Zaloguj się, aby obserwować  
Robson79

Morrowind kontra Gothic - w co grało wam się fajniej?

5114 postów w tym temacie

Hmm... właśnie wstąpiłem po raz pierwszy do rodu Telvanni i jak widzę te komentarze "Gothic jest różnorodny, a w Morrowindzie wszystko jest takie same", to chętnie zaprosiłbym każdego fana Gothica, aby obejrzał sobie wnętrza telvańńskich (oba "n" się zmiękcza? dziwnie to wygląda...) budowli. A rezydencje mistrzów wyglądają znakomicie;)


Często widzę też skargi typu "w Morrowindzie nie ma lasów". Hmmm... zapraszam do lasu Brodir... (chyba, że ktoś nie ma Bloodmoona, w takim wypadku zapraszam do empiku;))
Na Solstheim macie przecież lasy pełne wszelakiej zwierzyny (normalnie czułem się jak w Gothicu, gdy dosłownie co 20 sekund trafiałem na watahę wilków/niedźwiedzia/i co tam jeszcze jest).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2007 o 15:54, gorn63 napisał:

Możecie miliony razy pisać o Morrowindzie,a ja i tak nie zmienię zdania o nim.


Nie musisz. Ja też nie zmieniam zdania o Gothicu i jest lol;)
Po prostu tylko komentuję:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po co taki post przyjacielu ? Przecież wszyscy dobrze wiemy, że nikt z nas zdania nie zmieni, ale ten temat jest tylko po to, żeby się powymieniać poglądami na temat obydwu gier. A, że są przeważnie sprzeczne... To esencja tego tematu, więc bez takich postów na przyszłość, bardzo proszę.
Z góry dziękujący i pozdrawiający El Probosso

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałeś los Probossos dodac, że ten temat jest do obalanie kiepskich/wałszywych argumentów podawanych przez obie strony;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tak ze obie gry sa Bdb, na pozór sa podobne ale jednak inne i nie ma sensu mowic że Gothic Rullzzz, a
morrowind jest beee, Jedyna i najwieksza wada morrowinda jest to ze potrafi sie znudzić, ale zawsze wraca sie do niego z jeszcze wiekszymi checiami, a wada gothica jest zaczasmi glupie zachowanie npc kiedy np wali sie do niego z kuszt, a on biegaja w kolko.
Pod koniec powiem ze obie gry sa swietne i warto w nie zagrac, a nie zamykać sie na jeden tytul jak ja do niedawna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No tak gralem w obie gry obie mnie wciagnely tylko morrowind na krocej czemu? Ano dlatego ze juz nudzily mnie zadania idz do punktu A a pozniej do B zabij bandytow a wszystko to jeszcze na drugim koncu mapy w morrowindzie miasto jakby nie zyje :P ludzie chodza bez celu a przy rozmowie czytaj i czytaj... a w gothicu miasto ZYJE! kowal kuje bron vatras mowi takie kazanie ze az dech zapiera dlatego gothica przeszlem 4 razy i przechodze 5 a morrowind znudzil mi sie w polowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2007 o 20:42, nekromanta7 napisał:

ludzie chodza bez celu a przy
rozmowie czytaj i czytaj... a w gothicu miasto ZYJE! kowal kuje bron vatras mowi takie kazanie
ze az dech zapiera dlatego gothica przeszlem 4 razy i przechodze 5 a morrowind znudzil mi sie
w polowie


Zgadza się, też zwracałem wielokrotnie uwagę na te róznice...i np. w Morku taki kupiec czeka za ladą na bohatera, w tym samym zawsze miejscu przez całą dobę( jak się nie zmęczy, czy on nie musi pić, jeść, spać?)hehe...a w Gothic jest właśnie to życie, ha...widziałem nawet jednego kupca- tego przy wejściu do Górnego Miasta- załatwiającego swoją potrzebę fizjologiczną- świetnie to twórcy zrobili i przy okazju dużo śmiechu:)
W Morrowind można grać latami, gadałem z wielkimi fanatykami Morka, którzy grają w niego od premiery i jeszcze go nie ukończyli...tylko czy to jest zaleta czy wada?
Ostatnio dałem szanse Morkowi i mi się- w końcu po wielu podejściach- zaczął podobać:lubie sobie pochodzić, nie koncentrować się na wątku głównym tylko podróżować jako poszukiwacz skarbów i artefaktów, których w Morrowind jest naprawde bardzo wiele i pięknie wyglądają.
Nie lubie jednak takich obraźliwych wypowiedzi i rzucania błotem w Gothic typu"Gothic to dno, dno i jeszcze raz dno"! Takie wypowiedzi widziałem i szkoda mi ich autorów:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2007 o 21:39, Fleming08 napisał:

Zgadza się, też zwracałem wielokrotnie uwagę na te róznice...i np. w Morku taki kupiec czeka
za ladą na bohatera, w tym samym zawsze miejscu przez całą dobę( jak się nie zmęczy, czy on
nie musi pić, jeść, spać?)hehe...a w Gothic jest właśnie to życie, ha...widziałem nawet jednego
kupca- tego przy wejściu do Górnego Miasta- załatwiającego swoją potrzebę fizjologiczną- świetnie
to twórcy zrobili i przy okazju dużo śmiechu:)
W Morrowind można grać latami, gadałem z wielkimi fanatykami Morka, którzy grają w niego od
premiery i jeszcze go nie ukończyli...tylko czy to jest zaleta czy wada?
Ostatnio dałem szanse Morkowi i mi się- w końcu po wielu podejściach- zaczął podobać:lubie
sobie pochodzić, nie koncentrować się na wątku głównym tylko podróżować jako poszukiwacz skarbów
i artefaktów, których w Morrowind jest naprawde bardzo wiele i pięknie wyglądają.
Nie lubie jednak takich obraźliwych wypowiedzi i rzucania błotem w Gothic typu"Gothic to dno,
dno i jeszcze raz dno"! Takie wypowiedzi widziałem i szkoda mi ich autorów:/

Możma powiedzieć nawet, że w G2 było kilka rzeczy gorzej zrobionych niż w Gothicu, parę rzeczy uproszczono itd, kilka postaci czuwa 24/7 itd. I to właśnie omawiany tu Gothic ma te elemnty które pozwalają mu konkurować z takim Morkiem jak równy z równym, Gothic jest mniejszy ale bardziej dopracowany, przemyślany i zróżnicowany.
Sam Morek też najwyraźniej może podobać się ludziom związanym z Gothic''kiem i to zarówno graczom jak twórcom (Piranha Bytes wyraźnie w kolejnych częsciach zapożyczała wiele rzeczy z Morka-a czy zapożyczyła tylko same najlepsze to już inna sprawa, bo za nicw świecie nie zrozumiem dlaczego w G3 musieli zrezygnować z animowanego menu ekwipunku i uprościć walkę), no i nie oszukujmy sie nawet niejedna kaszanka ma elementy, które mają prawo sie podobać a co dopiero gra klasy Morrownd''a:))
Ja z kolei nie dałemżadnej sznsy Morkowi, ot na jednym forum przeczytałem o pewnym modzie dio TES3 z predatorami i alienami w rolach głównych i postanowiłem sprawdzi toto, a przy okazji nadziałłem się na czysstego Morka i naweyt mi się spodobał, jednak po roku grania uznałem, że powinienem się wreszcie odkleić o tego jednego tytułu i wreszcie pogać w coś innego(i przerzuciłem się się na Counter Strike''a i nie mogę się do dzisiaj odczepić:))

A takie wypowiedzi jak wymieniona wyżej (to o dnie itd), no cóż najwyraźniej gościa zżera zazdrość i jego własne kompleksy, takie gadki są dowodem na:
a)brak kontaktu z Gothic''kiem(przynajmniej bliższego)
b)brak argumentów do dyskusji
c)poziom umysłowy posła Samoobrony(ew. LPR, ale ich nikt nie przebije:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2007 o 22:04, zadymek napisał:

>
Sam Morek też najwyraźniej może podobać się ludziom związanym z Gothic''kiem i to zarówno graczom
jak twórcom (Piranha Bytes wyraźnie w kolejnych częsciach zapożyczała wiele rzeczy z Morka-a
czy zapożyczyła tylko same najlepsze to już inna sprawa, bo za nicw świecie nie zrozumiem dlaczego
w G3 musieli zrezygnować z animowanego menu ekwipunku i uprościć walkę), no i nie oszukujmy
sie nawet niejedna kaszanka ma elementy, które mają prawo sie podobać a co dopiero gra klasy
Morrownd''a:))


Myśle, że te zmiany jakie dokonano w Gothic 3 miały swoją uzasadnioną polityke: zminieniony system streowania na taki jak w Morrowind ma za zadanie zachęcić fanów Morka podczas, gdy miłośnicy Gothic i tak pozostaną przy tej grze wybacząjąc lub przymykając oczy na te zmiany, bowiem są jej miłośnikami od początku i kierują się chęcią rzucenia w wir dalszej przygody Bezimiennego- tak jak np. ja sam, strasznie byłem zawiedziony nowym sterowaniem, zawsze cieszyłem się, że w Gothic wystarczy kawiatura i nie musze robić całej tej plątaniny kabli, otaczać sie klawiaturą i myszką...a tu taka niespodzianka:/

Dnia 12.09.2007 o 22:04, zadymek napisał:

Ja z kolei nie dałemżadnej sznsy Morkowi, ot na jednym forum przeczytałem o pewnym modzie
dio TES3 z predatorami i alienami w rolach głównych i postanowiłem sprawdzi toto, a przy okazji
nadziałłem się na czysstego Morka i naweyt mi się spodobał, jednak po roku grania uznałem,
że powinienem się wreszcie odkleić o tego jednego tytułu i wreszcie pogać w coś innego(i przerzuciłem
się się na Counter Strike''a i nie mogę się do dzisiaj odczepić:))


Myśle, że Morek właśnie taki jest: możesz w niego grać rok, potem odstawić i znowu wrócić, połazić, znowu odstawić i tak w koło...Mi osobiście zaczął się podobać kiedy zdobyłem kilka cenniejszych przedmiotów i artefaktów, ale kiedy zostałem rycerzem cesarskiego smoka i spojrzałe doporadnika na kolejne zadania, które są wszystkie zbyt do siebie podobne to narazie postanowiłem odpocząć:)

Dnia 12.09.2007 o 22:04, zadymek napisał:

A takie wypowiedzi jak wymieniona wyżej (to o dnie itd), no cóż najwyraźniej gościa zżera
zazdrość i jego własne kompleksy, takie gadki są dowodem na:
a)brak kontaktu z Gothic''kiem(przynajmniej bliższego)
b)brak argumentów do dyskusji
c)poziom umysłowy posła Samoobrony(ew. LPR, ale ich nikt nie przebije:))


Co do całego tego konfliktu fanów Gothic i Morrowind to sądze, że przyczyna tkwi głębiej niż to się normalnie wydaje- jest to swego rodzaju spór ideologiczny dwuch różnych epok.
Morrowind definitywnie wzorowany jest na tradycjach Starożytnych; Cesarstwo Tamriel to nic innego jak Cesarstwo Rzymskie, widać to w stylach achtektonicznych czy uzobrojeniu Legionu Cesarskiego.
Gothic natomiast ma bezpośrenią podstawe w Średniowieczu, ale o tym chyba nie trzeba wspominać i udowadniać.Tak więc jest to też swego rodzaju konflikt tych dwuch sprzecznych epok choć przeciętny gracz może tego nie zauważać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.08.2007 o 20:42, nekromanta7 napisał:

No tak gralem w obie gry obie mnie wciagnely tylko morrowind na krocej


Ja też grałem w obie gry, i powiem jedno.
Obie śą bardzo dobre fabularnie, a jednak Gothica skończyłem dawno temu, a w Morrowinda gram od lat trzech.
Strasznie mnie to wciągnęło.
I bardzo mi sie zadania, i świat podobają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.09.2007 o 13:59, cedricek napisał:

Obie śą bardzo dobre fabularnie, a jednak Gothica skończyłem dawno temu, a w Morrowinda gram
od lat trzech.


Ja , gdybym koniecznie musiał zdecydować , wybrałbym raczej Gothic , chociaż obydwie gry bardzo lubię.Co jednak trochę dziwne , właśnie w Morrowind grałem więcej i to sporo wiecej.Być może w przypadku Gothica , znacznie krótszy czas rozgrywki i pewien niedosyt po skończeniu gry , działa na jego korzyść.W Morka za to można grać i grać prawie bez końca , aż się znudzi i to z kolei może wpłynąć na obniżenie oceny.Przeważnie ceni się bardziej to , czego mamy za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałem tylko powiedzieć, że cały ten temat, szczerze mówiąc, nie ma sensu. Oto argumenty za tym przemawiające:

1. Praktycznie wszystkie argumenty zostały już podane.
2. TES III: Morrowind i Gothic należą do zupełnie innych gatunków RPG''a. Czy dana gra się spodoba, czy nie zalezy tylko i wyłącznie od gustów. Morrowind jest czystym przykładem cRPG''a (duży świat, wiele ścieżek rozwoju bohatera, masa questów pobocznych itp., itd.), natomiast Gothic action cRPG''a (zręcznościowa walka, nacisk na główny wątek, itp., itd.). Dodatkowo w Gothicu jest już z góry określony bohater, natomiast do Vvarendfell możemy wkroczyć w wielu różnych wcieleniach. Dużo bardziej trafne wydawałoby się porównanie KotOR-a z Jadeitowym Imperium, czy Final Fantasy z Dragon Quest''em.
3. Dyskusja wielokrotnie pokazała, że obie gry mają i zalety i wady.

Abym nie dostał degrada za spam: Morrowind jest lepszy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ja Ci powiem, że Twój post tez nie ma sensu :)
To co napisałes pojawiło się już kilkakrotnie w tym temacie. I zawsze było tak samo. Fani Morrowinda i Gothica znów ruszali na siebie z krzykiem, wzywaniem bóstw ze swoich światów i dużą ilością wykrzykników. :) Ta wojna nigdy się nie skończy. :) Ale ten temat w końcu do tego służy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2007 o 17:21, GandalftheBlack napisał:

2. TES III: Morrowind i Gothic należą do zupełnie innych gatunków RPG''a.


Pokorewieństwo tych gier jest znacznie bliższe , niż w wielu innych porównaniach na forum.Ten temat to nic wielkiego.W innych porównuje sie Neverwinter Nights z Gothic , albo Gothic z Dark Messiah.Sensu za wiele w tym nie ma , ale skoro forumowicze chcą o tym pisać , to niech piszą.Mieszkamy w wolnym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.09.2007 o 10:25, castlerock napisał:

tak czy owak, gothic jak widzę jest wartością uniwersalną - mozna go odnieść do kazdej innej
gry :D


W sensie: ta gra ma wartość 0.70 Gothica a ta druga 1,5?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.09.2007 o 13:53, Fumiko napisał:

> tak czy owak, gothic jak widzę jest wartością uniwersalną - mozna go odnieść do kazdej
innej
> gry :D

W sensie: ta gra ma wartość 0.70 Gothica a ta druga 1,5?


liczy sie kultowośc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tu się mylisz, bo Gothic to taka hybryda, że nie wiadomo jaką jeszcze inną gre można do niego odnieść, a na pewno nie będzie to Morrowind, który jest rasowym cRPG, natomiast Gothic jak już wiele razy wspominałem to gra akcji z elementami cRPG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować