Zaloguj się, aby obserwować  
Tuddrussel

Heroes of Might and Magic V - wszystko co chcesz wiedziec o polskim wydaniu gry

36234 postów w tym temacie

Dnia 07.11.2006 o 22:08, morthi napisał:

cieszymy sie Pawel10 ze wiesz do czego sluza cracki ale to forum nie popiera piractwa dlatego
tez nie chwal sie tym ze jestes zlodziejem. Piracowto jest zle a tutaj ponosi sie okreslone
konsekwencje swoich wypowiedzi...

powodzenia w rozmowach z moderatorem


To nie można robić, żeby gry działały bez płyty??? Skąd miałem wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

skoro tak robisz to sie tym nie chwal na oficjalnym forum dystrybutora. Crack to crack a oryginalne grynie wymagaja crackow

Piractwo

* propagowanie piractwa, a szczególnie oferowanie, udostępnianie bądź linkowanie do pirackich plików (gry, filmy, muzyka, programy, książki ... itp.) lub stron umożliwiających pobranie takich plików oraz inne działania które wprost lub nie-wprost mogą być uznane za propagowanie piractwa
* wysyłanie zapytań dotyczących pirackich plików, a szczególnie wysyłanie zapytań odnośnie tego gdzie i jak pobierać pirackie pliki (gry, filmy, muzykę, programy... itp.), skąd pobrać tzw. "cracki" do gier oraz wszelkie inne zapytania związane z działaniem pirackich gier i innych plików

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2006 o 22:06, morthi napisał:

Praca Twoja i Shadowa... niedoceniona przez CDP a zrobiiscie kawal swietnej roboty spolszczajac
edytor i dokumenty z nim zwiazane. To przeciez jest dzialka CDP by tym sie zajelo - widocznie
byly inne rzeczy do robienia.


Wersja Beta edytora map i wersja Beta 2 UpgardeLaunchera, Gdyby była wspólpraca z CDP to wersja final by już pewnie się ukazała, lecz nie chcemy wpadki zaliczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dnia 08.11.2006 o 07:24, Paweł10 napisał:

ale ja do oryginalnych gier ściągam cracki, bo nie chce mi się płyty wkładać


i masz do tego prawo, kupiłeś legalną grę i możesz z nią robić co chcesz dopóki robisz to na własny użytek a efekty nie wyjdą poza Twój komputer.

Z naszym forumowym Paladynem z charyzmą -5 nie ma sensu dyskutować, święty ogień jego wiary przesłania mu różnicę pomiędzy piractwem, naruszeniem licencji czy też ułatwianiem sobie użytkowania legalnie kupionej gry.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2006 o 07:24, Paweł10 napisał:

ale ja do oryginalnych gier ściągam cracki, bo nie chce mi się płyty wkładać


Tak swoją drogą to zdrowe podejście ma Relic/THQ, którzy to od jakiegoś czasu skończyli z koniecznością trzymania płyty w napędzie w celu uruchomienia gry. Dotyczy to WH40K i CoH, czyli jednak można zauważyć to, że dla niektórych ludzi jest to problem w używaniu legalnej gry, a pirat i tak sobie poradzi.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to ze Relic stwierdzil iz gra nie wymaga plyty do jej uruchamiania to jego wola :) Ubi nie uwaza by Herosi 5 powinno dzialac bez plyty. Modyfikowanie plikow wykonywalnych programu jest naruszeniem licencji jezeli nie jest wykonywane za zgoda podmiotu ktoremu te prawa sa nalezne.

crack to crack

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2006 o 09:16, morthi napisał:

to ze Relic stwierdzil iz gra nie wymaga plyty do jej uruchamiania to jego wola :) Ubi nie
uwaza by Herosi 5 powinno dzialac bez plyty. Modyfikowanie plikow wykonywalnych programu jest
naruszeniem licencji jezeli nie jest wykonywane za zgoda podmiotu ktoremu te prawa sa nalezne.


Obiecałem kiedyś, że dyskutować nie będę z Tobą na ten temat bo to jak grochem o ścianę, ale ciężko jest tak długi czas wytrzymać.

Zrozum, że naruszenie licencji jakiegoś oprogramowaniania, poprzez użycie cracka (w zasadzie to nie modyikuje się pliku wykonywalnego tylko ściąga z netu cały plik już crackowany), mającego ułatwić użytkowanie legalnej gry, nie stanowi automatycznie naruszenia prawa karnego w naszym kraju, a tylko wtedy można mówić o "piractwie". Gdyby w licencji był zapis o zakładaniu różowych majtek podczas gry też byś się do tego stosował?

Poza tym modyfikowanie wszelkich plików jest naruszeniem licencji i Ty też naruszasz ją poprzez zmiany w grze, nawet dla dobra graczy.

Dnia 08.11.2006 o 09:16, morthi napisał:

crack to crack

He he, nadawałbyś się na sędziego - zabił człowieka to kara śmierci, nie ważne dlaczego, czy w obronie własnej - zabójstwo to zabójstwo. Strach myśleć, że ktoś tak "myśli".

No cóż, postaram się milczeć przez następne dwa miesiące :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

akurat modyfikowanie plikow tekstowych jest dozwolone :) gdyz UBI zezwolilo na wykonywanie modyfikacji :) za to wszelki deassembling, reverse enginering (czy jak mu tam) oraz uruchamianie programu w celu obejrzenia procesow i jego dzialania w celu ich pozniejszego przetworzenia jest zabroniony wlasnie w licencji. Prawo autorskie jest bardzo trudna i zawila dziedzina.To nie jest prawo karne.

Co do kary smierci za zabicie czlowieka to od tego jest przepis :) sedzia nie musimyslec tylko ma umiec zastosowac przepis a wysokosc kary jest uzalezniona od materialu dowodowego zgromadzonego w czasie procesu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cracki zawsze godzą w wydawcę i producenta gry gdyż dzięki nim można rozpowszechniać nielegalne wersje gier - co by o tym nie mówić. Gry na PC obecnie w zasadzie w całości instalują się na twardy dysk - i jest to decyzja producenta/wydawcy. Zauważcie, że tańsze wersje gier i reedycje częstro są pozbawione sprawdzania płyty gdyż wydawca czasem uznaje, że nie utrudni to znacząco sprzedaży legalnych wersji, a ułatwi to graczom korzystanie z gry. Zwykle bowiem takie wersje są grywane "od czasu do czasu", zamiennie z innymi grami, a nie jak wersje premierowe - non-stop. Nie jest więc tak, że wydawcy nie idą na rękę graczom.
Jednak w przypadku wersji premierowych oraz czasem pierwszych reedycji z najnowszymi poprawkami, które mają zasadnicze znaczenia dla rentowności całego wydania, producenci muszą sie jakoś bronić. A jest to obrona czasem nawet przed widmem bankructwa jeżeli w wydanie konkretnej gry włożone zostało sporo wysiłku, zasobów i pieniędzy.

Wg każdego prawa w każdym kraju, wszyscy którzy produkują cracki i rozpowszechniają je oraz ściągają je z internetu, zawsze popełniają przestępstwo. Natomiast zdaje mi się, że w niektórych krajach jest legalne samodzielne usuwanie sobie zabezpieczeń takich jak sprawdzanie oryginalności gry - pod warunkiem, że ogranicza się tylko do własnego posiadanego legalnie egzemplarza i w żadnym wypadku nie jest rozpowszechniane.

Najlepszym sposobem na cracki jest uruchamianie gry z płyty jak ma to miejsce w przypadku konsol. Wtedy nie ma powodu do stosowania cracka gdyż gra i tak ładuje się z płyty. Było to zapowiedziane dla systemu Longhorn/Vista, ale czy coś z tego wyjdzie, to się okaże. Nie byłoby to żadnym utrudnieniem dla patchy bo przecież poprawiane pliki (tylko) mogłyby być nadal ładowane z konkrentego miejsca na twardym dysku - tak jak się to dzieje w przypadku xboxa 360.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2006 o 10:01, morthi napisał:

akurat modyfikowanie plikow tekstowych jest dozwolone :)


w którym miejscu edytujesz pliki tekstowe, readme.txt czy też change.log? Bo chyba nie mówisz o plikach z rozszerzeniem .dat .pak i innych tego typu, które to plikami tekstowymi nie są :) Owszem zawierają takowe ale to już inna bajka :)

Dnia 08.11.2006 o 10:01, morthi napisał:

Co do kary smierci za zabicie czlowieka to od tego jest przepis :) sedzia nie musimyslec tylko...


No to powodzenia podczas rozprawy, w której sędzia nie myśli tylko stosuje przepisy :) Teraz to nieźle "pojechałeś", idąc tymtokiem "myślenia" to po co tyle lat studiów prawniczych i praktyki po nich? Po to aby sie nauczyć przepisów? Pozostawie to bez komentarza, bo szkoda słów :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dnia 08.11.2006 o 10:35, Olamagato napisał:

Jednak w przypadku wersji premierowych oraz czasem pierwszych reedycji z najnowszymi poprawkami,
które mają zasadnicze znaczenia dla rentowności całego wydania, producenci muszą sie jakoś
bronić. A jest to obrona czasem nawet przed widmem bankructwa jeżeli w wydanie konkretnej gry
włożone zostało sporo wysiłku, zasobów i pieniędzy.


Tylko w wielu przypadkach utrudnia to życie normalnym/legalnym użytkownikom gier/programów, ponieważ pirat i tak sobie poradzi. Czyli ten kto ma ukraść oprogramowanie i tak to zrobi czy będą zabezpieczenia czy też nie, a legalny użytkownik będzie cierpiał przy konieczności wyjmowania i wkładania płyt gdy zachce mu się pograć

Dnia 08.11.2006 o 10:35, Olamagato napisał:

Wg każdego prawa w każdym kraju, wszyscy którzy produkują cracki i rozpowszechniają je oraz
ściągają je z internetu, zawsze popełniają przestępstwo.


Owszem, rozpowszechnianie jak najbardziej, tak być powinno, ale czy jest sens stosowania sankcji wobec legalnych użytkowników, którzy chcą się pozbyć problemów z wkładaniem połyty za każdym razem.

Wszelkie dyskusje na ten temat są w zasadzie pozbawione sensu, jednak po prostu denerwuje mnie postawa osób, które mieszają z błotem złodziejstwa i piractwa, każdego kto spyta się o możliwość usunięcia w/w zabezpieczeń. To jest przesada moim zdaniem, podchodząca czasami pod chamstwo i ignorancje.

Sam pozbyłem się konieczności wkładania orginalnej płyty aby móc pograć w H5 (gram sporo i szkoda mi płytki). Czy to jest piractwo/kradzież? Nie sądzę. Jeśli tak, to cóż, poniosę karę degradacji czy też bana z podniesionym czołem.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2006 o 10:35, Olamagato napisał:

Najlepszym sposobem na cracki jest uruchamianie gry z płyty jak ma to miejsce w przypadku konsol.
Wtedy nie ma powodu do stosowania cracka gdyż gra i tak ładuje się z płyty. Było to zapowiedziane
dla systemu Longhorn/Vista, ale czy coś z tego wyjdzie, to się okaże. Nie byłoby to żadnym
utrudnieniem dla patchy bo przecież poprawiane pliki (tylko) mogłyby być nadal ładowane z konkrentego
miejsca na twardym dysku - tak jak się to dzieje w przypadku xboxa 360.

Zapomniałeś o małym drobiażdżku o psuciu się płyt, które cały czas są w napędzie. Przegrzane płyty magą pęknąć niszcząc nie tylko "siebie" ale również napęd w którym pracują. Miałem tak z Red Alertem 2 Youri''s Revange po jakimś czasie płyta po prostu rozpadła mi się w CD-Romie, co prawda Cd-rom nie ucierpiał ale płyta się rozpadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2006 o 11:00, Arqadius napisał:

Owszem, rozpowszechnianie jak najbardziej, tak być powinno, ale czy jest sens stosowania sankcji
wobec legalnych użytkowników, którzy chcą się pozbyć problemów z wkładaniem połyty za każdym
razem.


Niestety takie już życie legalnych użytkowników, korporacje liczą na zysk, jeśli mają to osiągnąć kosztem niewielkiego utrudnienia dla graczy to tak robią. Powiedz mi jak wielkim utrudnieniem jest włożenie płyty? Tak Ci to w życiu przeszkadza, że musisz złamać prawo? To może pójdziemy o krok dalej, jeśli włożenie płyty jest takim utrudnieniem i płyty się niszczą, to może kupię grę a do instalacji ściągnę pirata z sieci? Nie używając płyty nie zniszczy się, a i problem z wkładaniem do napędu zniknie. Tylko czy nasze niewygody uprawniają nas do łamania prawa?

Dnia 08.11.2006 o 11:00, Arqadius napisał:

Sam pozbyłem się konieczności wkładania orginalnej płyty aby móc pograć w H5 (gram sporo i
szkoda mi płytki). Czy to jest piractwo/kradzież? Nie sądzę. Jeśli tak, to cóż, poniosę karę
degradacji czy też bana z podniesionym czołem.


Jak już Olamagato wspomniał, złamałeś tym prawo. Wracając to sprawy uszkodzeń płyt, prawo nam zezwala robić kopie na własny użytek, ale zabezpieczenia płyt na to nie pozwalają. No więc co niektórzy robią? Skoro kupiłem i mam prawo do kopii, ale zabezpieczenie mi nie pozwala, ściągnę z sieci. Grę kupiłem więc prawa nie złamię. A to nie prawda. I zacytuję ci tu zdanie z pewnego czasopisma: "Jak natomiast poradzić sobie z zabezpieczonymi grami? Prostego sposobu nie ma (...) Bo gdy ulegnie zniszczeniu... na szczęście ostatnio jeden z polskich dystrybutorów wprowadził dożywotnią gwarancję na nośniki, co problem rozwiązuje." Wytłuszczenie moje. Tak więc jak płyta z H5 Ci się zniszczy CDP bez problemu ją wymieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2006 o 11:00, Arqadius napisał:

Tylko w wielu przypadkach utrudnia to życie normalnym/legalnym użytkownikom gier/programów,
ponieważ pirat i tak sobie poradzi.

Wiesz jak łatwo uczciwym ludziom zmienić się w złodziei? Jest nawet takie przysłowie "okazja czyni złodzieja". Otóż pirat sobie poradzi z najwyższym trudem - a mówię o ludziach, którzy potrafią dekompilować programy i modyfikować je - natomiast postronny "ściągacz" (też nazywany piratem) nie ma na to szans bo nie poświęci kilku lat na nauczenie się tego co umie ten pierwszy.

Dnia 08.11.2006 o 11:00, Arqadius napisał:

Czyli ten kto ma ukraść oprogramowanie i tak to zrobi czy będą zabezpieczenia czy też nie

Ale praktyka pokazuje, że jest inaczej. Wyobraź sobie, że niektóre gry były tak dobrze zabezpieczone, że udawało się je złamać dopiero gdy wydawca osłabił zabezpieczenie wraz z wydaniem któregos kolejnego patcha do samej gry. Dopóki tego nie zrobił kolejne cracki wysyłane w sieć były niefunkcjonalne bo piraci nie potrafili sobie z tym poradzić. Działające funkcjon alnie cracki powstawały dopiero po roku lub nawet dłużej. Do tego czasu nikt nie potrafił tych gier skopiować, chociaż wszyscy o tym mówili, że u kogoś widzieli (jak wszystkie plotki).

Dnia 08.11.2006 o 11:00, Arqadius napisał:

a legalny użytkownik będzie cierpiał przy konieczności wyjmowania i wkładania płyt

Faktycznie bardzo ciężkie cierpienie. :)

Dnia 08.11.2006 o 11:00, Arqadius napisał:

jednak po prostu denerwuje mnie postawa osób, które mieszają z błotem złodziejstwa
i piractwa, każdego kto spyta się o możliwość usunięcia w/w zabezpieczeń.

Tak niestety jest, że nie da się odróżnić tych, którzy chcą sobie tylko ułatwić życie, od tych którzy chcą się pobawić za czyjąś pracę i czyjeś pieniądze. :)
Ale czy to jest wina producentów gier?
Oba rodzaje osób wkładane są do tego samego worka z konieczności. Często jest tak, że jedni stają się drugimi i na odwrót.

Dnia 08.11.2006 o 11:00, Arqadius napisał:

To jest przesada moim zdaniem, podchodząca czasami pod chamstwo i ignorancje.

Ja jednak myślę, że chamstwem jest używać czegoś dobrze działającego za darmo, w co inni włożyli kupę pracy i czasu oczekując za to przyzwoitego wynagrodzenia. Ci inni też mają rodziny i też muszą coś jeść i gdzieś mieszkać. A żeby umieć to co robią, musieli uczyć się wiele lat.

Dnia 08.11.2006 o 11:00, Arqadius napisał:

Sam pozbyłem się konieczności wkładania orginalnej płyty aby móc pograć w H5 [...] Czy to jest piractwo/kradzież?

Twoja sprawa. Ale wystarczy o tym nie mówić bo inni nie mniej "sprytni" mogą przecież tą informację wykorzystać w nieco inny sposób. I to jest ograniczane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2006 o 11:26, Bosper napisał:

Zapomniałeś o małym drobiażdżku o psuciu się płyt, które cały czas są w napędzie. Przegrzane
płyty magą pęknąć niszcząc nie tylko "siebie" ale również napęd w którym pracują.

Zauważ, że ten problem w konsolach praktycznie nie istnieje. Powiem więcej. Mam kilka setek oryginalnych płyt i nigdy ani jedna mi się nie złamała, albo porysowała ot tak sama z siebie.
Niektóre po wielu latach używania (w napędzie) wyglądają jak nowe bez najmniejszej rysy. Płyty optyczne mają to do siebie, że nic poza wewnętrznym pierścieniem nie dotyka ich mechanicznie.

Zatarte i porysowane płyty albo przychodziły do mnie w takim stanie, albo w jednym wypadku podobnie jak u Ciebie, pękła płytka Redalerta (nie rozpadła się) - ale też nie u mnie, a u rodziny w komputerze. I co do tego ostatniego mam pewność, że było to głównie spowodowane połączeniem kiepskiej jakościowo płytki z fatalnym napędem optycznym LG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2006 o 12:02, Olamagato napisał:

Jest nawet takie przysłowie "okazja czyni złodzieja"


no wlasnie, a powinno byc "okazja czyni złodziejem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

OFFTOP

Dnia 08.11.2006 o 12:31, moonman napisał:

> Jest nawet takie przysłowie "okazja czyni złodzieja"
no wlasnie, a powinno byc "okazja czyni złodziejem"

"okazja" czyni kogo,co? złodzieja.
"okazja" czyni kim,czym? złodziejem.
Moim zdaniem obie formy są poprawne. Zarówno "czynić co?", jak i "czynić czym?".
Przy czym ta druga mi nie podchodzi. "Okazja" zarówno może czynić kogoś złodziejem, jak i czynić (tworzyć) złodzieja z kogoś, kto nim (jeszcze) nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2006 o 12:18, Olamagato napisał:

Zatarte i porysowane płyty albo przychodziły do mnie w takim stanie, albo w jednym wypadku
podobnie jak u Ciebie, pękła płytka Redalerta (nie rozpadła się) - ale też nie u mnie, a u
rodziny w komputerze. I co do tego ostatniego mam pewność, że było to głównie spowodowane połączeniem
kiepskiej jakościowo płytki z fatalnym napędem optycznym LG.

też miałem wtedy LG, okazuje się że ta firma nie umie robić napędów CD, DVD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować