OOBE, LD - czyli wszystko o Waszych doświadczeniach poza ciałem

[Hell4Ge 0]

Hmm jest tu ktoś kto świadomie potrafi wejść w OB ? :))

[ziptofaf 2]

Dnia 03.07.2008 o 01:19, HiSin napisał:

a jak wczoraj podejmowałem probe łagoną
na ld
to przypominają mi się 2 sny
w jedym prawie sedłem z jakimś koleśiem
trzymałem go za rękę(miałem tam około 6 lat a on 30-40 wydawało mi się że to tata)
nic nie mogłem robić oprócz tego że kontrolowałem gdzie mogłęm chodzić i to tylko
a drugi sen
to jak wychodziłem z tatą? ze sklepu(tylko pamiętam)
myślę że to był tata bo tak jakoś
to czułem ?
to było ld?

Po pierwsze, zwolnij. Jak już pisałem, prawdopodobnie masz talent. Wszystkiego podejmujesz się za szybko, za szybko masz też wyniki. Zwolnij do jednej próby tygodniowo lub rób to codziennie, ale zupełnie inną metodą. Po prostu chciej mieć LD. Tylko chęć i wola, zero metod.
Po drugie, to co miałeś to było LD. Częściowe, bo pełnej kontroli nad snem nie miałeś.

[ziptofaf 2]

Dnia 03.07.2008 o 01:22, Piwomaniak napisał:

Hmm jest tu ktoś kto świadomie potrafi wejść w OB ? :))

Mówiąc świadomie, masz na myśli na jawie, czy po prostu przy zastosowaniu jakiejś metody? Jeżeli to drugie, to ja potrafiłem.

[Hell4Ge 0]

Dnia 03.07.2008 o 01:26, ziptofaf napisał:

> Hmm jest tu ktoś kto świadomie potrafi wejść w OB ? :))
Mówiąc świadomie, masz na myśli na jawie, czy po prostu przy zastosowaniu jakiejś metody?
Jeżeli to drugie, to ja potrafiłem.

Dlaczego ,,potrafiłem" ?

[ziptofaf 2]

Dnia 03.07.2008 o 01:28, Piwomaniak napisał:

Dlaczego ,,potrafiłem" ?

Już nie mogę. Mam blokadę, teraz już OOBE nie jest w ogóle dla mnie dostępny. Byłem zmuszony do jej założenia, gdy zdałem sobie sprawę, że jak raz wejdę w OOBE, to później będę w niego wchodził, nawet nie chcąc. A widziałem w tym stanie takie rzeczy, że byłem pewien, że mam tylko dwie możliwości - skończyć z tym na dobre lub zwariować.....

[Hell4Ge 0]

Dnia 03.07.2008 o 01:31, ziptofaf napisał:

> Dlaczego ,,potrafiłem" ?
Już nie mogę. Mam blokadę, teraz już OOBE nie jest w ogóle dla mnie dostępny. Byłem zmuszony
do jej założenia, gdy zdałem sobie sprawę, że jak raz wejdę w OOBE, to później będę w
niego wchodził, nawet nie chcąc. A widziałem w tym stanie takie rzeczy, że byłem pewien,
że mam tylko dwie możliwości - skończyć z tym na dobre lub zwariować.....

Eeee tam zwariować. Człowiek musi miec granice i nie będzie w OB przez 16 godzin chyba>?<

[HiSin 0]

samego ciebie może wywalić z oobe
bez twojej zgody

[ziptofaf 2]

Dnia 03.07.2008 o 01:35, Piwomaniak napisał:

Eeee tam zwariować. Człowiek musi miec granice i nie będzie w OB przez 16 godzin chyba>?<

To nie tak. Po prostu zdałem sobie sprawę, że ten stan jest dla mnie zbyt przerażający. A zaczął pojawiać się samoistnie. Tego się nie dało stłumić, tego można się tylko pozbyć na dobre...

[Hell4Ge 0]

Dnia 03.07.2008 o 01:36, HiSin napisał:

samego ciebie może wywalić z oobe

?
Ale że zara przecie jeśli nie chce być w OB wiecej niż 3 godziny to tak chyba będzie. Nie będę sie więził w myślach czy czymś takim

[PtaQ15 0]

Wielu ludzi traktuje LD o OOBE z przymrużeniem oka do tych spraw należy podchodzić z dystansem i jednocześnie z pełną powagą a na sam początek proponuje odwiedzić Wikipedię....

[ziptofaf 2]

Dnia 03.07.2008 o 01:36, HiSin napisał:

samego ciebie może wywalić z oobe
bez twojej zgody

Wciągnąć też może...I tu leży problem z OOBE. Skoro ktoś nawet nie chce tego stanu, a i tak do niego trafia, to znaczy, że jest to coś naprawdę niebezpiecznego. Coś jak rosiczka - muchy nie chcą zginąć, a mimo to same do niej wchodzą.
A co do wywalenia - ja bym się cieszył, gdyby mi się choć raz tak zdarzyło.

[HiSin 0]

to ty dalej wchodzisz w oobe?

[ziptofaf 2]

Dnia 03.07.2008 o 01:38, Piwomaniak napisał:

Ale że zara przecie jeśli nie chce być w OB wiecej niż 3 godziny to tak chyba będzie.
Nie będę sie więził w myślach czy czymś takim

Chciałbym, żeby tak było. Jak się pojawisz w OOBE, to jedynym sposobem na opuszczenie tego stanu jest przeczekanie. A wyobraź sobie czekanie nieopodal własnego ciała i przychodzące myśli: "A co jeżeli nie wrócę? Jeżeli zostanę tak na zawsze?". A to niestety normalka w OOBE.

[ziptofaf 2]

Dnia 03.07.2008 o 01:40, HiSin napisał:

to ty dalej wchodzisz w oobe?

Teraz już nie. Pisałem, że mam blokadę. Teraz to choćbym nawet chciał, to nie wejdę.

[Hell4Ge 0]

No to OB ma więcej wad czy zalet?

[HiSin 0]

jak założyłeś blokadę?

[ziptofaf 2]

Dnia 03.07.2008 o 01:43, Piwomaniak napisał:

No to OB ma więcej wad czy zalet?

Moim zdaniem, wad. To właśnie przez ten stan cierpiałem na bezsenność...

[ziptofaf 2]

Dnia 03.07.2008 o 01:46, HiSin napisał:

jak założyłeś blokadę?

Dopóki nie wejdziesz samemu w OOBE, to ci nie wyjdzie. A po konkrety udaj się na stronę 54 tego tematu, bo nie chce mi się pisać 2x tego samego.

[makli 0]

Dziś w nocy miałem takie jakby LD tylko odrazu mnie wywalało i nie wiem czemu? Ale tłumacze jaśniej. Cały dzień byłem nastawiony na to LD i mój mózg jakby wiedział, że jak zobaczy jakiś obraz we śnie to, że odrazu ma wiedzieć , że to sen bez testów rzeczywistości . No i właśnie przez to jak tylko uświadomiłem sobie, że śnię to po 7 sek. mnie wywalało i tak za każdym razem. Mam pytanie dlaczego tak się działo?

[Strange101 0]

To normalne, gdy podchodzisz do tego o raz pierwszy - też tak miałem.
No cóż, chyba będę musiał zacząć prowadzić dziennik snów. Dziś zrobiłem pierwszy wpis i stwierdziłem, że moje sny są tak pokręcone, że chyba tylko kontrola nad nimi pozwoli mi je powstrzymać. Bo dobrą pamięć snów miałem od zawsze i moje sny są bardzo realistyczne - nie tylko wrażenia wzrokowe, dźwięk jest bardzo dokładny, a czasem nawet wrażenia dotykowe. Chciałbym powtórzyć kiedyś LD z czasów dzieciństwa - śniłem, że idę ulicą, stwierdziłem, że chcę latać - bardzo miłe to było uczucie. Poprzez LD wyleczyłem się z mojego koszmaru - goniła mnie wielka modliszka i tak co noc. Raz we śnie wiedziałem już, że to koszmar, więc uzyskałem świadomość i dzięki niej wreszcie uciekłem, a sen się nie powtórzył nigdy więcej.

ziptofaf - co do tej metody, to trudno będzie mi znaleźć znak snu. Jedyne co te sny łączy to to, że są strasznie dziwaczne, ale za każdym razem nieprawdopodobne jest coś innego.