Zaloguj się, aby obserwować  
Konrad162

Kościół i nie tylko...

3800 postów w tym temacie

Dnia 27.05.2008 o 22:00, Budo napisał:

No coz, u mnie bylo party jak na komunie :)


U mnie skromna kawka z tego co pamiętam. Ale prezentów wypasionych to na pewno nie było. Choć z tego co sobie przypomniałem może dostałem trochę kasy. ^^

Dnia 27.05.2008 o 22:00, Budo napisał:

Obecnie dzieciaki sa glownie zmuszane przez rodzicow, ktorzy nie przyjmuja odmowy, ani
nawet "musze sie nad tym zastanowic".


No właśnie. To w sumie decyzja tego młodego, czy chce czy nie chce. A ja... nie chciałem. ;)
Ale co moje zdanie znaczyło skoro nie miałem tych 18 lat? Jednak teraz to zupełnie inne gadanie. :)

Dnia 27.05.2008 o 22:00, Budo napisał:

A to przeciez teoretycznie sakrament dojrzalosci.
No coz, ja na pewno nie bylem dojrzaly jak przystepowalem do bierzmowania, z kumplami
mielismy to raczej za dobra zabawe i cos do odbebnienia ;]


A ja to miałem za karę. Zwłaszcza, że cienko u mnie z wiarą w Boga chrześcijan. Na szczęście to już przeszłość.
Jednak co roku widzę kolejnych którzy narzekają, że "muszą", choć właściwie to nie chcą, jednak nie mają na to wpływu. Ze mną też tak było więc ich rozumiem. ;) Bierzmowanie powinno być potwierdzeniem wiar w Boga, a z tym bywa różnie. I taki koleś jak ja ma bierzmowanie, bo staruszkom się tak zachciało. No cóż. Takie życie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Był ktoś na tegorocznej Lednicy? Piszę tu, bo nie ma po co chyba tworzyć oddzielnego tematu. Ja byłem po raz pierwszy, ma to wszystko swoją atmosferę, chociaż przydałaby się trochę bardziej surowa selekcja, tych którym pozwolono przyjechać:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2008 o 10:42, tomoliop napisał:

Był ktoś na tegorocznej Lednicy?


"W tym roku fetyszami, uprzyjemniającymi całonocną rozrywkę w plenerze będą: maski, chustki lub kawałki prześcieradła, rzemyki i sznureczki, smycze do telefonu i same telefony, które posłużą jako światełka we wspólnej orkiestrze świateł.
Maski będą potrzebne uczestnikom spotkania podczas "Nabożeństwa Prawdziwego Oblicza". Program zabawy głosi, że "Maska będzie symbolizowała nasze oddalenie od Chrystusa, a jej zdjęcie - stanięcie w prawdzie przed Nim - naszym pierwszym Przyjacielem." Maski po zdjęciu z twarzy zostaną zebrane i spalone podczas Mszy Świętej na ołtarzu.
Po spaleniu masek, bawiący się będą mogli nasmarować swoje wdzięczne twarze specjalnym kremem, który dostarczy zaprzyjaźniona firma. Następnie, tak wysmolone facjaty zostaną odciśnięte w na białych chustach lub kawałkach prześcieradła. Po czym prawdziwe oblicza młodzieży zostaną zabrane przez wielki balon do samego... NIEBA! Spektaklowi wtórował będzie, jak zwykle, improwizowany zespół zapaleńców walących ustawicznie w bębny.
Trzeba przyznać, że zabawa będzie czadowa. Trudno o wymyślenie bardziej oryginalnych rozrywek. Mamy nadzieję, że to przyciągnie młodzież. Tym bardziej, że w tym roku bazą Lednickiego Spotkania będzie odpowiednio spreparowany fragment z Ewangelii św. Jana z rozdziału 15: "Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni Pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi". Tak więc dobry kumpel Jezus też będzie z Wami. Będzie kozacka impreza!"
http://breviarium.blogspot.com/2008/06/maski-spalimy-na-otarzu-w-czasie-m szy.html

Zapomnieli, do czego służy ołtarz? Na następną Lednicę powinni kazać przywieść ze sobą kaftany.

Dobrze, że w porę się zorientowali jak głupie są ich pomysły.
http://breviarium.blogspot.com/2008/06/dobre-skutki-akcji-kroniki.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2008 o 12:45, Mogrim napisał:

> Był ktoś na tegorocznej Lednicy?

"W tym roku fetyszami, uprzyjemniającymi całonocną rozrywkę w plenerze będą: maski, chustki
lub kawałki prześcieradła, rzemyki i sznureczki, smycze do telefonu i same telefony,
które posłużą jako światełka we wspólnej orkiestrze świateł.
Maski będą potrzebne uczestnikom spotkania podczas "Nabożeństwa Prawdziwego Oblicza".
Program zabawy głosi, że "Maska będzie symbolizowała nasze oddalenie od Chrystusa, a
jej zdjęcie - stanięcie w prawdzie przed Nim - naszym pierwszym Przyjacielem." Maski
po zdjęciu z twarzy zostaną zebrane i spalone podczas Mszy Świętej na ołtarzu.
Po spaleniu masek, bawiący się będą mogli nasmarować swoje wdzięczne twarze specjalnym
kremem, który dostarczy zaprzyjaźniona firma. Następnie, tak wysmolone facjaty zostaną
odciśnięte w na białych chustach lub kawałkach prześcieradła. Po czym prawdziwe oblicza
młodzieży zostaną zabrane przez wielki balon do samego... NIEBA! Spektaklowi wtórował
będzie, jak zwykle, improwizowany zespół zapaleńców walących ustawicznie w bębny.
Trzeba przyznać, że zabawa będzie czadowa. Trudno o wymyślenie bardziej oryginalnych
rozrywek. Mamy nadzieję, że to przyciągnie młodzież. Tym bardziej, że w tym roku bazą
Lednickiego Spotkania będzie odpowiednio spreparowany fragment z Ewangelii św. Jana z
rozdziału 15: "Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni Pan jego, ale
nazwałem was przyjaciółmi". Tak więc dobry kumpel Jezus też będzie z Wami. Będzie kozacka
impreza!"
http://breviarium.blogspot.com/2008/06/maski-spalimy-na-otarzu-w-czasie-m szy.html

Zapomnieli, do czego służy ołtarz? Na następną Lednicę powinni kazać przywieść ze sobą
kaftany.

Dobrze, że w porę się zorientowali jak głupie są ich pomysły.
http://breviarium.blogspot.com/2008/06/dobre-skutki-akcji-kroniki.html


Ta impreza nie jest taka zła, chociaż trochę skomercjonalizowana, owszem:PP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2008 o 14:50, tomoliop napisał:

Ta impreza nie jest taka zła, chociaż trochę skomercjonalizowana, owszem:PP.


Nikt tu nie mówi o komercji, a o neokatolickości tego show.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2008 o 16:15, Mogrim napisał:

> Ta impreza nie jest taka zła, chociaż trochę skomercjonalizowana, owszem:PP.

Nikt tu nie mówi o komercji, a o neokatolickości tego show.


Ale i tak komercha trochę:P. Co do tych wszystkich ,,zabaw'''' to w sumie nic mnie one nie interesowały. Pojechałem zobaczyć jak tam jest, wrażeń złych nie mam, ale tamtejsza społeczność... jest nieciekawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.12.2006 o 19:08, Konrad162 napisał:

Sam Watykan to w podziemiach prawie góry złota, prawdopodobnie więcej niż rezerwy federalne
USA.


Kolejny news o bajkach z serii "a papież i Watykan to w złoto opływa"

"Papież nie ubiera się u Prady" - ogłosił w najnowszym numerze dziennik "L''Osservatore Romano". Watykańska gazeta zdementowała powtarzane od dawna doniesienia światowych mediów, jakoby Benedykt XVI nosił buty tej znanej włoskiej firmy.
W artykule zatytułowanym "Szaty liturgiczne według Ratzingera" autor Juan Manuel de Prada przypomniał, że amerykańskie pismo "Esquire" wymieniając osobistości słynące z elegancji wskazało także na papieża.
"Wybór ten - świadczący o powierzchownym podejściu, bardzo charakterystycznym dla epoki mającej tendencję do banalizowania tego, czego nie rozumie - przypadł w momencie, w którym Benedykt XVI wywołał bezprecedensowe zainteresowanie mediów z powodu przywrócenia niektórych strojów dawnej tradycji papieskiej" - stwierdza "L''Osservatore Romano". Wymienia takie elementy stroju jak kamauro - tradycyjne czerwone nakrycie głowy, czerwoną pelerynę zimową obszytą gronostajowym futrem i letni kapelusz z szerokim rondem.
Następnie watykańska gazeta skrytykowała rozpowszechnianie nieprawdziwej informacji o tym, że czerwone buty dla papieża zostały zaprojektowane przez firmę Prada. Autor publikacji sarkastycznie zauważył, że ci, którzy podają takie wiadomości, ulegając "współczesnej banalności", nie wiedzą nawet, że kolor czerwony niesie z sobą "wyraźne znaczenie martyrologiczne". Podobnie - twierdzi gazeta - nie zrozumieli oni, że pogłoski te są niestosowne wobec "prostego i wstrzemięźliwego człowieka, który w dniu swego wyboru na papieża pokazał wiernym zgromadzonym na Placu świętego Piotra i całemu światu rękawy skromnej czarnej bluzy".
Dziennik stwierdza, że prawdą jest natomiast to, iż Benedykt XVI przywiązuje dużą uwagę do odzieży, ale - dodaje - uwagę zupełnie inną. Jej wyrazem jest troska o stosowny wygląd ornamentów liturgicznych.
"Krótko mówiąc, papież nie ubiera się u Prady, ale u Chrystusa" - podsumowuje watykańska gazeta, podkreślając, że takie jest znaczenie ornamentów liturgicznych, do których papież przywiązuje wagę."
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1371,title,Papiez-nie-ubiera-sie-u-Prady,wid,100 91962,wiadomosc.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2008 o 14:16, Mogrim napisał:

"Krótko mówiąc, papież nie ubiera się u Prady, ale u Chrystusa" - podsumowuje watykańska
gazeta, podkreślając, że takie jest znaczenie ornamentów liturgicznych, do których papież
przywiązuje wagę."
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1371,title,Papiez-nie-ubiera-sie-u-Prady,wid,100 91962,wiadomosc.html


Szkoda, że chrystus nie ubiera ubogich tylko papieża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio u nas (malbork) od szafarza usłyszałem iż młodzież w naszym Kościele nazywa Bierzmowanie ostatnim egzaminem przed zerwaniem z chrześcijaństwem (Kościołem) ;)

A i mam pytanie co sądzicie o Neokatechumenacie i wspólnotach Neokatechumenalnych (sam do takiej należę ;) i 3/4 mojej rodziny ;) ) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.07.2008 o 22:11, Talionis napisał:

A i mam pytanie co sądzicie o Neokatechumenacie i wspólnotach Neokatechumenalnych (sam
do takiej należę ;) i 3/4 mojej rodziny ;) ) ?


I co, przyjmujecie komunię św. na siedząco?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już nie ;] W maju Papież zatwierdził nasze statuty lecz zostały wprowadzone zmiany główna dotyczyła komunii św. i właśnie od Eucharystii kończącej rok liturgiczny wstajemy gdy prezbiter (ewentualnie szafarz) rozdaje Ciało i spożywamy je na stojąc tak samo z Krwią ale przedtem tak spożywaliśmy komunie św. siedząc.
Dla tych którzy nie wiedzą Droga Neokatechumenalna jest to coś ale (żadne inne porównanie mi do głowy nie przychodzi ;/) Odnowa w Duchu itp. ale to nie jest to lecz nie można tego do czego innego porównać ;/ I żeby się ktoś nie czepiał to nie jest żadna sekta lecz jest to uznane przez Papieża ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2008 o 23:52, Talionis napisał:

Już nie ;]


Sam fakt, że tak kiedyś przyjmowaliście jest dla mnie rażącym brakiem szacunku...

Dnia 04.08.2008 o 23:52, Talionis napisał:

Dla tych którzy nie wiedzą Droga Neokatechumenalna jest to coś ale (żadne inne porównanie
mi do głowy nie przychodzi ;/) Odnowa w Duchu itp. ale to nie jest to lecz nie można
tego do czego innego porównać ;/ I żeby się ktoś nie czepiał to nie jest żadna sekta


"Neokatechumenat jest jak sekta a przez swą siłę i działalność swoich członków wprowadza podziały i zamieszanie w naszym niezbyt licznym Kościele w Japonii. Neokatechumenat spowodował już wiele bolesnych podziałów i sporów w Kościele. Walczymy ze wszystkich naszych sił aby rozwiązać ten problem, ale czujemy, że jeśli mamy znaleźć rozwiązanie, nie obejdzie się bez decyzji Waszej Świątobliwości, na którą oczekuje Kościół w Japonii." (Abp Okada z Tokio)

http://breviarium.blogspot.com/2005/09/neokatechumenat-i-jego-dziwaczne.ht ml

brrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o co chodzi z tymi dziwacznymi obrzędami ? Używamy tak jak pierwotni chrześcijanie chleba przaśnego i tak mamy eucharystie w sobotę po zachodzie słońca tj. 19:30 i nie ma w tym nic dziwnego ponieważ niedziela zaczyna się od zmierzchu w sobotę (tak też wierzyli/uważali pierwotni chrześcijanie).
na to że spożywanie komunie św. siedząc było brakiem szacunku powiem tyle że w Piśmie Św. nic nie piszę ażeby Jezusem z Apostołami w czasie ostatniej wieczerzy stał wręcz przeciwnie raczej siedział.
A co do twojego cytatu to zadam ci pytanie czyje słowo jest prawdziwsze (ew. lepsze itp) Abp z Japonii który jest przeciw Neokatechumenatowi czy Papieża który wręcz przeciwnie popiera Neokatechumenat i wraz z odpowiednimi organami stolicy Apostolskiej zatwierdza nasze statuty ( Ponad to Dogmat o nieomylności Papieża ;] właśnie tylko nie wiem czy dotyczy on również Abp-ów i Biskupów ale na 85% jestem pewny że nie, a teraz nie chce mi się szukać) i ponad to wiele Biskupów, Abp-ów, i wielu wielu innych duchownych twierdzi iż Neokatechumenat jest owocem Soboru watykańskiego II i darem Ducha Św. Więc czym jest do tego wszystkiego Słowo jednego Abp ?

PS: A ty jesteś przeciwny Neokatechumenatowi (tylko z ciekawości pytam)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2008 o 14:25, Talionis napisał:

Nie wiem o co chodzi z tymi dziwacznymi obrzędami ?


Liturgia katolicka nigdy tak nie wyglądała. To są dziwaczne cyrki.

Dnia 05.08.2008 o 14:25, Talionis napisał:

na to że spożywanie komunie św. siedząc było brakiem szacunku powiem tyle że w Piśmie
Św. nic nie piszę ażeby Jezusem z Apostołami w czasie ostatniej wieczerzy stał wręcz
przeciwnie raczej siedział.


Po pierwsze komunia św. na siedząco jest brakiem szacunku, przed Bogiem powinno się klękać, a nie brać do łapy na siedząco. Nic dziwnego, że zostało to zakazane. Po drugie przeczytaj sobie Biblię, sami apostołowie podczas ostatniej wieczerzy nie rozumieli słów Jezusa. Msza Św. jest uobecnieniem ofiary krzyżowej która nastąpiła po ostatniej wieczerzy.

Dnia 05.08.2008 o 14:25, Talionis napisał:

A co do twojego cytatu to zadam ci pytanie czyje słowo jest prawdziwsze (ew. lepsze
itp) Abp z Japonii który jest przeciw Neokatechumenatowi czy Papieża który wręcz przeciwnie
popiera Neokatechumenat


Abp z Japonii ma niewątpliwie rację, rację ma też papież, który próbuje zrobić w neokatechumenacie porządek. Dogmat nieomylności papieża nie ma z tym nic wspólnego.
Co do neokatechumenatu to wystarczy poczytać nauczanie waszego szefa Kiko Arguello, które jest sprzeczne z nauczaniem Kościoła.
Jestem przeciwny neokatechumenatowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To że nie wyglądała nie znaczy że nie może tak wyglądać. A nie wyglądała tak to zastanów się jak by miała wyglądać ? Nasze wspólnoty mają po ok 30 osób więc 1-2 chleby w zupełności wystarczą ale jak sobie wyobrażasz taką komunie św. gdy w kościele jest ok. 100 i więcej osób? Tak samo z Krwią w którą przemieniane jest prawdziwe wino które kupuje wspólnota na Eucharystie. Bo ile wina potrzeba by było dla rzeszy wiernych. Po prostu tylko niektóre parafie by było na to stać.
Czyli cyrkami nazywasz przyjmowanie Komunii św. w 2 postaciach? a co do tego że mamy Eucharystie w sobotę wieczorem to dlaczego osoby które w niedziele nie mogą iść do kościoła z różnych powodów mogą brać udział w wieczornej Mszy Św. w sobotę która wtedy zalicza sie jako niedzielna ?

Na resztę odp. później bo teraz nie mogę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2008 o 17:35, Talionis napisał:

To że nie wyglądała nie znaczy że nie może tak wyglądać. A nie wyglądała tak to zastanów
się jak by miała wyglądać ? Nasze wspólnoty mają po ok 30 osób więc 1-2 chleby w zupełności
wystarczą


Mówię o cudacznych stołach, które neoni otaczają.
W neokatechumenacie konsekruje się różne rzeczy, nawet bułki i bagietki (nie we wszystkich wspólnotach, ale na zachodzie często się to zdarza), a okruchy sobie leżą na ziemi. Co do chleba to ma on być:
KPK Kan. 924
§ 2. Chleb winien być czysto pszenny i świeżo upieczony, aby nie było żadnego niebezpieczeństwa zepsucia.
RS 48
Chleb, którego używa się przy sprawowaniu Najświętszej Ofiary eucharystycznej, powinien być niekwaszony, czysto pszenny i świeżo upieczony, tak aby nie było żadnego niebezpieczeństwa zepsucia. Wynika z tego, że chleb wykonany z innej substancji, nawet zbożowej, lub taki, do którego została dodana znaczna ilość materii różnej od pszenicy, tak że zgodnie z powszechną opinią nie może być nazwany chlebem pszennym, nie stanowi ważnej materii dla sprawowania Ofiary i sakramentu Eucharystii. Poważne nadużycie stanowi dodawanie do chleba przeznaczonego do Eucharystii innych substancji, jakimi są owoce lub cukier czy miód.

Dnia 05.08.2008 o 17:35, Talionis napisał:

Czyli cyrkami nazywasz przyjmowanie Komunii św. w 2 postaciach?


Nie w 2 postaciach (chociaż nie wiem po co) tylko na siedząco. Na stojąco i do ręki to zresztą też wyjątkowo odrażająca postawa.

„Wyrażenie, za pomocą którego św. Łukasz opisuje klęczenie chrześcijanina (theis ta gonata) nie jest znane klasycznej grece. Chodzi tu o termin specyficznie chrześcijański. Wraz z tą uwagą zataczamy koło i docieramy do początku naszych rozważań. Być może zatem postawa klęcząca jest rzeczywiście czymś obcym dla kultury nowoczesnej, skoro jest ona kulturą, która oddaliła się od wiary i wiary już nie zna, podczas gdy upadnięcie na kolana w wierze jest prawidłowym i płynącym z wnętrza, koniecznym gestem. Kto uczy się wierzyć, ten uczy się także klękać, a wiara lub liturgia, które zarzuciłyby modlitewne klęczenie, byłyby wewnętrznie skażone. Tam, gdzie owa postawa zanikła, tam ponownie trzeba nauczyć się klękać, abyśmy modląc się, pozostawali we wspólnocie Apostołów męczenników, we wspólnocie całego kosmosu, w jedności z samym Chrystusem.” (Joseph Ratzinger, Duch liturgii)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

co do tego chleba to dam se rękę uciąć że tak nie jest a jeśli tak to tylko w nielicznych przypadkach. A tak poza tym nikt na ziemi a ni nic nie jest idealne to tak jak ja miałbym atakować księży pedofilii choć wiem że człowiek jest ułomny ;]

A to że Msza Św. jest uobecnieniem ofiary krzyżowej która nastąpiła po ostatniej wieczerzy to prawda ale i tak przecież wieczerze (w tym Msze Św.) pierwotni Chrześcijanie spożywali siedząc ;] A jeśli chodzi o branie komunii św. do ręki też jest zupełnie normalnie przecież można podchodząc do komunii św. wziąć Ciało Chrystusa do ręki i jest to dozwolone lecz mało ludzi o tym wie (kiedyś w telewizji w wiadomościach czy faktach był o tym reportaż)

Nie wiem o co ci chodzi z tym : Mówię o cudacznych stołach, które neoni otaczają.
jakbyś mógł to sprecyzuj to

A jeśli chodzi o klęczenie czy stanie to taka czynność nie może świadczyć o wierz lub szacunku wiernych a poza tym w większości parafiach przyjmuje się komunie św. stojąc.

I jeszcze jedno w poprzednim poście napisałeś: Co do neokatechumenatu to wystarczy poczytać nauczanie waszego szefa Kiko Arguello, które jest sprzeczne z nauczaniem Kościoła.

Mógłbyś podać jakiś konkret ? tylko konkret a nie jakąś pierdółkę

i jeszcze jedno :rację ma też papież, który próbuje zrobić w neokatechumenacie porządek
Przepraszam możesz napisać jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować