Zaloguj się, aby obserwować  
Dark_Templar

Byle do piątku...

218 postów w tym temacie

Ja już nie wyrabiam gdzie te święta??? Albo najbliższy piątek!!! Dwa projekty musze w tym tygodniu oddać(nie zabrałem się za ani jeden nie wliczając materiałów które już mam) i trzy sprawdziany (matma, niemiec, rela). Do tego jutro 8 lekcji, a przecież ja jestem dopiero w 3 gimnazjum!!! ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja, jako uczeń Liceum nie mam zbyt lekko... ;<
Jako, że koniec semestru zbliża się wielkimi krokami, oczywiście nauczyciele muszą wszystkie sprawziany/kartkówki upchać w jednym tygodniu :/
Ten tydzień sięprzedstawia następująco:
Poniedziałek - 7 godzin lekcyjnych / 2 klasówki (Fizyka i Biologia) / kartkówka z Niemieckiego
Wtorek - 6 godzin lekcyjnych / 1 klasówka (Geografia) / kolejna kartkówka z Niemieckiego lub odpytywanie
Środa - 8 godzin lekcyjnych / 1 klasówka (Historia) i 2 polskie pod rząd :/
Czwartek - 7 Godzin Lekcyjnych / 3 Kartkówki
Piątek - 7 godzin lekcyjnych / 1 Kartkówka (Matematyka)

I to tyle...
I zgodnie z duchem tamatu... "Byle do piątku..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam kocham zajęcia od poniedziałku do czwartku...
- w poniedziałek 2 WF`y, bez cięższych przedmiotów
- we wtorek 1 WF, ale do tego jeszcze 2 polskie i 2 techniki :(
- w środę 2 WF`y, bez cięższych przedmiotów
- czwartek 1 WF Polski, Fizyka, Biologia, Chemia (tragedia, no nie??)
- piątek bez WF`ów,
6 WF`ów w tygodniu + treningi w nogę.
Żyć nie umierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2006 o 20:08, Dark Templar napisał:

Nie trzeba chyba wyjaśniać o czym piszemy w tym wątku... Po prostu jest to wątek dla zmęczonych
życiem (szczególnie w dniach poniedziałek-czwartek) i oczekujących słów otuchy od braci forumowej.
Nieomylni Moderatorzy mile widziani (to też ludzie ;D).

Ja w ostatni piątek zaliczyłem niezły balecik w klubie BASE w stolicy. Przyznam jednak, że
lokal marny - ciasno i zalatuje syfem ;]

Jednak już jutro trzeba wrócić do szarej rzeczywistości. Szkoła, anglik i setki stron prac
pisemnych... Chciałbym już być studentem :/


Ale powiem Ci jedno studja to nie sa takie super moj brat we wtorek ma na 13 a wraca o 20 !!
Oczywiscie jesli jeszcze matura Ci dobrze wypadnie to dopiero na studja sie dostaniesz!! :P ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak wszyscy przedstawiają swoje tygodnie to ja też:
Codziennie mam na 8.00 więc zawsze wstaje rano ,za rano :(, a i chodze do 3 gim więc mam mnóstwo nauki i przygotowań do testów :(
Poniedziałek:a więc 8.00 . najmniej w tygodniu bo 6 lekcji ale testy z polaka :(
Wtorek: 7 lekcji w tym 2 chemie na których wilka dostaje .
Środa: fizyka i pytanie ?katkówka na każdej lekcji
Czwartek: 2 matmy przy czym jest tam rozwiązywanie testów.
piątek:(dzień szarlatana -tak go nazywam) bo: 1.matma2.chemia3.fizyka4.Geografia5.biologia dalej są jeszcze 2 w-fy ale po tych wczesniejszych lekcjach nie chce mi sie ćwiczyć :(
PS. W tygodniu są jeszcze:
Z średnio 1-2 klasówkii i z 5 kartkówek.
I do piątku a raczej soboty jeżeli dożyje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak tak sobie poczytałem nowsze posty to doszedłem do wielkiego wniosku :P
Ze to ja w takim razie mam troche lekko:P
kowboj3 masz rację ze to jest dziwne ze ilość godzin bez wf i basenu w tygodniu różni sie aż o 6 :P W końcu zależy od gimnazjum :P
Czyli ja wsumie nie mam na co az tak narzekać ale to jest takze 25 godz i to jest nieraz (zależy od dnia ) sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh to ja też podam :)
poniedziałek 6 lekcji- kartkówka z angielskiego i francuskiego
wtorek 8 lekcji- sprawdzian z historii i kartkówka z biologii
środa 6 lekcji- sprawdzian z geografii
czwartek 8 lekcji- kartkówka z wosu i matematyki
piątek 6 lekcji w tym dwa wf :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mi to sie zapowiada cholernie trudny tydzien...

Jutro dwa sprawdziany z anglika i niemca + poprawa z gegry.
Na wtorek musze nauczyc sie wiersza z polaka i sprawdzian z matmy
W srode sprawdzian z fizyki i chemii, a dodatkowo pisze poprawe z biologii.
W czwartek kartkowka z historii
Dopiero w piatek moge odsapnac... No a w weekend znowu kucie bo mam znowu dwa sprawdziany. Ech juz mam tego wszystkiego powyzej uszu... A pozniej matka sie drze na mnie ze slabe oceny mam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.12.2006 o 20:43, wip_01 napisał:

Tak jestem w II i nie kłame :P
Ale czy odbiega to Ci dokładnie nie powiem bo się innymi klasami nie zajmuję :P

Tu nie chodzi o klasę,tylko o szkołę. Ty naprawdę masz coś mało tych godzin...

Ja na szczęście najgorsze mam już za sobą. Szkoda tylko że jutro piszę sprawdzian z fizyki i filozofii.Ale mogło być gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to ja też podam swój plan :) :

Poniedziałek: 6 lekcji na dodatek bardzo lekkie :)
Wtorek: 6 lekcji w tym 2 polskie pod rząd / kartkówka z polskiego ;/
Sroda: 7 lekcji | jak dla mnie łatwe bo są 2 matmy :)
Czwartek 6 lekcji | historia blleeee :(
Piątek 5 lekcji | najlepszy dzień nic dodać nic ująć :)

Ja mam w maiare luxne lekcja jak na 2 gim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to ja chodze do drugiej gimnazjum i wiem że później będzie gorzej
najgorsza środa 8 lekcji
Nie lubie poniedziałku-2xPolski, fizyka, 2xMatma, Angielski
Wtorek-Sprawdzian z chemii
Środa-kartkówka z anglika
Czwartek-Sprawdzian z geografii
W piątek zapowiada się że nic nie będe miał, ale wszytko jest możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze tylko 27 godzin, 5 ponizen przez nauczycieli, 4 depresje przytabliczne, 3 srania w gacie, bo gosc z polaka pyta a ja nic nie umiem, 2 klasowki i 1 wywiadowka. Ale ogolnie nalezy cieszyc sie zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No fajnie, w piątek mam wystawienie ocen semestralnych już, bo jestem w klasie maturalnej i mam wcześniej tą całą imprezę:D No miejmy nadzieję że będzie dobrze i nic niespodziewanego nie będzie w szkole :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

AAAAAAAAAAAAA! Ja juz chcę przerwę świąteczną! Ratunku, nie chce mi sie juz chodzic do szkółki i wracać codziennie do chatki ok. 17 ;(;(;( Jakoś (może) wytrzymam. Wy tez sie trzymajcie! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra. To teraz sluchajcie: mam jutro 10 lekcji. Siedze od 8:00 do 17:00 w szkole. Srednio fajnie. No, ale potem juz tylko z gorki. :)

PS. Prosze... Gimnazjalisci! Tak naprawde w gimnazjum nie ma ciezkiego zycia. Teraz moglbym porownac gimnazjum do pzredszkola. Przychodzisz na lekcje i masz dober oceny. W ten sposob skonczylem gimnazjum ze srednia 4,5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2006 o 21:00, Wiadroman napisał:

PS. Prosze... Gimnazjalisci! Tak naprawde w gimnazjum nie ma ciezkiego zycia. Teraz moglbym
porownac gimnazjum do pzredszkola. Przychodzisz na lekcje i masz dober oceny. W ten sposob
skonczylem gimnazjum ze srednia 4,5.

przesadzasz, bez nauki nie ma szans na taka srednia. w kazdym razie u mnie, a nie sadze, zeby prywatna szkola az tak bardzo roznila sie od panstwowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować