Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 16.07.2008 o 22:49, strajker napisał:

Dlaczego N. Sarkozy (Prezydent Francji) zajmuje się głupotami ("traci okazję siedzieć
cicho" - jak mawiał inny burak z Francji) a nie gospodarką Francji, która leży i kwiczy?


Rozumiem, że to było pytanie retoryczne:?:P
Przeciez to jasne, ze gdyby zabrał się za swoją gospodarkę, to wszyscy pisaliby o nim, jako o tym przywódcy, co niby Europa zarządza, a ma problemy u siebie ze zwiazkami zawodowymi, strajkami, protestami etc. A tak tez wszyscy o nim piszą, ale jako o mężu stanu. A że nikomu do głowy nie przyszło, co tak naprawde niosą ze sobą pomysły owego męża stanu tym lepiej dla niego. Przynajmniej na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O demokracji jeszcze raz - tym razem cytat z artykułu p. J.Korwin-Mikke "Mniejszości mniejsze i większe. Kto kogo ma tolerować?" - to prawdziwy cymes i kwintesencja dzisiejszej demokracji i UE:)

Cyt.: "...Z okazji Bożego Narodzenia 2007 kuratoria Królestwa Szkocji (tak nawiasem: JKM Elżbieta I, królowa Szkocji, jest jednocześnie Opiekunką Wiary Chrześcijańskiej!) zakazały szkołom obchodzić to święto – by nie urażać uczuć muzułmanów (?!).

Na co Naczelny Imam Szkocji oświadczył, że muzułmanom wcale to nie przeszkadza – przeciwnie: z przyjemnością biorą udział w uroczystościach narodzin Proroka Jezusa. Kuratorium zmieniło wtedy okólnik: nie chcą urażać uczuć żydów. Na co Naczelny Rabin Szkocji oświadczył, że oni wprawdzie uważają Jezusa za oszusta, który zwodził lud – ale świętowanie Jego narodzin też w niczym im nie przeszkadza; przywykli od 2000 lat. Niezrażone kuratorium ogłosiło więc, że zabrania – by nie urażać uczuć ateistów….

Ponieważ nie istnieje stanowisko Naczelnego Ateusza Szkocji, to nikt kuratorium nie powiedział, co o tym sądzi. I jakoś to przeszło.

Nie tylko w Szkocji zresztą!

Teraz kuratorium Królestwa Szkocji w ramach równouprawnienia urządziło Dzień Ojca – bo skoro istnieje Dzień Matki… Jak tylko rozesłało odpowiedni okólnik do szkół ktoś zauważył, że świętowanie Dnia Ojca może urazić uczucia Mniejszości Dzieci Nie Mających Ojców…

Na Zachodzie Europy rządzi totalitarny ustrój zwany D***kracją...."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. wszyscy równie słabi, i nie było by jakiegoś silnego, rozwiniętego gospodarczo państwa z którego cała reszta tego "stowarzyszenia" brała by przykład. Moim zdaniem taki twór oznaczał by stagnację a nie rozwój. Jako przykład podam Irlandię, która właśnie za pieniądze z UE się rozbudowała do dzisiejszego stanu. Tyle że tam mają myślących urzędników, którzy poprzez niskie i proste podatki zachęcają firmy do budowania fabryk właśnie tam (np Microsoft właśnie tam robi wersje językowe dla całej europy, natomiast intel ma tam jedną z swoich największych fabryk). Tak więc możliwości rozwoju są, trzeba tylko w końcu puknąć się w głowę i z nich skorzystać (bo nikt za nas tego nie zrobi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2008 o 21:09, Yarr napisał:

Mówiąc innymi słowami: nie potrafisz udowodnić swojej tezy :D

OMG, weź dowolną książkę historyczną analizującą przyczyny rewolucji komunistycznej w Rosji. Zapewniam Cię, że 9 na 10 pozycji przynajmniej podejmie temat fatalnej słabości rządzenia przez ostatnich carów Rosji. Ja Ci tego nie potrzebuję udowadniać tak samo jak nie potrzebuję udowadniać, że Ziemia jest okrągła. Chcesz wierzyć w bajki, to wierz. Ostatni Carowie Rosji, to były dupy do kwadratu. Ostatni z nich nie miał nawet pojęcia o rozruchach dopóki mu pociągu nie zatrzymali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2008 o 22:28, strajker napisał:

"sig" zapewne jesteś młodym człowiekiem i może o tym nie wiesz ale po 1990 r. była podejmowana próba stworzenia wspólnego bloku gospodarczego przez Czechosłowację (Czechy i Słowację), Węgry, Polskę i kraje bałtyckie)

Strajker, najwidoczniej jesteś młodym cżłowiekiem i może nie masz pojęcia, że do 1993 roku większość z tych państw były tak czerwone jak ZSRR. Połową z nich rządziła radziecka agentura lub ich lokalne kacyki takie jak Stasi. Instalacji agentury w swoich nowych władzach nie ustrzegli się nawet Niemcy zachodni, którzy przejęli NRD. Nie do końca rozpadło się jeszcze RWPG, Układ Warszawski wciąż teoretycznie działał, nie wszyscy żołnierze ZSRR zostali jeszcze wyproszeni z Polski...
A ty tutaj marudzisz o odrzuceniu przez Polskę fasadowej instytucji, która była niczym innym niż kolejna wtyczką KGB pod zmienioną nazwą.
Żaden myślący Polak nie kupi tych bredni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2008 o 20:31, Clegan napisał:

> > > > /.../> Napisałeś że oprocentowanie depozytów musi być wyższe niż inflacja. Nie musi.

Rypnąłem się. Myslałem co innego a napisałem inaczej. W dodatku odpisujac na Twój drugi post nie przeczytałem uważnie tego, co sam napisałem. Przykład na to, jak człowiek moze byc zaślepiony.

Dnia 16.07.2008 o 20:31, Clegan napisał:

/.../
Co ma piernik [oprocentowanie depozytów] do wiatraka [kursu złotówki] ?

Synergizm albo antagonizm w kreowaniu zysku banków.

Dnia 16.07.2008 o 20:31, Clegan napisał:


> /.../
Akurat ostatnio wielkość kredytów jest większa niż depozytów :)

Element polityki kreującej inflację. W normalnym swiecie bank nie może udzielić więcej kredytów niż ma depozytów bo to zwykłe oszustwo. Tylko gdzie teraz podział sie normalny swiat?

Dnia 16.07.2008 o 20:31, Clegan napisał:

>/.../.
Taki sam - z różnicami czysto technicznymi. Ale oparte są dokładnie o identyczne mechanizmy.

Mochanizmy wszędzie są podobne, bo wszędzie mamy do czynienia z pieniądzem fiducjarnym (dobrze piszę?). Czyli pieniadzem kreowanym przez rząd bez obowiązku wymiany na kruszec i przyjmowanym przez ludzi wyłacznie dlatego, że tak nakazała ustawa również wykreowana przez rząd.
Róznice, które nazywasz "technicznymi" ja nazywam "politycznymi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2008 o 22:28, strajker napisał:

> > /.../ ta inicjatywa została storpedowana przez... polskiego
ministra MSZ K. Skubiszewskiego, tego samego który zgodził się na niebezpieczne zapisy
w umowie polsko-niemieckiej, tego samego o którym wszystkie wróble na dachach domów w
Polsce ćwierkają że ma bogatą teczkę w archiwach STASI (czyli w Niemczech) i łącząc także
to z pewnymi sprawami z życia osobistego w/w jegomościa. /.../

Słowiki śpiewają, że to nie tyle teczka STASI ile odpis teczki SB (TW ps. Kosk?) który miała STASI. Podobno (oczywiście to pomówienie) miał też sympatyzawać z płcią wcale nie przeciwną. Kiedy wiadomości o tym, że Skubiszewski ulega szantażowi strony niemieckiej JKM zgłosił swój projekt ustawy lustracyjnej po to, zeby zapobiec takim szantażom na przyszłość. Podobno. Ja tam nie wiem, to słowiki tak spiewają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tusk przynajmniej sprawia wrażenie miłego i uczciwego, a Kaczyński tylko krzyczy, że mu zamykają usta, że trzeba to wyjaśnić, robi wiochę wychodząc z sejmu itp. Mam nadzieję, że nie lubisz Leppera, bo jeśli tak, to nie było rozmowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2008 o 09:35, KrzysztofMarek napisał:

> Co ma piernik [oprocentowanie depozytów] do wiatraka [kursu złotówki] ?
Synergizm albo antagonizm w kreowaniu zysku banków.

Jak dla mnie to za mądre zdanie - nie wiem o co w nim chodzi.

Dnia 17.07.2008 o 09:35, KrzysztofMarek napisał:

> Akurat ostatnio wielkość kredytów jest większa niż depozytów :)
Element polityki kreującej inflację. W normalnym swiecie bank nie może udzielić więcej
kredytów niż ma depozytów bo to zwykłe oszustwo. Tylko gdzie teraz podział sie normalny
swiat?

Istnieje nadal - zwyczajnie banki pożyczają na rynku międzybankowym, a jeśli mają dużego zagranicznego udziałowca [zazwyczaj jest nim bank] to od niego pożyczają. To jest norma nie tylko u nas. Wystarczy popatrzeć na USA - tam sławetne pożyczki hipoteczne były pokrywane nie z depozytów tylko z emisji papierów wartościowych zabezpieczonych hipotekami [wg naszej terminologii].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2008 o 09:23, Olamagato napisał:

Strajker, najwidoczniej jesteś młodym cżłowiekiem i może nie masz pojęcia, że do 1993
roku większość z tych państw były tak czerwone jak ZSRR. Połową z nich rządziła radziecka
agentura lub ich lokalne kacyki takie jak Stasi. Instalacji agentury w swoich nowych
władzach nie ustrzegli się nawet Niemcy zachodni, którzy przejęli NRD. Nie do końca rozpadło
się jeszcze RWPG, Układ Warszawski wciąż teoretycznie działał, nie wszyscy żołnierze
ZSRR zostali jeszcze wyproszeni z Polski...
A ty tutaj marudzisz o odrzuceniu przez Polskę fasadowej instytucji, która była niczym
innym niż kolejna wtyczką KGB pod zmienioną nazwą.
Żaden myślący Polak nie kupi tych bredni.


O czym Ty piszesz - jaka agentura w Polsce przed 1993 r. czy Czechosłowacji vel Węgrach? Przed 1993 r. w Polsce rządził m.in. J. Olszewski i H. Suchocka - kto Twoim zdaniem w ich rządach był agentem? Gdzie byli Czerwoni w ich rządach? Jacy to byli Czerwni?

Projekt oparcia współpracy na części krajów Wchodniej Europy był dobrym projektem - zresztą i tak jesteśmy razem - razem w kołchozie masońsko-socjalistycznym zwanym Unia Europejską a moglibyśmy być bez zgnilizny Zachodu, też być razem – bez dojenia przez Brukselę, bez jej biurokracji, bez dominacji niemieckiej i bez Rosji ale też fobii antyrosyjskiej.

Rząd nie okradając Polaków i Polskę (pseudoprywatyzacją) nie realizując niedorzecznego programu dostosowawczego do UE mogliśmy stworzyć alternatywę dla UE. To było realne i to było możliwe i miało sens.
Prowadzać własną politykę podatkową stymulująca rozwój i konkurencyjną dla biurokracji UE bylibyśmy konkurencją dla UE czyli Niemiec.

Inicjatywa wyszła wówczas od strony Węgier i Czechosłowacji - Polska stosują obstrukcję i blokując (działaniami K. Skubiszwskiego) załamała te plany. Załamała te plany bo Niemcy zrobiły wszystko aby do tego nie dopuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2008 o 09:11, Olamagato napisał:

OMG, weź dowolną książkę historyczną analizującą przyczyny rewolucji komunistycznej w
Rosji. Zapewniam Cię, że 9 na 10 pozycji przynajmniej podejmie temat fatalnej słabości
rządzenia przez ostatnich carów Rosji. Ja Ci tego nie potrzebuję udowadniać tak samo
jak nie potrzebuję udowadniać, że Ziemia jest okrągła. Chcesz wierzyć w bajki, to wierz.
Ostatni Carowie Rosji, to były dupy do kwadratu. Ostatni z nich nie miał nawet pojęcia
o rozruchach dopóki mu pociągu nie zatrzymali.


Po pierwsze: nie podałeś żadnego konkretnego źródła. Mam zatem prawo sądzić, że wyssałeś tę "wiedzę" z palca, by udowodnić własną tezę. Miałem już raz z Tobą taką sytuację (sławetny Dekalog w wersji Olamagato)... Wolałbym zatem, żebyś swoje źródła podawał, a nie twierdził: "... [tu znajduje się dowolny zawód, wedle Twojego uznania]... są co do tego wyjątkowo zgodni".

Po drugie: skoro 9 na 10 twierdzi to co Ty powtarzasz, to znaczy, że jest jednak ktoś, kto pisze coś odmiennego. Innymi słowy - może być tak, że to ten jeden ma rację, a reszta to kolesie, którzy chcą bronić rewolucji bolszewickiej jako jedynie słusznego wyjścia w sytuacji, gdy carat był okrutny i zły. Mówiąc wprost - nie głosisz prawdy objawionej ani faktów. Głosisz jakąś tezę i nie potrafisz nawet podać źródła, na którym się opierasz.

Zbywanie śmiechem i wznoszenie oczu ku niebu niczego nie zmienia... raczej Cię pogrąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Polcema tym razem.... felietony:)

"Nasi politycy prowadzą na co dzień życie publiczne (co robią po zachodzie słońca, już nie powinno nas interesować). A życie publiczne ma być jawne, ponieważ - jak mówią w telewizji - jest jednym z fundamentów demokracji. Fundament to fundament - mówi się trudno.
No więc jak tylko Kaczyński z Sarkozym wymyślili tajny plan ratyfikacji traktatu lizbońskiego, już gazety go ujawniają. Wyciek o kulisach rozmów w Paryżu nastąpił podobno z otoczenia naszego prezydenta. Der "Dziennik" pisze o tym tak: "Polski prezydent obiecał Sarkozy''emu, że będzie przekonywał niezwykle niechętnego do traktatu przywódcę Czech Vaclava Klausa". W zamian za to podobno Francuzi są gotowi wybudować w Polsce fabrykę silników Peugeota i poprzeć sprawę dostaw surowców z Azerbejdżanu. Obiecanki cacanki, każdy dba o swój interes. Najważniejsze jednak, że tajne stało się jawne i od razu widać, kto nas znowu chce zrobić w bambuko.

Minister Sikorski - o, ten się już nawet na żadną tajemnicę nie sili - dokument dotyczący tarczy antyrakietowej w Polsce dostał mailem. W ogóle agenci są już teraz niepotrzebni - wszystko i tak wiadomo z gazet albo z internetu. Jak jawność, to jawność. Szkoda tylko, że w życiu publicznym nie mogą jawnie uczestniczyć obywatele. Na przykład głosując w referendum. Wszystko przez tę jawność! Publicznie wszem i wobec wiadomo, co by wybrali."

Irlandia będzie musiała...

Jakkolwiek nie ocenialibyśmy prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy''ego, trzeba przyznać, że na tle innych przywódców europejskich wyróżnia się szczerością i prostolinijnością. Przed zapowiadaną na 21 lipca br. podróżą do Irlandii Sarkozy znów "chwycił byka za rogi"... - Irlandia będzie musiała ponownie głosować w sprawie traktatu lizbońskiego - zapowiedział prezydent Francji w czasie spotkania w Pałacu Elizejskim z deputowanymi rządzącej partii UMP. Jak mus, to mus! W tej sytuacji do rozstrzygnięcia pozostają już tylko techniczne szczegóły sposobu, w jaki Irlandczycy poprą "traktat deformujący UE".

Jeśli nie pomoże drugie referendum, to przecież można zorganizować i trzecie, i czwarte... W najgorszym razie na kartkach do głosowania można umieścić tylko jedną, prawidłową odpowiedź na referendalne pytanie. Wszystko zgodnie z regułami "europejskiej demokracji"!
Piotr Tomczyk

http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=dd&dat=20080717&id=main

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, obeijrzałem dzisiaj z żoną całą serię odcinków programu WC Kwadrans. Nie oszukujmy się, to wszystko nie dzieje się teraz i nagle. Korzenie są w latach dziewięćdziesiątych, a w zasadzie to wcześniej. To co wyprawiają bezczelni już obecnie do granic politycy i urzędnicy ma swoje korzenie. Ta banda żeruje na ludzkiej niepamięci i od lat zamazuje i przeinacza fakty, zmienia terminologię, pisze na nowo historię czerpiąc pełnymi garściami ze szkoły człowieka, który jest cudem sowieckiej medycyny - Lenina Wiecznie Żywego.
Nie wiem jak zdrowi na umyśle ludzie mogą nie widzieć, że czerwona zaraza pochłania wszystko na swojej drodze? Cóż, nie ja jeden się nad tym zastanawiam... lepsi ode mnie nad tym dumali lata temu. Tylko co z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo trafne ujęcie postawy p. L. Kaczyńskiego (i innych z PiS i PO) - "rano mówiącego co innego i wieczorem mówiacego co innego"

Mimo wcześniejszych zapewnień prezydenta Polski, że „Traktat Lizboński jest martwy” z powodu odrzucenia go przez Irlandczyków, teraz Kaczyński zmienia front. Jego zachowania nacechowane są nie tylko labilnością, jakiej trzeba się wystrzegać w polityce państwa, ale postępuje też jak właściciel »folwarku Polska«" – pisze na swoim blogu w Onet.pl Mirosław Orzechowski.

http://miroslaw-orzechowski.blog.onet.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.07.2008 o 14:35, Yarr napisał:

Po pierwsze: nie podałeś żadnego konkretnego źródła.

Oczywiście, że podałem. Konkretnego nie muszę. Każy podręcznik historii dla szkół średnich czy uczelni musi zawierać zasadniczo podobne treści. Nie uważam więc, żeby trzeba było Ci podawać konkretnego autora i konkretną publikację. Zauważ, że w ten sposób Ci się podkładam, bo wystarczy, że znajdziesz podręcznik zatwierdzony przez MEN, w którym jest napisane coś odwrotnego niż to co napisałem i odszczekam Ci swoje twierdzenie. :)

Dnia 17.07.2008 o 14:35, Yarr napisał:

Mam zatem prawo sądzić, że wyssałeś tę "wiedzę" z palca, by udowodnić własną tezę.

Dlatego jeżeli nie chce Ci się wziąć do ręki żadnej książki, to przynajmniej weź wiki i wejdź na Romanowów. Ostatnich trzech jest tam na pewno przedstawionych bo sam to czytałem. Nie znaczy to, że byli imbecylami, a tylko to, że nieskutecznie rządzili bo tak wielkim państwem nie da się rządzić jednoosobowo. Poniekąd współczesny program "Listy do Prezydenta" (Putina) jest właśnie takim sentymentalnym odbiciem tego samowładczego sposobu rządzenia "dobrego Cara". Sposobu, który doprowadził Rosję do upadku.

Dnia 17.07.2008 o 14:35, Yarr napisał:

Mówiąc wprost - nie głosisz prawdy objawionej ani faktów.

Nie cierpię "prawd objawionych". "Prawda objawiona" nie musi być prawdą.
Prawdę można sprawdzić. "Objawiona", to tylko wiara, że coś jest prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

odpowiedź rowniez do Yarra oczywiście kilka postow wcześniej

żaden ze mnie politolog ale, uważam że po transformacji ustrojowej to wtyczki przestały byc wtyczkami tylko zaczeli panowie ze służb różnych itd działać na własny rachunek, takie życie.

Prywatyzacja i upadki przedsiębiorstw "nierentownych" to moim zdaniem przyczyny
1. patrz punkt pierwszy
2. scheda po komunizmie i jego bolączkach czyli przerost administracji nad kadrą faktycznie zarabiającą
3. sami pracownicy którzy traktowali swoją pracę jako folwark, robiło się ale byle jak, a jak coś można było wziąć to się sobie brało co teraz jest nie do pomyślenia
4. urealnienie poziomu naszej gospodarki, swego rodzaju "wycena" naszego kraju okazała się miażdżąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2008 o 00:25, czaja24 napisał:

4. urealnienie poziomu naszej gospodarki, swego rodzaju "wycena" naszego kraju okazała
się miażdżąca


O czym Ty piszesz? Jaka wycena? - duża część "prywatyzowanych" firm była sprzedawanych na zasadzie... warte tyle ile skłonny jest wydać kupujący - więc robiono... „zamknięty” przetarg - jeden czy dwa podmioty ubiegające się o kupno danej firmy i siup - dostawali nawet za cenę niższą od ceny złomu (uzgadniając miedzy sobą kto i ile, często dzielać się rynkami ). Często na kontach bankowych "prywatyzowanych" państwowych polskich firm były większe wkłady pieniężne niż sumy uzyskane przez sprzeaż tych firm w ramach prywatyzacji.

Sprzedawano państwowe firmy (bo państwowe polskie jest "fe")... państwowym zachodnim firmom - a zachodnie państwowe w Polsce to już nie jest "fe" (tak np. sprzedano TPSA Francuzom gdzie głównym udziałowcem Telecomu jest... państwo francuskie, które ma "złote" akcje).

Inny przykład - pewna zachodnia firma kupiła firmę produkującą odżywki prywatyzowaną polska firmę (też bez przetargu - takie były czasy - polska firma miał znakomite receptury i rynki zbytu w wielu krajach) no i po "prywatyzacji"... zamknięto polską firmę (przynoszącą zyski przed prywatyzacją, zwolniono pracowników dając im jakąś odprawę by siedzieli cicho i... na rynek polski zaczęły trafiać produkty tej firmy produkowane na Zachodzie...

Dzieje prywatyzacji w Polsce po 1990 r. to dzieje skoku na kasę i cyniczny rabunek w biały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

właśnie kupiono nasze przzedsiębiorstwa za bezcen bo taka była wartość złotówki między innymi, trzech poprzednich punktach w zasadzie ująłem to co ty a na pewno w pierwszym. Jest i druga strona medalu, przestarzałe technologie itd czesto pamietające rewolucję przemysłową stalina(to oczywiście żart). Swoją drogą podstawową formą restrukturyzacji sprywatyzowanych firm było redukcja pionów administracyjnych, zmiana technologii produkcji, w co ciekawszych firmach wprowadzanie japońskich wzorców zarządzania przedsiębiorstwem. Nie od dzis wiadomo że państwu sie nie oplacało a prywatnym koncernom zagranicznym się oplaca...i wiadomo dlaczego,
1. Na tym musiał ktoś zarobić
2. Trzeba było szukać klienta a nie realizować plany dla cioci Rosji
3. Nasze społeczeństwo już takie jest że pracownik jak cos może to zachachmęci i nasi politycy właśnie tak zrobili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się