Zaloguj się, aby obserwować  
Darkstar181

Company of Heroes

5220 postów w tym temacie

Dnia 07.06.2007 o 12:42, Xantes napisał:

wystarcza 2 bomby (chyba) aby rozwalic sdkfz a co za problem rzucic 2 kiedy ma sie 5 oddzialow
strzelcow


Jak masz szczęście to i 4 przetrzyma, z rozwalonym silnikiem i bez działa, ale jedzie :)

Na razie testuje taktykę t2 + blitzkrieg z wykorzystaniem dział i transporterów jako wsparcia volksów. W sumie idzie dobrze, tylko trzeba siły trzymac w jednym miejscu, nie rozłazić się nimi po całej planszy. Dobre jest to, że jak wlezą z drugiej strony planszy to pakuję piechotę do transportera i jazda.

Stosuje też zasadę aby volksów trzymać jak najdalej od strzelców, chyba że mamy dobrą osłonę to mogą podejść. Na większe odległości volksy wygrywają bez większych strat. Na początku wsparcie motocykla wskazane plus jeden/dwa mg. Z mg nie ma co przesadzać, to ma być wsparcie, anie główna siła.

Jak już mamy t2 to transporter>moździeż>działo. Potem staram się wejść na t3 aby mieć miotacze w transporterach i mg u grenadierów. Wtedy spam już nie taki straszny - na strzelców volks i mg, a na M8 i kosiarkę działa. W zasadzie zaprzestałem już budowy budynków z t3 i t4, przywołuję w razie potrzeby StuH''a, który tnie piechotę aż miło.

Na koniec t4 i stukasy, dodatkowo następne 2 działa spodziewając się pershinga. W razie ataku stukasy i działa zatrzymają go, a piechota dobije resztki.

Lepiej mi się walczy na otwartym polu, jak jest dużo budynków to niestety ale strzelcami można chyc zza rogu, granat i z powrotem się schować.

Dziwną rzecz zauważyłem, z tego co wyczytałem w info o patchu, przygwożdżenie nie działa na piechotę za ciężką osłoną. Jednak wydaje mi się, że tak nie jest :/, co najmniej dwa razy zauważyłem to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.06.2007 o 12:42, Xantes napisał:


wystarcza 2 bomby (chyba) aby rozwalic sdkfz a co za problem rzucic 2 kiedy ma sie 5 oddzialow
strzelcow

nie to że się czepiam ale .... nikt nie chce przedstwić/pokazać ci jednostki niezniszczalnej super hiper bo co kolwiek byśmy napisali np - bierz pantherę albo tygrysa albo co kolwiek to i tak odpiszesz -
nie tiger zły bo dwa działa m1 i po tygrysie albo nie to jest złe bo weźmiemy to czy tamto - normalne jest że nie ma w grze jednej jednostki uniwersalnej - tu chodzi o to aby tak dobrać kilka jednostek aby wygrać lub się obrnonić i normalne jest że mogą zostać zniszczone - sory ale z twoim podejściem
wszystko jest bee bo można to rozwalić to sory ale nic się nie wykombinuję (owszem nie mam doświadczenia w tej grze na necie - ale za parę dni się to zmieni ;P - ale grając w takie gry jak starcraft czy warcrafty itd wiem jedno że nie ma uniwersalnej strategi i zawsze możn coś wymyśleć itd. jak grałeś na BN to powinieneś wiedzieć że jednostki uważane początkowo za beznadziejne później stawały się świetnymi po dobraniu odpowiedniej taktyki - trzeba być elastycznym ) w przypadku sd 251 - ma to być chwilowe wsparcie - i głównie zależy jak nim pokierujesz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dnia 07.06.2007 o 16:02, scott napisał:

przypadku sd 251 - ma to być chwilowe wsparcie - i głównie zależy jak nim pokierujesz ...


Spokojnie Scott :) Masz rację, nie ma uniwersalnej taktyki, ale Twoja wiedza o statystykach jednostek jest ogromna, a to można wykorzystać w celu stworzenia taktyki zbliżonej chociaż zbliżonej do uniwwersalnej :). W sumie już same zasady wykorzystania jednostek mogą wiele pomóc, np. to, że volksów bez MP40 tylko z daleka, a z nimi to lepiej podejść. Ty wiesz co jaka jednostka może i to trzeba będzie wykorzystać :)

Odnośnie mojego wcześniejszego posta to naprawdę to działa :) Poniżej link do gry ze spamerem na 9-tym poziomie:

http://grupaa2.com/spamkiller.zip

Tylko się nie śmiać z końcówki w moim wykonaniu :/ sknociłem totalnie, nie wiem co chciałem zrobić tym wjazdem do bazy. Tzn. wiem ale zapomniałęm, że nie mam propagandy, a tak to propaganda i burza nad głównym budynkiem. Właśnie tak miało być :)
Podstawa to odcinanie od zasobów, gościu nie miał nawet za co użyć granatów :) Zapomniałem jednak dać wsparcie volksom poprzez mg i moździeże. Powinienem też postawić bunkier z lekarzami, ale czegoś się nauczyłem :) i w następnych grach nie zapomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.06.2007 o 16:02, scott napisał:

nie tiger zły

spojrz troche do tylu nikt mi nie przedstawil tygrysa i sie go tez nie czepialem chociaz musze powiedziesz ze jak gralem z gosciem to atakowalem mu baze 3 tygrysami (bylo 2vs2 gosciu w mojej druzynie mial asa) to mi je rozsadzil (bomby przylepne+te gowniate bomby ktore maja airborne)

chyba juz mam najlepiej jest wlasnie tygrysem (odpada na poczatek gry) i puma albo innym pojazdem dobry na piechota (moga tez byc szturmowcy z mp44) bo tak niejednych gosci robilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

chyba wlasnie wynalazlem = po prostu wszystko naraz (moze nie wszystko ale pare typow jednostek)

a ja kiedys gosciowi zastawilem taka pulapke ze rozstawilem mgsa gdzie bylo wlasnie pare strzelcow on probuje zajsc mg z dwoch stron a tam kolejne mgsy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, jak działają te bunkry z leczeniem? Tak patrze i patrze i nie wiem. Nie dostaje manpower za zniesionego żołnierza, przy bunkrze tez się nie pojawia, jak to działa? Stawiam te bunkry ale sam nie wiem po co :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.06.2007 o 20:42, Arqadius napisał:

Kurcze, jak działają te bunkry z leczeniem? Tak patrze i patrze i nie wiem. Nie dostaje manpower
za zniesionego żołnierza, przy bunkrze tez się nie pojawia, jak to działa? Stawiam te bunkry
ale sam nie wiem po co :/


Jesli medycy przetrasportuja do niego odpowiednia ilosc rannych to dostaniesz dodatkowy oddzial riflemanow (allies) albo grenadierow (axis).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.06.2007 o 20:56, Garett napisał:

Jesli medycy przetrasportuja do niego odpowiednia ilosc rannych to dostaniesz dodatkowy oddzial
riflemanow (allies) albo grenadierow (axis).


Dzięki za odpowiedź, wcześniej myślałem, że po prostu dostaje manpower za każdego przyniesionego, ale dopiero dzisiaj się przyjrzałem i stwierdziłem, że nie. Może dlatego wcześniej nie zauważyłem, bo za mało było pościąganych z pola żołnierzy? No to teraz widze większy sens tych bunkrów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W dowodcy komapani aliantów brakuje mi bradzo że ni ma zbyt dużo altyreli , wsparcie artyleri jest zbyt sąłbe , nalot bomobwy , trochę lepszy , ale tak nie tyak dobry jak V1 :) To jest piekna broń, jak walnie to cała oklica zmienia sie drastycznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2007 o 11:21, Ryan Kam napisał:

W dowodcy komapani aliantów brakuje mi bradzo że ni ma zbyt dużo altyreli , wsparcie artyleri
jest zbyt sąłbe , nalot bomobwy , trochę lepszy , ale tak nie tyak dobry jak V1 :) To jest
piekna broń, jak walnie to cała oklica zmienia sie drastycznie .


Owszem, V1 jest świetne ale w zasadzie nie do taktycznego użycia na polu walki, zbyt długo czekasz, a na odgłos nadlatującej rakiety (ze skrzydełkami :) odruchowo przesuwa się jednostki. Nalot bombowy jest szybszy, w zasadzie nie da się uciec przed nim. Dodatkowo ostrzał z samolotu też jest groźny, usuwa bez problemu obsadę dział czy też zgromadzoną piechotę.
Nie zapominajmy o rozpoznaniu terenu, czego niemcy wogóle nie mają :/ Robisz zwiad i już wiesz co i jak, potem poprawiasz nalotem bombowym. Moim zdaniem jest to skuteczniejsze niż V1 czy też burza ogniowa, można użyć w dowolnym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wiesz nalot bombowy idzie odsc ąłtwo zdąlwic jesli ma sie doktryne obroną i 88 . pamietam ze chcieli mnie zbombardowac ,a el moja 88 ąłdnie wycelowała i ...... trumna :)

A co V1 , racaj ten odgłos o wszytkim informuje , ale np przeciw budynkom jest zabojcze L)
Ja robie snajper kamuflazą ,a potem po cichu atak ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2007 o 17:10, lajt napisał:

W coh jest tylko 1 kampania z 15 misjami?? trochę mało, chyba ze trzeba cos zrobić aby pozostałe
odblokować ?


Jest tylko jedna, ja jej nawet nie przeszedłem :) W zasadzie ta gra jest nastawiona na multi, podobnie było z WH40K, też tylko jedna kampania była.
Dla mnie to nie stanowi problemu, jednak niektórzy mogą się troszkę wkurzyć :/ Pamiętacie Quake III Arena? Tam dopiero była kampania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2007 o 17:10, lajt napisał:

W coh jest tylko 1 kampania z 15 misjami?? trochę mało, chyba ze trzeba cos zrobić aby pozostałe
odblokować ?


cóz mało ... grajać na łatym zajmie ci to 5 - 1 dni , na najwyższym poziomie trochę ci grę przedłuzyu . Tak ajk wspomniał juz Arqadius gra nastawiona jest an mulitplayer . ja oferuje potyczki . Gram w to juz gdzieś 8 miesiecy i mi sie nie nudzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do spamu to ostatnio probuje isc aliantami w inf i przyznam, ze naprawde ciezko kogos pokonac, kto spamuje riflemanami i rangerami, bo pojazdy ze srednim pancerzem , rozwalane na poczatku, chyba jedynie pomoze goliat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2007 o 16:52, Hydro2 napisał:

Co do spamu to ostatnio probuje isc aliantami w inf i przyznam, ze naprawde ciezko kogos pokonac,
kto spamuje riflemanami i rangerami, bo pojazdy ze srednim pancerzem , rozwalane na poczatku,
chyba jedynie pomoze goliat


Ciężko się walczy ze spamem strzelców, a co dopiero w połączeniu z rangersami :/ Jednak dosyć łatwo likwiduje piechotkę min. 2 x StuH''ami, nawet rangersów. Wspierane oczywiście moją piechotą. Często spotykana taktyka z infranty to przejmowanie punktów zwycięstwa i "pilnowanie" ich artylerią. Zaczynasz przejmować punkt, a tu bach i nie masz jednostek. Ostatnio tak miałem, ale dałem radę, podstawa to ciągle się ruszać :)

Odnośnie gholiatów to jeśli tylko mam kilka wolnych punktów ammo to zawsze robię jednego dla bezpieczeństwa. Wiele razy uratowało mi to tyłek, niszcząc podczas natarcia piechoty 2-3 oddziały wroga. Raczej nie zdarzyło mi aby przeciwnik w ferworze walki zdążył zareagować, szczególnie jak gholiat jedzie po drogach. W terenie robi się mniej mobilny i łatwiejszy do zniszczenia. Często przydaje się również do likwidacji kosiarki, ale tutaj trzeba mieć sporo szczęścia aby ją zniszczyć.

Niemcy nie maja czegoś takiego ja kosiarka, która bardzo szybko wykańcza piechotę, a jeszcze szybciej ją przygważdża. W zasadzie gdyby nie ten transporter to szedłbym głównie w piechotę z dodatkiem panzershreków, dopiero na t4 robiłbym czołgi.

Odnośnie partyjki to czemu nie, jestem dostępny pod numerem gg: 1252787

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

cóz od samego poacztku jak zaczałem grac w ta grę , pokochałem preschingi ! Nie weim czmeu , ale ich walak i wyglada bardzo mnie zauroczyły . Prawda nie są tak silne jak pantery i tygrysy , ale do niszczenia budynkow są idealne ! wszytkich co rownież kochają te czołgi , polecam kupic ,, Czołgi świata " .W tym numerze wąłsnie jest ten czołg .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.06.2007 o 20:12, Ryan Kam napisał:

cóz od samego poacztku jak zaczałem grac w ta grę , pokochałem preschingi ! Nie weim czmeu
, ale ich walak i wyglada bardzo mnie zauroczyły . Prawda nie są tak silne jak pantery i tygrysy
, ale do niszczenia budynkow są idealne ! wszytkich co rownież kochają te czołgi , polecam
kupic ,, Czołgi świata " .W tym numerze wąłsnie jest ten czołg .


A mnie dziwi, że w tej grze dali Pershinga. W sumie to niewiele powalczyły sobie te czołgi w europie, sama końcówka wojny i zaledwie kilkaset sztuk. Co dziwne, to że porównywalny był on raczej do Pantery (choć też nie do końca), tymczasem w grze jest na poziomie Tygrysa (??). Tylko w sumie co mieli dać innego skoro to był najmocniejszy amerykański czołg w tamtych latach?

Ja tam wolę niemiecką pięść pancerną, ech, te czołgi mają coś w sobie (brak ohydnych, obłych kształtów jak to miało miejsce w konstrukcjach alianckich), właśnie kończę mojego kociaka w skali 1:35 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a no mnie też to zdziwło ! a dowiedzialem sie o tym dopiero wtedy gdy kupiłem te czasopismo . A co pantery . Zdarzyło mi siez e wysałem perschinag na pantere i przerobila mi go na żelazny pasztet xD

A co do twego kociak pielęgnuj go dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować