gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Dnia 31.03.2006 o 22:07, Treant napisał:

Widzę, że miłość u niektórych powoduje straszne katusze... Najlepiej dać sobie z tym niestabilnym
uczuciem spokój.


Długo tak nie ciągniesz... samotność zniszczyc Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 01.04.2006 o 22:58, Vaxinar napisał:

Długo tak nie ciągniesz... samotność zniszczyc Cię.


Bez przesady. Samotność nie jest taka zła, wręcz do wielu osób pasuje. Wszystko jest względne i zależy jak lezy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.04.2006 o 23:16, Keroth napisał:

Ja tam nie narzekam. Sylwia siedzi u mnie i pozwala mi czasem na forum wejść ;P


Nom, a Ty się tylko chwalisz, ładnie to tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.04.2006 o 23:40, Vaxinar napisał:

Nom, a Ty się tylko chwalisz, ładnie to tak ?


No ba. Ja nie jestem samolubny. Obiecałem się pochwalić to się chwale :).


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.04.2006 o 23:23, lbhspatriot napisał:

Ja się dziwię, że wogóle jesteś forum zainteresowany, jak ona jest u Ciebie... :)


Nie jestem zainteresowany. Ale obiecałem panom się pochwalić, a Sylwia nie ma nic przeciwko, poza tym i tak jest w łazience :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.04.2006 o 22:58, Vaxinar napisał:

Długo tak nie ciągniesz... samotność zniszczyc Cię.

Mnie jakoś dotąd nie zniszczyła. I sądzę, że warto w niej pozostać, bo to co ostatnio w moim otoczeniu obserwuję nie nastraja optymistycznie. Chodzi konkretnie o związki, które rozpadały się po roku, a nawet kilku latach znajomości. Smutne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale co poradzić? Nie angażować się w związek ze strachu, że się może kiedyś rozpaść? Bzdura, tak czy siak człowiek jest sam, tylko w jednym przypadku ze wspomnieniami, a w drugim, zupełnie nagi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.04.2006 o 23:58, Treant napisał:

Tak wspomnieniami... i świadomością, że cały ten czas poszedł na marne.


jezeli to co przezyles odbierasz w takich katregoriach to zeczywiscie po co sobie dupe zawracac , po co zyc ? to tez idzie na marne bo cie robale zjedza. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A teraz co robisz, żeby nie poszedł? Tracisz go tylko w zupełnie inny sposób. Nie wierzę w coś takiego jak zmarnowany czas. To po prostu czastka tego co sie składa na nasze życie, nic innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie do końca się rozumiemy: nie uważam tego co przeżyłem za stracony czas, lecz wyłącznie to na co poświęciłem swój czas i nie zdołałem sfinalizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale myśląc w ten sposób możesz nigdy niczego nie rozpocząć. Bo przecież nie masz pewności, że uda Ci się "dane przedsięwzięcie" sfinalizować. Nie lepiej pomyśleć "doświadczyłem czegoś nowego, było super, zostawiam to za sobą, let''s MOVE ON"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.04.2006 o 00:09, Treant napisał:

Chyba nie do końca się rozumiemy: nie uważam tego co przeżyłem za stracony czas, lecz wyłącznie
to na co poświęciłem swój czas i nie zdołałem sfinalizować.

Ale wracasz z tego z jakimś doświadczeniem - to lepiej niż gdybyś nie przeżył nic - więc ten czas nie jest do końca stracony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A czy teraz będąc w jakimś związku nie masz obaw, że może on nie przetrwać za jakiś czas? A co jeśli pozostawanie w takim związku przekreśli możliwość znalezienia się w takim, który by przetrwał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się