Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

nie tyle przejść co przejechać w transporterach opancerzonych (właśnie do takich celów mają dach, w innych przypadkach żołnierze wolą siedzieć na górze bo mają lepsze pole ostrzału i rozpoznanie okolicy. i dodatkowo na świeżym powietrzu a nie w dusznym wnętrzu). Co zaś się tyczy samych jednostek (pod)morskich, to najpierw by je trzeba znaleźć (co zwłaszcza w przypadku leżących sobie na dnie i czekających na rozkazy/okazję do ataku okrętów podwodnych łatwe nie będzie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czy nie myślicie sobie po co nasi żołnierze giną w innych krajach. Według mnie po to aby podlizać sie Usa czy Niemcy lub Anglia czy Francja wysłały jakieś duże kontyngenty do Iraku nie a i tak dla Usa są ważniejszym sojusznikami dlatego dotychczasowa polityka jest dla mnie bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2008 o 14:38, Młody miro napisał:

czy nie myślicie sobie po co nasi żołnierze giną w innych krajach. Według mnie po to
aby podlizać sie Usa czy Niemcy lub Anglia czy Francja wysłały jakieś duże kontyngenty
do Iraku nie a i tak dla Usa są ważniejszym sojusznikami dlatego dotychczasowa polityka
jest dla mnie bez sensu


Postrzelaja sobie za to trochę:P Przynajmniej w razie wojny będą wiedzieli z czym to się je. Poza tym Irak owszem, mimo apetytów nie przyniósł jakiś wymiernych zysków gospodarczych. Podobnie Afganistan. Ale tu sytuacja jest nieco inna. Za operacje w Afganistanie, przynajmniej na papierze, odpowiada NATO. My jako członek tej organizacji po prostu realizujemy zadania sojuszu. Tu nawet i Niemcy jakieś tam wojska wysłały. Fakt, że tez poszliśmy niejako przed szerego i zgodzilismy sie pchać żołnierzy do ryzykownych akcji militarnych, ale jednak.
Poza tym akcji w Iraku mozna zarzucić, ze faktycznie to miała na celu opanowanie złóż ropy. Tu już nie bardzo. No chyba że pójdziemy tokiem myślenia za przeproszeniem przygłupów z forum onetu, którzy twierdzą, że chodziło o pola makowe dla polityków.

PS. Anglia wysłała do Iraku co najmniej 10 tys. żołnierzy, którzy walczyli na pierwszej linii frontu od pierwszego dnia wojny. W Afganistanie tez liczebnością im do pięt nie dorastamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2008 o 14:53, Dux napisał:

> czy nie myślicie sobie po co nasi żołnierze giną w innych krajach. Według mnie po
to
> aby podlizać sie Usa czy Niemcy lub Anglia czy Francja wysłały jakieś duże kontyngenty

> do Iraku nie a i tak dla Usa są ważniejszym sojusznikami dlatego dotychczasowa polityka

> jest dla mnie bez sensu

Postrzelaja sobie za to trochę:P Przynajmniej w razie wojny będą wiedzieli z czym to
się je. Poza tym Irak owszem, mimo apetytów nie przyniósł jakiś wymiernych zysków gospodarczych.
Podobnie Afganistan. Ale tu sytuacja jest nieco inna. Za operacje w Afganistanie, przynajmniej
na papierze, odpowiada NATO. My jako członek tej organizacji po prostu realizujemy zadania
sojuszu. Tu nawet i Niemcy jakieś tam wojska wysłały. Fakt, że tez poszliśmy niejako
przed szerego i zgodzilismy sie pchać żołnierzy do ryzykownych akcji militarnych, ale
jednak.
Poza tym akcji w Iraku mozna zarzucić, ze faktycznie to miała na celu opanowanie złóż
ropy. Tu już nie bardzo. No chyba że pójdziemy tokiem myślenia za przeproszeniem przygłupów
z forum onetu, którzy twierdzą, że chodziło o pola makowe dla polityków.

PS. Anglia wysłała do Iraku co najmniej 10 tys. żołnierzy, którzy walczyli na pierwszej
linii frontu od pierwszego dnia wojny. W Afganistanie tez liczebnością im do pięt nie
dorastamy.

wszędzie mówili że po amerykancach to my byliśmy drugą potęgą i z tych pól makowych to brechta. Amerykanie nic nie zyskali a wpadli w kłopoty gospodarcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2008 o 14:33, sig. napisał:

nie tyle przejść co przejechać w transporterach opancerzonych (/.../

Z tego, co pamietam, to przejść. Przejechać mogą bez masek, bo dzisiejsze transportery a tym bardziej czołgi maja bardzo skuteczne filtry. Moze krakowskim targiem zgodzimy sie, że mogą w maskach przejechać, ale na odkrytych ciężarówkach? Dezaktywacja bedzie potem, po przejechaniu/przemarszu. ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2008 o 15:00, Młody miro napisał:

> > /.../ > wszędzie mówili że po amerykancach to my byliśmy drugą potęgą i z tych pól makowych
to brechta. Amerykanie nic nie zyskali a wpadli w kłopoty gospodarcze

Phi! Za Gierka byliśmy dziesiątą potęgą gospodarczą swiata a co mamy teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2008 o 15:00, Młody miro napisał:

wszędzie mówili że po amerykancach to my byliśmy drugą potęgą i z tych pól makowych
to brechta. Amerykanie nic nie zyskali a wpadli w kłopoty gospodarcze


Nie wiem gdzie to słyszałeś. Ja wsędzie słyszałem o Brytyjczykack. My w najlepszym wypadku mieliśmy brązowy medal;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Rzeczpospolita": Amerykanie uważają, że Polska nie potrzebuje drogiego sprzętu do obrony kraju, bo i tak nie będzie w stanie odeprzeć ataku, np. ze strony Rosji.

Z amerykańskich analiz wynika, że w razie ataku ze strony Rosji nie ochroni Polski nawet kilkanaście baterii rakiet Patriot. Dlatego zamiast niepotrzebnie wydawać miliardy złotych, polski rząd powinien zrobić wszystko, aby w przypadku zagrożenia umożliwić jak najszybszą odsiecz wojskom NATO lub USA

http://wiadomosci.onet.pl/1794281,11,polska_za_slaba_na_rakiety_z_usa,item.ht ml

A mówią że historia się nie powtarza?:(
W 1939 r. Wlk. Brytania i Francja też uznały, że Polska nie jest w stanie się obronić więc nie ma potrzeby wysyłania nowoczesnego sprzętu wojskowego do Polski ani uderzyć na osłonięte Niemcy w 1939 r.(wrzesień).

Ale mamy "sojuszników" - fiu fiu:P Mają to w genach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2008 o 13:49, KrzysztofMarek napisał:

jednostka" też byłaby "opłacalnym celem". A tak, niezależnie od wszystkiego, w dzie godziny
po wybuchu jądrowym wojsko w maskach moze przejść przez teren, na którym wybuchła głowica
jądrowa.

I napisz jeszcze że nic się żołnierzom nie stanie. Skąd takie głupoty bierzesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.07.2008 o 19:25, strajker napisał:

A mówią że historia się nie powtarza?:(
W 1939 r. Wlk. Brytania i Francja też uznały, że Polska nie jest w stanie się obronić
więc nie ma potrzeby wysyłania nowoczesnego sprzętu wojskowego do Polski ani uderzyć
na osłonięte Niemcy w 1939 r.(wrzesień).

Różnica jest taka, że gdyby w Polsce zainstalowano elementy tarczy antyrakietowej, a Rosja nas zaatakowała to jednocześnie zaatakowałaby USA (bo do niej ta tarcza należy). W każdym razie mielibyśmy większe szanse na uzyskanie pomocy ze strony USA niż w 39 roku ze strony Francji i Wielkiej Brytanii. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2008 o 19:27, Clegan napisał:

> > I napisz jeszcze że nic się żołnierzom nie stanie. Skąd takie głupoty bierzesz ?

Miałem szkolenie wojskowe. Podobno Ruscy robili ćwiczenia z przemarszem wojsk przez teren skażony po wybuchu jadrowym. Wygląda to prawdopodobnie, zważywszy na przypadki, które były w Hiroszimie i Nagasaki. Chłopcy nurkowali w rzece - ten który akurat nurkował, jak wypłynął zobaczył tylko zwłoki kolegów. Sam przeżył bodaj do 1990 roku. Czyli było to bardzo blisko punktu zero. A on był nie dwie godziny po wybuchu a góra dwie minuty po wybuchu. I nie miał maski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2008 o 19:33, Radykał napisał:

W każdym razie mielibyśmy większe szanse na uzyskanie pomocy ze strony USA niż w 39 roku
ze strony Francji i Wielkiej Brytanii. :P


A skąd to wiesz i dlaczego przyjmujesz że tak jest? Masz pobożne życzenia czy nadzieję że USA nie zostawią nas po raz drugi (Jałta to był pierwszy raz) na lodzie?

Dlaczego planiści biorą tylko pod uwagę atak ze strony Rosji na Polskę? Dobry sztab wojskowy (Polski) powinien mieć również opracowane plany na wypadek ataku tzw. Ukrainy lub RFN (który ma wpisany w konstytucję niemiecką, iż Niemcy stanowią państwo w granicach z 1937 r.) na Polskę.
Jak wówczas zachowałyby się USA? Były jakieś sondażowe zapytania i poważne rozmowy polsko-amerykańskie na wypadek takiej okoliczności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.07.2008 o 19:43, strajker napisał:

A skąd to wiesz i dlaczego przyjmujesz że tak jest? Masz pobożne życzenia czy nadzieję
że USA nie zostawią nas po raz drugi (Jałta to był pierwszy raz) na lodzie?

Nie wiem tego, ale tak podejrzewam. Napisałem dlaczego - na terytorium Polski znajdowałyby się elementy amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Zaatakowanie nas byłoby równoznaczne z atakiem na tarczę antyrakietową, która należałaby do USA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2008 o 19:49, Radykał napisał:

/.../ Zaatakowanie nas byłoby równoznaczne
z atakiem na tarczę antyrakietową, która należałaby do USA.

Niekoniecznie. Konflikt miedzy państwami NATO nie musi skutkować "obroną" przez USA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2008 o 19:43, strajker napisał:

lub RFN (który ma wpisany w konstytucję niemiecką, iż Niemcy stanowią państwo w granicach

Ukraińców na wojnę nie stać, zaś RFN-u nie ma od parunastu lat ;) Pozatym aktualnie Niemcy są zajęci gospodarką, nie zbroją się, są z nami w kilku sojuszach i nikomu nie grożą ( natomiast z Putinstanu płyną takowe ciągle). ps zapomniałeś o ataku z południa i północy. A tak na poważnie to Białoruś też zbyt bezpiecznym sąsiadem nie jest (i co gorsza zdesperowanym, bo się trzyma tylko dzięki żelaznemu uściskowi rządu. A nic tak dobrze nie tłumaczy wyzysku obywateli jak silny wróg (na takowego świetnie się nadajemy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesteśmy tanim sojusznikiem USA. Tak nas postrzegają w Stanach Zjednoczonych. A tam wszystko ma swoją cenę. Tanim bo nasze elity upadając do pozycji na klęczkach wobec USA do tego doprowadziły i teraz jakiekolwiek próby "wytargowania" np. modernizacji polskiej armii za amerykańskie pieniądze w zamian za amerykańską tarczę chroniąc USA z terytorium Polski są traktowane w USA jako... bezczelność i fantazja.

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=24343

PS
Na wypadek ew. wojny polsko-niemeickiej (a wszystko jest możliwe a plany wojenne powinny być opracowane pod kątem każdego niebezpieczeństwa i każdego sąsiada) myślę, że USA.... palcem nie kiwną w obronie Polski - zobacz sobie kim sa emigrancji z Niemiec, ilu ich jest w USA i kim są w USA i porównaj sobie to z "znaczeniem" polskiej diaspry w USA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2008 o 20:02, sig. napisał:

> lub RFN (który ma wpisany w konstytucję niemiecką, iż Niemcy stanowią państwo w
granicach
Ukraińców na wojnę nie stać, zaś RFN-u nie ma od parunastu lat ;) Pozatym aktualnie Niemcy
są zajęci gospodarką, nie zbroją się, są z nami w kilku sojuszach i nikomu nie grożą
( natomiast z Putinstanu płyną takowe ciągle). ps zapomniałeś o ataku z południa i północy.
A tak na poważnie to Białoruś też zbyt bezpiecznym sąsiadem nie jest (i co gorsza zdesperowanym,
bo się trzyma tylko dzięki żelaznemu uściskowi rządu. A nic tak dobrze nie tłumaczy wyzysku
obywateli jak silny wróg (na takowego świetnie się nadajemy).


1)Historia to jedno wielkie pasmo wojen które nigdy nie powinny wybuchnąć bo z "racjonalnego" punktu widzenia były inne "ważniejsze" sprawy – np.. problemy gospodarcze....

2)Problemy wewnętrzne najczęściej (jak uczy historia) rozładowuje się wojną z sąsiadem.

3.Ukraina to sztuczne, sezonowe państwo - jego rządcy z Kijowa doskonale zdają sobie sprawę że skoro 1/3 obywateli Ukrainy czyli prawie 17 milionów... nie zna ukraińskiego i nie chce go znać odmawiając jego nauki, iż byle wstrząs polityczny może (ale też nie musi) przynieś katastrofę tzw. Ukrainie - jak zapobiec?
Może wojenką z Polską która według Kijowa okupuje ukraińską zachodnią Hałyczynę (rzeszowskie, sanockie, przemyskie, Bieszczady).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.07.2008 o 20:14, strajker napisał:

1)Historia to jedno wielkie pasmo wojen które nigdy nie powinny wybuchnąć bo z "racjonalnego"
punktu widzenia były inne "ważniejsze" sprawy – np.. problemy gospodarcze....

Wszystkich granic na raz nie zabezpieczymy, trzeba zacząć od najbardziej niebezpiecznej czyli wschodniej

Dnia 24.07.2008 o 20:14, strajker napisał:

2)Problemy wewnętrzne najczęściej (jak uczy historia) rozładowuje się wojną z sąsiadem.

I tu na scenę wchodzi Białoruś

Dnia 24.07.2008 o 20:14, strajker napisał:

3.Ukraina to sztuczne, sezonowe państwo - jego rządcy z Kijowa doskonale zdają sobie
sprawę że skoro 1/3 obywateli Ukrainy czyli prawie 17 milionów... nie zna ukraińskiego
i nie chce go znać odmawiając jego nauki, iż byle wstrząs polityczny może (ale też nie
musi) przynieś katastrofę tzw. Ukrainie - jak zapobiec?

Za co ta wojenka? działania wojenne są niesamowicie kosztowne, a Ukraina biedna . Tu nie trzeba rządu (nawet tak słabego jak Ukrainki) tylko państwa rządzonego przez jedną wszechwładną osobę (typu Putin czy Łukaszenko). Tak więc atak z tej strony będzie groźny dopiero jak Ukraina jako państwo albo padnie, albo zmieni rząd na marionetki(ę) kremla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2008 o 20:22, sig. napisał:

> 1)Historia to jedno wielkie pasmo wojen które nigdy nie powinny wybuchnąć bo z "racjonalnego"
> punktu widzenia były inne "ważniejsze" sprawy – np.. problemy gospodarcze....
Wszystkich granic na raz nie zabezpieczymy, trzeba zacząć od najbardziej niebezpiecznej
czyli wschodniej


Powiedz który kraj ma wpisane do swojej konstytucji, iż część obecnych ziem polskich stanowią część tego kraju? Niemcy czy Rosja? Więc co straszysz Rosją? Temat zastępczy?

Dnia 24.07.2008 o 20:22, sig. napisał:

> 2)Problemy wewnętrzne najczęściej (jak uczy historia) rozładowuje się wojną z sąsiadem.
I tu na scenę wchodzi Białoruś


Białoruś? Wiesz o tym że Polacy na Białorusi (nie licząc awanturnicy A. Borys) mają się lepiej na Białorusi niż Polacy na Litwie i Ukrainie. Białoruś, prawdziwa spadkobierczyni Litwy (historycznej) bo obecna "Litwa" to samozwańcy Żmudzcy, powinna być traktowana przez Polske z przyjaźnią i z dorosasiedzkimi stosunkami - a ich Łukaszenka jest lepszy od zgniłych lumpenliberałow i zachodnie kukiełki.

Dnia 24.07.2008 o 20:22, sig. napisał:

> 3.Ukraina to sztuczne, sezonowe państwo - jego rządcy z Kijowa doskonale zdają sobie
> sprawę że skoro 1/3 obywateli Ukrainy czyli prawie 17 milionów... nie zna ukraińskiego
> i nie chce go znać odmawiając jego nauki, iż byle wstrząs polityczny może (ale też
nie
> musi) przynieś katastrofę tzw. Ukrainie - jak zapobiec?
Za co ta wojenka? działania wojenne są niesamowicie kosztowne, a Ukraina biedna . Tu
nie trzeba rządu (nawet tak słabego jak Ukrainki) tylko państwa rządzonego przez jedną
wszechwładną osobę (typu Putin czy Łukaszenko). Tak więc atak z tej strony będzie groźny
dopiero jak Ukraina jako państwo albo padnie, albo zmieni rząd na marionetki(ę) kremla


Co za problem aby ich mafiozo pryszczaty i piękna złodziejka wrócili do koncepcji ich bohaterów z UPA czyli: "Abo bude Ukraina ,abo Loćka Krow po kolina" a ”samostijna” Ukraina rozciąga się od Krakowa po Kaukaz."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2008 o 20:34, strajker napisał:

Powiedz który kraj ma wpisane do swojej konstytucji, iż część obecnych ziem polskich
stanowią część tego kraju? Niemcy czy Rosja? Więc co straszysz Rosją? Temat zastępczy?

Konstytucja konstytucją ,a szanse na zwycięstwo mieli by marne (a więc i atak akurat na zachód niezbyt prawdopodobny). a w ramach kontrataku "nasi" mogli by sobie przypomnieć o takim np Lwowie i zajechać za daleko.
byłbym zapomniał... przecież zalegają z zapłatą Gazpromowi, i ten mógłby skorzystać z okazji że armii Ukraińskiej brak i wysłać Rosyjską do Kijowa, coby interesu (i właściwych wyników następnych wyborów) przypilnowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się