Zaloguj się, aby obserwować  
Pablor

Wybory 2007

2476 postów w tym temacie

Nie wmawiaj mi takich rzeczy. Po pierwsze Polacy doskonale wiedzieli, co się święci. Gdy w ''44 r. ruscy zajęli Lublin specjalnie wcześniej zaczęto powstanie w Warszawie, bo od razu pojawił się zamysł, by Rosję w Polsce podejmować jako gościa, nie gospodarza. A oni co? Doszli sobie do stolicy i stali na lewym brzegu Wisły, pijąc wódę i patrząc, jak Niemcy i Polacy wzajemnie się mordują. W sumie drugi cios w plecy po niespodziewanym ataku z 17 wrześnie, bo wcześniej Polska była z nimi w sojuszu, a z Niemcami mieli tylko traktat o nieagresji. Fajny sojusznik, nie? Porównaj sobie sytuację w Niemczech. Ich zachód ma świetnie rozwinięta gospodarkę dzięki wpływom amerykańskim, a wschód do tej pory jest bardzo zacofany dzięki władaniu nimi przez Stalina. Ale ludziom różne rzeczy wmawiali, w końcu szalała propaganda i cenzura...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2007 o 19:08, Jakub Wędrowycz napisał:

> Żyłeś w tamtych czasach? Ja mówię to co mowił mi mój dzidek, ma 85lat. Mieszkał w małym
mieścei nieopodal
> Wrocławia. Z tego co mówił to w XX leciu między wojennym było o wiele gożej, szczególnie
z jedzeniem...

Cóż, ja również mam dziadka, który opowiadał mi jak się wtedy żyło. Jeśli ktoś nie był w Partii,
miał naprawdę ciężko.

> Nie przesadzaj, z samochodami aż tak źle nie było. Prędzej z mieszkaniem, no ale nie aż
20 lat...

Znów pojawia się aspekt przynależności do Partii - jej członkom wszystko przychodziło łatwiej
i szybciej.


Powiedz to zamkniętemu w pudełku fanatycznemu Mogrimowi, bo on dlaej będzie uważał, że ma racje...

Dnia 07.10.2007 o 19:08, Jakub Wędrowycz napisał:

> Tak, teraz wsszystko jest a mało kogo na to stać, wtedy każdy miał kasę a mało co było
;-) Absurdy.

Hehe, i jak to teraz porównać? ;-) Mimo wszystko myślę, że teraz jest lepiej. Nawet jeśli nie
mam kasy na jakąś rzecz w tym momencie, w końcu uda mi się te pieniądze uzbierać. A jeżeli
towaru nie ma w ogóle, to mogę sobie oszczędzać do usr**ej śmierci, a i tak nie dostanę tego
na czym mi zależy.


Takze myślę, że jest lepiej, ale nie można aż tak wieszać psów na tamtym systewmie. Nie był on rajeem, ale znowu nie było aż tak źel. Jak pracodawca coś Ci naburknął to mówięłś to komuś ze zwiazku, czy czegostam i on miał przerąbane. Do tego zawsze mogłeś w takiej sytułacji zmienic zakład pracy. Zobacz wtedy na naszym rynku nie było np. odtwarzaczy wideo, nikt o tym nie wiedział więc tego nie potrzebował i tak był zadowolony. Im mniej ludzie wiedza tym mneij dóbr luksusowych chcą. Wtedy nei zbierałbyś na wideo, a np. na radio na dwie kasety ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2007 o 19:19, reykan napisał:

Obrazą byłoby uznanie mnie za wyborcę PO, dobrze, że się nie mylisz:)

Przecież nie chodzi mi o ciebie bracie PiSiorze tylko o Ceterisa Paribusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2007 o 19:15, reykan napisał:

Nie wmawiaj mi takich rzeczy.


Posłucahj. Mówię wszystko to co przeczytałem w książce, czy powiedizła mi mój profesor.

Dnia 07.10.2007 o 19:15, reykan napisał:

Po pierwsze Polacy doskonale wiedzieli, co się święci.


No częśc inteligentniejsza i z wyobraźnia wiadome, że wiedziała. Jednak dla większoći ludiz byla to wielak niewiadoma. Początkowo byliśmy państwem socjalistycznym dążącym do komunizmu. W latach bodajze 60 zabawnie siepytanio czy juz jest ten komuinizm czy jeszcze go nie ma.

Dnia 07.10.2007 o 19:15, reykan napisał:

Gdy w
''44 r. ruscy zajęli Lublin specjalnie wcześniej zaczęto powstanie w Warszawie, bo od razu
pojawił się zamysł, by Rosję w Polsce podejmować jako gościa, nie gospodarza. A oni co? Doszli
sobie do stolicy i stali na lewym brzegu Wisły, pijąc wódę i patrząc, jak Niemcy i Polacy wzajemnie
się mordują.


A powiedz i czy był sens tego powstania? To tylko symbol. Ruscy też zapewne wiedzieli co sieświęci i pozwolili inteligencji się wykrwawić, eliminujac tym samym niewygodnych "potentatów do tronu". Czysty zabiek polityczny, musieli sobie zrobić dobry grunt pod interesy. Zresztą myślę, że nawet jeżeliby weszli to potem i tka po swojemu rozprawili by sę z powstańcami. Co zreszta i tak potem zrobili...

Dnia 07.10.2007 o 19:15, reykan napisał:

W sumie drugi cios w plecy po niespodziewanym ataku z 17 wrześnie, bo wcześniej
Polska była z nimi w sojuszu, a z Niemcami mieli tylko traktat o nieagresji.


Nop, ale zobacz. To takze jest polityka. Dogadali sie i z nami i z Niemcami. Ostatnio ogladłąem program w TV o tym zajściu. Stalin miał obowiązek uderzyć na nas zaraz po Niemcach. Jednak on zwlekał aż do 17 września. Liczył na to, że zachód zareaguje, wtedy in wejdzie i pobije nie tylko nas, ale i Niemców. Nie kożna pokladać nadzieji w sojuszu z silniejszym. Do tego o ile mnie pamięc nie myli my mieliśmy z nimi tylko traktat o nie agresji i zostawienia nas w spokoju w razie wojny z Niemcami. Wszystko to jest polityka. Widzisz okazje to z nej kożystasz. Nie ma moralności, nie ma s\zasad. A umowy o nie agresji czy inne sojusze są tylko tyle warte co papier, na którym zostały spisane. Smutna rzeczywistość. Francja i UK nie zrobiły dosłownie nic poza okazaniem pogardy.

Dnia 07.10.2007 o 19:15, reykan napisał:

Fajny sojusznik,
nie? Porównaj sobie sytuację w Niemczech. Ich zachód ma świetnie rozwinięta gospodarkę dzięki
wpływom amerykańskim, a wschód do tej pory jest bardzo zacofany dzięki władaniu nimi przez
Stalina.


Zachód ma to co ma dzięki pożyczcce (juz zapomaniłęm jak siegść nazywał, w każdym razie był z Ameryki), a Wschód tak jak mówisz tyrał na Rosje. Gdyby nie ta ww pożyczka to Ruski już dawno by tam wszedł, zreszta to są ich mażrenia od xxx lat...

Dnia 07.10.2007 o 19:15, reykan napisał:

Ale ludziom różne rzeczy wmawiali, w końcu szalała propaganda i cenzura...


No tak. To jest jedno z ałożeń państw totalitarnych czy autorytarnych. Co w tym dziwnego? Im, mniej wiesz, tym mniej nażekasz i mnei \j chcesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż moja ortografia to moja prywatna sprawa. Bezczelność? Pokaż mi gdzie jestem bezczelny? Jeżeli chodzi Ci o stosunki z Mogrimem to nasza prywatna sprawa i on wcale nie jest tak "szczelny", więc nie marudź. Haha! Pomyliłeś sie jestem za LiDem, trochę za PO i troche za KOrwinnem Mikke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2007 o 19:11, Rosomk napisał:

Właśnie po ortografii i bezczelności można poznać zwolenika PO.


No nie, zlitujcie się. Wiem, że to teraz modne tak obrzucać się błotem, a przykład idzie z góry, ale liczyłem tu na jakąś rzeczową dyskusję. Za chwilę dowiemy się, że każdy kto popełni w poście błąd ortograficzny "stoi tam, gdzie wtedy stało ZOMO".

BTW, wyraz zwolennik pisze się przez dwa n...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A co mu po zachodzie, jak miał Hitlera? On w ogóle nie liczył się z Francją czy Anglią, nie był pewny tylko reakcji Stalina. Stalin bardzo chętnie utrzymywałby dobre stosunki z Niemcami przez wojnę. Niemcy idą na zachód, Rosja idzie na wschód i nie wchodzą sobie w drogę. Stalin ufał Hitlerowi i posyłał mu ponad połowę środków na utrzymanie i rozbudowę hitlerowskiej armii. Ale potem się przekonał, co to znaczy dostać cios w plecy. Był kompletnie zaskoczony. Tak naprawdę nigdy nie byłoby sojuszu Rosji, Anglii i Ameryki, gdyby Japonia nie napadła na USA. Wtedy Stalin musiał obiecać, że po wojnie rozprawi się z Japonią i dostał ogromną pożyczkę ze Stanów na sprzęt wojskowy, inaczej już dawno przegrałby wojnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2007 o 18:06, Ceteris Paribus napisał:

Do kogo mówisz?


Do ciebie, ceteribucu, kłamliwa ściereczko. Cytat ze słynnymi prezerwatywami.

Dnia 07.10.2007 o 18:06, Ceteris Paribus napisał:

Psss, typowe dla Mogrimika "ja teggo nie wiem, nie umiem, ine słyszałem toż to jest bzdura
i kłamstwo".


Ty twierdzisz, że tak powiedział - ty masz to udowodnić. Oczywiście jako dzieciak na poziomie podstawówki tego nie wiesz.

Dnia 07.10.2007 o 18:06, Ceteris Paribus napisał:

Był. Sam nam o tym opowiadał jak to było. Na tym opieram to co mowię. Nie tak jak Ty na bzdurach
powtarzanych w TV - "wszyscy byli komuchami, toż to złooooo".


Akurat w TV tego nie mówią. Póki co ty ty powtarzasz za TV.

Dnia 07.10.2007 o 18:06, Ceteris Paribus napisał:

Był w partii, ale nie był komunisrtą gwli ścisłości.


Znaczy się: był zwykłym tchórzem i ku*wą.

Dnia 07.10.2007 o 18:06, Ceteris Paribus napisał:

Ja temu nie przecze - pokaż cytat gdzie costakiego powiedziałem śmierdziuszku!


Powiedziałeś, że bardzo niewielu ludzi nie było w partii, śmierdzące ubeciątko. To oczywiście nieprawda, bo WIELU w niej nie było - nie wszyscy byli tchórzami jak twój wyimaginowany profesor czy pewnie ktoś z rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2007 o 19:35, Jakub Wędrowycz napisał:

No nie, zlitujcie się. Wiem, że to teraz modne tak obrzucać się błotem, a przykład idzie z
góry, ale liczyłem tu na jakąś rzeczową dyskusję. Za chwilę dowiemy się, że każdy kto popełni
w poście błąd ortograficzny "stoi tam, gdzie wtedy stało ZOMO".

hehe, rzeczowa? o polityce i wyborach?? w której bierze udział więcej niż 1 osoba??? hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Takie rzeczy to tylko w Erze. Pamiętaj- gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania, a gdy jest jeden, to znaczy, że ma rozdwojenie jaźni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2007 o 19:36, reykan napisał:

A co mu po zachodzie, jak miał Hitlera?


Po co mi jakiś pionek jak mogę wszystko robić sam ;-) Zresztą komuniści i faszyści się nie lubili. Jedni i drudzy szukajac sobie wyimaginowanych wrogów nie lubieli siebbie na wzajem.

Dnia 07.10.2007 o 19:36, reykan napisał:

On w ogóle nie liczył się z Francją czy Anglią, nie
był pewny tylko reakcji Stalina. Stalin bardzo chętnie utrzymywałby dobre stosunki z Niemcami
przez wojnę.


Wszystko to polityka. Dobre stosunki dobrymi stosunkami, ale do wojny i tak by doszło.

Dnia 07.10.2007 o 19:36, reykan napisał:

Niemcy idą na zachód, Rosja idzie na wschód i nie wchodzą sobie w drogę.


Do czasu. Przeceiz ambicje obu przywódcców obejmowaly swym zasiegiem cały śwait. To był tylko chwilowy podział...

Dnia 07.10.2007 o 19:36, reykan napisał:

Stalin
ufał Hitlerowi i posyłał mu ponad połowę środków na utrzymanie i rozbudowę hitlerowskiej armii.


Z ytego co pamiętam to oba kraje miały umowy. Niemcy tstowali tam technologie i broń, z której ruskie potem mogły pokożystać. Oni zas wysyłali swą kadrę na skolenia do Berlina czy innych landów...

Dnia 07.10.2007 o 19:36, reykan napisał:

Ale potem się przekonał, co to znaczy dostać cios w plecy. Był kompletnie zaskoczony.


Prawda, prawda. Jednak gotował siena wojnę. Jednak nie wiedział, że ona nstapi aż tak szybko. Co zresztą było przećpanym błędelm Hitlera. Tak to po dziś mogła by tu być III Rzesza.

Dnia 07.10.2007 o 19:36, reykan napisał:

Tak naprawdę
nigdy nie byłoby sojuszu Rosji, Anglii i Ameryki, gdyby Japonia nie napadła na USA. Wtedy Stalin
musiał obiecać, że po wojnie rozprawi się z Japonią i dostał ogromną pożyczkę ze Stanów na
sprzęt wojskowy, inaczej już dawno przegrałby wojnę.


Wszystko to tylko polityka. Jedni maja kasę, drudzy maja armaty, inni znowu majapotencjał ludzki o prawie nie wyvczerpalnhc zasobach. Polityka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2007 o 19:37, Mogrim napisał:

> Do kogo mówisz?

Do ciebie, ceteribucu, kłamliwa ściereczko. Cytat ze słynnymi prezerwatywami.


Dalej nie wiem czy ktoś coś mówi czy po prostu much pierdneła? O_o

Dnia 07.10.2007 o 19:37, Mogrim napisał:

> Psss, typowe dla Mogrimika "ja teggo nie wiem, nie umiem, ine słyszałem toż to jest bzdura

> i kłamstwo".

Ty twierdzisz, że tak powiedział - ty masz to udowodnić. Oczywiście jako dzieciak na poziomie
podstawówki tego nie wiesz.


Buhehee. Napradę powalasz mnie swym intelektem. W rozmowie z takim zadufanym fanatykiem, zamkniętym tylko na własne ja nie ma wystarczalnego dowodyu. Umyj sie pod paszka.

Dnia 07.10.2007 o 19:37, Mogrim napisał:

> Był. Sam nam o tym opowiadał jak to było. Na tym opieram to co mowię. Nie tak jak Ty na
bzdurach
> powtarzanych w TV - "wszyscy byli komuchami, toż to złooooo".

Akurat w TV tego nie mówią. Póki co ty ty powtarzasz za TV.


Tjaa. Lubisz scheat "ty jesteś głupi, nie bo ty". Psss. Co za ofiara.

Dnia 07.10.2007 o 19:37, Mogrim napisał:

> Był w partii, ale nie był komunisrtą gwli ścisłości.

Znaczy się: był zwykłym tchórzem i ku*wą.


Psss. I mówi to gość, który jest zamknięty tylok na swojej osobie. Niepotrafiącyu uzyć mózgu, cyz wyobraźni. Naprawdę coraz bardziej podkreślasz jakim wulgarnym czlowiekeim jesteś i jak bardoz rzucasz błotem gdy ktoś ma inne zdanie niż Twoje. Niestety Ty żyjesz w świecei surrealizmu i nie dopuiszczasz do siebie prawdy innej niż ta zapisana w Twej głowie. Ile Ty masz lat?! Ile razy mam sie pytać\? Aż tak bardoiz sie wstydzisz, ze po mimo sędziwego wieku jesteś aż takim głupkiem? Walcz z tym, a nie rzycaj mięsem i kutwami an lewo i prawo.

Dnia 07.10.2007 o 19:37, Mogrim napisał:

> Ja temu nie przecze - pokaż cytat gdzie costakiego powiedziałem śmierdziuszku!

Powiedziałeś, że bardzo niewielu ludzi nie było w partii, śmierdzące ubeciątko. To oczywiście
nieprawda, bo WIELU w niej nie było - nie wszyscy byli tchórzami jak twój wyimaginowany profesor
czy pewnie ktoś z rodziny.


Ależ Ty jesteś impotentny umysłowo. Piszesz jakieś bzdury, o których ja nie mówiłęm. Wiadomo, że 70% społeczeństwa nie bylo w partii gdyz byli zwykłymi pracownikami. Cały czas była mowa o tych co byli wyżej. Jednak Ty wyrywasz cos z kontekstu i plujesz jadem na lewo i prawo.

Poczytaj sobie panie mądry: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=28360&pid=762

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przed II wojną światową niemiecka armia nie mogła przekraczać 100 tys. żołnierzy, czyli była ich ilość wystarczająca właściwie tylko do pilnowania granic. Do tego duże rejony Niemiec musiały być zdemilitaryzowane. Aby trenować wysyłano ich do Rosji. Dziwi postawa Francji na wojnie, bo mieli chyba ponad 3 miliony żołnierzy, a wszystkie oddziały niemieckie opuściły kraj i ruszyły na wschód. Ale tam do głosu coraz częściej dopuszczano pacyfistów... A jak Francja nie, to Anglia tym bardziej, bo była o wiele mniej zaprzyjaźniona z Polską.
BTW: Obejrzałeś filmiki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy mógłbym prosić o nieco więcej kultury w wypowiedziach???
Można powiedzieć to samo ale przy użyciu innych zabiegów językowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować