Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

[Blackbird 0]

Dnia 12.11.2006 o 14:25, HumanGhost napisał:

Frekwencja do południa - 14,60%. Buahaha.. śmiech an sali. ;-)

Po sumie pewnie więcej ludzi poszło głosować ;P

[HumanGhost 0]

Dnia 12.11.2006 o 14:39, Yarr napisał:

Po sumie pewnie więcej ludzi poszło głosować ;P

Hehehe też prawda. W końcu po południu jest większa frekwencja. Ale jakoś nie chce mi sie wierzyć w przewidywania przed wyborcze, ze pójdzie nawet 60% społeczeństwa. Stawiałbym raczej na jakieś 35%.

[gaax 0]

A ja odbiegnę od wyborczego tematu: http://wiadomosci.onet.pl/1432319,12,item.html
Szczerze mówiąc nie myślałem, że do tego dojdzie. Unia, organizacja o charakterze gospodarczym ma mieć swoje własne siły zbrojne? Pod przywództwem Polski? A do tego zaskakuje mnie obecność Niemiec wśród tych państw. Chyba podczas ostatniej wizyty Kaczki w kraju za Odrą Niemcy śmiali się z pomysłu utworzenia armii europejskiej.

[Gol_Galad 0]

Słyszeliście historię wizyty naszego premiera i prezydenta w Wielkiej Brytani ?
Premier Kaczyński i Prezydent Kaczyńscy pojechali do Wlk. Bryt. na wizytę - premier akurat w tym samym czasie miał spotkanie z Królową oraz pewnie posiedzenia. Więc brat naszego prezydenta poszedł na te posiedzenie, a prezydent spotkał się z Królową. Pisali o tym w gazetach - Prezydent Polski w dwóch różnych miejscach jednocześnie. xD

PS. Pisze to z pamięci, z tego co słyszałem w radiu

a ja pokaże naszego prezydenta - Darth Kaczora
\/ \/ \/ \/
\/ \/ \/ \/

[Vaksinar 0]

Dnia 12.11.2006 o 16:10, gaax napisał:

A ja odbiegnę od wyborczego tematu: http://wiadomosci.onet.pl/1432319,12,item.html
Szczerze mówiąc nie myślałem, że do tego dojdzie. Unia, organizacja o charakterze gospodarczym
ma mieć swoje własne siły zbrojne? Pod przywództwem Polski? A do tego zaskakuje mnie obecność
Niemiec wśród tych państw. Chyba podczas ostatniej wizyty Kaczki w kraju za Odrą Niemcy śmiali
się z pomysłu utworzenia armii europejskiej.

Co jest złego w tym pomyśle ?

[walgierz 0]

Dnia 12.11.2006 o 15:51, HumanGhost napisał:

Hehehe też prawda. W końcu po południu jest większa frekwencja. Ale jakoś nie chce mi sie wierzyć w przewidywania przed wyborcze, ze pójdzie nawet 60% społeczeństwa. Stawiałbym raczej na jakieś 35%.

Ktoś obstawiał 60%? ;|
Ręce opadają. U mnie w domu frekwencja 100% (ja mobilizowałem, ale każdy głosował na inną partię ;> ). Tyle, że na karcie gdzie zaznaczają obecność, na całej stronie tylko my się odhaczyliśmy. Szkoda, że jest takie nastawienie.

[gaax 0]

Dnia 12.11.2006 o 16:31, Vaxinar napisał:

Co jest złego w tym pomyśle ?

Złego, nic. Nie oceniam. Jestem tylko głęboko zaskoczony. A jaki wpływ będzie miała zmiana charakteru Unii z gospodarczej na gospodarczo-militarną to się okaże, ale obawiam się że może się to stać przedmiotem kolejnych sporów w Europie.

[Vaksinar 0]

Dnia 12.11.2006 o 16:33, walgierz napisał:

Szkoda, że jest takie nastawienie.

Większośc ludzi mówi, że kogokolwiekby nie wybrać i tak będzie źle, więc po co iść. Jak odeprzeć taki zarzut ktoś niech powie. Albo, że wszyscy politycy to złodzieje.

[walgierz 0]

Dnia 12.11.2006 o 16:43, Vaxinar napisał:

Większośc ludzi mówi, że kogokolwiekby nie wybrać i tak będzie źle, więc po co iść. Jak odeprzeć taki zarzut ktoś niech powie. Albo, że wszyscy politycy to złodzieje.

A po co odpierać?
Każda bestia swój rozum ma. Niech się każdy swoim rozsądkiem kieruje. Jk mu się nie chce wybierać to niech wybierają za niego inni. Tylko wtedy zęby w ścianę i ani słówka narzekania. Miałeś szansę. Nie zagłosowałeś czyli masz gdzieś kto będzie rządził. Oto moja filozofia. I nie tylko moja jak obserwuję wypowiedzi w tym wątku.
A w to że wszyscy politycy to złodzieje, nie wierzę. Rachunek prawdopodobieństwa zaprzecza uogólnieniom :]

[Vaksinar 0]

Dnia 12.11.2006 o 16:49, walgierz napisał:

Tylko wtedy zęby w ścianę i ani słówka narzekania.

1. Tacy ludzie właśnie najwięcej narzekają...
2. "Mój jeden głos i tak nic nie zmieni, nie ma na kogo głosować"

[Blackbird 0]

Jeśli już coś powstanie to unijna policja, która będzie niezależna od policji poszczególnych krajów. Będzie jej przyświęcała hasło mówiące o tym, że każdego Czeka Kara [stąd nazwa tej policji będzie brzmieć w skrócie CzeKa] ;P

[Blackbird 0]

Dnia 12.11.2006 o 16:53, Vaxinar napisał:

1. Tacy ludzie właśnie najwięcej narzekają...
2. "Mój jeden głos i tak nic nie zmieni, nie ma na kogo głosować"

Kolejny dowód na to, że demokracja to kiepski system.
1. Powinno się im wyrywać języki - wtedy głównie by jęczeli :P
2. Ale jeśli każdy wyjdzie z takiego założenia, to nie będzie wyborów ;P Nie ma na kogo? A zainteresowałeś się kandydatami? Co możesz o nich powiedzieć - jakie mają poglądy, co chcą zmienić itp.? Jeśli masz politykę gdzieś, to przynajmniej spytaj kogoś mądrzejszego - może on Ci doradzi :D [punkt drugi nie jest do Ciebie tylko do tego kto tak bredzi].

[Vaksinar 0]

Dnia 12.11.2006 o 17:45, Yarr napisał:

Kolejny dowód na to, że demokracja to kiepski system.
1. Powinno się im wyrywać języki - wtedy głównie by jęczeli :P

Tylko, że prosiłbym o naprawdę sensowna odpowiedź, ponieważ niestety często spotykam się z takimi "argumentami" i nie za bardzo wiem jak odpierać, a chciałbym. :(

Dnia 12.11.2006 o 17:45, Yarr napisał:

2. Ale jeśli każdy wyjdzie z takiego założenia, to nie będzie wyborów ;P Nie ma na kogo? A
zainteresowałeś się kandydatami? Co możesz o nich powiedzieć - jakie mają poglądy, co chcą
zmienić itp.? Jeśli masz politykę gdzieś, to przynajmniej spytaj kogoś mądrzejszego - może
on Ci doradzi :D [punkt drugi nie jest do Ciebie tylko do tego kto tak bredzi].

Dobrze, że nadmieniłeś, bo tu mnie dziwiło, że pisałeś w drugiej osobie. Co do kandydatów - tak, sam się zainteresowałem i wierz mi, że mnie - za przeproszeniem - ch** strzela, że jestem u progu pełnoletności właśnie teraz. Akurat po wyborach będę miał 18.
I wciąż niestety nie mam odpowiedzi na jedno zagadnienie. Że każdy polityk to złodziej. Można się interesować jakie mają poglądy i tak dalej, ale co z tego skoro poglądy może mieć dobre a po wyborach ich nie zrealizuje ?

[Blackbird 0]

OK. To po kolei.
Jak zapewne wiesz jestem przeciwnikiem demokracji. W przeciwieństwie jednak do wielu jej zwolenników chodzę na głosowania. Chcę jej po prostu dać szansę [jak przysłowiowej blondynce]. Niestety - kiepski to ustrój, który od 17 lat nie może sobie poradzić z wejściem w życie.
Prawda jest taka, że ludzie nie potrzebują demokracji. Potrzebują jednostki, która będzie podejmować sensowne decyzje i rządu, który owe decyzje będzie sprawnie realizował. Właśnie dlatego frekwencja w wyborach jest tak niska - większość nie ma złudzeń, że wybrany zostanie człowiek sensowny. Raz poszli do wyborów, zagłosowali na takiego Millera, a potem afery i się zniechęcili. Typowy słomiany zapał. Ale ja ich rozumię - jestem przecież przeciwnikiem tego systemu :D
Głosuję na JKM [z zupełnie innych pobudek niż KrzysztofMarek], ale to nie jest istotne. Ważne jest to, że ja dostrzegam sens w tym co JKM głosi. Masa ludzi, którzy olewają wybory stwierdza: "Polityk x to pajac/złodziej/cwaniak/oszust" i nie idą w ogóle do wyborów. Takim stawianiem sprawy robią pajaców z siebie. W dodatku dokonują w przypadku niektórych polityków niesprawiedliwej oceny, bo przez to, że nie głosują nigdy nie sprawdzą czy polityk x jest czy nie jest gołosłowny. A ja chcę to sprawdzić. Dlatego wiem jaki program ma mój kandydat [ciekawe czy Ci, którzy olewają wybory znają jakikolwiek program jakiegokolwiek kandydata ;P].
Wiem już czego się spodziewać po Borowskim, czy Gronkiewicz-Waltz. Marcinkiewicz jest sympatyczny, ale polityk nie ma być sympatyczny tylko skuteczny. Wprawdzie tych polityków sprawdzili za mnie inni, ale ja już swoją wiedzę dzięki temu mam :D
A teraz kwestia zupełnie inna. Każdy kto mieszka w tym kraju i jest jego obywatelem ma prawo głosować [jeśli jest pełnoletni itp.]. Kiedy odda głos, ma również prawo narzekać [np. "wybrałem tego palanta, a on w aferę się wplątał", albo "wiedziałem na kogo nie głosować, złodzieje cholerni!"]. Jeśli głosu nie odda - czyli rezygnuje ze swojego prawa, to nie ma również prawa narzekać. Rezygnując z wyboru zgadza się w pełni z tym kto zostanie wybrany niezależnie od tego czy to będzie geniusz ekonomiczny czy psychopatyczny komuch, który go wpakuje do obozu pracy.
I na koniec - demokracja nie polega na wyborze: zagłosuję/nie zagłosuję tylko na wyborze zagłosuję na x/y/lub z.
Jeśli ktoś ma zbyt ciasną mózgownicę, żeby pojąć ten prosty fakt, to żadne szkoły mu nie pomogą - szkoda czasu i pieniędzy. Lepiej od razu dać łopatę do ręki :D

[Vaksinar 0]

Dnia 12.11.2006 o 18:22, Yarr napisał:

Jak zapewne wiesz jestem przeciwnikiem demokracji. W przeciwieństwie jednak do wielu jej zwolenników
chodzę na głosowania. Chcę jej po prostu dać szansę [jak przysłowiowej blondynce]. Niestety
- kiepski to ustrój, który od 17 lat nie może sobie poradzić z wejściem w życie.

Jesteś monarchistą ? Fakt dobry to ustrój - moim zdaniem. Ale jaką preferujesz ? Konstytucyjną ?
Bo z tego co tu czytam to jesteś za monarchią, ale jaką ?

[Blackbird 0]

Dnia 12.11.2006 o 18:37, Vaxinar napisał:

Bo z tego co tu czytam to jesteś za monarchią, ale jaką ?

Widzisz i absolutna i konstytucyjna ma tak zwane "zady i walety" ;P Z jednej strony monarcha może regulować wszystko i reagować tam, gdzie nie przewidziano różnych rzeczy, a z drugiej strony prawo ogranicza go by nie posuwał się za daleko. Wydaje mi się, że prawdziwego męża stanu ani jedno nie zepsuje, ani drugie zbytnio nie zwiąże [o ile konstytucja byłaby naprawdę sensowna, a nie np. kompromisowa].
Kiedy w końcu będziemy mieli w Polsce monarchę, to wtedy będziemy się zastanawiać ;P Żartuję ;D

[Vaksinar 0]

Dnia 12.11.2006 o 18:42, Yarr napisał:

Widzisz i absolutna i konstytucyjna ma tak zwane "zady i walety" ;P

Jak każdy ustrój. Pytałem jaki by Tobie odpowiadał, skoro nie demokracja, a właściwie republika ?

Dnia 12.11.2006 o 18:42, Yarr napisał:

Kiedy w końcu będziemy mieli w Polsce monarchę, to wtedy będziemy się zastanawiać ;P Żartuję ;D

Przecież mamy. :D

[Blackbird 0]

Dnia 12.11.2006 o 18:46, Vaxinar napisał:

JPytałem jaki by Tobie odpowiadał, skoro nie demokracja, a właściwie republika
?

Albo system prezydencki, dwupartyjny w stylu USA [tylko, że społeczeństwo nie dojrzało do takich zmian], albo [i to bardziej] system monarchii konstytucyjnej - czyli król i rząd działające w oparciu o konstytucję. Sądzę też, że dosyć dobrym rozwiązaniem byłaby najpierw [na okres 15 lat] dyktatura jakaś, żeby zrobić porządek :)

Dnia 12.11.2006 o 18:46, Vaxinar napisał:

Przecież mamy. :D

Tia... Król Maciuś I zawrócił Ci w głowie ;P

[Vaksinar 0]

Dnia 12.11.2006 o 18:53, Yarr napisał:

system monarchii konstytucyjnej

No akurat wiem co to jest, wyobraź sobie. :P
Szczerze Ci powiem, że też podoba mi się ten system już od dość dawna, ale król mimo wszsystko tylko funkcje reprezentacyjne, żadnej władzy. TO raczej wada.

Dnia 12.11.2006 o 18:53, Yarr napisał:

Tia... Król Maciuś I zawrócił Ci w głowie ;P

Nie czytałem, nie całe.
Poza tym nie rozumiem co masz na myśli :P To jakaś aluzja ? :P

[HumanGhost 0]

Dnia 12.11.2006 o 16:33, walgierz napisał:

Ktoś obstawiał 60%? ;|

No ba! Media trąbiły o sondażach w których deklarowało pójście na głosowanie 40 kilka procent a wachał się ponad 20%, więc liczono, ze bedzie nawet 60%.

Vaxinar&Yarr -->> A ja jestem zwolennikiem arystokracji konstytucyjnej. :-)