Zaloguj się, aby obserwować  
ArkStorm

OOBE, LD - czyli wszystko o Waszych doświadczeniach poza ciałem

4288 postów w tym temacie

Dnia 03.07.2008 o 22:31, Qetza napisał:

Zanim pójdę spać, wymęczę swoje ciało ( nie ma to jak ćwiczenia fizyczne). Spróbuje wejść
metodą WILD. I tu pytanie. Czy gdy będę zmęczony pomoże mi to w osiągnięciu LD?

NIE NOCĄ!!! WILD kiedykolwiek, ale nie nocą. A przynajmniej nie dla początkujących. Będziesz miał takie halucynacje, że do końca życia zapamiętasz. Ale, jeżeli naprawdę jesteś takim maniakiem, nie otwieraj przynajmniej oczu. Bo to będzie najgorsze, co możesz zrobić.
A przy okazji, wymęcz swe ciało. Tak, tak. Ono zaśnie szybciej, umysł tak samo długo. A to się równa więcej halucynacji.

Dnia 03.07.2008 o 22:31, Qetza napisał:

Aha Czy w metodzie WILD trzeba liczyć na głos czy wystarczy w myślach?

Tylko w myślach. No i w ogóle nie wolno się ruszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2008 o 22:35, Qetza napisał:

Sorki ale nie rozumiem co napisałeś. Mniej będę liczył?

W metodzie WILD liczy się w myślach... Mniej będziesz liczył, bo z tego co wiem, zmęczonym szybciej się zasypia, w tym przypadku wchodzi w świat snu świadomego.

ziptofaf lol, ja to robię tylko w nocy... w dzień nie potrafię, zawsze coś przeszkadza. A czy Ty otworzyłeś oczy podczas halucynacji ? Bo ja, HiSin i ktoś jeszcze tak... po tym przeżyciu dam sobie spokój na dłuższy czas ze wszystkim co związane z manipulacją snem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2008 o 22:32, RRohen napisał:

Czyli lunatycy, nie mają "zdolności" paraliżu ? W końcu podczas snu chodzą itp

Chyba tak. U nich paraliż musi być osłabiony (bądź w ogóle niesprawny), bo poruszają się we śnie. Ale czy tak jest na pewno, to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2008 o 22:39, RRohen napisał:

ziptofaf lol, ja to robię tylko w nocy... w dzień nie potrafię, zawsze coś przeszkadza.
A czy Ty otworzyłeś oczy podczas halucynacji ? Bo ja, HiSin i ktoś jeszcze tak... po
tym przeżyciu dam sobie spokój na dłuższy czas ze wszystkim co związane z manipulacją
snem...


Żeby to raz. Jak miałem paraliż senny raz-dwa razy w tygodniu (a był taki okres...), to oczy otwierałem wielokrotnie. No, ale w końcu przywykłem. Teraz żadne halucynacje mi nie straszne, bo dobrze wiem, że to tylko wytwór wyobraźni.
Z tym, że ja zaczynałem właśnie w dzień, bo strach mniejszy. Przyzwyczajałem się powoli do halucynacji w dzień, to i później w nocy da jakoś radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Łatwo powiedzieć mi teraz, że wyśmieję te halucynacje, ale gdy one się pojawiają to trudno zachować mi trzeźwość umysłu... A czy wdziałeś zawsze takie same eee zjawy (??) czy raz takie, raz takie ? Bo do jednego mógłbym się przyzwyczaić, ale gdyby było coś innego równie strasznego jak poprzednie to... strach się bać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Strach się bać? Jak ci zjawa chodzi po pokoju? A co ja miałem powiedzieć. Strasznie boję się pewnego jakby ducha czy zjawy, a nawet upiora. Zawsze miałem z nim problemy, to był tak silny lęk, że ciarki przechodzą. I pewnej nocy, miałem halucynacje. Na początku leżę z zamkniętymi oczami, nagle otwieram i... koło mnie stoi ten upiór, patrzy się na mnie, cholera, nawet teraz się źle poczułem, to było okropne. To, że ci tam kosmita po pokoju chodzi i nie zwraca uwagi to nic, to było okropne, w dodatku potem rzuca się na mnie i mnie dusi, czyli znane efekt duszenia, okropieństwo, dlatego radzę, zostawić to w spokoju i mieć normalne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2008 o 22:49, RRohen napisał:

Łatwo powiedzieć mi teraz, że wyśmieję te halucynacje, ale gdy one się pojawiają to trudno
zachować mi trzeźwość umysłu... A czy wdziałeś zawsze takie same eee zjawy (??) czy raz
takie, raz takie ? Bo do jednego mógłbym się przyzwyczaić, ale gdyby było coś innego
równie strasznego jak poprzednie to... strach się bać...


Cały czas inne. Gdyby to była cały czas taka sama zjawa to i problemu by nie było.
Ale do tego da się przyzwyczaić. I to dość prosto, ale wymaga kilku starań.
Każdego dnia, rano lub popołudniu idziemy spać. Używamy metody WILD. Zostajemy z otwartymi oczami. Oglądamy powoli pojawiające się halucynacje. (jeżeli się nie pojawiają, to zamykamy oczy i otwieramy po jakimś czasie). Patrzymy, podziwiamy. Jak mamy dość, to po prostu zaczynamy się ruszać (z zamkniętymi oczyma) przez jakąś minutę. Otwieramy oczy, halucynacji nie ma. Próbę ponawiamy jeszcze przez kilka dni.
Następna ważniejsza próba odbędzie się w nocy. Powinno udać się wytrzymać bez szczególnego wysiłku.
Ostatni sprawdzian wytrzymałości to paraliż senny. W tym stanie łatwo spanikować, bo nie mamy żadnej możliwości przerwania halucynacji. Ale da się to wytrzymać, jeżeli przeżyliśmy już kilkanaście innych, podobnych prób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2008 o 22:55, Jaki Ganh1 napisał:

Strach się bać? Jak ci zjawa chodzi po pokoju? A co ja miałem powiedzieć. Strasznie boję
się pewnego jakby ducha czy zjawy, a nawet upiora. Zawsze miałem z nim problemy, to był
tak silny lęk, że ciarki przechodzą. I pewnej nocy, miałem halucynacje. Na początku leżę
z zamkniętymi oczami, nagle otwieram i... koło mnie stoi ten upiór, patrzy się na mnie,
cholera, nawet teraz się źle poczułem, to było okropne. To, że ci tam kosmita po pokoju
chodzi i nie zwraca uwagi to nic, to było okropne, w dodatku potem rzuca się na mnie
i mnie dusi, czyli znane efekt duszenia, okropieństwo, dlatego radzę, zostawić to w spokoju
i mieć normalne życie.


Ogień zwalczaj ogniem. Osiągnij LD, wyobraź sobie tego upiora i rozwal mu twarz na ścianie. Albo naślij na niego pluton egzekucyjny. Więcej cię straszyć nie będzie.
PS Piszę serio. LD bywa używane w terapiach przeciw koszmarom sennym i nie tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałem uzyska stan (dobrze mówię) LD
Jednak troche się naczytałem o tym w tym temacie (paraliże, halucynacje) i mi się odechciało ;P
Teraz pytanie:
Czy jest ryzyko, że uzyskam ten stan, jeśli będą o tym myślał ale nie będe tego chciał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2008 o 23:13, temek napisał:

Chciałem uzyska stan (dobrze mówię) LD
Jednak troche się naczytałem o tym w tym temacie (paraliże, halucynacje) i mi się odechciało
;P
Teraz pytanie:
Czy jest ryzyko, że uzyskam ten stan, jeśli będą o tym myślał ale nie będe tego chciał
?

Chodzi ci o LD, czy paraliż senny?
Bo LD łatwo uzyskać poprzez samo myślenie o nim (50% osób osiąga LD, gdy pierwszy raz o nim usłyszy). A co do paraliży - one pojawiają się po próbach osiągnięcia LD. Same z siebie nie wyjdą, myślenie o nich nic nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2008 o 23:15, ziptofaf napisał:

Chodzi ci o LD, czy paraliż senny?


Chodzi mi o LD.
Jednak z tego co zytam paralize, halucynacje są z LD związane.

Dnia 03.07.2008 o 23:15, ziptofaf napisał:

Bo LD łatwo uzyskać poprzez samo myślenie o nim (50% osób osiąga LD, gdy pierwszy raz
o nim usłyszy). A co do paraliży - one pojawiają się po próbach osiągnięcia LD.
Same z siebie nie wyjdą, myślenie o nich nic nie zmieni.


Czyli kiedy położe się spać prawdopodobnie uzyskam LD (sporo dziś o tym myślałem).
I co dale, po LD ?
Pojawia się halucynacje (chodzi mi o te alieny i inne dziadostwo chodzące po pokoju) czy mogą być spokojny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2008 o 23:21, temek napisał:

Chodzi mi o LD.
Jednak z tego co zytam paralize, halucynacje są z LD związane.

Na świecie żyje ok. 200000 ludzi, którzy mają paraliże senne, a nie mają LD. Ten stan pojawia się zawsze, niezależnie od tego, czy jest się w LD, czy nie. (pisałem o tym więcej na poprzedniej stronie tematu).
Ale ogółem, tak - paraliże i halucynacje są związane z LD. Ale problem tyczy się głównie początkujących, którzy są niecierpliwi i testują dość nieprzyjemne metody typu WILD.

Dnia 03.07.2008 o 23:21, temek napisał:

Czyli kiedy położe się spać prawdopodobnie uzyskam LD (sporo dziś o tym myślałem).
I co dale, po LD ?

Czy wyjdzie, nie wiesz. Ale istnieje na to całkiem spora szansa.

Dnia 03.07.2008 o 23:21, temek napisał:

Pojawia się halucynacje (chodzi mi o te alieny i inne dziadostwo chodzące po pokoju)
czy mogą być spokojny ?

Możesz być spokojny. Po pierwsze, szansa na wystąpienie paraliżu sennego u osoby, która nie wchodziła żadną z metod w LD to 0,0001%. Po drugie, nawet gdyby paraliż wystąpił (co jest naprawdę mało prawdopodobne), to wystarczy pamiętać, że to tylko halucynacja. Realistyczna jak diabli, ale halucynacja. Na 100% minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2008 o 23:30, ziptofaf napisał:

Ale ogółem, tak - paraliże i halucynacje są związane z LD. Ale problem tyczy się głównie
początkujących, którzy są niecierpliwi i testują dość nieprzyjemne metody typu WILD.


Ok, czyli dostając się tam metodą autosugestii nic złego mi się nie stanie ?

Dnia 03.07.2008 o 23:30, ziptofaf napisał:

Możesz być spokojny. Po pierwsze, szansa na wystąpienie paraliżu sennego u osoby, która
nie wchodziła żadną z metod w LD to 0,0001%. Po drugie, nawet gdyby paraliż wystąpił
(co jest naprawdę mało prawdopodobne), to wystarczy pamiętać, że to tylko halucynacja.
Realistyczna jak diabli, ale halucynacja. Na 100% minie.


Wystarczy pamiętać, zę to tylko halucynacja ? OK.
Ale skoro nie udaje się to dużo bardzie doswiadczonym osobom to ja jestem pewny, że stoję na przegranej pozycji :)

P.S
Czasami miewam sny, w których idę albo biegne, i nagle spadam w jakąś przepaśc.
Uczucie "spadania" jest bardzo realistyczne.
Czy jest to coś podobnego do tego co mogą uzyskać podczas LD ? (chodzi mi o czucie bólu, radości i tym podobnych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2008 o 23:45, temek napisał:

Ok, czyli dostając się tam metodą autosugestii nic złego mi się nie stanie ?

Wiesz, zawsze jest minimalne ryzyko paraliżu sennego. Tyle, że on dzieje się po LD, a nie przed nim. Rożnica między autosugestią, a WILD-em jest taka, że ta druga to wymuszanie LD. Wymuszanie w sposób brutalny, który kończy się zawsze halucynacjami.

Dnia 03.07.2008 o 23:45, temek napisał:

Wystarczy pamiętać, zę to tylko halucynacja ? OK.

Jak będziesz o tym pamiętał, a nie zapomnisz ze strachu, to nawet nieźle ;). Pierwszy paraliż senny zawsze jst nieprzyjemny. O ile masz go w dzień, to jeszcze nie jest źle. Ale jeżeli trafi ci się nocą, to tej nocy już raczej nie zaśniesz....Tym niemniej ryzyko jest minimalne.

Dnia 03.07.2008 o 23:45, temek napisał:

Ale skoro nie udaje się to dużo bardzie doswiadczonym osobom to ja jestem pewny, że stoję
na przegranej pozycji :)

Bo większość tych doświadczonych osób (z nielicznymi wyjątkami, np. mną. No, ależ jestem skromny ;) ;)) od razu szła na całość używając WILD. Nocą. a to się musi źle skończyć.

Dnia 03.07.2008 o 23:45, temek napisał:

P.S
Czasami miewam sny, w których idę albo biegne, i nagle spadam w jakąś przepaśc.
Uczucie "spadania" jest bardzo realistyczne.
Czy jest to coś podobnego do tego co mogą uzyskać podczas LD ? (chodzi mi o czucie bólu,
radości i tym podobnych)

LD niczym nie różni się od rzeczywistości, poza tym, że wiesz, że to sen i masz niemalże wszechmoc. Wszystkie zmysły działają w pełni sprawnie. Jest tak, jakbyś nie spał...
PS Gdybyś chciał się pozbyć stracu przed halucynacjami, to postępuj wedle tego posta mojego autorstwa:
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=26786&pid=1207
Wtedy nawet paraliż senny w środku nocy nie straszny (a przynajmniej nie bardzo straszny, bo nieprzyjemny nadal)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2008 o 23:57, ziptofaf napisał:

Jak będziesz o tym pamiętał, a nie zapomnisz ze strachu, to nawet nieźle ;). Pierwszy
paraliż senny zawsze jst nieprzyjemny. O ile masz go w dzień, to jeszcze nie jest źle.
Ale jeżeli trafi ci się nocą, to tej nocy już raczej nie zaśniesz....Tym niemniej ryzyko
jest minimalne.


Ok, ryzyko jest minimalne. Jeśli jednak pojawia się halucynacje zamknać oczy i pamiętać, że to tylko sen.
Chyba wiem wszystko ?

Dnia 03.07.2008 o 23:57, ziptofaf napisał:

LD niczym nie różni się od rzeczywistości, poza tym, że wiesz, że to sen i masz niemalże
wszechmoc. Wszystkie zmysły działają w pełni sprawnie. Jest tak, jakbyś nie spał...


HyHy, brzmi kuszaco ;)

Dobra ide spać, zobacze co z tego wyjdzie, dzięki za rady :))

P.S
Zapomniałbym o jeszcze jednym pytaniu:
Za pierwszym razem nie mam szans w pełni kontrolować snu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2008 o 00:14, temek napisał:

Ok, ryzyko jest minimalne. Jeśli jednak pojawia się halucynacje zamknać oczy i pamiętać,
zę to tylko sen.

Lepiej w ogóle nie otwierać oczu. No, ale jeżeli ci się to nie uda, to wtedy pozostaje tylko oczy szybko zamknąć.
PS Paraliż senny nie jest snem. Pojawia się gdy umysł już się obudził, a ciało jeszcze nie.

Dnia 04.07.2008 o 00:14, temek napisał:

P.S
Zapomniałbym o jescze jednym pytaniu:
Za pierwszym razem nie mam szans w pełni kontrolować snu ?

Zależy od tego, czy masz talent. Jak tak, to powinno ci się udać. W innym przypadku potrwa to kilka tygodni.
PS Pełnej kontroli nie ma nigdy. Mi np. rzadko udaje się teleportacja. Tym niemniej można robić naprawdę niesamowite rzeczy. Najlepiej jeszcze przed pójściem spać wypisać sobie, co będziesz robić w LD. Bo w trakcie snu ciężko się już zdecydować. Tyle możliwości, a tak mało czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2008 o 23:15, ziptofaf napisał:

Bo LD łatwo uzyskać poprzez samo myślenie o nim (50% osób osiąga LD, gdy pierwszy raz
o nim usłyszy).


No to nie muszę się wysilać :) Chyba będzie fajnie być w LD..zobaczymy :D Ale najpierw muszę jeszcze poćwiczyć że tak powiem "czy ja śnię?". Jak mi się uda to będzie niezły ubaw, bo to moja pierwsza próba. Najbardziej boję się halucynacji...brr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę źle zrozumiałeś. Tych zjaw masz nie wyśmiać tylko czekać aż same miną (te halucynacje). Wyśmiać to masz tych "strażników" których możesz spotkać w OOBE głównie na planach przycielesnych, chociaż nie musisz ich spotkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj próbowałem tego "liczenia" na LD. Niedawno zainteresowałem się tym tematem i dokładnie nie przeczytałem go. Przeczytałem że można liczyć i można dojść do LD. I tak liczyłem i próbowałem wyobrażać sobie te schody z zamkniętymi oczyma. Gdzieś tak po 30 otworzyłem oczy bo tak zaczęło wirować mi przed oczami, że je otworzyć musiałem, czyżby to te halucynacje? Wcześniej tą metodę też próbowałem i zauważyłem że lepiej pamiętam sny, choć to nie było żadne LD. Czy tej metody lepiej nie stosować? Czy może lepiej jest metodę autosugestii?
A i jeszcze jedno czy LD ma jakieś skutki uboczne? Czy lepiej tego nie próbować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować