gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Dnia 29.11.2010 o 15:44, noobie napisał:

> > Jak się zorientować, czy dziewczyna jest zainteresowana czy też nie?
> Zależy jak zachowuje się w stosunku do ciebie.
Od kilku tygodni piszemy ze sobą, jest dobrze. Przynajmniej tak mi się wydaje, bo zawsze
odpisuje i nie ucieka po pojawieniu się mnie na na gg. Po szkole widzimy się w trakcie
powrotu do domu, ale poza mną i nią jest jeszcze grupka znajomych. Próbowałem zaprosić
ją na kawę, herabatę, spacer, cokolwiek. Zgodziła się, ale dzień, dwa wcześniej zawsze
coś jej wypadało. Nie jestem jedynie pewny czy to było faktycznie prawdą, czy jedynie
wykrętem...

Może ma jakieś sprawy, jak coś to zapraszaj ją aż do skutku. Jak tak dalej będzie się wykręcała to odpuść ją sobie/ olewaj ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2010 o 15:41, Killinginno napisał:

Zależy jak zachowuje się w stosunku do ciebie.

To tez jest mylne. Bo może to być po prostu miła dziewczyna a Ty błędnie odczytasz jej intencje i sobie nadziei narobisz i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2010 o 16:59, mlynar911 napisał:

To tez jest mylne. Bo może to być po prostu miła dziewczyna a Ty błędnie odczytasz jej
intencje i sobie nadziei narobisz i co?

Zdarza się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, też tak myślę, ale z drugiej strony nie chciałbym być taki uporczywy i nachalny. Pomyśli, że jestem jakimś zboczeńcem pragnącym tylko jej i jej ciała... bla bla bla... Wiesz o co chodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2010 o 20:15, noobie napisał:

Tak, też tak myślę, ale z drugiej strony nie chciałbym być taki uporczywy i nachalny.
Pomyśli, że jestem jakimś zboczeńcem pragnącym tylko jej i jej ciała... bla bla bla...
Wiesz o co chodzi ;)


Wiesz, są też takie ''inteligentne'' co lubią się bawić.. przepraszam, ''sprawdzać'' chłopaka, czy mu rzeczywiście zależy. I tak np się wykręcają od spotkań itp żeby facet musiał się starać i dopraszać. I tak sprawdzają i sprawdzają a potem facet się zniechęca i głupie baby mają za swoje. Nie żebym Cię straszyła czy coś. Określ kategorię wiekową to Ci powiem, czy to prawdopodobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

True ... ale za którymś razem to przestaje być zabawne a jest zwyczajnie upierdliwe. Poza tym tak - inteligentne to jest w bardzo wielu przypadkach idealne określenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź czujny, miałem podobnie z tym wykręcaniem, a na końcu dała się przemacać naprutemu kolesiowi i mnie zwyzywała (i tu zadaje cios tym którzy twierdzą że to zawsze chłopak jest winny i wyzywa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.11.2010 o 20:15, noobie napisał:

Wiesz o co chodzi ;)

Czy coś w tym złego? Ja zacząłem tak ostatnim razem i jestem z Pauliną już miesiąc :) jest świetnie i nic nie wskazuje na to, aby miało się skończyć. Choć dla niektórych(ba, większości) było(by) to totalnym zaskoczeniem.
Od tego czasu jakbym był w innym świecie w stosunku do tego co znałem wcześniej i aż zimny strach mnie bierze co ja zrobię jak to się skończy(oby nie!) bo dziewczyny w moim wieku jakby nie patrzeć są teraz w moich oczach mało atrakcyjne pod wieloma względami i co innego im w głowie jak i na głowie.
Czytane ostatnio problemy w tym temacie są dla mnie jakoś bardzo zabawne i takie dziecinne bez obrazy:s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale każda jest inna, tylko niektóre odruchy są stałe. Sam jednak nie rezygnuję, bo zależy mi. No nic, zobaczymy jak to się potoczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kobiety wy jesteście pokrejzolone ;p
Mój kolega leje na nią jak tylko może, a ona mimo że nawet mi mówi że chce o nim zapomnieć, to pije i później znowu rozpacza, dzwoni do niego, pije, on ją olewa i tak w kółko, wszyscy jej mówią żeby dała sobie z nim spokój.
Te blondynki... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.12.2010 o 08:03, Jcl napisał:

Te blondynki... ;)


Hej, wypraszam sobie. ;p
Trafiłeś na jakiś masochistyczny egzemplarz najwyraźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie. Ja uwielbiam blondynki :)
Tylko tej nie można przetłumaczyć, że on jej nie chce i nie może o nim zapomnieć, a ja nie zamierzam być jej terapeutą i słuchać jej smutków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 01.12.2010 o 11:29, Lillith napisał:

A tak serio, to żałosne jak laska narzuca się facetowi- zawsze.

I na odwrót.

Jcl=> Bierz 20 zł z godzinę/wizytę. Albo zarobisz, albo się od niej uwolnisz. Btw, jeszcze jej nie sprzedałeś Albańczykom jak Ci radziłem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się