Company of Heroes

[rtyrtyrty 0]

Czym można efektywnie mordować Snajperów?

Bo ostatnio zauważyłem, że taki Snajper leżąc 2 metry od moich 2 drużyn strzelców/odpowiedników u innych armii, potrafi wszystkich wybić nie tracąc nawet 50% życia.

[Darkstar181 0]

Dnia 19.07.2010 o 10:38, rtyrtyrty napisał:

Czym można efektywnie mordować Snajperów?

Bo ostatnio zauważyłem, że taki Snajper leżąc 2 metry od moich 2 drużyn strzelców/odpowiedników
u innych armii, potrafi wszystkich wybić nie tracąc nawet 50% życia.

Przede wszystkim zwiadem, jakim są jeepy/motocykle. Odkrywają one pozycje snajpera, i mogą go szybko się pozbyć.
Ewentualnie, jeżeli mniej więcej znasz jego pozycje, masz do wyboru także ostrzał z moździerzy.
W większości wypadków zazwyczaj skurczybyk będzie ratował się ucieczką. Zarówno w przypadku gdy grasz z komputerem, jak i przez sieć z innym graczem(chociaż ci drudzy czasami nie dorównują A.I :P )

[rtyrtyrty 0]

Ile czasu mam bronić Wzgórza 112 (5 misja kampanii Brytyjskiej)?

(Tak się zastanawiam, czy grać dalej i za chwilę wygrać czy zacząć od nowa bo sporo mi już rozwalili wszystkiego :/)

[Magok 0]

Niedawno to przechodziłem i nie jest to długi czas 15min albo dłużej.

[Firefly94 1]

Dnia 19.07.2010 o 19:54, rtyrtyrty napisał:

Ile czasu mam bronić Wzgórza 112 (5 misja kampanii Brytyjskiej)?

(Tak się zastanawiam, czy grać dalej i za chwilę wygrać czy zacząć od nowa bo sporo mi
już rozwalili wszystkiego :/)

Trudno powiedzieć. Zależy na jakim poziomie trudności grasz - im wyższy, tym dłużej (na ekspercie jest jatka, naprawdę :P).
Jeżeli na normalnym, to ok. 15 minut.
PS. Z pytaniami z CoHa wal śmiało - przełaziłem to już paręnaście razy. :]

[rtyrtyrty 0]

Dnia 20.07.2010 o 11:37, Firefly94 napisał:

> Ile czasu mam bronić Wzgórza 112 (5 misja kampanii Brytyjskiej)?
>
> (Tak się zastanawiam, czy grać dalej i za chwilę wygrać czy zacząć od nowa bo sporo
mi
> już rozwalili wszystkiego :/)
Trudno powiedzieć. Zależy na jakim poziomie trudności grasz - im wyższy, tym dłużej (na
ekspercie jest jatka, naprawdę :P).
Jeżeli na normalnym, to ok. 15 minut.
PS. Z pytaniami z CoHa wal śmiało - przełaziłem to już paręnaście razy. :]

To jeszcze pytanie dotyczące czołgów, dlaczego moje czołgi przy wydaniu rozkazu aby się obróciły przednim pancerzem do wroga, często robią właśnie odwrotnie, lub manewrują w miejscu aż kończą w tej samej pozycji. Jakoś na szkoleniu to działało bezbłędnie.


I czy na normalnym poziomie obrona Caen miała być taka łatwa?

wg. mapki taktycznej powinni mnie zalewać wszystkim ze wszystkich stron, a ja po prostu olałem wszystko inne i wszystkie wojska ściągnąłem do Katedry, i pod koniec wybili wszystko oprócz kilku komandosów i jednego okopu z saperami, po czym te resztki broniły się przez 6 minut bo czołgi wroga się zaklinowały.

Spodziewałem się większych trudności kiedy zabrali mi wszystkie punkty zaopatrzeniowe, a tu się okazuje że nie dali rady kilku żołnierzom mając z 5 czołgów + Tygrysa Królewskiego.


P.S: Komandosi przeżyli :D

[Firefly94 1]

Dnia 20.07.2010 o 13:00, rtyrtyrty napisał:

To jeszcze pytanie dotyczące czołgów, dlaczego moje czołgi przy wydaniu rozkazu aby się
obróciły przednim pancerzem do wroga, często robią właśnie odwrotnie, lub manewrują w
miejscu aż kończą w tej samej pozycji. Jakoś na szkoleniu to działało bezbłędnie.

Na szkoleniu tak. :P Czołgi (właściwie załogi, nvm) nie są tak inteligentne jak piechota. Nimi trzeba ręcznie sterować, obracać i takie pierdoły.

Dnia 20.07.2010 o 13:00, rtyrtyrty napisał:

I czy na normalnym poziomie obrona Caen miała być taka łatwa?

Nie, wbrew pozorom nie. Trzeba po prostu ustawić umiejętnie stacjonarne działa i FireFly''e (teraz wiecie, dlaczego taki nick :P). Jakbyś podrzucił mapę, mogę pokazać co i gdzie.

Dnia 20.07.2010 o 13:00, rtyrtyrty napisał:

wg. mapki taktycznej powinni mnie zalewać wszystkim ze wszystkich stron, a ja po prostu
olałem wszystko inne i wszystkie wojska ściągnąłem do Katedry, i pod koniec wybili wszystko
oprócz kilku komandosów i jednego okopu z saperami, po czym te resztki broniły się przez
6 minut bo czołgi wroga się zaklinowały.

Zalewanie jest na ekspercie. Ale i tak umowne.

Dnia 20.07.2010 o 13:00, rtyrtyrty napisał:

Spodziewałem się większych trudności kiedy zabrali mi wszystkie punkty zaopatrzeniowe,
a tu się okazuje że nie dali rady kilku żołnierzom mając z 5 czołgów + Tygrysa Królewskiego.

Nom, normalny się kłania. Poza tym czołgi fryców nie są tak zwrotne (nawet Pantera) jak Shermany i Cromwelle - a podczas walk w mieście to bardzo ważne.

Dnia 20.07.2010 o 13:00, rtyrtyrty napisał:

P.S: Komandosi przeżyli :D

Bo to Królewscy Komandosi w końcu. :P

[KuroNeko 0]

Witam! Gram sobie na wersji 1.71 i się zastanawiam czy warto patchować dalej. Dodam, że nie mam dodatków i nie przewiduję u Siebie chęci do gry w multiplayer. Głównie sobie rozgrywam bitwy skirmishowe. Najczęściej gram na mapce "Dolina rzeki Vire", najfajniej mi się na niej gra, bo najłatwiej(jestem graczem casualowym a o taktyce słyszałem tylko z opowieści mędrców hinduskich i indiańskich) ^^
Co radzicie? :)

[Firefly94 1]

Dnia 20.07.2010 o 15:56, KuroNeko napisał:

Witam! Gram sobie na wersji 1.71 i się zastanawiam czy warto patchować dalej. Dodam,
że nie mam dodatków i nie przewiduję u Siebie chęci do gry w multiplayer. Głównie sobie
rozgrywam bitwy skirmishowe. Najczęściej gram na mapce "Dolina rzeki Vire", najfajniej
mi się na niej gra, bo najłatwiej(jestem graczem casualowym a o taktyce słyszałem tylko
z opowieści mędrców hinduskich i indiańskich) ^^
Co radzicie? :)

Jak "single only" to nie. Większość patchy jest przewidziana dla multi.
PS. Ustaw sobie 1v1 (CPU ekspert) - zobaczymy, czy łatwo. :E

[KuroNeko 0]

Dnia 20.07.2010 o 16:02, Firefly94 napisał:

PS. Ustaw sobie 1v1 (CPU ekspert) - zobaczymy, czy łatwo. :E

Dzięki za info.
Najłatwiejsza ale względem innych map, których bym pewnie za nic w świecie nie ogarnął ;x
Poza tym, najłatwiejsze =/= łatwe ;)

[Firefly94 1]

Dnia 20.07.2010 o 16:15, KuroNeko napisał:

> PS. Ustaw sobie 1v1 (CPU ekspert) - zobaczymy, czy łatwo. :E
Dzięki za info.
Najłatwiejsza ale względem innych map, których bym pewnie za nic w świecie nie ogarnął
;x
Poza tym, najłatwiejsze =/= łatwe ;)

IMHO najłatwiejsza jest Wolfheze - pola same, tralalala. :P

[KuroNeko 0]

Dnia 20.07.2010 o 16:44, Firefly94 napisał:

> > PS. Ustaw sobie 1v1 (CPU ekspert) - zobaczymy, czy łatwo. :E
> Dzięki za info.
> Najłatwiejsza ale względem innych map, których bym pewnie za nic w świecie nie ogarnął

> ;x
> Poza tym, najłatwiejsze =/= łatwe ;)
IMHO najłatwiejsza jest Wolfheze - pola same, tralalala. :P

jak dla mnie to Vire jest łatwiejsze, bo jak się zniszczy mosty(A AI raczej rzadko je naprawia) to jest tylko jedno, wąskie przejście(dodatkowo w wodzie). Idealne do obrony :) (A to lubię najbardziej). Nic tylko pizdnąć artylerią w to wąskie przejście i duże straty u wroga gotowe :D

[Magok 0]

Jeśli ty grasz tylko w Singla to, to jakiejś wielkiej pociechy nie daje spróbuj w multiplayer.

[dave03 0]

Pewnie już ktoś w przeszłości o to pytał ale... Posiadam podstwkę gry i obydwa dodatki, ale zainstalowałem tylko pierwsze rozszerzenie - Na Linii Frontu i teraz chciałbym zacząć grać w kampanie z podstawki i drugiego dodatku a na obecną chwilę są one zablokowane. Pytanie więc czy muszę obie te gry instalować z płyt czy wystarczy wpisać CD-keye, które znajdują się na instrukcjach. Gra oczywiście spatchowana do najnowszej możliwej wersji.

[Eff3ctiv3 0]

Dnia 20.07.2010 o 22:14, dave03 napisał:

Pewnie już ktoś w przeszłości o to pytał ale... Posiadam podstwkę gry i obydwa dodatki,
ale zainstalowałem tylko pierwsze rozszerzenie - Na Linii Frontu i teraz chciałbym zacząć
grać w kampanie z podstawki i drugiego dodatku a na obecną chwilę są one zablokowane.
Pytanie więc czy muszę obie te gry instalować z płyt czy wystarczy wpisać CD-keye, które
znajdują się na instrukcjach. Gra oczywiście spatchowana do najnowszej możliwej wersji.

Wystarczy, że wpiszesz cd key''e .

[el_machete 0]

Cholera, czytałem te wasze posty przez kilka ostatnich dni i nie wytrzymałem. Zainstalowałem ponownie wczoraj wieczorem.
Miałem taką sytuację jak kolega wyżej tzn. podstawkę + dwa dodatki. Zainstalowałem ToV, wszystkie potrzebne patche, zalogowałem się na stare konto, a tu niespodzianka. Nie muszę wpisywać cd-keyów z podstawki i pierwszego dodatku, bo kampanie mam już odblokowane. Czy to znaczy, że cd-keye są przypisywane do kont, czy cuś?

PS. Wczoraj zmucił mnie trudny komp w skirmishu :D. Chyba trenował jak mnie nie było.

[Darkstar181 0]

Dnia 21.07.2010 o 18:00, el_machete napisał:

Nie muszę
wpisywać cd-keyów z podstawki i pierwszego dodatku, bo kampanie mam już odblokowane.
Czy to znaczy, że cd-keye są przypisywane do kont, czy cuś?

Tak, cd-key jest przypisany do konta.

Dnia 21.07.2010 o 18:00, el_machete napisał:

PS. Wczoraj zmucił mnie trudny komp w skirmishu :D. Chyba trenował jak mnie nie było.

Ostatnie patche znacznie poprawiły taktykę kompa. Skurczybyk gra po prostu lepiej.

[dave03 0]

Doba, zacząłem grać w dodatek Chwała Bohaterom i słyszałem o tym że kampania single player nie jest długa, ale żeby było aż tak źle? Kampanie "As Tygrysów" składającą się z trzech misji przeszedłem w lekko ponad godzinę (a ostatnia misja zajęła mi jakieś 13min.) na domyślnym poziomie trudności i zdobywając wszystkie trzy medale. Szkoda bo grało się naprawdę przyjemnie, choć nieco żal zmienionej formuły gry.

[rtyrtyrty 0]

Dnia 22.07.2010 o 16:11, dave03 napisał:

Doba, zacząłem grać w dodatek Chwała Bohaterom i słyszałem o tym że kampania single player
nie jest długa, ale żeby było aż tak źle? Kampanie "As Tygrysów" składającą się z trzech
misji przeszedłem w lekko ponad godzinę (a ostatnia misja zajęła mi jakieś 13min.) na
domyślnym poziomie trudności i zdobywając wszystkie trzy medale. Szkoda bo grało się
naprawdę przyjemnie, choć nieco żal zmienionej formuły gry.

wg mnie to te kampanie są...naprawdę dobre, ale krótkie.
Dziwne jest też to że niektóre misje z tego dodatku oraz Na linii frontu są strasznie łatwe.
Wróg zasypuje cie milionem jednostek które praktycznie nic ci nie robią, a ty po kilkunastu zabitych dostajesz ulepszenia/doświadczenie.

Jeszcze ostatniej kampanii nie przerobiłem z Chwała Bohaterom, ale kończę drugą i aż zbyt łatwa jest.

Ale As Tygrysów to już wyjątkowo dziwny mi się wydawał. Na początku było ciekawie a potem to strzelałem szybciej niż wszystkie bronie w grze oprócz wszelkiego rodzaju karabinów, wszystkie czołgi rozwalałem jednym strzałem i tak samo piechotę.

Gdyby nie to że w pewnym momencie czołg automatycznie się psuł, to w ogóle nie potrzebowałbym napraw.

[dave03 0]

Dnia 22.07.2010 o 16:32, rtyrtyrty napisał:

Dziwne jest też to że niektóre misje z tego dodatku oraz Na linii frontu są strasznie
łatwe.

Dodatek Na Linii Frontu już ukończyłem i problem miałem tylko w kilku misjach obronnych, niektóre z nich dały mi nawet całkiem nieźle popalić, zwłaszcza misja Front burzowy z kampanii brytyjskiej. Teraz - już po przejściu kampanii - kombinuje jak w niej zdobyć medal za zniszczenie Tygrysa Królewskiego. Generalnie wydaje mi się że jest to dość ciężki orzech do zgryzienia, bo na mapie panuje kompletny chaos, a czołg wyjeżdża z losowego miejsca na planszy.

Dnia 22.07.2010 o 16:32, rtyrtyrty napisał:

Wróg zasypuje cie milionem jednostek które praktycznie nic ci nie robią, a ty po kilkunastu
zabitych dostajesz ulepszenia/doświadczenie.

To fakt, ewentualnie w drugiej misji kiedy już nie mamy Tygrysa możemy się leczyć.

Dnia 22.07.2010 o 16:32, rtyrtyrty napisał:

Ale As Tygrysów to już wyjątkowo dziwny mi się wydawał. Na początku było ciekawie a potem
to strzelałem szybciej niż wszystkie bronie w grze oprócz wszelkiego rodzaju karabinów

Mnie się to podobało, choć trochę za łatwo faktycznie było. Ale ogólne wrażenie pozytywne, bo w RTS-ach w realiach II wojny światowej uwielbiam grać jednak Niemcami ze względu na ich świetne czołgi - Tygrysy i Pantery. Shermany czy Cromwelle mnie tak już nie pociągają ;) Pewnie dlatego do dnia dzisiejszego jeszcze nie ruszyłem podstawki.

Dnia 22.07.2010 o 16:32, rtyrtyrty napisał:

wszystkie czołgi rozwalałem jednym strzałem i tak samo piechotę.

No ale Tygrys to jednak czołg przed którym inne w rzeczywistości wiały z pola walki tak że aż im się gąsienice
plątały a co dopiero piechota :P No i jakby nie patrzeć w rzeczywistości tak było. Poza tym bywa i tak że jest w drugą stronę np. grałem dziś potyczkę i miałem do dyspozycji takiego M18 Hellcat i za cholerę nie mogłem nim sobie poradzić z małą grupką piechoty, oddałem 5-6 strzałów z głównego działa i ofiar brak :| Na dodatek wspomagałem się jeszcze karabinem maszynowym zamontowanym na wieży.