Zaloguj się, aby obserwować  
Robson79

Morrowind kontra Gothic - w co grało wam się fajniej?

5114 postów w tym temacie

Dnia 20.11.2005 o 12:34, Radament napisał:

duzy ale nudny i co z tego ? w gothicu jest klimat, do tego konkretny h&s a ja w morrowindzie ktos mnie zabil piesciami
chociaz mialem sztylet i tak sie zakonczylo granie w morrowind ;/


Taaa....ale wiesz ,że praktycznie w każdym cRPG postać wyćwiczona do walki pięściami pobije początkującą postać ze sztyletem ?? Patrz: Fallout, D&D (Baldury, NWN,IWD) itd. itd. Co ci ze sztyletu jak wyskoczysz np. do wysokopoziomowego mnicha ??

A co do zarzutów o to ,że ten świat jest pusty, dwa robaczki na wyspie itd. No wybaczcie ale jeśli dla was świat w którym co chwila spotykasz ludzi, potwory itp. jest realistyczny to wybaczcie. Gothic przypominał Disnyland - co 5 metrów następna atrakcja. Było to bardziej śmieszne niż klimatyczne.

Jeśli np. żeby wykonać wyrok dla Morag Tong musiałem udać się na pustkowie, to nie oczekiwałem na tym pustkowiu 3 NPC na m^2 , prawda ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie z tych dwóch gier jestem za Gothic''iem (II). Fabuła i dialogi są rozbudowane i intrygujące. Świat natomiast jest zielony, a nie taki smętny i "szarobury" jak w Morrowindzie. Na dodatek w Morrku dialogi są sztywne, a NPC-e stoją jak głupki ciągle w tym samym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

w gothica I grałem długo i nieraz do niego wracałem w II podobnie w Nocy Kruka troche gorzej ale klimacik jest no i wiele on wyjasnia np. Co na Korinis robią piramidy. A w Morrowinda gram teraz i stwierdzam, ze jest bez sensu. No bo co za sens ma samo kupowanie statystyk bez Punktów Nauki. Albo bedac wojownikiem i orkiem ogę i tak wyuczyć sie namaga. bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2005 o 14:28, Alexei Kaumanavardze napisał:

w gothica I grałem długo i nieraz do niego wracałem w II podobnie w Nocy Kruka troche gorzej ale klimacik jest no i wiele
on wyjasnia np. Co na Korinis robią piramidy. A w Morrowinda gram teraz i stwierdzam, ze jest bez sensu. No bo co za sens
ma samo kupowanie statystyk bez Punktów Nauki.


Chodzi Ci o trening? Co w tym złego, płacisz, dostajesz.

Albo bedac wojownikiem i orkiem ogę i tak wyuczyć sie namaga. bez

Dnia 20.11.2005 o 14:28, Alexei Kaumanavardze napisał:

sensu


Nie bez sensu tylko duża swoboda w kreowaniu postaci- jak w życiu, to że jestes inżynierem nie znaczy że nie możesz być uzdolniony muzycznie i grać na gitarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2005 o 14:33, Budo napisał:

Chodzi Ci o trening? Co w tym złego, płacisz, dostajesz.


Nic w tym złego w Gothicu też płacisz ale musisz mieć punkty nauki

Dnia 20.11.2005 o 14:33, Budo napisał:

Nie bez sensu tylko duża swoboda w kreowaniu
postaci- jak w życiu, to że jestes inżynierem nie znaczy że nie możesz być uzdolniony muzycznie i grać na gitarze.


Ale tu chodzi o RPG. W tago typu grach polega to właśnie na tym, ż jak wybierasz wojownika to możesz posiąść tylko podstawy magii bo twoim głownym zadaniem jest siekanie palenie i... Nieważne. Chodzi tu o to, że W każdym RPG jak jesteś wojownikiem nie jesteś magiem a tu jak wybierasz wojownika i ładujesz tylko w to to po pewnym czasie kończą się ci możliwości a GII jest tak, że możesz się kształcić w tym kierunku dowoli. Zresztą w Gothicu nigdy nie wybierasz klasy tylko organizacje do której należysz i oczywiście możesz być magiem który niewiele walczy za jej pomocą ale wtedy (przynajmiej dla mnie ) gra jetst bez sensu. Oczywiście w Morrowinddzie gildie w jakiś sposób ograniczają możliwości twqojego rozwoju z konieczności awansu jednak możesz to tak zrobić, ze rozwijasz się w Gildii wojowników po czym stwierdzając, ze ta ścieszka jest do luftu przejść do złodziei ale ten sposób jest chaotyczny i kupy sie nie trzyma. Poza tym grywalność jest sprawa gustu a to co sie jednym podoba nie musi sie podobać drugim. Jednym słowem kwestia gustu.

P.S. sorry jeśli to co napisałem jest zawiłe ale dzisiaj mam pewne trudności z koordynacją -ruchowo-wzrokową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o porównanie Gothica i Morrowinda to teoretycznie Morro jest pod każdym względem bardziej rozbudowany.Większy świat, więcej broni, więcej zbroi , więcej zadań itp.itd.System awansowania to też kwestia gustu.Niestety Morrowind ma wielką wadę w porównaniu do Gothica i dlatego moim zdaniem z nim przegrywa.Mam na myśli system walki.W Gothicu był dokładnie taki jak trzeba:trochę zręczności , trochę kombinowania i grało się OK.W Morrowindzie jest to gorzej rozwiązane i nie rekompensuje tego całe bogadztwo tej gry w którą zresztą grałem przez ładne parę miesięcy.Nie bez przyjemności.Gothic jest po prostu bardziej grywalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2005 o 14:42, Alexei Kaumanavardze napisał:

Ale tu chodzi o RPG. W tago typu grach polega to właśnie na tym, ż jak wybierasz wojownika to możesz posiąść tylko podstawy magii bo twoim głownym zadaniem jest siekanie palenie

Dnia 20.11.2005 o 14:42, Alexei Kaumanavardze napisał:

W każdym RPG jak jesteś wojownikiem nie jesteś magiem a tu jak wybierasz wojownika i ładujesz tylko w
to to po pewnym czasie kończą się ci możliwości


W każdym? Czy raczej w każdym beznadziejnym RPGu, np. opartym o beznadziejne DiDi ;-)

RPG, jeśli tego jeszcze nie wiesz, nie polega na sztywnym trzymaniu się sztucznych zasad, tylko na odgrywaniu roli, a to jak ją odgrywasz, ma zależeć tylko i wyłącznie od Ciebie. Sam świat, panujące w nim zasady, NPCe mogą co najwyżej pośrednio na ten rozwój wpływać, np. nikt ogra śpiewu nie będzie chciał nauczyć, ale sytuacja, gdy goły i wesoły wszechstronnie wyuczony wojownik nie może się bronić kosturem, bo nie jest magiem, wydaje się co najmniej idiotyczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że został założony kolejny "wojenny" topic. :) Ja powiem przeciwnie niż praktycznie wszyscy inni, czyli wolę Morrowinda! :D Generalnie jest on mocniej rozbudowany od Gothica (przedmioty, zadania, świat, dowolność w kreowaniu bohatera, klasy postaci itd.). Brakuje mu tylko jednego: zwykłych dialogów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2005 o 14:09, Albatross napisał:

Zdecydowanie z tych dwóch gier jestem za Gothic''iem (II). Świat natomiast
jest zielony, a nie taki smętny i "szarobury" jak w Morrowindzie.


Smętny i szarobury? Nie widziałeś chyba wyspy Solstheim z dodatku Bloodmoon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2005 o 14:53, Sarafan_Knight napisał:

Widzę, że został założony kolejny "wojenny" topic. :) Ja powiem przeciwnie niż praktycznie wszyscy inni, czyli wolę Morrowinda!

Dlaczego zaraz wojenny?Wolisz Morrowinda?I bardzo dobrze.Ja wybrałem Gothica i to jest drugie dobrze.Obydwie gry są co najmniej OK.A że mamy odmienne zdanie?Super.Jeszcze tego brakuje, żebyśmy zaczeli się ze sobą zgadzać.Zaraz cała dyskusja by upadła.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2005 o 15:30, KrzychW napisał:

Dlaczego zaraz wojenny?Wolisz Morrowinda?I bardzo dobrze.Ja wybrałem Gothica i to jest drugie dobrze.Obydwie
gry są co najmniej OK.A że mamy odmienne zdanie?Super.Jeszcze tego brakuje, żebyśmy zaczeli się ze sobą zgadzać.Zaraz cała
dyskusja by upadła.:-)


Wojenny, bo przeważnie tego typu tematy wywołują spore dyskusje i kontrowersje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2005 o 15:32, Sarafan_Knight napisał:

Wojenny, bo przeważnie tego typu tematy wywołują spore dyskusje i kontrowersje. :)

Jeżeli tylko dyskusje i kontrowersje to ok.Chyba że znajdzie się koleś (albo kolesiowa) który użyje argumentu typu: wszyscy się nie znacie a moja gra jest najlepsza i durny ten co sądzi inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>.Gothic jest po prostu

Dnia 20.11.2005 o 14:44, KrzychW napisał:

bardziej grywalny.


Tu się z tobą nie zgodzę. Załóżmy że Gothica przejdę w tydzień (co jest bardzo możliwe i prawdopodobne), z czego zrobię prawie wszystkie misje poboczne i zwiedze cały świat. Tydzień i koniec. Mam po tygodniu znowu grać w to samo błeeee....no mogę grać inną klasą ale wiele sę to nie różni (czyli razem 3 tygodnie)

A Morrowind, grasz rok i jeszcze nie wszystko zbadane, jeszcze dużo do zwiedzenia, jeszcze tego artefaktu nie masz, gdzie on do cholery jest :P I szukasz, zwiedzasz świat. I grałeś do tej pory jedną postacią... jakimś murzynem :P. To teraz zagraj sobie kotkiem :D albo jaszczurką :P. I znowu grasz od początku i to cię wciąga bo przecież ostatni raz grałeś od początku rok temu.

Co jak co ale według mnie Morrowind jest bardziej grywalny. Gdy skończe Morrowinda to chce mi się grać od nowa, a Gothica przeszedłem 3 razy każdego (każdą klasą) i za każdym razem chciało mi się już mniej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na tej samej samej zasadzie można założyć "Herbata zielona czy czarna? Która jest lepsza?" itd.
Dyskusja o wyższości wielkanocy nad bożym narodzeniem i odwrotnie...


A grało mi się lepiej w Gothica. Dlaczego? Bo bardziej mi do gustu przypadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zastanawiałem się nigdy czy lepszy jest Gothic, czy Morrowind, bo obydwie gry mi się podobają. Obie różnią się pod wieloma względami i dobrze, bo gdyby nie to, to grając najpierw w jedną a potem w drugą bym się nudził. A tak przynajmniej nie czuję chociaż zalu, że właśnie kończę Gothica (drugi raz, tym razem magiem), bo wiem że czeka na mnie jeszcze Morrowind wraz z dodatkami (poprzednio przeszedłem tylko podstawkę, teraz kupiłem złotą edycję). Obydwie gry są świetne i gdybym musiał wybierać która z nich jest lepsza, to byłoby mi ciężko. Ale po co mam to robić? Niech będzie, że obie te gry są równorzędne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gry z serii Gothic mają specyficzny klimat... Ich akcja rozgrywa się na zamkniętych przestrzeniach (co ma swój urok) które są za to dobrze wykorzystane... Są ładne krajobrazy, a jeśli zagłębimy się w zakamarki świata, odkryjemy wiele ciekawych rzeczy. W Morrowindzie jest za dużo otwartych równin, są one niestety puste... Denerwuje też monotonia TES3. Każdy grobowiec jest identyczny, to samo tyczy się ruin. Było tam wiele oryginalnych dungeonów, ale niestety większość z nich była powtarzalna, wielu miejscom brak głębi, niektóre jaskinie sprawiają wrażenie, jakby były wepchnięte na siłę. W Gothic, każde miejsce ma specyficzny klimat. Tam też z resztą są miejsca, których normalny gracz nie odwiedzi... W niektórych nawet są niespodziankie przygotowane dla ciekawskich graczy. W Morrowindzie, jeśli chcesz zwiedzić coś poza wytyczoną trasą rozgrywki, wpadasz do dziury, z której nie możesz się wydostać, albo łazisz po pustynnym terenie umieszczonym w danym miejscu jedynie w celu zapchania świata.

Tym czego brakowało mi w Morrowindzie (przynajmniej podstawce bo w dodatki nie grałem) były lasy. W Gothicach były one genialne :) Fajny klimat, drapieżniki, rośliny do zbierania (nie tylko pod drogowskazami lub drzewami bo tylko tak było w Moro), tajne kotlinki, jaskinie cieniostworów :)

W Morrowindzie postawiono na dużą liczbę opcji w rozwoju postaci i jej reputacji. Niestety jest to wszystko zbyt schematyczne i puste. W Gothic, system jest mniej rozbudowany, ale za to można lepiej poczuć postać. Do postaci w Morrowindzie zawsze miałem spory dystans, a bezimiennemu zdarzało się nawet doprowadzić mnie do śmiechu. W Moro, bohater był narzędziem do chodzenia i zabijania, w Gothic, postać miała też trochę własnego charakteru i sprawiała wrażenie książkowej lub filmowej... Mogła czasem czymś gracza zaskoczyć.

Bardzo ciekawe będzie porównanie Obliviona i G3. Te gry wydają się być podobne... Nareszcie normalny las w TES :)

Przepraszam za długiego posta ;)
Gothic rządzi !
Jeśli nie liczyć Might and Magic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gothic ma jakby "życie", w morroindzie jakoś tego nei widać. Ale morek daje nam więcej swobody, wieskzy teren, wogle więcej wystzkiego. Dlateog nie wypowiem sie o żadnej z nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2005 o 20:16, Gorky0 napisał:

Gothic ma jakby "życie", w morroindzie jakoś tego nei widać. Ale morek daje nam więcej swobody, wieskzy teren, wogle więcej
wystzkiego. Dlateog nie wypowiem sie o żadnej z nich


Hmmm chyba właśnie się wypowiedziałeś! Przynajmniej tak to wygląda:)
(wyrazłeś swój pogląd, oceniłeś gry, choć nie poparłeś jednoznacznie żadnego kandydata - charakter wypowiedzi poprawnej politycznie , z dodatkiem drobnych literówek:))

A jeśli chodzi o gry Gothic jest poprostu lepszy! ....szkoda tylko ze nie można sobie nim pofruwać w obłokach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować