religia chrześcijańska jest tą najbardziej tolerancyjną.
Biorąc pod uwagę naciski episkopatu na rząd celem zamienienia puntu widzenia KK na pewnie
sprawy na obowiązujące wszystkich prawo raczej kiepsko z tą tolerancją.


Kamienuje ktoś u nas żonę jak go zdradzi ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 22:08, kerkas napisał:

Cytat z Koranu akurat mam go pod ręką "Bijcie kobiety one nie mają duszy".


Cytat z Biblii, akurat mam go pod ręką "Jeśli ktoś będzie miał syna nieposłusznego i krnąbrnego, nie słuchającego upomnień ojca i ani matki, tak że nawet po upomnieniach jest im nieposłuszny, ojciec i matka pochwycą go, zaprowadzą do bramy, do starszych miasta i powiedzą starszym miasta: "Oto nasz syn, jest nieposłuszny i krnąbrny, nie słucha naszego upomnienia, oddaje się rozpuście i pojaństwu". Wtedy męzowie tego miasta będą kamienować go, aż umrze."

No, słucham dalej. I tak, proszę, odpowiedz mi "Nie wolno intepretować świętych tekstów dosłownie". Proszę proszę proszę!


Mogrim --->

U ha ha, do jednego wora z S1Giem mnie wrzucił. Ładnie (bez obrazy S1G, nie to że to dla mnie jakaś obraza czy cuś!). No słucham, oświeć mnie czego to ja nie rozumiem.

Tyzyny bardzo wielu rzeczy nie rozumiem, codziennie zasypiam z tą myślą niczym kogitorzy w Legendach Diuny Briana Herberta. Ale czego wg Ciebie niby nie rozumiem. Zamieniam się cały w słuch!

...no, raczej oczy, jako że czytam te posty, ale mniejsza o to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 22:32, Dexter_McAaron napisał:

> Cytat z Koranu akurat mam go pod ręką "Bijcie kobiety one nie mają duszy".

Cytat z Biblii, akurat mam go pod ręką "Jeśli ktoś będzie miał syna nieposłusznego i
krnąbrnego, nie słuchającego upomnień ojca i ani matki, tak że nawet po upomnieniach
jest im nieposłuszny, ojciec i matka pochwycą go, zaprowadzą do bramy, do starszych miasta
i powiedzą starszym miasta: "Oto nasz syn, jest nieposłuszny i krnąbrny, nie słucha naszego
upomnienia, oddaje się rozpuście i pojaństwu". Wtedy męzowie tego miasta będą kamienować
go, aż umrze."

No, słucham dalej. I tak, proszę, odpowiedz mi "Nie wolno intepretować świętych tekstów
dosłownie". Proszę proszę proszę!


Pomyliłeś adresata ja o tym wiem natomiast niektórzy Muzułmanie niekoniecznie , zresztą porównaj status kobiety w krajach gdzie główną religią jest Islam i na przykład w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.01.2010 o 00:05, kerkas napisał:

Pomyliłeś adresata ja o tym wiem natomiast niektórzy Muzułmanie niekoniecznie , zresztą
porównaj status kobiety w krajach gdzie główną religią jest Islam i na przykład w Polsce.


Wiem że to okrutnie oklepany argument oraz że łatwo go - gdy rozebrać na części pierwsze - obalić, ale cóż... skrótowo nim się posłużę. Mianowicie porównaj status kobiety w chrześcijańskich krajach 600 lat temu a obecnie. To raz.

Następnie, gdy już pominiesz kwestie ustawodawstwa, prawnych gwarancji dla równoupranienia, krągłych pojęc lalalala, zastanów się jak to z tym statusem kobiet jest. Na przykład w krajach machismo. Na przykład na głębokiej prowincji wielu JAKŻE cywilizowanych krajów Zachodu (skupiając się tylko na ludności "tubylczej"). Czy to, że formalnie dysponują np. czynnym prawem wyborczym (w przeciwieństwie np. do wahabickich monarchii) zmienia fakt, że owe kobiety i tak głosują na tego, kogo wskażą im mężowie. To dwa.

Pomyślmy także, ile ludzi traktuje przeróżne ustępy Biblii BARDZO dosłownie, i wcale nie mam tu na myśli Starego Testamentu, tylko np. niektóre listy św. Pawła. To takie dwa i pół.

Dalej, proszę bardzo, stwórz mi zsyntetyzowany obraz sytuacji kobiet w krajach islamskich, zaczynając od Mali, przechodząc przez Egipt, następnie skręć na Turcję, na Arabię Saudyjską, potem Iran, po drodze może Bangladesz, a skończ na Indonezji. Jeśli uda Ci się to zrobić w mniej niż 1000 stron, moje gratulacje. A jeśli z tego ogromnego przekroju kultur, narodów i tradycji wyciągniesz jeden wspólny wniosek to... cóż, nie chcę zabrzmieć brzydko, ale ów wniosek wyśmieję.

Takie pięknie uogólnianie... kraje islamskie. Na bogów Chaosu, to tak jakbyć próbował wyznaczyć wspólny mianownik pomiędzy społeczeństwami Szwecji, Angoli i Brazylii, powiedzmy! Przecież wszystkie należą formalnie do Corpus Christianum, nie? Jak rozumiem, we wszystkich tych państwach sytuacja kobiet jest do siebie podobna, a ogólnie po prostu wspaniała, co wynika tylko i wyłącznie z tego, że dominującą religią jest chrześcijaństwo w różnych odmianach. Aye?

Nie wiem czy zauważasz, że zjeżdżasz w odmęty absurdu...

To po trzecie.

Po czwarte wreszcie, dalej nie rozumiem, co chcesz... err, próbujesz raczej wnieść do dyskusji; czy ogólnie do tematu. Wpadasz z narzekaniem na Nergala, pomarudzisz nad niesprawiedliwym traktowaniem katolików, aż wreszcie przemycasz jakieś dziwaczne wywyższanie się nad tym "prymitywnym i ciemnym islamem".

Leo, why?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.01.2010 o 00:51, Dexter_McAaron napisał:

- obalić, ale cóż... skrótowo nim się posłużę. Mianowicie porównaj status kobiety w chrześcijańskich
krajach 600 lat temu a obecnie. To raz.


Mówimy o XXI wieku a nie przeszłości.

Dnia 26.01.2010 o 00:51, Dexter_McAaron napisał:

Następnie, gdy już pominiesz kwestie ustawodawstwa, prawnych gwarancji dla równoupranienia,
krągłych pojęc lalalala, zastanów się jak to z tym statusem kobiet jest. Na przykład
w krajach machismo. Na przykład na głębokiej prowincji wielu JAKŻE cywilizowanych krajów
Zachodu (skupiając się tylko na ludności "tubylczej"). Czy to, że formalnie dysponują
np. czynnym prawem wyborczym (w przeciwieństwie np. do wahabickich monarchii) zmienia
fakt, że owe kobiety i tak głosują na tego, kogo wskażą im mężowie.


Sprawdzałeś na kogo głosują ? a jeśli tak to w jaki sposób ?

Dnia 26.01.2010 o 00:51, Dexter_McAaron napisał:

Pomyślmy także, ile ludzi traktuje przeróżne ustępy Biblii BARDZO dosłownie, i wcale
nie mam tu na myśli Starego Testamentu, tylko np. niektóre listy św. Pawła. To takie


Owszem ale różne rodzaje patologii można zwalczać

Dnia 26.01.2010 o 00:51, Dexter_McAaron napisał:

Dalej, proszę bardzo, stwórz mi zsyntetyzowany obraz sytuacji kobiet w krajach islamskich,
zaczynając od Mali, przechodząc przez Egipt, następnie skręć na Turcję, na Arabię Saudyjską,
potem Iran, po drodze może Bangladesz, a skończ na Indonezji. Jeśli uda Ci się to zrobić
w mniej niż 1000 stron, moje gratulacje. A jeśli z tego ogromnego przekroju kultur, narodów
i tradycji wyciągniesz jeden wspólny wniosek to... cóż, nie chcę zabrzmieć brzydko, ale
ów wniosek wyśmieję.


Przecież wiesz że to niemożliwe , owszem zgadzam się że w Turcji pod tym względem jest lepiej niż np. w Arabii Saudyjskiej ale traktor nadal ma trzy koła dobre.

Dnia 26.01.2010 o 00:51, Dexter_McAaron napisał:

Takie pięknie uogólnianie... kraje islamskie. Na bogów Chaosu, to tak jakbyć próbował
wyznaczyć wspólny mianownik pomiędzy społeczeństwami Szwecji, Angoli i Brazylii, powiedzmy!
Przecież wszystkie należą formalnie do Corpus Christianum, nie? Jak rozumiem, we wszystkich
tych państwach sytuacja kobiet jest do siebie podobna, a ogólnie po prostu wspaniała,
co wynika tylko i wyłącznie z tego, że dominującą religią jest chrześcijaństwo w różnych
odmianach. Aye?


Jakbyś miał wybór chrześcijaństwo albo Islam , to co Byś wybrał ?.

Dnia 26.01.2010 o 00:51, Dexter_McAaron napisał:

Po czwarte wreszcie, dalej nie rozumiem, co chcesz... err, próbujesz raczej wnieść do
dyskusji; czy ogólnie do tematu. Wpadasz z narzekaniem na Nergala,


Nie tylko na niego , takich "światłych" ludzi jest więcej (Kazik , Kora , Magdalena Środa itd.) po prostu krew mnie zalewa kiedy kolejny "oświecony" jeździ po chrześcijaństwie jak łysej kobyle , a jeśli już ktoś ośmieli się im zwrócić uwagę że ich osądy względem chrześcijaństwa są trochę za ostre to padają "argumenty" :
ciemnogród , tłamszenie wolności słowa , rasizm , nietolerancja , faszyzm i inne wyświechtane formułki.
Nadal nie wiem dlaczego Kazik nie lubi Jana Pawła II ?.

Dnia 26.01.2010 o 00:51, Dexter_McAaron napisał:

pomarudzisz nad niesprawiedliwym
traktowaniem katolików,


W Sudanie rżną ich na potęgę.

>aż wreszcie przemycasz jakieś dziwaczne wywyższanie się nad tym

Dnia 26.01.2010 o 00:51, Dexter_McAaron napisał:

"prymitywnym i ciemnym islamem".


Nie wywyższam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.01.2010 o 09:02, kerkas napisał:

Jakbyś miał wybór chrześcijaństwo albo Islam , to co Byś wybrał ?.

Chrześcijaństwo, a to z tego powodu że jak już raz przyjmiesz islam to "do grobowej deski", kogoś odchodzącego od tej religii wysyła się na osobiste spotkanie z Allachem.

ps naturalnie tylko przy tak ograniczonym wyborze, jestem zatwardziałym agnostykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 22:32, Dexter_McAaron napisał:

No słucham, oświeć mnie czego to ja nie rozumiem.


Kiedy pisałem tamten post myślałem, że nie rozumiesz jednej rzeczy - co to znaczy "tolerancja". Teraz już wiem, że nie rozumiesz co najmniej dwóch rzeczy: co to jest tolerancja oraz prostego zdania, z którego to explicite wynika.

Dnia 25.01.2010 o 22:32, Dexter_McAaron napisał:

No, słucham dalej. I tak, proszę, odpowiedz mi "Nie wolno intepretować świętych tekstów dosłownie".


Wolno, tylko dlaczego cytujesz te prawa, które od dawna nie obowiązują?

>Na bogów Chaosu, to tak jakbyć próbował wyznaczyć wspólny mianownik pomiędzy społeczeństwami Szwecji, > Angoli i Brazylii, powiedzmy! Przecież wszystkie należą formalnie do Corpus Christianum, nie?

Dnia 25.01.2010 o 22:32, Dexter_McAaron napisał:

Nie wiem czy zauważasz, że zjeżdżasz w odmęty absurdu...


Ktoś tu niewątpliwie zjeżdża w odmęty absurdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2010 o 22:08, kerkas napisał:

> /.../ > Cytat z Koranu akurat mam go pod ręką "Bijcie kobiety one nie mają duszy".

A która to sura? Aż muszę sprawdzić, czy to tak pisze. Tak się składa, ze też mam Koran pod ręką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.01.2010 o 14:32, meryphillia napisał:

Irving natomiast za mało siedział w więzieniu (odsiedział zaledwie rok z trzyletniego
wyroku), by do cepa dotarło, że naziści nie byli tacy wspaniali, jak to się mu zapewne
do dzisiaj wydaje.

Boże, skąd na świecie takie matoły...? Irving nigdzie nie napisał, że naziści są wspaniali. Kwestionował liczbę zabitych Żydów na podstawie wielu dokumentów, m.in. raportu Leuchtera. Gdybyś nie był takim ignorantem, to wiedziałbyś, że oficjalne liczby często są kwestionowane. Nie ze względu na to, że ktoś chce udowadniać, że naziści byli w porządku, ale dlatego, że istnieje wiele wątpliwości związanych choćby z funkcjonowaniem samych komór gazowych: według eksperta ds. komór gazowych, Fred A. Leuchtera, "historia gazowania w Oświęcimiu jest absurdalna i technicznie niemożliwa." Wskazywał m.in. na brak uszczelnień i odwietrznika [ 20. Raport Leuchtera: Inżynieryjny raport w sprawie domniemanych egzekucyjnych komór gazowych w Oświęcimiu, Brzezinka i Majdanek (Toronto: 1988).] Natomiast chemik, Dr. William B. Linsey, który bazował na badaniach komór powiedział "Doszedłem do wniosku, że byłoby zadziwiające żeby Cyklon B zabił w takich warunkach. Uważam, że jest to całkowicie niemożliwe." [The Globe and Mail (Toronto), 12 Luty, 1985, str. M3]. Co do do zeznań Rudolfa Hoessa; są one niewiarygodne, bo zostały wymuszone siłą, do czego przyznał Bernard Clarke.

A więc zgodnie z twoim, jakże inteligentnym tokiem myślenia, wszyscy powinni pójść siedzieć, bo ośmieli się powiedzieć coś, co jest nie na rękę rządom państw. Rozumiem, że za kwestionowanie np. rzezi ormiańskiej lub też domniemywanie ilości zabitych powinno być karane w taki sam sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież upodobanie Irvinga do nazizmu nie wzięło się z zainteresowania tematyką, jako tylko i wyłącznie zainteresowania historyka na dodatek takiego który wybiórczo traktuje historię wybierając te elementy, które bardziej pasują do osobistego poglądu na opisywane wydarzenia. Przecież jego sympatie z ruchami faszystowskimi i neonazistowskimi mówią same za siebie i nie wiem z kogo próbujesz jak zwykle zrobić durnia...
Chyba nie będziesz twierdził, że z takimi ruchami sympatyzują ludzie nie zafascynowani na tyle nazizmem/faszyzmem że przekraczają pewną granicę, by zaczynać wybielać działalność mętów historii, jakimi byli naziści. Irving chyba dosadnie swoje miłostki wobec Adolfa udowodnił za pomocą "Wojny Hitlera" i pisanie jakoby ktoś był "matołem" przez pomawianie autora o takie rzeczy jest chyba nieco nie na miejscu.
No ale mnie to akurat nie dziwi, tak jak nie dziwi przykładowe odwracanie kota ogonem przez kochanków Hitlera i nazywanie frajerskiej muzyki gówien pokroju Honoru czy Konkwisty 88, "muzyką tożsamościową"...

Co do kwestionowania liczby pomordowanych, to znam temat i sam przyznaję, że liczba ta jest niezwykle trudną do precyzyjnego oszacowania, tyle że ja mam na tyle szacunku do ofiar, że liczby mnie nie interesują, a sam niezaprzeczalny fakt mordowania ludzi przez nazistów, czy to gazem czy kolbą karabinu czy za pomocą czegokolwiek innego. Rewizjonistom natomiast sam ten fakt najwidoczniej przeszkadza, bowiem woleli by widzieć swoich nazistowskich bohaterów, jako nieskalane kopie chyba samego Boga...
I to jest dla mnie najbardziej gówniane w całej tej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.01.2010 o 14:57, meryphillia napisał:

Przecież upodobanie Irvinga do nazizmu nie wzięło się z zainteresowania tematyką, jako
tylko i wyłącznie zainteresowania historyka na dodatek takiego który wybiórczo traktuje
historię wybierając te elementy, które bardziej pasują do osobistego poglądu na opisywane
wydarzenia.

Była mowa o skazaniu Irvinga za konkretną rzecz: głoszenie poglądu, że w czasie wojny nie zginęło tylu Żydów, ile się podaje oficjalnie. Według ciebie - prawidłowo. Można się nie zgadzać z Irvingiem co do reszty poglądów, można nawet nie zgadzać się z nim w tej kwestii, ale jeśli ktoś uważa, że można skazać drugą osobę za "kłamstwo oświęcimskie" to brak mi po prostu słów na taką osobę. Czy powinniśmy skazywać ludzi za "kłamstwo katyńskie", "ormiańskie" i miliony innych...?

Dnia 26.01.2010 o 14:57, meryphillia napisał:

Przecież jego sympatie z ruchami faszystowskimi i neonazistowskimi mówią
same za siebie i nie wiem z kogo próbujesz jak zwykle zrobić durnia...

O które konkretnie ruchy chodzi? Bo jakoś Wikipedia, którą pewnie się sugerowałeś, nie podaje żadnych bliższych informacji prócz wypowiedzi, która wygląda tak, jakby rewizjonizmem sam w sobie łączył się faszyzmem czy nazizmem, co jest kompletną bzdurą.
"W latach 80. Irving zaangażował się jawnie w działalność neonazistowskich ugrupowań, wygłaszając szereg odczytów o tematyce rewizjonistycznej, m.in. w Niemczech, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Po publikacji tzw. "Raportu Leuchtera" Irving ostatecznie oficjalnie zadeklarował się jako rewizjonista"

Dnia 26.01.2010 o 14:57, meryphillia napisał:

No ale mnie to akurat nie dziwi, tak jak nie dziwi przykładowe odwracanie kota ogonem
przez kochanków Hitlera i nazywanie frajerskiej muzyki gówien pokroju Honoru czy Konkwisty
88, "muzyką tożsamościową"...

Oh, nie ekscytuj się tak bardzo. Ani Honor, ani K88 nie określają mojej tożsamości, są to zespoły narodowo-socjalistyczne, ja jestem zwolennikiem wolnego rynku.

Dnia 26.01.2010 o 14:57, meryphillia napisał:

Co do kwestionowania liczby pomordowanych, to znam temat i sam przyznaję, że liczba ta
jest niezwykle trudną do precyzyjnego oszacowania, tyle że ja mam na tyle szacunku do
ofiar, że liczby mnie nie interesują, a sam niezaprzeczalny fakt mordowania ludzi przez
nazistów, czy to gazem czy kolbą karabinu czy za pomocą czegokolwiek innego. Rewizjonistom
natomiast sam ten fakt najwidoczniej przeszkadza, bowiem woleli by widzieć swoich nazistowskich
bohaterów, jako nieskalane kopie chyba samego Boga...
I to jest dla mnie najbardziej gówniane w całej tej sprawie.

Co za głupoty. Szacunek do pomordowanych nie ma nic wspólnego z rzetelną historią. Albo robimy coś dobrze i nie zabraniamy ludziom pracować na ten temat, albo po prostu siejemy propagandę. Usprawiedliwianie się jakimś szacunkiem do pomordowanych to medialna paranoja. To, że naziści wywołali wojnę i zamordowali wielu ludzi nie usprawiedliwia faktu, że przypisuje się ich dokonaniom wzięte z kosmosu liczby, a osoby, które chcą poznać prawdę się szykanuje. W Polsce taką osobę jest np. dr D. Ratajczak, który co prawda nie trafił do więzienia, ale spotkały go inne nieprzyjemności. Odpowiedz wprost: Ratajczak też zasługuje na więzienie, bo ośmielił się poddać w wątpliwość pewne liczby? Chemicy i inni eksperci, którzy twierdzą, że niemożliwym było zabicie tylko Żydów także?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się