Reklamy w grach skuteczne

[lampak 0]

Dobrym przykładem jest tu na przykład Pawerade w Enter the Matrix - fajny bajer, że można sobie cośsik kupić, a nie przeszkadza, no i to zapamiętałem.

[PsyhoSpider 0]

Jeśli chodzi o reklamy w internecie to nie ma nic gorszego niż to jak otwierasz jakąś stonę a tu się otwiera reklama na całą stronę a zamknięcie to ukryte małe kółeczko :-(

[SwenG 0]

Dnia 07.12.2005 o 14:41, spider88 napisał:

Jeśli chodzi o reklamy w internecie to nie ma nic gorszego niż to jak otwierasz jakąś stonę
a tu się otwiera reklama na całą stronę a zamknięcie to ukryte małe kółeczko :-(

Firefox & adblock twoim przyjacielem :D

[PsyhoSpider 0]

Dnia 07.12.2005 o 15:07, SwenG napisał:

> Jeśli chodzi o reklamy w internecie to nie ma nic gorszego niż to jak otwierasz jakąś
stonę
> a tu się otwiera reklama na całą stronę a zamknięcie to ukryte małe kółeczko :-(
Firefox & adblock twoim przyjacielem :D

Nie zawsze uda im się to badziewie zablokować bo mam zainstalowane .

[SwenG 0]

Dnia 07.12.2005 o 15:16, spider88 napisał:

> > Jeśli chodzi o reklamy w internecie to nie ma nic gorszego niż to jak otwierasz jakąś

> stonę
> > a tu się otwiera reklama na całą stronę a zamknięcie to ukryte małe kółeczko :-(

> Firefox & adblock twoim przyjacielem :D
Nie zawsze uda im się to badziewie zablokować bo mam zainstalowane .

Jakoś nie narzekam. Firefox 1.5 i Adblock Plus 0.5.10.20051103

[blackmati 0]

Reklama szybko się pojawia szybciej ją wyłączam o czym była nie mam pojęcia po co była nie wiem.

[Bobo 0]

O czym ono pie$#$%$rza?
Jak ja widze reklame przed gra, gdzie nie dziala ESC i musza ja ogladac (wszystko do EA, ostatnio od Ubisoft) to mnie krew zalewa, i klne na te firmy co sie pojawiaja. Z tego powodu jak widze "Intel Inside" to mnei krew zalewa, i krzycze: WON.
Na jakich debilach oni przeprowadzali te proby?

[Lurrcio 0]

Dnia 07.12.2005 o 16:09, Bobo napisał:

O czym ono pie$#$%$rza?
Jak ja widze reklame przed gra, gdzie nie dziala ESC i musza ja ogladac (wszystko do EA, ostatnio
od Ubisoft) to mnie krew zalewa, i klne na te firmy co sie pojawiaja. Z tego powodu jak widze
"Intel Inside" to mnei krew zalewa, i krzycze: WON.
Na jakich debilach oni przeprowadzali te proby?

Dla mnie to zupełnie nie przeszkadza (może dlatego, że lubię tą melodyjkę z reklam: "PLUM! plum-plum-plum-plum!" ;)). Tak samo dot. subtelnego szeptu "Nvidia! Meant to be played". Dla mnie luz.

[Bobo 0]

Dla Ciebie luz? Fajnie masz.. jak lubisz wlaczyc gre, isc na kawe, przyjsc na koniec reklam (z zegarkiem w reku w jednej grze trwaly poltorej minuty) to good luck. Ja nie cierpie reklam, gdy zaplacilem za cos. Gdy jest za darmo to "ok", ale gdy zaplacilem?? To jakby na filmach DVD byly przerwy na reklamy!!
Nie cierpie gdy gra sie wlacza dlugo. Czasami musze ustawiac grafike lub inne opcje, co wymaga restartu gry - czasem nawet 5 razy zanim ustawie najoptymalniejsze ustawienia - 5 razy ponad minute wlaczania? Klawiatura lata pod sufit.

Inna sprawa... czy reklamy dzialaja? W wiekszosci - nie.
Reklama Milki - "swistak..." kazdy zna ten text. Ale czy to sie przyczynilo do kupna przezemnie Milki? Nie. Nie kupuje Milki, w zyciu kupilem moze jedna, bo mi nie smakuje, ale kupuje inne czekolady - te co mi smakuja.
Tak samo fenomenalna reklama-kabaret Plusa - oglada sie to swietnie, powtarza texty, ale czy przez to kupilem Plusa? Nie. Oczywiscie, ze nie. Jak bede chcial kupic nowa komorke to wlacze strony WWW wszystkich trzech operatorow, przejrze cenniki, regulaminy i dopiero sie zdecyduje na najtansza pozycje. Reklama kompletnie w niczym mnie nie przekona. Przekonaja mnie ceny w cenniku.
Ogladalem setki reklam, jakies Danio, jakis serek, i co? Danio i innych serkow nie kupilem nigdy w zyciu.
Widzialem setki reklam Pepsi - i co? I czasem pije Cole, bo dla mnie smaczniejsza niz Pepsi. Reklamy Pepsi nie dziala na mnie.
Reklamy Snickersa? Nie kupilem Snickersa od 10 lat, po prostu nie mam ochoty i reklama wcale nie wywoluje u mnie checi. Kupuje inne batony - te ktore mi bardzo smakuja.
Albo genialna promocja Heyah - reklamy mnie bombardowaly i co? I nie mam Heyah.
Jedyne reklamy co dzialaja to te najglupsze "proszek Pralex, pierze super" - w sklepie kupi sie to co bylo reklamowane, nie to co mialo najlepsza reklame, ale to co jest najtansze, i bylo w ogole w tv.

[Bobo 0]

Pamietacie reklame Converse w I, Robot? Myslalem, ze z kina wyjde - zalosne to bylo.
Czy musze dodawac, ze Conversow nie kupilem?

[Radament 0]

Jesli chodzi o reklamy, to najbardziej mnie wkurzaja reklamy w kinie :( Straznie dlugo to trwa i w kinie siedzi sie dluzej o dobre 20 minut. Co do gier, to czasem wkurza mnie jak sa reklamy przed wejsciem w glowne menu i nie mozna ich esc''em ominac. bylo pare takich gier... Internet masakra poprostu te wielkie reklamy na caly ekran... Jeszcze tego malo to na niektorych niemieckich stronach nie ma X''a zeby wyjsc z tego :C

[ww3pl 0]

to sam fisher je taką gumę ?! :D No rzeczywiście, jeżeli reklamy są podczas uruchamiania gry, to nikt ich nie oglada, a jeżeli podczas gry są dobrze rozstawione ( Np. na popularnych "Strzelankach" na broni jest nazwa producenta , oczywiście b. widoczna :D ) to trafia do odbiorcy !

[S1G 0]

guma gumą, ale jak by bochater red bula (albo jakiś inny napój energetyczny) popijał żeby nadwątloną wysiłkiem kondyche podładować to nic by sie takiego nie stało, a reklama jest

[PirO_17 0]

Bardzo dobże rozwiązali to w Anarchy Online... Świat cyber punku, MMORPG i tam po prostu w miastach są bilobardy z reklamowanymi produktami... To mi się bardzo podoba, Ale gdyby w PoP regenerowało się życie popijając TYLKO red bulla, czy też w zrecznościowej gierce by można było kupować tylko buty pumy to byłoby paskudnie :/

Niemniej niech wrzucają reklamy, byleby nie przeszkadzały i ceny gier spadły :P

[Staralful 0]

Czy ja wiem... to zależy jaka reklama. Jeśli współgra z produktem i powoduje spadek ceny gry, a nie tylko nabijanie kasy jej twórcom to jestem za. Wspomniane już samochodówki, wozy, reklamy na torach jak najbardziej ok. Tak samo można nienachalnie wstawić np. prawdziwe sklepy, napoje itd. w grach przygodowych dziejących się we współczesności. Tycoony prowadzenia prawdziwych koncernów choćby Maka Donalda. Sportówki to znów biboardy na stadionie, hali... wszystko dobre jeśli jakoś pasuje, nie niszczy klimatu, jest naturalną treścią gry, a nie jego nachalnym dodatkiem. Gdyby w waszym ulubionym serialu ktoś pił coca colę czy nie byłoby to bardziej naturalne i mniej denerwujące niż przerywający go mikołaj przechwalający się, że coraz blizej święta i coca-cole trzeba kupić? Myśle, że czy chcemy czy nie chcemy ktoś w końcu zwęszy opłacalność takiego pomysłu i w ten czy inny sposób dojdzie do inwazji na ten rynek. I będziemy wspominać jak to kiedyś reklam w grze nie było, a teraz wszędzie ta komercja ;)

[Robunio 0]

No jeżeli reklamy spowodują spadek cen gier / wątpliwe / lub ich lepszą jakość / jeszcze bardziej wątpliwe/
to jestem za - z tym, że powinny być umieszczone inteligentnie bez nachalnej propagandy na tzw, drugim planie i ewentualnie podczas wgrywania gierki. Wszelkim pomysłom - jezeli w jakimś chorym umyśle powstało - że jak
w TV typu Polsat, TVN po 20 minutach będzie wyskakiwał tzw. blok reklamowy mówię zdecydowane NIE i chyba każdy gracz stanie wtedy do walki z reklamożerną hołotą

[michallow 0]

Ja tam uważam że reklamy w grach są super. Nie dość że urzeczywistniają wirtualny świat to faktycznie lepiej sądze o takim np. Burger Kingu (pojawił się NFSU2).

[kamilimaciek 0]

O tak te reklamy w nfsu2 są naprawde realne i miłem :)

[Gofer31 0]

Szczerze mowiac jeszcze sie nie spotkalem z reklamiami gier w innych grach (chyba ze chodzi o takie reklamy co to mozna wlaczyc w jakims menu i jeszcze nastepnym menu i jeszcze nastepnym (i tak jeszcze pare razy:P) i tam jest dopiero dzial "Movies" a tam reklamy :P)

[GeoT 0]

A ja mam pomysł: niech wzorem skoczków czy innych sportowców reklamodawcy wykupują przestrzeń na ubraniach graczy w Wowie, i niech gracze dostają za to kasę - to by się nawet koszty wowa mogły zwrócić :D Wyobraźcie sobie taurena z koszulką Castrol i czapeczką Canona :DD <to był joke>

Btw mnie najbardziej wkurzają reklamy przed filmami DVD, któe dodają do gazet. Nie da się tego zatrzymać ani pominąć a trwa to czasem z 10 minut. Ale czego się spodziewać - dlatego kosztują 10 zeta :)