Zaloguj się, aby obserwować  
xbitPOL

Wasze "uliczne" przygody.

165 postów w tym temacie

Dnia 29.04.2007 o 22:10, Dzamian napisał:

PS-A tak przy okazji - Czarny i Biały Dunajec tak wali że szczena opada :PPPPP

Co to jest? xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.05.2007 o 19:06, xbit71 napisał:

Co to jest? xD


Bardzo zanieczyszczone lecz często płytkie rzeki.Ciesz się że o nich nie słyszałeś.Wali niemiłosiernie xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do topolowego się zgadzam. Jak przechodziliśmy z qmplami to ciskali do nas kamieniami. Prawie trafili. Wyjątkowo "ciekawa okolica". A od dunajca faktycznie capi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do Topolowego to wystarczy znać kilku z nich (nietrudne jak się przez pół życia mieszkało naprzeciw ich osiedla) lub mieć brata którego każdy zna, ja tak mam i w NT mnie jeszcze nikt niezaczepiał ani niepróbował napaść...co innego Zakopane tam tylu turystów, że nawet znajomości na niewiele się zdają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2007 o 16:18, Koxman napisał:

Ho!ho!ho! xD! xD!


Więcej takich postów! To najszybsza droga do degrada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najgorzej to jest na Zaspie (jedna z dzielnic Gdańska), tam tylko kradną komóry, myśląc tym samym, że są fajni... ://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2007 o 12:47, xbit71 napisał:

Najgorzej to jest na Zaspie (jedna z dzielnic Gdańska), tam tylko kradną komóry, myśląc tym
samym, że są fajni... ://


Chyba w każdym większym mieście jest dzielnica na której można wyrwać. W elblągu znalazł bym nawet kilka takich, po których przejście, szczegówlnie wieczorem, bez wyrwania jest mało prawdopodobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.04.2007 o 16:10, vansatan napisał:

A jak nic nie będzie działało to namierz gości i... na policje idź ( a co się będziesz cackał,
o twoje zdrowie chodzi przecież)

co jak co ale ja z psami nie mam zamiaru mieć nic wspólnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio idę i podchodzi do mnie gośc. Wybełkotał coś, nie zrozumiałem to mówię "słucham", a on odpowiada "nie mów słucham, bo cię wyrucham" i odchodzi xD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2007 o 15:06, gaweyn napisał:

Ja ostatnio idę i podchodzi do mnie gośc. Wybełkotał coś, nie zrozumiałem to mówię "słucham",
a on odpowiada "nie mów słucham, bo cię wyrucham" i odchodzi xD.



Niestety takich ludzi jest coraz więcej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prawda. :/
Nawet se po ulicy nie można spokojnie przejść... :/

Piecia Oo--> czemu nie chcesz mieć nic wspólnego z "psami" (:/)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja miewam dosyc duzo takich "ulicznych" jako ze mieszkam w najniebezpieczniejszej dzielnicy Śląska :| Jakis rok temu wracalem sobie z budy i czekalem na przystanku z kumplem na autobus. Wokol nas bylo dosyc duzo ludzi. My z kumplem dosyc zajeci rozmowa nie zwracalismy za bardzo na nikogo uwagi do momentu gdy bez zadnego ostrzezenia na mojej twarzy znalazl sie but Nike rozmiar ok.45 ;) Musze przyznac ze nawet bardzo nie bolalo bo uderzylem glowa w szybe z przystanku i troche mnie zamroczylo :) Najbardziej podobaly mi sie potem komentarze w klasie ze we dwoch nie poradzilismy sobie z jednym kolesiem... Pewnego dnia owy koles podszedl do nas pod szkole i wszelakie komentarze natychmiast ucichly ;) Koles mial na oko w lapie z 45-47 cm :D To byla jedna z moich najciekawszych przygod ulicznych choc znajdzie sie jeszcze pare np. gdy jakis dresik gonil mnie i moich kumpli z paralizatorem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2007 o 15:15, xbit71 napisał:

Prawda. :/
Nawet se po ulicy nie można spokojnie przejść... :/

Piecia Oo--> czemu nie chcesz mieć nic wspólnego z "psami" (:/)?

bo nie....mojego brata nakablowali bo rozjebał gościowi nos(złamał) i ma sprawe sądzie ja też tak pewno bede miał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No nie chcę nic mówić, ale jeśli rozwalił komuś nos, to znaczy, że musi za to ponieść odpowiedzialność. Przynajmniej mamy pewność, że w takich przypadkach prawo jest surowie egzekwowane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2007 o 17:57, xbit71 napisał:

No nie chcę nic mówić, ale jeśli rozwalił komuś nos, to znaczy, że musi za to ponieść odpowiedzialność.
Przynajmniej mamy pewność, że w takich przypadkach prawo jest surowie egzekwowane:)

a ty myslisz ze on sie nudził i poszedł takiemu wjebać:/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.05.2007 o 18:02, Piecia Oo napisał:

a ty myslisz ze on sie nudził i poszedł takiemu wj**ać:/?


Jestes tu nowy widze... Lepiej nie przeklinaj na forum, Moderator moze Ci dac za to degrada albo bana wiec lepiej uwazaj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować