Zaloguj się, aby obserwować  
Robson79

Morrowind kontra Gothic - w co grało wam się fajniej?

5114 postów w tym temacie

Dnia 26.09.2007 o 19:08, kamceg napisał:

/.../ a zbroja - mimo że widać iż gościu ją ma - to i tak nie można jej wziąć.

Dobra, ale zauważ że zbroje w G to istotny element gry, Przechodząc całą grę mamy okazję nosić dosłownie kilka, bo tak to ludzie z PB wymyślili, pancerz jest drogocenny, trudny do zdobycia. Pomyśl, zaczynasz gre, jakimś cudem zabijasz pierwszego napotkanego maga ognia, zabierasz mu szatę w której sobie chodzisz nie wiedząc nawet o istnieniu podstawowych zaklęć. Tak być nie mogło i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.11.2007 o 02:01, Obi-wan Kenobii napisał:

> /.../ a zbroja - mimo że widać iż gościu ją ma - to i tak nie można jej wziąć.
Dobra, ale zauważ że zbroje w G to istotny element gry, Przechodząc całą grę mamy okazję nosić
dosłownie kilka, bo tak to ludzie z PB wymyślili, pancerz jest drogocenny, trudny do zdobycia.
Pomyśl, zaczynasz gre, jakimś cudem zabijasz pierwszego napotkanego maga ognia, zabierasz mu
szatę w której sobie chodzisz nie wiedząc nawet o istnieniu podstawowych zaklęć. Tak być nie
mogło i kropka.


Kontynuujesz dyskusję, która skończyła się przed miesiącem, nie uważasz, że to trochę bez sensu^^
A tak na serio to jak dla mnie tak być mogło - skoro w Morrowindzie tak jest i nie jest to żaden problem to nic nie stałoby na przeszkodzie, żeby tak i w Gothicach było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.11.2007 o 11:08, kamceg napisał:

> > /.../ a zbroja - mimo że widać iż gościu ją ma - to i tak nie można jej wziąć.
> Dobra, ale zauważ że zbroje w G to istotny element gry, Przechodząc całą grę mamy okazję
nosić
> dosłownie kilka, bo tak to ludzie z PB wymyślili, pancerz jest drogocenny, trudny do zdobycia.

> Pomyśl, zaczynasz gre, jakimś cudem zabijasz pierwszego napotkanego maga ognia, zabierasz
mu
> szatę w której sobie chodzisz nie wiedząc nawet o istnieniu podstawowych zaklęć. Tak być
nie
> mogło i kropka.
>

Kontynuujesz dyskusję, która skończyła się przed miesiącem, nie uważasz, że to trochę bez sensu^^
A tak na serio to jak dla mnie tak być mogło - skoro w Morrowindzie tak jest i nie jest to
żaden problem to nic nie stałoby na przeszkodzie, żeby tak i w Gothicach było:)


To się nigdy nie skończy, ale dobra;)

Ze zdejmowaniem zbroi to sam nie wiem jakie rozwiązanie byłoby lepsze. Chyba jednak zrobili dobrze - ja grając pierwszy raz w Gothica nie rozumiałem, czemu wrogowie nie mają w ekwipunku zbroi i myslałem, że to błąd, więc używałem konsoli, wchodziłem w pokonanego gościa i wyrzucałem zbroję;) Powiem tylko że zabijało to całą grywalność. Morrowind wyszedł po Gothicu, i gdy pierwszy raz zagrałem, miałem niezłą niespodziankę... niestety większość NPCów nosi shitowate zbroje (albo nie nosi ich w ogóle).

Przynajmniej mozna złożyć sobie "osobisty" pancerz z części;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja także grając pierwszy raz w Gothica myślałem, że to jakiś błąd...a tu pupa - żaden błąd, tylko tak być musiało i koniec. Takie rozwiązanie jest lepsze - musisz nazbierać złota by kupić zbroję, a nie, z każdego napotkane wroga ją ściągać...a wkurzyła mnie jedna rzecz, a mianowicie pełzacze ^^. No bo przecież w Morku są takie same, tylko mniejsze...ściągnęli z Gothica model :D. Ok, nie czepiam się już :P.

Pozdrawiam i niech Innos będzie z wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gothic. Szczególnie II.
W Morro grałem i uważam, że jest to wielka gra (zarówno w przenośni, jak i dosłownie) . Zdobyła uznanie wielu graczy, otrzymywała wysokie oceny w serwisach internetowych i czasopismach poświęconych grom- tutaj nie ma się co spierać. Jednak Gothic także jest taką grą. Czy lepszą? I tu wkracza gracz oraz jego odczucia. Obie te gry są piękne (i nie mówię tu o grafice), mają dobre fabuły (co prawda w GII jest krótsza, ale w Morrowindzie... cóż, może i cała gra jest długa, ale sam wątek główny to jakaś żenada...), dużo zadań, potworów. Jednak jeśli komuś spodoba się któraś z gier, to nikt nie przekona go na zmianę "wiary", a wszystkie spory nie mają sensu. Po prostu Gothic bardziej mi się spodobał. Jednak obie gry zasługują na uznanie. Rzekłem!

Obi-wan Kenobii
> Pomyśl, zaczynasz gre, jakimś cudem zabijasz pierwszego napotkanego maga ognia
Cud... to dobre słowo. Nawet gdyby można było zdjąć zbroję z zabitego wroga, to i tak już prędzej legalnie zdobędziemy zbroję wspomnianego maga (w GI chyba trzeci rozdział, w GII pierwszy (SIC!)) niż zabijemy jednego z nich i zdejmiemy z niego zbroję. Więc argument IMHO całkiem bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ostatnio słyszałem że komus fabuła się w gothicu nie podoba... no szczerze to raczej nie pamietam lepszej (no fallout) skazaniec laduje w gorniczej dolinie miodzio przynajmniej nie kolejna historyjka typu ratuje swiat przed zlem jak to jest w morrowindzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mi sie obydwie gierki podobały
ale bardziej gothic czary były fajne deszcz ognia itp.
a w morrowind wszystkie czary rzucało sie tak samo...
ale za to mapa 100 razy większa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.12.2007 o 22:47, Sigmarho napisał:

ale za to mapa 100 razy większa

I się ciągle wszystko ładowało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na początku Morrowinda poczułem się trochę zagubiony, a ta grafa też trochę (przynajmniej na początku) gorsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.12.2007 o 22:58, Sigmarho napisał:

dla mnie najważniejsza jest grywalność a co do grafiki... można było sie przyzwyczaić

No tak, ale grywalność większa gdy nie czujesz się zagubiony, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.12.2007 o 23:04, Sigmarho napisał:

no chyba w każdej grze jest tak na początku

W Gothicu, wiedziałem dokąd zmierzać ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.12.2007 o 23:08, Rga napisał:

W Gothicu, wiedziałem dokąd zmierzać ;D


Bo jest toto linearne aż do bólu. Ja jakoś uniknęłam zagubienia w Morku. A wiesz jak? Czytając co mówią NPCe. Mówią o łaziku, którym wygodnie dotrzesz do Balmory itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2007 o 10:53, Fumiko napisał:

> W Gothicu, wiedziałem dokąd zmierzać ;D

Bo jest toto linearne aż do bólu. Ja jakoś uniknęłam zagubienia w Morku. A wiesz jak? Czytając
co mówią NPCe. Mówią o łaziku, którym wygodnie dotrzesz do Balmory itp...


Zagubienie w Morrku? nigdy się nie zagubiłem :D
po prostu trzeba czytać to, co jest napisane.
I masz racje. gothic jest linearny. I w dodatku za szybko go się przechodzi. ja gram w Morrka już 4 rok, i mi się nie nudzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja usiłowałem grać w Morka parokrotnie. I jakoś nigdy nie mogłem się zmusić aby grać w to coś dłużej niż niecały tydzień. Wielkim grzechem jest na przykład brak kartografów sprzedających mapy - często kiedy lazłem "za wskazówkami" gubiłem się w jakichś górach, czy w innym geograficznym szaleństwie. To był jeden z powodów, dzięki którym można było wyczuć to zagubienie. A ja szczerze powiedziawszy, wolę pograć godzinkę-dwie i mieć satysfakcję z nabitego poziomu, wykonanego qesta, zdobytej lepszej broni (Gothic) od długaśnych spacerków - niby są łaziki, teleportujący magowie i łodzie, ale jak masz dotrzeć do jakiegoś konkretnego, niewielkiego miasteczka to co wtedy?
A tak poza zagubieniem - w Morku brak mi także klimatu oraz fabuły (wiem, wiem, jest, ale najpierw trzeba ją znaleźć). I szczerze mówiąc odkrywanie dalszych fragmentów układanki, nie powodowało na mojej twarzy wypieków, nie sprawiało, że od gry nie mogłem się oderwać.
Gothic jest po prostu mniejszy, ale za to znacznie bardziej przejrzystszy. I dla mnie to jest jego wielki plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2007 o 12:21, Tajemnic napisał:

Gothic jest po prostu mniejszy, ale za to znacznie bardziej przejrzystszy. I dla mnie to jest
jego wielki plus.


Ja bym powiedział, że Gothic jest przystępny - ot fajna zabawa na kilka godzin - prosta i niewymagająca. Popatrzmy chociażby na questy, które w Gothicu sprowadzają się do przynieś/wynieś/pozamiataj - zero innowacji. Ja zdecydowanie wolę Morrowinda. Pełną argumentacje dlaczego można znaleźć w całym tym temacie, bo wypowiadam się w nim nie od dzisiaj, a teraz skupię się na poruszonych przez Ciebie aspektach. Morrowinda ma klimat, bo każda gra ma klimat - to od gracza zależy czy on go czuje, podoba mu się itp. itd. Tobie się nie podoba, ale pisanie, że ta gra go nie ma to nieprawda. Żeby się w świecie Morrowinda nie zagubić, trzeba się najpierw w nim zagłębić. Wiele osób odstrasza perspektywa czytania długich tekstów, żeby potem mogły wykonać zadanie, ale czy nie na tym właśnie prawdziwe RPG polega, na poznawaniu świata przedstawionego? W Gothicu natomiast możemy sobie spokojnie wszelkie kwestie pominąć - potem wystarczy wejść w dziennik - przeczytać jedną linijkę i już wiemy co musimy przynieść/zabić itd. I do tego się cała rozgrywka sprowadza.
Tym sposobem nie dziwię się, że ludzie lubią Gothica za jego prostotę, ale ja od gier oczekuję czegoś więcej, czegoś co daje nam Morrowind;)
Tyle:P

PS: W sferze uzbrojenia Gothic leży przy Morrowindzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej oczarował mnie Gothic,głównie za związłością fabuły i postaci,każdy NPC był w coś tam bardziej lub mniej zamieszany,w Morrwindzie większość NPCów nie miała charakteru,no powiedzieć tego "czegoś",poważną wadą Morrwinda jest to,że postacie nie mówią i są zaprogramowane tylko po to aby chodzić,dlatego Gothic był bardziej żywy,postacie miały tam różne animacje, jeszcze mówiły...W Gothicu był po prostu klimat,czuć było to,że Myrtana jest pod wielką,obleśną stopą orków,że każdy ma coś swojego za uszami,te intrygi,to było coś,nie było tam palladynów w pięknych wypolerowanych zbrojach,tylko oprychy,które próbują zdobyć jak najwięcej dla siebie,Morrwind wg mnie prawie wogóle nie miał klimatu,po prostu ta gra była taka...martwa,ale pod wzglkędem grafiki bił Gothica na głowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować