Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Radeony z 1GB pamięci w drodze

100 postów w tym temacie

Dnia 20.06.2007 o 07:29, Lepper978 napisał:

A ja mam 8800 Gt i nie widze takiche efektów :((

Bo nie ma obecnie gier które wykorzystują potencjał tej karty. Zwłaszcza jeśli chodzi o gry przeznaczone na DX10.

Było zaczekać z zakupem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

The Hammerburst to ejst karta dla graczy jakbys nie wiedzial . Dla grafikow sa karty z serii quadro oraz firegl . 1 Gb pamieci bedzie wykrozystywane szybciej niz myslicie , nie mowiac o tym ,ze dzieki takiej pamieci bedzie mniej doczytow z pamieci systemowej ,pomoze tez w wyzszych trybach aa i af . Co do samego ati r600 to narazie syf . Do dzis nienaprawili problemow z kiepska wydajnoscia AA ,bugi jak byly tak sa ,do tego od kilku lat ati nie moze sobie poradzic z cieniami dst ;].

zibi20 - karty z serii nvidia geforce 8xxx tez potrafia liczyc fizyke . Ati dzwieku tak naprawde nie przetwarza ,tylko pozwala puscic go przez siebie i swoje wyjscie hdmi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To są jedynie próby sztucznego, siłowego wyciągnięcia z karty kilku FPS więcej, podobnie jak zmiana częstotliwości zegarów. Najnowsze karty ATI mają słabszą architekturę od nVidii. Układ Radeon HD2900 XT ma 64 (nie zaś, jak podają bezczelni marketingowcy - 320) zunifikowane jednostki Vertex/Pixel Shader, a układy GF8800 GTS/GTX mają odpowiednio 96/128 zunifikowanych jednostek V/P Shader.

Podwojenie ilości pamięci RAM na karcie graficznej ma sens wtedy, kiedy karta i reszta sprzętu gracza będą w stanie w ogóle to wykorzystać. Obawiam się, że w układzie ATI wyjdzie to co najwyżej średnio. Jest to obecnie jedna z wydajniejszych kart, jednak samo podwojenie RAM-u nie gwarantuje jeszcze sukcesu - np:

karty GF8500 GT, jakie są, każdy wie... pograć za bardzo się na nich nie da. Standardowo wyposażone zostały w 256 MB RAM, ale - UWAGA, SENSACJA! - niektóre firmy wyposażyły te układy w 512 MB. Można je kupić za ok. 350 zł. I co teraz? A no nic, bo karty jak słabizną były, tak są dalej. 512 MB na karcie nie gwarantuje jeszcze, że zbliży się ona wydajnością do GF8800 GTS. Powiem więcej - GF8500 GT 512 MB nie ma żadnych szans z choćby GF 8800 GTS 320 MB, i nawet jakby wyposażono 8500 w 1 GB Ram-u i podkręcono zegary do absurdalnych wartości, 8500 i tak nie dorośnie 8800 do pięt.

Słowem - owe dodatkowe 512 MB w najnowszych kartach ATI to raczej drobna ciekawostka, żadnej rewolucji nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż co raz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że pora inwestować w jakąś konsolę next-gen bo to co teraz się dzieje na rynku PC zakrawa o paranoję, jedna karta goni następną, a żadna z nich nie jest wykorzystywana w 100% jak tak dalej pójdzie to aby grać w nowe gry to trzeba będzie modernizować piece co pół roku by pograć w parę gierek.Stąd konsolowe produkcje zawsze będą miały przewagę nad pc''owymi z uwagi na to, że wyciskają z zamkniętej architektury konsol ostatnie soki, no może poza produkcjami EA bo one nigdy nie były przełomowe graficznie, zamknięta architektura pozwala na skupienie się nad dopieszczeniem produktu, a nie nad optymalizacją gry pod kontem działania na setkach różnych konfiguracji sprzętowych, już nie mówię, o tym, że kupując grę na konsolę mogę się cieszyć bez żadnych obaw wszystkimi efektami graficznymi jakie ma do zaoferowania dana gra, co w przypadku posiadaczy starszych pc''ów nie jest takie oczywiste :(. Nie mówiąc już o obsługiwaniu przez konsole next-gen akceleracji fizycznej Ageia, a zakup takiej karty do kompa to kolejny wydatek :/ . W sumie jakiś czas temu myślałem nad modernizacją mojego piecyka ale gdy tak się nad tym dobrze zastanowiłem to za swoją zarobioną ciężko kasę wolę kupić nową konsolę(PS3 lub Xbox360) i trochę gier na początek niż dokładać kasę do tej studni bez dna :/ . W sumie i tak z nowych gier jakie wychodzą na pieca to mało która mnie interesuje, najbardziej to czekam tylko na Wiedźmina, a tak poza tym to na nic więcej. RTS''y mnie nie interesują, MMORPG (choć ja wolę na nich mówić MMOhack& slash bo bardziej do nich to pasuje) nienawidzę ,a do Crisisa jakoś mnie w ogóle nie ciągnie ( walka z kosmitami w tropikach, litości...), ot kolejna strzelanka z lepszą grafą, która za jakieś parę miesięcy będzie normą, a reszta no właśnie jaka reszta Simsy, Need for Speed... nie dziękuję. Wiele pozycji które będą się ukazywać na PC zagrać będzie można na konsoli, nie mówiąc już o komforcie takiego grania, wygodny fotel, TV HD 32'' cale (w drodze) . Obecne gry rpg poza Wiedźminem mnie nie interesują( super grafa, nieograniczona swoboda i denna fabuła),taki TES:Oblivion to nic specjalnego, gdzie mu tam do Planescape Torment. Mając takie możliwości jeśli chodzi o sprzęt i oprogramowanie twórcy gier mogliby w końcu zacząć tworzyć produkcje, które oprócz super-hiper grafy mają do zaoferowania coś więcej wspaniałą historię którą można przeżyć i która pozostanie w pamięci na dłużej niż jedne miesiąc, podziwiać kunszt grafików jeśli chodzi o design architektury wirtualnych światów (oryginalność i pomysłowość mile widziana np. Ico, Shadow of the Colossus , Okami wszystkie na PS2), a nie proces kopiuj wklej obiekt vide Obilvion , dobrą oprawę audio, z którą też jest różnie w obecnych produkcjach( ostatnio gram w Kingdom Hearts 2 i jego opening ,ach ta muza ten dobór kadrowania,wszystko wysmakowane, naprawdę arcydzieło, nr. 1 na mojej liście openingów). Developerzy chyba zapomnieli co powodowało, że zaczeliśmy grać w gry, przynajmniej ja tak miałem, była to chęć oderwania się od szarej rzeczywistości i chęć przeżycia niezapomnianej przygody w wykreowanym przez twórców świecie gry obojętnie czy była to produkcja na PC czy też konsole, nie mówię,że grafika jest nie ważna, ona powinna być tylko narzędziem do wykreowania czegoś dobrego i niezapomnianego. Taki choćby Another World mimo upływu tylu lat po dziś jest oryginalny i ładny jeśli chodzi o oprawę graficzną, nie wspominając o niezłej fabule. Uff troszkę się rozpisałem, pora kończyć. miłego dnia :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do shaderów toracja, zwłaszcza, że karta bierze bardzo podobną ilość prądu, co oznacza, że kanały tranzystorów są odrobinę za długie.

Dnia 20.06.2007 o 11:34, matmat24 napisał:

Podwojenie ilości pamięci RAM na karcie graficznej ma sens wtedy, kiedy karta i reszta sprzętu
gracza będą w stanie w ogóle to wykorzystać.

Co to niby za stwierdzenie? GRAM jest potrzebny do przechowywania tekstur i im one większe tym lepiej wykorzystujesz GRAM. Reszta sprzętu nie ma tu nic do rzeczy, bo GRAM nie komunikuje się z CPU tylko z GPU i dopóki GPU ma możliwość technicznego obsłużenia danej ilości pamięci dopóty ma to sens, ponieważ jeśli tekstury będą zbyt duze, to wylądują one częściowo w RAM i ścieżka przepływu danych będzie o wiele dłuższa.

Dnia 20.06.2007 o 11:34, matmat24 napisał:

Obawiam się, że w układzie ATI wyjdzie to co najwyżej
średnio. Jest to obecnie jedna z wydajniejszych kart, jednak samo podwojenie RAM-u nie gwarantuje
jeszcze sukcesu - np:

karty GF8500 GT, jakie są, każdy wie... pograć za bardzo się na nich nie da. Standardowo wyposażone
zostały w 256 MB RAM, ale - UWAGA, SENSACJA! - niektóre firmy wyposażyły te układy w 512 MB.
Można je kupić za ok. 350 zł. I co teraz? A no nic, bo karty jak słabizną były, tak są dalej.
512 MB na karcie nie gwarantuje jeszcze, że zbliży się ona wydajnością do GF8800 GTS. Powiem
więcej - GF8500 GT 512 MB nie ma żadnych szans z choćby GF 8800 GTS 320 MB, i nawet jakby wyposażono
8500 w 1 GB Ram-u i podkręcono zegary do absurdalnych wartości, 8500 i tak nie dorośnie 8800
do pięt.

Tu nie chodzi o dorastanie komukolwiek. Nie wyobrażasz sobie jak brutalnie spadłaby w przypadku 8500 wydajność gdyby jeszcze tej pamięci ujęto. A problemem nie jest tu ilość tylko to, że w 8500 jest GDDR3 zamiast 4, co automatycznie zniża go do poprzedniej generacji kart.

Dnia 20.06.2007 o 11:34, matmat24 napisał:


Słowem - owe dodatkowe 512 MB w najnowszych kartach ATI to raczej drobna ciekawostka, żadnej
rewolucji nie będzie...

Rewolucji nie będzie, ale stopniowo ta karta będzie odsłaniał swoje możliwości. Vide Wuake Wars, w którym tekstury będą tak ogromne, że jedną bitmapką będą przykrywane całe mapy, które notabene też małe nie będą. Wtedy pomodlisz się do Bozi o kartę z taką ilością GRAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2007 o 11:54, Paliodor napisał:

Stąd konsolowe produkcje zawsze
będą miały przewagę nad pc''owymi z uwagi na to, że wyciskają z zamkniętej architektury konsol
ostatnie soki, zamknięta
architektura pozwala na skupienie się nad dopieszczeniem produktu, a nie nad optymalizacją
gry pod kontem działania na setkach różnych konfiguracji sprzętowych, już nie mówię, o tym,
że kupując grę na konsolę mogę się cieszyć bez żadnych obaw wszystkimi efektami graficznymi
jakie ma do zaoferowania dana gra, co w przypadku posiadaczy starszych pc''ów nie jest takie
oczywiste :(.


Nie jest tak, jak piszesz. Z jednego, bardzo prostego powodu. W momencie wyjścia na świat nowej konsoli, jest ona w stanie pokazać w najnowszych grach +/- to samo, co PC. Wystarczy jednak poczekać pół roku/rok, a okazuje się, że wszystkie nowe tytuły, w których możemy oglądać maks. detale posiadając zmodernizowane PC-ty, zostają "przycinane" na potrzeby tej twojej nowiutkiej konsoli, która ma już pół roku/rok i stoi w miejscu, nie da się z niej więcej wycisnąć. To właśnie jest ta twoja wspaniała zamknięta architektura. Nowe gry chodzą na konsolach zawsze płynnie, to fakt, ale właśnie dlatego, że z czasem są coraz bardziej obcinane, aby mogły na tych konsolach tak płynnie chodzić. W momencie, gdy minie zbyt dużo czasu, najnowszych gier nie da się już masakrować w takim stopniu, żeby poszły na tamtej kilkuletniej "zamkniętej architekturze" - wtedy zostaje wydawana konsola next-gen i sytuacja zaczyna się kręcić od nowa.

Efektem powyższego jest to, że gry na konsole chodzą na nich zawsze płynnie, ale w 90 % przypadków wyglądają gorzej niż na PC. Nie musisz się liczyć z moim zdaniem - poczytaj trochę informacje w CDA, lub na stronach tego serwisu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jestem za blaszakami to iż wychodza coraz to lepsze karty producenci się prześcigają nawet z własnymi produktami to wielka zaleta, konsole wychodzą raz na jakiś czas i oferują mniejsze mozliwości niż coraz to doskonalsze z dnia na dzień pecety. Jak ktoś ma kase to moze sobie karty wymieniać co chwila na najnowsze i cieszyć sie najnowszymi oferowanymi technologiami, jak ma tej kasy mniej to wybiera słabszą ale i tak ten wybór będzie miał szeroki a ze wychodzi sprzęt nowy co chwila to ten sprzęt, który jeszcze nie dawno był drogi tanieje :) dla mnie takie rozwiazanie jakie mamy do dyspozycji w blaszaku jest lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2007 o 12:03, hans olo napisał:

Rewolucji nie będzie, ale stopniowo ta karta będzie odsłaniał swoje możliwości. Vide Wuake
Wars, w którym tekstury będą tak ogromne, że jedną bitmapką będą przykrywane całe mapy, które
notabene też małe nie będą. Wtedy pomodlisz się do Bozi o kartę z taką ilością GRAM.


Ile to już razy wcześniej miało być tak, jak piszesz? Od najstarszych modeli kart zapowiadane było, że zwiększenie pamięci RAM pozwoli w niedalekiej przyszłości na wyświetlanie np. większych tekstur itp. Wielu ludzi wówczas, podobnie jak ty teraz, jarało się niepotrzebnie dodatkowym zapasem pamięci RAM na przyszłość.

W momencie, gdy ten 1 GB RAM stanie się rzeczywiście niezbędny do przyjemnego grania, karta Radeon HD2900 XT będzie zwyczajnie przestarzałym technologicznie bublem, niezdolnym pociągnąć najnowsze gry z innych względów. I nie będę wówczas dziękował Bozi, że kiedyś zdecydowałem się na kupno tej karty - prędzej walnę głową z rozpędu w mur, z żalu, że posępiłem się na 1 GB Ramu, który obecnie jest tak potrzebny na tej karcie, jak siła niedźwiedzia podczas gry w szachy....

To samo wyszło z GeForce''ami 8800 GTS. Jeden ma 640 MB, drugi 320 MB. Różnica między nimi w grach jest na dzisiaj niemal zerowa. I kogo to obchodzi, że niedługo 640 MB będzie potrzebne? Zanim to się stanie, układ 8800 GTS zdąży się zestarzeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>>matmat24
Ja liczę się z każdym zdaniem i krytyką o ile jest ona obiektywna i uzasadniona, jeśli chodzi o CDA to nie kupuję go już od paru lat bo jak dla mnie straciło klimat i piszą wszystko pod publiczkę, wolę PSX Extreme mimo, że pismo o konsolach to wiele można się dowiedzieć z niego na temat branży i jej sytuacji (obszerne relacje z wszystkich najważniejszych imprez poświęconych grom), parę numerów temu był niezły artykuł o silnikach gier :) . A co do twoich uwag na temat przycinania grafiki na konsolach to prawda,choć zależy to tez od umiejętności developera jeśli chodzi o optymalizację gry pod architekturę konsoli, dobrym przykładem jest Doom 3, który na dziadku Xbox''ie wyglądał prawie że identycznie jak na kompie, a bebechy Xbox''a były o wiele słabsze niż te które ciągnęły Dooma na kompie. No ale każdy kupuje co woli, ja tylko wyraziłem swoją opinię na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To już tylko problem nierównego postępu między grami a kartami. Gra zamiast skorzystać z większej i dokładniejszej tekstury nakłada dziesięciokrotnie shadera, żeby ukryć beznadziejnie wykonane tekstury pod blaskiem świateł. Nie oszukujmy się, to o czym piszesz (brak różnic w wydajności) wynika bardziej ze zbyt szybkiego ostatnimi laty procesu tworzenia gier, których silniki najczęściej tworzone są na łatwiznę. Dorabianie na siłę kolejnych jednostek cieniujących jest o wiele droższe zarówno w produkcji jak i w eksploatacji. A wystarczyłoby po prostu robić gry pod kątem tego co produkują producenci GPU obecnie a nie za dwa lata. Ale wtredy gry musiałyby być tworzone inaczej niż jest to w modzie. Należałoby lobbować produkcję nie samych gier lecz samych silników na sprzedaż tak jak to robi Epic Megagames. Silnik jest dopieszczony i wykorzystuje prawie wszystko co moze przyspieszyć jego działanie i pasuje do większości gatunków gier.
A to, że karta się zestarzeje to kiepski argument. Każda karta się starzeje i te dodatkowe shadery w G80 też niewiele dadzą jeśli RAMu zabraknie, bo co z tego, że shader nadąży z dziesięciokrotnie nałożonym cieniem jeśli nie będzie miał gdzie tego upchnąć przed przesłaniem na wyjście?
No i przede wszystkim należy pamiętać o tym, że ATI zawsze ma na początku probelmy ze sterownikami. W ciągu kilku kolejnych releasów wydajność znacząco wzrośnie.
PS: Właśnie niedawno dostałem 4,5 z elektroniki cyfrowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

niech ma sobie nawet 1TB ramu. co z tego? gry będą bardziej grywalne? ech, dobrze że zaopatrzyłem się w konsolę, full wypas detali za śmieszne pieniądze. bez przycięć, driverów i reinstalek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niech oni zamiast dokladania RAMu itd postaraja sie o to aby karty graficzne byly w miare ekonomiczne...a nie demony pradu :P

Niedlugo trzeba bedzie przechodzic gre w 1-2h bo inaczej nie starczy nam pieniedzy na zaplacenie rachunku za prad :D

Idziesz grac w Quake7 na swojej nowej ATi 9999GTXi 4GB ?
Tak tylko zmniejsze detale do minimum i wylacze dzwiek - juz mam debet na koncie w banku a za prad nie zaplacilem jeszcze....trzeba oszczedzac...


Juz niedlugo tak bedzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

chciałvym mieć taką kartę...ale ile ona kosztować będzie... 3 tysiące? a może dużo więcej? nie wiem. Aczkolwiek Fajnie że ati wypuszcza nową kartę, bo sam mam od zawsze ich karty i jestem zadowolony :) może kiedyś się skuszę xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po 6-miesiecznej nieobecnosci ATI/AMD powraca na tron. Nie wazne czy nowy Radeon bedzie lepszy od GeForcow, wazne jest to ze ATI sie nie poddalo, dzieki czemu nVidia nie bedzie monopolista na rynku. Wystarczylo ze przez jakis czas ATI w sprawie DX10 nie zabieralo glosu (choc to oni jako pierwsi wdrozyli na rynek dx10 - XBOX 360) i popatrzcie jak nVidia podkrecila ceny, no przepraszam ale 3000 zl na karte graficzna to chyba tylko jakis wlasciciel szybu roponosnego sobie moze pozwolic wydac. Jak wiadomo monopol to ustalanie wlasnych (czesto bardzo wygorowanych) cen. Teraz trzeba poczekac na porzadne sterowniki, (bo z tego co wiem to nowy Radeon ma problem z wyswietlaniem pelnoekranowego Antyaliasingu) i mozna kupywac te karty. Cena przystepna, za jakis czas bedzie jeszcze mniejsza. Hmm czego jeszcze chciec... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli cena będzie w granicach 1600zł to z pewnością na nią czekam, lecz jeżeli wyniesie więcej ( a tak zapewne będzie) to będę musiał sie zainteresować GeForcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować