Zaloguj się, aby obserwować  
Kukowsky

Kanał #mafia, czyli Mafia i Ktulu na IRC-u!

2192 postów w tym temacie

Edycja mimo problemów z rozpoczęciem - dobra.
Zwycięstwo miasta (Sithów). Dzięki za grę.
Gracze:
1) Adamido
2) Cmq
3) Dawidos
4) Dem
5) Elekrin
6) Fiarot
7) Furr
8) Kuk
9) Magi
10) Mef
11) Pablo
12) Sam
13) Scorp
14) szerszeń
Role:
1) DR - Foreboding Lightsabermaster Sith (Miasto)
2) Pastor – Sith Priest (Miasto)
3) Wódz(kojot) - Naczelny Separatysta (Indianiec)
4) Herszt(terrorysta) – Crystal Caretaker Jedi (Bandyta)
5) Szamanka – Truciciel (Indianiec)
6) Złodziej – Calmsummoner Jedi (Bandyta)
7) Burmistrz – Evillawjudge (Miasto)
8) ZR – Benign Lightsabermaster Jedi (Bandyta)
9) Szeryf – Terrorkeeper Sith (Miasto)
10) Mściciel – Jedi Crusader (Bandyta)
11) Szaman – Łapówkarz (Indianie)
12) Kurtyzana – Mindreader Sith (Miasto)
13) Kat – Darkasssassin Sith (Miasto)
14) Opój – Mindstriker Sith (Miasto)

Przebieg:
http://phpfi.com/313600

3 łyki fabuły :
Wszystko to, o czym tu będzie wspomniane, działo się dawno, dawno temu (choć nasi i tak na kacu i tam bywają), w odległej galaktyce. Były to czasy niepodzielnego (dobra, czasami pozwalał siadać swojej półnagiej służce na stolcu, ale o tym ciii) panowania Wielkiego Imperatora. Palpatine''a zresztą. Lord Vader, Darthem (ZŁO) zwany, nie miał ostatnio wielu powodów do radości. Owszem, udało mu się w końcu otrzymać transport różowych uniformów z minispódniczkami dla nowej serii klonów, ale już zamiast jego ulubionej kroplówki (bo jak inaczej ma jeść) z czerwonym winem, dostał pewnie mocz jakiegoś Endorskiego robala. Mimo to wciąż lubił sobie czasem szeptać ulubione „Impressive”. Choć większość Jedi, podłych śmieci, została zgładzona, wciąż ostało się kilku. Do tego mają swój Kryształ Mocy Orinho, jakiś pradawny artefakt, na który co prawda szczał R4F1, ale i tak mógł być groźny. Nie, groźny, to złe słowo. Komar nie może być groźny, choć z jakimś choróbskiem może być… niekomfortowy. Planują zawezwać z jego udziałem jakiś głupi rytuał. Coś z modyfikacją minichlorianami w organizmach, by osłabić Moc u jego Sithów. W związku z tą niedogodnością wezwał do siebie doborowy oddział żołnierzy, by starli w proch zło, przejmując kryształ. Nic nie jest jednak idealne, jak idealnie nie jest wypolerowany hełm Dartha i jak idealne nie są przerwy pomiędzy „huhami”. Do załogi wkręcili się Jedi, którzy uknuli sobie, że jeśli dostaną się na Gwiazdę Śmierci (bo tu to się dzieje), to uda im się zniszczyć to zło, poświęcając się w imię dobra. Muszą tylko odpowiednio długo wytrzymać z kryształem. Nie wiedzieć skąd pojawili się też kupcy Konfederacji Handlowej, co prawda rozbitej, ci jednak wierzyli, że jeśli przejmą kryształ, sprzedadzą go i odzyskają dawną świetność, zabijając przy okazji wszystkich. Zgromadzeni jesteście w sali konferencyjnej Gwiazdy śmierci nr 6661532. Odzyskajcie kryształ, niech Moc będzie z Wami.

To tyle...

PS. Za ułatwienie rozpoczęcia gry dziękuję Madocowi. Na przyszłość polecam nie wkurzać za bardzo MG. I mam nadzieję, że nazwy dodatkowe ról się podobały ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po edycji IK prowadzonej przez Liqida - swoją drogą lekko ssącej: masowe ujawnienia się graczy, noc trwająca prawie 20 minut, przyjmowanie pojedynków przez Manitoo już po komendzie rozpoczynającej noc - odbyła się jeszcze rozgrywka IM, w której MG był dawidos170. Miał on tu zamieścić podsumowanie owej gry, ale chyba się do końca nie zrozumieliśmy ;P . Napisałem mu bowiem: "napisz podsumowanie edycji w temacie o #mafii :) ", zaś on streścił ją, lecz jedynie w wypowiedzi na ircu, po czym sobie poszedł... ;P No cóż, bywa i tak (?), dlatego też żeby rozgrywka była udokumentowana jak należy wkleję tutaj jego wypowiedź z irca i dodam link do logów na stronie Sama Fishera :) . Ktoś tu porządku pilnować wszak musi ;] .

"<dawidos170[Johnnie]> 30 kwietnia 2008 roku. Prowadzący edycję ( po raz pierwszy ) dawidos170. Gracze to Alex,dem,scorp,Sam,AQ,Fiarot,Furr,szerszeń. Katanim został paweldomar1 a mafia to mefiperes oraz Falconer "

http://www.ircowamafia.yoyo.pl/dawidos300408.txt

Nadmienię tylko w miarę zwięźle, iż jako pierwszy w mordzie padł szerszeń45. Następnie demrenfaris w swoim stylu zwrócił na siebie uwagę, wskutek czego zebrał zdecydowaną większość linczów. W nocy zaś mafia zakradła się na Furra, lecz szczęśliwie przez śmiercią ochronił go katani, w tej edycji fabularnie szeryfem zwany (realia Dzikiego Zachodu).
Następnie długo nic konkretnego się nie działo, w dodatku niektórzy wypatrywali, jak Chelsea obejmuje prowadzenie w meczu LM ;P . Jednak w końcu na czoło podejrzanych wysunął się Falconer za to, iż po raz kolejny starał się wmówić następnemu niewinnemu po demie - tym razem mnie - że się podobno dziwnie zachowuję i w dodatku niejako szedł za wskazaniami innych, czyli beztrosko podczepiał się pod ich oskarżenia i głosy. Przybity po muru przyznał się nieoczekiwanie do bycia w mafii dodając przy okazji, że jego partnerem jest mefiperes. Ostatecznie Falconer padł w linczu podobnie jak wcześniej demrenfaris zbierając na swoje konto większość głosów, lecz w przeciwieństwie do niego okazał się mafiozą.
W nocy zginął SCORP, jednak z samego ranka głos zabrał katani paweldomar ogłaszając wszem i wobec, iż drugim zdrajcą jest... wskazany słownie przez Falconera mefiperes! Oczywiście mefi poleciał w linczu, co zakończyło edycję zwycięstwem miasta, zaś Falconer w ''nagrodę'' za genialny plan, który doprowadził do wystawienia jego kompana został poczęstowany banem.
Moim zdaniem zbyt drastyczna to kara, ale cóż... zapewne niedługo dostanie on okazję do poprawy, oby ją wykorzystał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do edycji ktulu to powiem, że wkurzała mnie postawa SC0RPa. Grał agresywnie i miast wyciągać wnioski losowe osoby zmuszał do pojedynku by te wyjawiały swoje miastowe role. Mogłem i ja siedzieć cicho lub odmówić pojedynku ale wtedy lincze na mnie by poleciały, a miasto niepotrzebnie traciłoby zawodników. SC0RP przekonany o błędzie i mojej roli, którą przy okazji poznali wszyscy, wyzywa kolejną osobę - piękny przykład na rasowe ssanie miastowego. ; )
Jednak za ssacza tej edycji można uznać demrenfarisa. Pojedynkować się w posiadaniu posążka (który miał kształt kryształu)? Szczerze mówiąc zagłosowałem na porażkę demrena gdy Cmq wyjawił swoją rolę. Trochę zaryzykowałem, ale opłaciło się.
Realia fabularne były fajne, ale myślę, że na IRCu i tak nikt się nie trzyma fabuły zbyt mocno, jednak może ktoś te realia wykorzysta w którejś FM.

Co do edycji IM, bardzo szkoda, że tak szybko padłem! Gupia mafia, gupia. Jednak najbardziej zadziwił mnie Falconer, który wystawił kompana do odstrzału. Myślę jednak, że ban za ssanie w edycji to przesada. ; )

BTW Mogę dziś prowadzić ISZ. Bez fabularki. Będzie 11 chętnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2008 o 22:13, Liqid napisał:

PS. Za ułatwienie rozpoczęcia gry dziękuję Madocowi. Na przyszłość polecam nie wkurzać
za bardzo MG. I mam nadzieję, że nazwy dodatkowe ról się podobały ;)

Madoc cieszy się że pomógł. Madoc tylko nie wie za co został wykopany z rozgrywki, ale widzę że to nieważne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.05.2008 o 12:55, Madoc napisał:

Madoc cieszy się że pomógł. Madoc tylko nie wie za co został wykopany z rozgrywki, ale widzę że to nieważne...

Następnym razem radzę zapamiętać, że kwestionowanie rozpoczęcia gry, gdy do tego blisko i wkurzanie MG, gdy tego już raz wywaliło i musiał restartować komputer - nie jest najlepszym pomysłem. Ku przestrodze ;P

Fiarot - noce są zazwyczaj w IK dosyć długie, bo jakoś tak wychodzi, że każdy z funkcyjnych lubi się zastanawiać nad swą rolą i ogólnym sensem życia, później sumuje się i masz (a tak poza tym dłuższa przerwa w prowadzeniu też swoje robi) :P A pojedynek po komendzie - przedłużyłem dzień lekko, więc akurat weszło, bo już chciałem noc definitywnie zakończyć. Ujawnianie ról to już nie moja działka ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.05.2008 o 09:13, szerszeń45 napisał:

Co do edycji ktulu to powiem, że wkurzała mnie postawa SC0RPa. (...) piękny przykład na rasowe ssanie
miastowego. ; )


Końcówka twojej wypowiedzi trafnie podsumowuje ten wątek - rasowe ssanie ;P .

Dnia 01.05.2008 o 09:13, szerszeń45 napisał:

Jednak za ssacza tej edycji można uznać demrenfarisa.


A co do tego to już się nie zgodzę. Zauważ co przed chwilą pisałeś odnośnie swojej podstawy - musiałeś się ujawnić, aby nie zebrać pokaźnej liczby głosów za odmowę pojedynkowania się. Niestety, taka sama sytuacja dotknęła demrenfarisa, z tym, że on z wiadomych przyczyn ujawnić się nie mógł. Dodatkowo do pojedynku zachęcał go Furrbacca, który przy okazji oddał na niego wstępnie swój lincz z tego co pamiętam. Więc co miał zrobić? Mógł ściemniać narażając się na otrzymywanie kolejnych głosów na swoje konto, co tak czy owak zakończyłoby wówczas grę, bądź też starać się to jakoś rozegrać taktycznie. Stąd tuż przed końcem dnia wyzwał Cmq na pojedynek.
Tutaj niestety nie popisał się Liqid, pokazując swoją stronniczą promiastową naturę ;P . Po pierwsze owo zgłoszenie o pojedynku celowo ukazało się jedynie na kanale, a nie na privie Manitoo, aby wyprowadzić w pole resztę graczy. Po drugie zaś - istotniejsze - Liqid zaraz po wypowiedzi demrenfarisa z wolą pojedynkowania się z Cmq kończy dzień... jednak po chwili pyta się, czy jednak rozegrać pojedynek. Co ważne chwilę po tym pytaniu ukazał się wers autorstwa Cmq, że odmawia pojedynkowania się! Co zrobił Liqid? Zamiast zakończyć dzień on czekał nie wiadomo na co, gracze w tym czasie zaczęli zmieniać swoje głosy, zaś Cmq przybity do ściany zgodził się dopiero po minucie na ów pojedynek! Wtedy Liqid nagle wybudził się z letargu ;P i ogłosił rozpoczęcie pojedynku między demrenfarisem a Cmq. A to, że Cmq był akurat pastorem, a nie Indiańcem to już pech po prostu.
Reasumując do owego pojedynku nie powinno w ogóle dojść! Wówczas prawdopodobnie padłby Cmq bądź też Pablo Querte (nie pamiętam dokładnie rozkładu głosów na tamtą chwilę), demrenfaris mimo kilku wskazań pewnie by jednak przeżył, w nocy oddał posążek mefiperesowi i następnego dnia mogliby mu naskoczyć na odcisk ;P .

Dnia 01.05.2008 o 09:13, szerszeń45 napisał:

BTW Mogę dziś prowadzić ISZ. Bez fabularki. Będzie 11 chętnych?


Hmmm... Skoro tak to ja chętnie wpadnę, aby zagrać i w razie czego służyć pomocą z mojej strony :] .

Liqid

Cóż, tego pojedynku, jak widać, nie mogę do teraz za bardzo przeboleć ;P , bo bądź co bądź owe przedłużenie wynikające tak naprawdę nie wiadomo z czego zaważyło na losach całej edycji.
Co do nocy - wiadomo, że Manitoo nie może ruszyć dalej zanim nie dostanie od graczy stosownej informacji na temat tego, kogo ma aresztować/przeszukać/zabić/otruć/itd., jednak często bywało tak - przynajmniej podczas działań mojej frakcji, że już po dostarczeniu Tobie owych instrukcji musieliśmy czekać dobre kilkadziesiąt sekund, zanim pojawiły się one na kanale ;P . Ale tak jak piszesz - możliwe, że to wina tej przerwy.
Natomiast odnośnie ujawniania ról to oczywiście ssanie leży po stronie innych osób ;P .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najpierw były dwa ZS.

http://www.ircowamafia.yoyo.pl/ZS_5.txt

http://www.ircowamafia.yoyo.pl/ZS_ 6.txt

Oba prowadzone przez szerszenia. Mam nadzieję, że ktoś zamieści o nich posta.

Potem było moje IM.

http://www.ircowamafia.yoyo.pl/Sam010508.txt

Niestety okazało się, że oklit musi zrobić jakieścoś(zapomniałem nazwy :P), co wywali wszystkich z IRCa i w ogóle. Więc musiałem prowadzić pod presją od pewnego momentu :P

Edycja zakończyła sięzwycięstwem mafii w składzie deih - Phelela. Katanim był paweldomar, który na początku ochronił Alexeia od mordu.

Julię, która musiała iść, zastąpił Belmundo, a demrenfaris wyleciał za przekroczenie granicy tolerancji MG. Przykre.

Alexei - Phełka - Phełka
deih --- Donki --- Bel
Donki -- scorp -- lincz
scorp -- Phełka -- Phełka
Fiarot - Donki - Bel
Domar -- Donki -- mord
Phełka - Donki - Bel
Bel ---- deih ---- deih
DEMMY -- wyleciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do mojego debiutu w prowadzeniu SZ myślę, że nie było źle. Poprowadziłem aż dwie edycje.
Pierwsza ( http://www.ircowamafia.yoyo.pl/ZS_5.txt) rozegrała się w następującym składzie:

Szeryf - paweldomar1
Pastor - wiesniak_muu
Barman - demrenfaris
Księgowy - zbigniew_1 <--> Donki
Bankier - Adamido
Bogacz - Kukowsky
Poborcy podatkowi - Fiarot i mefiperes
Bandyci - Falconer, Sam Fisher5 i YOUlia

Pierwszy lincz nie dał żadnych skutków, z powodu remisu nikogo nie uśmierciłem. Po działaniu poborców mamy 21 - 0, a bandziory zabijają Fiarota, jednego z poborców i zyskują dodatkowy mord. Pech czy nie pech sprawił, że trafili na drugiego poborcę, jednak przejęli tylko 1 sztabkę złota (20 - 1). Potem musiała nastąpić rotacja wśród graczy, zbigniew_1 odszedł z gry, a w jego miejsce wszedł Donki. W kolejnym linczu zdecydowanie zagłosowano na YOUlię, która okazała się jedną z frakcji bandytów. Nie miała żadnych sztabek, więc dorobek miastowych się nie poprawił. Ponieważ poborcy już nie żyli od razu działali bandyci, którzy zabili demrenfarisa - miejscowego barmana. Przejęli jego 3 sztaby złota (17 - 4). Potem mieszkańcy za wcześnie chcieli zakończyć edycję, ale nie pozwoliłem na to, kazałem grać do końca (była minimalna szansa na zwycięstwo bandytów, ale bardzo nikła). W linczu jednak znów nie ginie nikt. Dla zachowania równowagi i ciągłości gry pozwoliłem jednak na ostatni mord. Padł Kukowsky - bogacz. Gra zakończyła się zwycięstwem miastowych 11 - 10.

Druga edycja ( http://www.ircowamafia.yoyo.pl/ZS_6.txt) rozegrana została w nieco innym składzie i z innymi rolami oczywiście:

Szeryf - Kukowsky
Pastor - Falconer
Barman - paweldomar1
Księgowy - Fiarot
Bankier - Liqid
Bogacz - Sam Fisher5
Poborcy podatkowi - LUIGI93 i wiesniak_muu
Bandyci - demrenfaris, Donki i mefiperes

Tym razem nie było błędu z poprzedniej edycji. W linczu zdecydowanie ginie Liqid, który był bankierem. Jego złoto przejmuje szeryf. Po działaniach poborców, bandyci mordują Sama Fishera i przejmują aż 6 sztabek złota, bo był on bogaczem (15 - 6). Następnego dnia zlinczowany zostaje Falconer - pastor. Jego dwie sztaby lecą na konto szeryfa. Poborcy zadziałali, a bandyci uśmiercają Kukowskiego, szeryfa. Ponieważ odwiedzili go wcześniej poborcy miał tylko 2 sztaby i te przejęli bandyci (13 - 8). W ostatnim linczu ginie Donki, jeden z bandytów, jednak on nie miał żadnych sztabek złota. Poborcy zadziałali, a bandyci mordują jednego z nich - wiesniaka_muu. Przejmują tym samym jego sztaby i zyskują dodatkowy mord. Ubijają kolejnego poborcę - LUIGI93 - przejmując jego 4 sztaby złota. Ta edycja zakończyła się zwycięstwem bandytów 3 - 18.

Dzięki wszystkim za grę, prowadziło się bardzo fajnie. ; ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> DEMMY -- wyleciał
Blah, wyleciałem za gadanie w nocy. Oponuję - były dwa kicki:
1) Wylecieli Phelela i deih, ja zaproponowałem rozwiązanie - by zastąpili ich Belmundo i Magi. To nie był "nocny flood", więc kick nie był uzasadniony.
2) Wszyscy gadali w najlepsze, wreszcie znienacka napisałeś "NOC, CISZA!!!". Tymczasem ja miałem wielkiego laga - to, co wysłałem na kanał 30 sekund wcześniej, doszło na 4 sekundy po ogłoszeniu nocy. Ale nic, kick. Oczywiście tłumaczeń szlachetny MG nie przyjął do wiadomości (a deiha, który skomentował jeszcze moje zachowanie oczywiście nie wywaliłeś). Brawo.

@pierwsza edycja ISZ
Wielkie ssanko miasta, które mimo, że miało zwycięstwo w kieszeni, niemal doprowadziło do minimalnej wygranej 11-10. Świetne zagranie Kuka, który udając znudzoną mafię bezbłędnie wystawił Sama Fishera, który broniąc się dość nieudolnie... przekonał jednego z mieszkańców na głosowanie na Kuka. Na szczęście skończyło się remisowo ;) Osobiście padłem już drugiej nocy, po bezbłędnym wytypowaniu składu mafii (a co, pochwalę się! :D). Dobrze zagrał Fiarot i paweldomar (choć ten nabrał się na tłumaczenia Sama, nie linczując na szczęście Kukowsky''ego). Reszta miasta słabo ;P

@druga edycja ISZ
Tym razem miałem szczęście - zostałem bandytą. Funkcję tę dzieliłem z dwoma kompanami - mefiperwersem i Donkim. Gra upłynęła jednak pod znakiem ogromnego ssania Falconera, który to będąc pastorem... ogłaszał wszem i wobec, iż jest w mafii! Niesamowite tym bardziej, że skubaniec idealnie wytypował skład mafii, jak i późniejszy mord!

Co do samej rozgrywki – w pierwszym linczu padł bankier Liqid – za jego śmierć odpowiadał Fiarot, który uznał, iż „mignięcie” tegoż na gg jest wystarczającym powodem do głosowania nań. Temat szybko podjęła mafia (tj. ja i mefiperes – Donki był oskarżany o to samo, co późniejszy denat, toteż siłą rzeczy głosować na Liqa nie mógł) oraz kilku mieszkańców. Oponował (i to ostro) tylko Sam Fisher – rzucał się po kolei na wszystkich, dlatego stał się dużym zagrożeniem dla bandytów. Sprzątnęliśmy go w nocy, a ku naszemu zdziwieniu okazało się, że Marcin był bankierem! 15-6 dla miasta.

Drugi dzień, to popis Falconera – pisałem o wszystkim wyżej, toteż ważniejsze jest to, co działo się w nocy. Z prostych wyliczeń wynikało, że najwięcej sztabek powinien mieć szeryf – jedną swoją, dwie pastora oraz pięć bankiera. Osiem punktów to nie w kij ganiał – chcąc wyjść na prowadzenie zabiliśmy najbardziej „szeryfowego” Kuka. I trafiliśmy! Gorzej, że okazało się, że pierwszej nocy odwiedzili go poborcy – zyskaliśmy zaledwie dwie sztabki Falconera. 13-8 dla miasta!

Ostatniego dnia zaczęły się schody – para poborców miała mafię na tacy – wieśniak zwlekał jednak z ujawnieniem się, a gdy już to zrobił… uszło to uwadze większości miastowych! Na szczęście wyczułem to ja – muu dał nam jasną wskazówkę – jego partnerem musiał być Luigi. Pozostawała kwestia linczu – po długiej dyskusji padło na… Donkiego, któremu dostało się za to, że milczy. Na szczęście wszystkie sztabki mafii miał w posiadaniu mefi, który niejako stał na uboczu poza oskarżeniami. Natomiast ja, cały dzień starałem się pokazać poborcom, że jestem w posiadaniu sztabek. Udało się – w nocy wieśniak przeszukał mnie… i nic nie znalazł. Tymczasem my zarżnęliśmy obu poborców i zwyciężyliśmy 18-3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.05.2008 o 12:43, demrenfaris napisał:


> DEMMY -- wyleciał
Blah, wyleciałem za gadanie w nocy. Oponuję - były dwa kicki:

Oponuj sobie, mam to gdzieś - ja byłem MG i ja decydowałem.

Dnia 02.05.2008 o 12:43, demrenfaris napisał:

1) Wylecieli Phelela i deih, ja zaproponowałem rozwiązanie - by zastąpili ich
Belmundo i Magi. To nie był "nocny flood", więc kick nie był uzasadniony.

Brawo, matole - to, że wrócą i oddam im wojsy to było nie do przewidzenia.

Dnia 02.05.2008 o 12:43, demrenfaris napisał:

2) Wszyscy gadali w najlepsze, wreszcie znienacka napisałeś "NOC, CISZA!!!".

G*wno. Napisałem, o której kończy się dzień, wystarczyło czytać, co pisałem.

Dnia 02.05.2008 o 12:43, demrenfaris napisał:

Tymczasem
ja miałem wielkiego laga - to, co wysłałem na kanał 30 sekund wcześniej, doszło na 4
sekundy po ogłoszeniu nocy.

Po ciężką cholerę PISAĆ W NOCY ''spierdzielaj deih''? Mam gdzieś Twoje wytłumaczenia, tym bardziej, że napisałeś to po powrocie.

Dnia 02.05.2008 o 12:43, demrenfaris napisał:

Ale nic, kick.

Pierwszy kick. Oddałem Ci potem wojsa i mogłeś grać.

Dnia 02.05.2008 o 12:43, demrenfaris napisał:

Oczywiście tłumaczeń szlachetny MG nie przyjął
do wiadomości

Oczywiście demrenfaris nie będzie się zniżał do wysyłania wytłumaczeń MG, może pocztą je wysłałeś?

Dnia 02.05.2008 o 12:43, demrenfaris napisał:

(a deiha, który skomentował jeszcze moje zachowanie oczywiście nie wywaliłeś).

Nie, deih nie miał kicka. A to - [23:11] *** deih został wykopany/a przez Sam_Fisher5[afk] (deih) - to pewnie zmajstowałem na poczekaniu.

Dnia 02.05.2008 o 12:43, demrenfaris napisał:

Brawo.

Możesz winić samego siebie.

Dnia 02.05.2008 o 12:43, demrenfaris napisał:


@pierwsza edycja ISZ
Wielkie ssanko miasta, które mimo, że miało zwycięstwo w kieszeni, niemal doprowadziło
do minimalnej wygranej 11-10. Świetne zagranie Kuka, który udając znudzoną mafię bezbłędnie
wystawił Sama Fishera, który broniąc się dość nieudolnie... przekonał jednego z mieszkańców
na głosowanie na Kuka.

To faktycznie musiało być nieudolne - przekonałem mieszkańcza do głosowania na innego mieszkańca.

Dnia 02.05.2008 o 12:43, demrenfaris napisał:

Na szczęście skończyło się remisowo ;) Osobiście padłem już drugiej
nocy, po bezbłędnym wytypowaniu składu mafii (a co, pochwalę się! :D)

Nie napisałeś nigdzie, że ja jestem w mafii... cóż, więc nie wytypowałeś składu.

Dnia 02.05.2008 o 12:43, demrenfaris napisał:

Dobrze zagrał
Fiarot i paweldomar (choć ten nabrał się na tłumaczenia Sama, nie linczując na szczęście
Kukowsky''ego). Reszta miasta słabo ;P

@druga edycja ISZ
Tym razem miałem szczęście - zostałem bandytą. Funkcję tę dzieliłem z dwoma kompanami
- mefiperwersem i Donkim. Gra upłynęła jednak pod znakiem ogromnego ssania Falconera,
który to będąc pastorem... ogłaszał wszem i wobec, iż jest w mafii! Niesamowite tym bardziej,
że skubaniec idealnie wytypował skład mafii, jak i późniejszy mord!

Co do samej rozgrywki – w pierwszym linczu padł bankier Liqid – za jego śmierć
odpowiadał Fiarot, który uznał, iż „mignięcie” tegoż na gg jest wystarczającym
powodem do głosowania nań. Temat szybko podjęła mafia (tj. ja i mefiperes – Donki
był oskarżany o to samo, co późniejszy denat, toteż siłą rzeczy głosować na Liqa nie
mógł) oraz kilku mieszkańców. Oponował (i to ostro) tylko Sam Fisher – rzucał się
po kolei na wszystkich,

ROTFL, kłóciłem się z Fiarotem i mówiłem Ci, żebyś zamknął pysk. Więc Ty i Fiarot to wszyscy? Dobrze wiedzieć ;)

Dnia 02.05.2008 o 12:43, demrenfaris napisał:

dlatego stał się dużym zagrożeniem dla bandytów. Sprzątnęliśmy
go w nocy, a ku naszemu zdziwieniu okazało się, że Marcin był bankierem! 15-6 dla
miasta
.

LOL!
Pytałem się na gg, to powiedziałeś mi, że zostałem sprzątnięty, bo podejrzewaliście, że mam dużo sztabek.
To co tu robi zdziwienie?
Poza tym, bullshit - byłem bogaczem.

Dnia 02.05.2008 o 12:43, demrenfaris napisał:


Drugi dzień, to popis Falconera – pisałem o wszystkim wyżej, toteż ważniejsze jest
to, co działo się w nocy. Z prostych wyliczeń wynikało, że najwięcej sztabek powinien
mieć szeryf – jedną swoją, dwie pastora oraz pięć bankiera. Osiem punktów to nie
w kij ganiał – chcąc wyjść na prowadzenie zabiliśmy najbardziej „szeryfowego”
Kuka. I trafiliśmy! Gorzej, że okazało się, że pierwszej nocy odwiedzili go poborcy –
zyskaliśmy zaledwie dwie sztabki Falconera. 13-8 dla miasta!

Ostatniego dnia zaczęły się schody – para poborców miała mafię na tacy –
wieśniak zwlekał jednak z ujawnieniem się, a gdy już to zrobił… uszło to uwadze
większości miastowych! Na szczęście wyczułem to ja – muu dał nam jasną wskazówkę
– jego partnerem musiał być Luigi. Pozostawała kwestia linczu – po długiej
dyskusji padło na… Donkiego, któremu dostało się za to, że milczy. Na szczęście
wszystkie sztabki mafii miał w posiadaniu mefi, który niejako stał na uboczu poza oskarżeniami.
Natomiast ja, cały dzień starałem się pokazać poborcom, że jestem w posiadaniu sztabek.
Udało się – w nocy wieśniak przeszukał mnie… i nic nie znalazł. Tymczasem
my zarżnęliśmy obu poborców i zwyciężyliśmy 18-3.


Pry okazji chcę pogratulować wszystkim, którzy głosowali na Liqida(wyłączając bandytów, którzy akurat mieli w tym swój interes). Chyba zacznę migać na gg za każdym razem, jak będziemy w coś grali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.05.2008 o 12:43, demrenfaris napisał:

> DEMMY -- wyleciał

I bardzo dobrze.

Dnia 02.05.2008 o 12:43, demrenfaris napisał:

Blah, wyleciałem za gadanie w nocy. Oponuję - były dwa kicki:
1) Wylecieli Phelela i deih, ja zaproponowałem rozwiązanie - by zastąpili ich
Belmundo i Magi. To nie był "nocny flood", więc kick nie był uzasadniony.

Ty też w tym czasie spamowałeś. My dostaliśmy kicki i się uspokoiliśmy. Oczywiście Tobie to nie starczyło musiałeś dostać kicka następnie na halfie kogoś wykopać i tak kilka razy. Bez tych wygłupów nowy dzień zacząłby się szybciej.

Dnia 02.05.2008 o 12:43, demrenfaris napisał:

2) Wszyscy gadali w najlepsze, wreszcie znienacka napisałeś "NOC, CISZA!!!". Tymczasem
ja miałem wielkiego laga - to, co wysłałem na kanał 30 sekund wcześniej, doszło na 4
sekundy po ogłoszeniu nocy. Ale nic, kick. Oczywiście tłumaczeń szlachetny MG nie przyjął
do wiadomości (a deiha, który skomentował jeszcze moje zachowanie oczywiście nie wywaliłeś).

Tak nagle w tym momencie miałeś wielkiego laga przez co przez następne kilka minut wchodziłeś wychodziłeś pisałeś itd.

Dnia 02.05.2008 o 12:43, demrenfaris napisał:

Brawo.

No pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.05.2008 o 14:12, Sam Fisher5 napisał:

Po ciężką cholerę PISAĆ W NOCY ''spierdzielaj deih''? Mam gdzieś Twoje wytłumaczenia,
tym bardziej, że napisałeś to po powrocie.

Dementuję, to było "spier... dzielaj deih"

Dnia 02.05.2008 o 14:12, Sam Fisher5 napisał:

Pierwszy kick. Oddałem Ci potem wojsa i mogłeś grać.

To był kick drugi - deih napisał potem "weź go zbanuj" - i zastosowałeś się do jego porady ;>

Dnia 02.05.2008 o 14:12, Sam Fisher5 napisał:

Oczywiście demrenfaris nie będzie się zniżał do wysyłania wytłumaczeń MG, może pocztą
je wysłałeś?

Wysłałem na gg, a skoro nie odpowiedziałeś uznałem, że warto sobie pójść ;P

Dnia 02.05.2008 o 14:12, Sam Fisher5 napisał:

> (a deiha, który skomentował jeszcze moje zachowanie oczywiście nie wywaliłeś).
Nie, deih nie miał kicka. A to - [23:11] *** deih został wykopany/a przez Sam_Fisher5[afk]
(deih) - to pewnie zmajstowałem na poczekaniu.

Ale bana nie było, jak w moim przypadku ;>

Dnia 02.05.2008 o 14:12, Sam Fisher5 napisał:

To faktycznie musiało być nieudolne - przekonałem mieszkańcza do głosowania na innego
mieszkańca.

Nieudolne było tłumaczenie "weźmy wygrajmy to w dobrym stylu" - nie wiem w jaki sposób inni mogli się na to nabrać. Gratuluję tego, że przekonałeś, serio. Ale IMO tłumaczenie było dość niskich lotów, a to że Ci uwierzyli świadczy nie o Twoim poziomie, a o ich ssaniu :P

Dnia 02.05.2008 o 14:12, Sam Fisher5 napisał:

Nie napisałeś nigdzie, że ja jestem w mafii... cóż, więc nie wytypowałeś składu.

Napisałem, że w mafii jest YOUlia z Falconerem, zaś co do trzeciego, skłaniałbym się najmocniej ku Tobie, zaś na drugim miejscu stawiałem Kuka (jeszcze kiedy robił z siebie mafię ;P). Wejdź w logi ;)

Dnia 02.05.2008 o 14:12, Sam Fisher5 napisał:

ROTFL, kłóciłem się z Fiarotem i mówiłem Ci, żebyś zamknął pysk. Więc Ty i Fiarot to
wszyscy? Dobrze wiedzieć ;)

Ano rzucałeś się i plułeś kwasem na każdego, kto śmiał mieć inny pogląd na sprawę niż Ty ;)

Dnia 02.05.2008 o 14:12, Sam Fisher5 napisał:

LOL!
Pytałem się na gg, to powiedziałeś mi, że zostałem sprzątnięty, bo podejrzewaliście,
że mam dużo sztabek.
To co tu robi zdziwienie?

Bleh. Podejrzewaliśmy, że nie masz roli "wysokiej w hierarchii", ale 6 sztabek zaskoczyło nas w dużym stopniu :)

Dnia 02.05.2008 o 14:12, Sam Fisher5 napisał:

Poza tym, bullshit - byłem bogaczem.

Przejęzyczenie? ;]

Dnia 02.05.2008 o 14:12, Sam Fisher5 napisał:

/blablabla/ ;]


@@deih
Przez kilka następnych minut? :) Przejrzyj logi, zanim coś napiszesz. Zostałeś wykopany, następnie Sam kicknął mnie - wróciłem. Gadaliście w najlepsze kim można by mnie zastąpić. Nagle Sam napisał "CISZA!", ja zaś w kilka sekund potem "Spier...dzielaj deih". Wróciłem, Ty namówiłeś Sama do kolejnego kicka (za co? Nie wiem...). I tyle.

FRAGMENT LOGA:
[23:13] <Sam_Fisher5[afk]> TERAZ CISZA
[23:13] <demrenfaris> spier...dzielaj, deih
[23:13] *** demrenfaris został wykopany/a przez Sam_Fisher5[afk] (demrenfaris)
[23:13] *** demrenfaris dołączył/a do #mafia
[23:13] *** ChanServ ustawił/a tryb +h na demrenfaris
[23:13] <deih> daj zesz mu bana bo widzisz idiote
[23:13] *** Sam_Fisher5[afk] ustawił/a tryb +b na demrenfaris!*@*
[23:13] *** demrenfaris został wykopany/a przez Sam_Fisher5[afk] (demrenfaris)

I gdzie Ty tu masz 'kilka razy'? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To i ja skomentuję, co wczoraj się działo.
Pierwsza edycja sztabek:
Szeryfem byłem, 1 nocy zabrali mi poborcy sztabkę. 1 dnia troszkę zassałem, bo nie zauważyłem wypowiedzi YOUlii, więc nikt w linczu nie zginął - cóż, 1 dzień w plecy (no i poborcy padli, więc już w ogóle...). 2 Dzień to po prostu linczowanie YOUlii - bandytka, lecz bez sztabek, czego się można było domyślić. Natomiast z 3 dnia mogę być zadowolony - wpadłem na pomysł linczowania mnie, co dporowadziło do wygranej miasta. Trochę mnie Sam zagadał, ale na szczęście rzadko decyzje zmieniam:) Więc zwycięstwo miasta
Druga edycja sztabek:
Tutaj się rozpisywać za dużo nie będę - zwycięstwo mafii zasłużone (3 sztabki miasta moje:P). Coś tam próbowałem robić z Fiarotem przede wszystkim, ale niestety mi nie wyszło. Brawo mafia.
Mafia:
Dostałem jak ostatnio rolę kataniego. 1 nocy sprawdziłem Alexeia, co go uchroniło od mordu. Drugiego dnia zacząłem podejrzewać Scorpa za zachowanie, a także moja domarowa intuicja podpowiadała mi, że zarówno deih jak i Phelela moglii być w mafii. Nadeszła noc, sprawdziłem Scorpa, lecz był niewinny. Mafia mnie zabiła, trudno (ale przynajmniej jej skład znałem:P). 3 dnia na samym początku Phelela zagłosował na... Alexeia, pewnego niewinnego. Uszło mu to na sucho (Fiarot, jak mogłeś:P). Miastowi wpadli na pomysł remisu, co było rozsądnym rozwiązaniem - Belmundo i Phelela mieli być linczowani. Skończyło się... zlinczowaniem samego Belmunda, który zmienił lincz z Pheleli na deiha, więc rozkład linczy był 3 na Bela, 2 na Phełe i 1 na deiha. Tutaj Bel trochę zassał, no ale trudno. Zwycięstwo mafii troszkę fartowne, ale jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.05.2008 o 15:27, demrenfaris napisał:

> Po ciężką cholerę PISAĆ W NOCY ''spierdzielaj deih''? Mam gdzieś Twoje wytłumaczenia,

> tym bardziej, że napisałeś to po powrocie.
Dementuję, to było "spier... dzielaj deih"

Okej, mój błąd. Ale wielkiej różnicy to nie robi.

Dnia 02.05.2008 o 15:27, demrenfaris napisał:

> Pierwszy kick. Oddałem Ci potem wojsa i mogłeś grać.
To był kick drugi - deih napisał potem "weź go zbanuj" - i zastosowałeś się do jego porady
;>

Tak, oczywiście. Wywaliłem Cię z kanału i myślałem, że nie wrócisz. Wróciłeś, więc dostałeś bana. Deih nie miał żadnego związku z moją decyzją.

Dnia 02.05.2008 o 15:27, demrenfaris napisał:

> Oczywiście demrenfaris nie będzie się zniżał do wysyłania wytłumaczeń MG, może pocztą

> je wysłałeś?
Wysłałem na gg, a skoro nie odpowiedziałeś uznałem, że warto sobie pójść ;P

Wysłałeś mi kilkanaście ''ssiesz'', to raz. Dwa, że wcześniej wołałeś mi na gg o kataniego. Trzy, tu cytat
''zFM Demrenfaris (1-05-2008 23:09)
jest szansa
zFM Demrenfaris (1-05-2008 23:09)
na to, zeby magi mnie zastapila
zFM Demrenfaris (1-05-2008 23:09)
ew, bel
Ja (1-05-2008 23:09)
...
Ja (1-05-2008 23:10)
nie wiem, co musiałbyś zrobić
zFM Demrenfaris (1-05-2008 23:10)
;p
zFM Demrenfaris (1-05-2008 23:10)
ok, to nie bede nic pisal przez 15 minut
zFM Demrenfaris (1-05-2008 23:10)
;P
zFM Demrenfaris (1-05-2008 23:12)
jak chcesz
zFM Demrenfaris (1-05-2008 23:12)
to byla tworcza mysl
zFM Demrenfaris (1-05-2008 23:13)
k[cenzura - Sam]a
zFM Demrenfaris (1-05-2008 23:13)
juz mnie wkurzac zaczynasz
zFM Demrenfaris (1-05-2008 23:13)
jasne
zFM Demrenfaris (1-05-2008 23:13)
zaczalem to pisac przed "CISZA"
zFM Demrenfaris (1-05-2008 23:14)
jak deih cos do mnie napisal
zFM Demrenfaris (1-05-2008 23:14)
ssiesz''

Powiedz mi jedno - JAK, do cholery mogłeś to napisać przed ''cisza'', skoro było ono na początku nocy, a w międzyczasie wyleciałeś z kanału? PRzyopminam, że w trakcie nocy ZAWSZ obowiązuje cisza - a to, że powtarzałem, było przez takich jak Ty, którzy mają w d*pie zakazy i muszą sobie popisać.

Dnia 02.05.2008 o 15:27, demrenfaris napisał:

> > (a deiha, który skomentował jeszcze moje zachowanie oczywiście nie wywaliłeś).

> Nie, deih nie miał kicka. A to - [23:11] *** deih został wykopany/a przez
Sam_Fisher5[afk]
> (deih) - to pewnie zmajstowałem na poczekaniu.
Ale bana nie było, jak w moim przypadku ;>

To musi być zmowa, cholera. Powtórzę - sądziłem, że się obrazisz i nie wrócisz, jak nieraz było. Wróciłeś, a miałem już dość kłopotów i spóźnienie, to dałem Ci bana, bo miałem dość.

Dnia 02.05.2008 o 15:27, demrenfaris napisał:

> To faktycznie musiało być nieudolne - przekonałem mieszkańcza do głosowania na innego

> mieszkańca.
Nieudolne było tłumaczenie "weźmy wygrajmy to w dobrym stylu" - nie wiem w jaki sposób
inni mogli się na to nabrać. Gratuluję tego, że przekonałeś, serio. Ale IMO tłumaczenie
było dość niskich lotów, a to że Ci uwierzyli świadczy nie o Twoim poziomie, a o ich
ssaniu :P

Pisałem, co mogłem, żeby się nie wystawić za bardzo i czepiałem się czegokolwiek, żeby przekonać kogokolwiek ;)

Dnia 02.05.2008 o 15:27, demrenfaris napisał:

> Nie napisałeś nigdzie, że ja jestem w mafii... cóż, więc nie wytypowałeś składu.

Napisałem, że w mafii jest YOUlia z Falconerem, zaś co do trzeciego, skłaniałbym się
najmocniej ku Tobie, zaś na drugim miejscu stawiałem Kuka (jeszcze kiedy robił z siebie
mafię ;P). Wejdź w logi ;)

Skłaniałeś się - ale zcy napisałeś ''Sam, jesteś w bandziorach'' czy coś?

Dnia 02.05.2008 o 15:27, demrenfaris napisał:

> ROTFL, kłóciłem się z Fiarotem i mówiłem Ci, żebyś zamknął pysk. Więc Ty i Fiarot
to
> wszyscy? Dobrze wiedzieć ;)
Ano rzucałeś się i plułeś kwasem na każdego, kto śmiał mieć inny pogląd na sprawę niż
Ty ;)

Wejdź sobie w logi. Kłóciłem się z Fiarotem i mówiłem TObie, żeby się zamknął, bo co chwila pisałeś mi coś w stylu ''bo Ci żyłka pęknie''.

Dnia 02.05.2008 o 15:27, demrenfaris napisał:

> LOL!
> Pytałem się na gg, to powiedziałeś mi, że zostałem sprzątnięty, bo podejrzewaliście,

> że mam dużo sztabek.
> To co tu robi zdziwienie?
Bleh. Podejrzewaliśmy, że nie masz roli "wysokiej w hierarchii", ale 6 sztabek zaskoczyło
nas w dużym stopniu :)

...

Dnia 02.05.2008 o 15:27, demrenfaris napisał:

> Poza tym, bullshit - byłem bogaczem.
Przejęzyczenie? ;]

Piszesz to językiem? Dobrze wiedzieć ;]

Dnia 02.05.2008 o 15:27, demrenfaris napisał:

> /blablabla/ ;]

@@deih
Przez kilka następnych minut? :) Przejrzyj logi, zanim coś napiszesz. Zostałeś wykopany,
następnie Sam kicknął mnie - wróciłem. Gadaliście w najlepsze kim można by mnie zastąpić.
Nagle Sam napisał "CISZA!", ja zaś w kilka sekund potem "Spier...dzielaj deih". Wróciłem,
Ty namówiłeś Sama do kolejnego kicka (za co? Nie wiem...). I tyle.

FRAGMENT LOGA:
[23:13] <Sam_Fisher5[afk]> TERAZ CISZA
[23:13] <demrenfaris> spier...dzielaj, deih
[23:13] *** demrenfaris został wykopany/a przez Sam_Fisher5[afk] (demrenfaris)
[23:13] *** demrenfaris dołączył/a do #mafia
[23:13] *** ChanServ ustawił/a tryb +h na demrenfaris
[23:13] <deih> daj zesz mu bana bo widzisz idiote
[23:13] *** Sam_Fisher5[afk] ustawił/a tryb +b na demrenfaris!*@*
[23:13] *** demrenfaris został wykopany/a przez Sam_Fisher5[afk] (demrenfaris)

I gdzie Ty tu masz ''kilka razy''? :)

Może by tak walnąć cały fragment, a?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak dokładnie przed tym fragmentem z loga było jeszcze wiele sytuacji kiedy dem wchodził i wychodził. Pamiętam , że tam jeszcze coś napisałem o demie żeby przestał albo cuś w ten deseń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według mnie dem lekko przesadził , odrazu chce zamieniać graczy , ja bym może ngo nie zbanowal ale napewno by wyleciał z edycji Noc to Noc i EOT ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

GRA: Ircowe Sztabki
MG: demrenfaris (z pomocą paweladomara)

Alex BANKIER
Dawid MAFIA
falcon SZERYF
luigi PASTOR
madoc MAFIA
mefi BARMAN
Piotr POBORCA
sam MAFIA
Fiarot BOGACZ
Kuk POBORCA
donki KSIEGOWY

WYGRANA:
MIASTO

WYNIK:
16-5

Rozgrywka była wielce interesująca - mam nadzieję, że Fiarot ładnie ją streści ;P

Pozdrawiam :)

LOGI: http://www.ircowamafia.yoyo.pl/ZS_7.txt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

GRA: Ircowe Sztabki
MG: demrenfaris (z pomocą paweladomara)

Alex MAFIA
Dawid KSIEGOWY
falcon BANKIER
MITRIANDIR MAFIA
wiesniak MAFIA
domar BARMAN
szerszen SZERYF
sam PASTOR
Fiarot POBORCA
Kuk BOGACZ
deih POBORCA

WYGRANA:
MIASTO

WYNIK:
21-0

Rozgrywka była wielce interesująca - mam nadzieję, że Fiarot ładnie ją streści ;P

Pozdrawiam :)

Logi: http://www.ircowamafia.yoyo.pl/ZS_8.txt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Krótkie streszczenie edycji przedchwilowej:
Choć w wygranej przez miasto edycji Szerszenia udało nam się (mieszkańcom), to już mój cel pierwszoplanowy - obejrzenie Review Territory się nie powiódł. Najpierw grać zaczęliśmy, później był restart, bo przyszło jeszcze paru, i wreszcie mogliśmy w tany mafijne pójść. Od początku usiłowałem jak najszybciej zakończyć grę, najpierw nawołując, że jestem katanim (nie byłem), później, gdy mafia w 1 mordzie mnie oszczędziła na rzecz scorpa, ruszyłem z drugiej strony - izem mafia. W linczu poszedł Sam (który się za lincz obraził i brzydko nazwał głosujących na niego, w tym mnie), zaś co z mordem... inna sprawa :)
Gdy zobaczyłem, że dostaję "minusa", odetchnąłem z ulgą, lecz... kiedy plusik wrócił (ochrona), to już nieco zniesmaczony byłem. Niemniej miło było poczuć się niewinnym i móc mieć spokój do analiz. Początkowe domniemania o parze AQ-Mag (oboje z autolinczem) odszedł w niepamięć, a w linczu poszedł dem, jak się okazało winny. Co prawda początkowo wykluczałem go i zagłosowałem na invina, lecz gdy i on się do linczu tego podpiął, zareagować swoją zmianą już nie zdążyłem. Bo takie coś ewidentne było ;P
Niespodziewanie mord ominął mnie i trafił Fiarota (takie życie...). Ledwo jednak się dzień zaczął, Magwisienka wyskoczyła z wieścią, że jest katanim i , że wygraliśmy. Kompanem dema okazać się miał Piotrbov, ku uciesze wszystkich i gratulacji pannie Cattani. Inna sprawa, że owa persona nie oddała w edycji do tego czasu ani jednego linczu (oficjalnego, czyli zgłoszonego MG). "Lustereczko, powiedz przecie...?" ? Ciekawe, że szerszeń dał ostrzeżenie dopiero po 2 braku linczu (zazwyczaj już wtedy jest wylot), ale teraz to już nie było ważne, bo mieliśmy mafię w garści. Chwilę mogliśmy ''przyjemnie'' pogadać, aż w końcu Szerszeń zakończył edycję z oczywistym wynikiem :)
I już mniejsza o RT, muszę częściej podawać się za kataniego i mafię... ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować