Titan Quest - okiem Chimairy

[Soamid 0]

O, na to czekałem ;) Titan Quest, różne rzeczywiście opinie, ale jak dla mnie- mimo iż niektórych może nudzić, to jednak bardzo miła odskocznia od rzeczywistości, jak i każde action-rpg ;) Gra na pewno warta swojej ceny ;) Temu nie można zaprzeczyć.. :)

[Gram.pl 3]

Lucas the Great

Robota Naczelnego bywa bardzo trudna. Oto autor pisze recenzję gry, która nie przystaje do jego prywatnego odbioru tego tytułu. Tekst jednak jest spójny i reprezentuje pewien punkt widzenia. Czy to Naczelny się myli, czy autor jest w błędzie? Tak czy inaczej, nie ma powodów, by nie opublikować tekstu...

Przeczytaj cały tekst "Titan Quest - okiem Chimairy" na gram.pl

[Seqiu 0]

No nareszcie, długo czekałem na ten opis Titan Quest''a. Zaraz zabieram się do czytania. ;)

[Safiram 0]

Świat mi się naprawdę w tej grze podoba, bo jestem fascynatem starożytności...Ale gra...No cóż. Pierwsze 15 godzin -> wow!, a potem "ile jeszcze - idź, zabij, zniszcz?"...Napisane jest, że krótka, a 30 godzin to mało? Szczególnie, że po połowie wieje nudą to i tak dobrnąłem do końca z ciekawości co się stanie :P
Nie mam chyba jednak serca do tego typu gier, wolę strategie i rpg :D

[Sephirath 0]

Mojemu koledze się bardzo gra podoba... A osobiście próbuję wybłagać Magwisienkę, żeby mi sprzedała :)

Tekst ciekawy, ale - może to efekt niesamowicie jak dla mnie w sieci późnej pory - jakoś taki mało żwawy ;>

[Kubi6t 0]

Niezbyt dobry chwyt marketingowy z tym opisem TQ :) Byłem napalony na ta gierkę i już miałem zamawiać podstawkę i dodatek ale przeczytałem powyższy opis i... i mnie tak zniechęcił do gierki, że jej nie kupuję. Przynajmniej narazie.

[Lucas_the_Great 1]

Dnia 19.04.2007 o 23:47, Kubi6t napisał:

Niezbyt dobry chwyt marketingowy z tym opisem TQ :) Byłem napalony na ta gierkę i już miałem
zamawiać podstawkę i dodatek ale przeczytałem powyższy opis i... i mnie tak zniechęcił do gierki,
że jej nie kupuję. Przynajmniej narazie.

Czy recenzje w CDA też traktujesz jako mniej lub bardziej nieudane chwyty marketingowe?
Ja tam uważam TQ za najbliższe ideałowi Diablo. Żadna inna gra nie dała rady tak się zbliżyć grywalnością do legendy. Inna sprawa, że dziś nie wyobrażam sobie grania w TQ bez dodatku, tyle poprawia i tyle ułatwia...

[Grzech 1]

Gra mnie nie przekonała... dodatek taki sobie... ale tekst przyzwoity ;] przynajmniej nikt się nie patyczkuje, tylko wali prosto z mostu ;>

[Tycjan 0]

"Inna sprawa, że dziś nie wyobrażam sobie grania w TQ bez dodatku, tyle poprawia i tyle ułatwia..."
Ale to już jest dobry "chwyt marketingowy" ;)
A w czym on konkretnie ułatwia? A poprawia tzn. nie ma już bugów z grafiką i wychodzeniem do windowsa? Bo powiem szczerze, że przez to jestem strasznie rozczarowany ta grą. I teraz trochę żałuje tych dzisiejszych zakupów :( Bo gdyby nie to to gra faktycznie zapowiada się fajnie (dopiero zacząłem grać).

[Lucas_the_Great 1]

Dnia 20.04.2007 o 01:14, Tycjan napisał:

"Inna sprawa, że dziś nie wyobrażam sobie grania w TQ bez dodatku, tyle poprawia i tyle ułatwia..."
Ale to już jest dobry "chwyt marketingowy" ;)
A w czym on konkretnie ułatwia? A poprawia tzn. nie ma już bugów z grafiką i wychodzeniem do
windowsa? Bo powiem szczerze, że przez to jestem strasznie rozczarowany ta grą. I teraz trochę
żałuje tych dzisiejszych zakupów :( Bo gdyby nie to to gra faktycznie zapowiada się fajnie
(dopiero zacząłem grać).

Próbujesz mi zarzucić bezstronność? Człowiekowi z moim doświadczeniem w branży? Cóż... wybierz swoją broń...

Co dodatek zmienia? Dodaje schowek w karawanie, możliwość przekazywania przedmiotów między postaciami na tym samym komputerze, szybkie sortowanie ekwipunku, tworzenie artefaktów, usuwanie amuletów i relikwii z broni... lot of things :)
Prywatnie, mimo masowego recenzenckiego przerobu gier, trzymam TQ z dodatkiem na kompie i co jakiś czas się za jego pomocą odstresowuję :)

[Lucas_the_Great 1]

Dnia 20.04.2007 o 01:47, Lucas the Great napisał:

Próbujesz mi zarzucić bezstronność? Człowiekowi z moim doświadczeniem w branży? Cóż... wybierz
swoją broń...

Ważny EDIT: Próbujesz mi zarzucić stronniczość? - tak powinno brzmieć to zdanie (dwie wersje mi się nałożyły, tak to jest jak człowiek pracuje i jednocześnie udziela się na forum :/ )

[Selv 0]

Ostatnio też tak mam :/
Do tego jeszcze dojdzie choroba językowa choroba* znana z filmów o Adasiu ... :\

Tekst taki sobie, zaryzykuje nawet stwierdzenie, że po takich zabiegach humorystycznych autora powinienem się tarzać ze śmiechu.
Na `powinności` się skończyło a szkoda, bo mogłoby być lepiej ;)

*przykład ;)

[Selv 0]

Aaaa, zapomniałem.
Screeny róbcie może na lepszych konfiguracjach? ;)

[stg_Olo 0]

Witam
Coz moze z innej beczki :)Recenzja szczera bo taka powinna byc i chyba o to chodzi prawda??
Co do gry samej gry to po prostu ma swoich zapalonych zwolennikow jak kazda inna gra i kropka.
Diablo pojawiajac sie 1996 roku wyznaczylo jakis kierunek i nowatorskosc w grach tego typu wiec ma status kultowej gry bo nic takiego wczesniej nie powstalo.Ale patrzac na te produkcje Blizzarda to D1 i D2 tez po przejsciu calosci lokacji wieje nuda.Titan jest klonem Diablosa i tworcy sie do tego przyznaja otwarcie wiec mozna sie zachwycac grafika,muzyka itp.ale calosc bedzie polegac na tym samym.Titan ma jednak inna zalete otoz gracze lubia zbierac przedmioty(wlasnie te sety)i tutaj drop jest okrutnie maly wiec nachodzic sie trzeba aby cos miec.W Diablo po prostu tluklo sie jednego potwora caly dzien i juz sie all mialo w Titanie jest to nieosiagalne i dobrze.Na korzysc Titana jest takze mozliwosc wielu kombinacji rozwoju swojego bohatera i stwierdzam ze dodatek uzupelnil ta gre wysmienicie.
Natomiast jakiekolwiek porownywania gier h&s do Diablo nie maja sensu bo to co jest tym najwiekszym magnesem to SYSTEM SIECIOWY w grze Blizzarda.Do tej pory nie znalazlem ani jednej gry ktora by gwarantowala podobna rozgrywke(Sacred byl najblizej).I tutaj gdyby tworcy Titana postawili potezne serwery na ktorych by mozna bylo grac i trzymac swoje postacie to mieliby na pewna spora rzesze graczy.
Pozdrawiam

[Abi_Dalzim 0]

A ja odbiegając troszkę od tematu powiem, że obrazki zachodzą na teks (w recenzji oczywiście). Nie utrudnia to bardzo czytania, ale jest jednak trochę denerwujące. Nie wiem czy to występuje tylko u mnie. Aha i nie jest to pierwszy tekst na gram.pl w którym takie coś się dzieje.

[EmperorKaligula 0]

hmmm gralem w TQ to cieniutki jak guma od majtek :/ duzo bardziej podobal mi sie DS2 - duuuze rozlegle lokacje, z zakamarkami, masa zadan dodatkowych - przy ktorych trzeba sie sporo cofac itp... no i mamy druzyne, czyli zroznicowane umiejetnosci na raz ;D Tylko ta polska versja... polecam zakupic ENG versje, bo z nia nie ma zadnych problemow z wydajnoscia. (TAK, paczowalem gre i NIC to nie dalo, dalej dziala tragicznie)

[tosz 0]

ja powiem tylko tyle - ci co piszą jakiekolwiek recenzje nie sa obiektywni , bo opisują tylko i wyłącznie swój punkt widzenia na daną grę , o tym czy gra jest dobra czy nie decydują gracze - i tu według mnie powinno się sprawdzić opinię powiedzmy 100 graczy i wtedy można stwierdzić czy gra jest dobra czy nie

[szynka140 0]

Jak gra jest zapakowana? Plastikowe pudełko? Jaka jest jego zawartość ?

[Cybertrash 0]

@tosz

To miło, że stwierdziłeś fakt...Każda recenzja z definicji jest subiektywna, przedstawia opinie recenzenta, czyż nie ?
Recenzent również jest graczem, tak samo jak np. Ty . Jednemu się podoba, innemu nie, ale czytając o odczuciach innych możesz to odnieść do swoich preferencji (poza tym taki recenzent siedzi w branży, zna się na tym i z pewnością nie przełknie totalnej kaszany). W necie masz mnóstwo stron o grach, z masą recenzji, a do tego opinie graczy, dema. Poza tym recenzja dostarcza także ogólnych informacji o grze (trudno, żeby np. zarys fabuły był obiektywny, czy subiektywny...)

[Kubi6t 0]

Abi Dalzim co do tych screenów nachodzących na tekst to wystarczy kliknąć prawym przyciskiem myszki na screena i schodzi na swoje miejsce.