Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

[Vaksinar 0]

Dnia 12.11.2006 o 19:02, HumanGhost napisał:

A ja jestem zwolennikiem arystokracji konstytucyjnej. :-)

A co my w Polsce mamy ? Republikę - niby. To czemu każdy pisz, że demokrację ? Wszak wybieramy swoich przedstawicieli, a nie idziemy samil uchwalać zasad, praw itp.

[GanD 0]

Dnia 12.11.2006 o 18:53, Yarr napisał:

Sądzę też, że dosyć dobrym rozwiązaniem byłaby najpierw [na okres 15 lat] dyktatura jakaś, żeby zrobić
porządek :)

A jak kilka lat temu Lepper stwierdził, że Piłsudski to był w sumie spoko koleś i rządy autorytarne by się nam przydały, to po raz kolejny z miejsca został okrzyknięty w mediach oszołomem... :)

[HumanGhost 0]

Dnia 12.11.2006 o 19:09, Vaxinar napisał:

A co my w Polsce mamy ? Republikę - niby. To czemu każdy pisz, że demokrację ?

Nie mozna tak rozróżniać. Republika to system polityczny w którym władza pochodzi z wyborów. Demokracja to ustrój w którym jest rójpodział władza, która pochodzi o większości obywateli. Te dwie nazwy sie nei wykluczają. :-)

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 12.11.2006 o 18:22, Yarr napisał:

/.../
Głosuję na JKM [z zupełnie innych pobudek niż KrzysztofMarek], ale to nie jest istotne/.../

Z tych samych pobudek Yarr, z tych samych. Ja tylko dołożyłem dwa dodatkowe argumenty dla niezdecydowanych. JKM miał przynajmniej jeden pomysł naprawdę wart realizacji - tereny PKP w Warszawie leżące odłogiem. Nikt inny tego nawet nie zauważył. Tylko bla, bla bla - zrobię, rozwiążę ale konkretnie to nic.
I znowu będzie jak zwykle...

[GanD 0]

Dnia 12.11.2006 o 19:09, Vaxinar napisał:

A co my w Polsce mamy ? Republikę - niby. To czemu każdy pisz, że demokrację ? Wszak wybieramy
swoich przedstawicieli, a nie idziemy samil uchwalać zasad, praw itp.

Republika to forma państwa ze względu na sposób wybierania władzy (dziedzicznie/wybory), a demokracja, oligarchia, tyrania itp. to forma państwa ze względu na to kto i w jakiej ilości decyduje. Dlatego możesz mieć monarchię konstytucyjną, gdzie funkcjonuje demokratycznie wybrany parlament i to de facto będzie państwo demokratyczne, gdy monarcha pełni tylko funkcje reprezentacyjne np. Wielka Brytania. Możesz też mieć republikę, w której o demokracji nie ma mowy np. PRL.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 12.11.2006 o 19:02, HumanGhost napisał:

> /.../
Vaxinar&Yarr -->> A ja jestem zwolennikiem arystokracji konstytucyjnej. :-)

Oooo! Też jestem. Pod warunkiem, że bedzie to również arystokracja majątkowa. I ja się do niej załapię ;P

[HumanGhost 0]

Dnia 12.11.2006 o 19:16, KrzysztofMarek napisał:

Oooo! Też jestem. Pod warunkiem, że bedzie to również arystokracja majątkowa. I ja się do niej załapię ;P

Hehe niestety nie miałem na myśli arystokracji majątkowej. ;-)
Juz kiedyś zresztą o tym pisałem. Rządy ludzi wybitnych, po prostu. Ale niestety niemożliwy ten ustrój jest obecnie do zrealizowania.

[Vaksinar 0]

Dnia 12.11.2006 o 19:16, GanD napisał:

/.../

Dziękuje za sprostowanie.
Teraz jeszcze pytanie - czy w Monarchii Konstytucyjnej król / monarcha nie ma żadnej władzy ?

[GanD 0]

Dnia 12.11.2006 o 19:19, HumanGhost napisał:

Juz kiedyś zresztą o tym pisałem. Rządy ludzi wybitnych, po prostu. Ale niestety niemożliwy
ten ustrój jest obecnie do zrealizowania.

Ewentualnie cenzus wykształcenia w wyborach, choć to niekoniecznie mogłoby przynieść oczekiwane efekty, wiadomo jak to jest z wykształceniem...

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 12.11.2006 o 00:27, Treant napisał:

Jest cisza wyborcza, której złamanie może kosztować nawet milion złotych. /.../

Zaczynam grać w Lotto. Może wtedy spłacę. Ale bardziej liczę na "znikomą szkodliwość społeczną czynu", zdawało mi się, że do wyborów jeszcze tydzień... I moja rada była skierowana tylko do jednej osoby...

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 12.11.2006 o 19:20, Vaxinar napisał:

> /.../
Teraz jeszcze pytanie - czy w Monarchii Konstytucyjnej król / monarcha nie ma żadnej
władzy ?

Ma. Król Belgów na jeden dzień abdykował, żeby nie podpisywać ustawy o aborcji.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 12.11.2006 o 19:19, HumanGhost napisał:

> /.../. Rządy ludzi wybitnych, po prostu. /.../

Wybitni ludzie, jak już palną głupotę, to jest to wybitna głupota ;D

[GanD 0]

Dnia 12.11.2006 o 19:20, Vaxinar napisał:

Teraz jeszcze pytanie - czy w Monarchii Konstytucyjnej król / monarcha nie ma żadnej władzy ?

To zależy od konkretnej monarchii. Aczkolwiek jakąś tam władzę zawsze ma. W sztandarowy przykładzie jakim jest Wielka Brytania, panuje zasada: "król panuje, rząd rządzi" - tak więc cała odpowiedzialność polityczna spoczywa na rządzie i to on podejmuje wszystkie decyzje, choć ostatecznie (podobnie jak w Belgii) monarcha wszystko podpisuje, a gdyby chciał to mógłby skorzystać z prawa veta, ale że nie robił tego przez ostatnie 200 lat, to niektórzy konstytucjonaliści powątpiewają, czy to prawo nadal mu przysługuje.

[Blackbird 0]

Jeśli chodzi o monarchię konstytucyjną, to zdecydowanie nie miałem na myśli jej odmiany czyli monarchii parlamentarnej. To król ma podejmować decyzję, a realizować wybrany przez niego rząd. Wszystko natomiast ma podstawę w konstytucji.
O to mi dokładnie chodziło, dziękuję :D

[Vaksinar 0]

Dnia 12.11.2006 o 20:14, Yarr napisał:

O to mi dokładnie chodziło, dziękuję :D

No i bardzo dobrze, bo mnie też, ale po prostu zapytałem. :P

[Blackbird 0]

No tak, tego się można było spodziewać. Gdzieś w społeczeństwie jest zakorzeniona tęsknota za cwaniakami. Na żadokomunę określaną oficjalnie jako centrolewica zagłosowało prawie 20% ludzi.
Cóż, niektórzy lubią masochizm.
Co do wyborów w Warszawie - JKM był tym razem czwarty z ponad 2%. Dziękuję mu za to, że dał mi przynajmniej wybór. Major Frydrych [którego darzę dużą sympatią] za to obśmiał zupełnie Wojciecha Wierzejskiego. Wyszło na to, że ludzie bardziej wierzą w krasnoludki i gamoniów niż w kandydata LPR ;P Zastanawiałem się tylko co by było, gdyby Major wygrał w Warszawie ;P
PO już zecydowała się iść po głosy do centrum-lewizny. To potwierdza jak niedaleko pada jabłko od jabłonki [mi się dowcip o jabłonce wziął i przypomniał ;D].

[Treant 0]

Jestem zachwycony... Mam prawo narzekać :(

[Lurrcio 0]

Dnia 12.11.2006 o 21:38, Yarr napisał:

No tak, tego się można było spodziewać. Gdzieś w społeczeństwie jest zakorzeniona tęsknota
za cwaniakami. Na żadokomunę określaną oficjalnie jako centrolewica zagłosowało prawie 20%
ludzi.
Cóż, niektórzy lubią masochizm.

Ludzie mają dość wszechobecnej głupoty, a cwaniacy zdarzają się nie tylko na lewicy. Żydokomuna? Chciałem dodać, ze szeregi lewicy zostały poważnie przetrzebione z post-PZPRowców.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 12.11.2006 o 22:51, lurynowicz napisał:

> /.../
Chciałem dodać, ze szeregi lewicy zostały poważnie przetrzebione z post-PZPRowców.

Stwierdzenie niewątpliwie prawdziwe, ale...
No właśnie, ale jak tatuś był dygnitarzem w PZPR a synuś miał w 1989 roku 17 lat i nie zdążył być w "jedynie słusznej partii", to dzisiaj ma 34 lata i, jako nieskażony PZPR-em, ma świetlaną przyszłość. Zmiana pokoleń, ale skłonności podobne, w końcu, podobno, niedaleko pada jabłko od jabłoni... ;D

[walgierz 0]

Dnia 12.11.2006 o 23:53, KrzysztofMarek napisał:

Zmiana pokoleń, ale skłonności podobne, w końcu, podobno, niedaleko pada jabłko od jabłoni... ;D

Myślę, że upraszczasz sprawę. Odkąd to dzieci odpowiadają za grzechy ojców? U mnie w rodzinie na ten przykład każdy zagłosował inaczej :]
Zgadzam się, że poglądy z jakimi spotykamy się u rodziców mają wpływ na nasz światopogląd. Ale każdy w pewnym momencie zaczyna myśleć sam.