Zaloguj się, aby obserwować  
Hi_my_name_is

Mass Effect PC - temat ogólny

6123 postów w tym temacie

Dnia 20.07.2008 o 23:52, Dann napisał:

A zapytam tylko, jak udawało Ci się utrzymywać swoich kompanów przy życiu podczas tej
walki ? Bo dla mnie pozostaje to zagadką dzisiejszego dnia. ;-)


Heh, czyli jeszcze się nie nauczyłeś rozporządzać efektywnie swoim oddziałem, pewnie stąd też twoje wielkie uprzedzenia do SI. To naprawdę nie jest takie skomplikowane starczy pozostawać w ruchu, często używać Warp''a (inne zdolności działają już rożnie w zależności od poziomu, tak trudności jak i samych talentów), a sam twój team się nim zajmie. Jak dla mnie to skurczybyk sie trochę za szybko przemieszcza wiec trudno mi go było samemu ustrzelić, ale Garrus ze snajperką na maxa - priceless :D
Jeśli jesteś biotykiem to Stasis i Bastion, zbójcza kombinacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2008 o 00:04, Fran napisał:

Dwie rzeczy; ustawienie w opcjach wykorzystania mocy drużyny i sprawdzenie jak masz
zdefiniowane klawisze komend; opisy z instrukcji nie pokrywają się z działaniem w grze.


Klawisze zawsze sam sobie definiuję, bo jakoś do WSADu mam za daleko sięgać ;-P
Natomiast co do mocy drużyny, to czy oby na pewno nie będą jej trwonili na "pierdoły" ? W sumie wiesz : "with no power comes no responsibility". ;-P
Ale mogę spróbować.

Dnia 21.07.2008 o 00:04, Fran napisał:

I jeszcze jedna rzecz; automatyczny awans dla drużyny, oni naprawde sami najlepiej wiedzą
co dla nich najlepsze z jednym wyjątkiem; zadbaj o deszyfracje i elektronikę.


Ja generalnie starałem się każdemu wydawać punkty na jakąś konkretną broń, np. Wrexowi do shotgunów, Garrusowi snajperek, itd. To chyba nie było złym rozwiązaniem (?)

Dnia 21.07.2008 o 00:04, Fran napisał:

Szczerze powiedziawszy SI walki w Mass effect jest jedną z lepszych; jeśli tylko pozwolimy
naszym marines działać, spokojnie możemy siąść i podziwiać totalny kipisz jaki robią.


Właśnie grając za pierwszym razem jakoś umknęło to mojej uwadze. Bardziej odniosłem wrażenie, że gdybym miał zostawić ich samopas, zapewne do dziś siedziałbym na Eden Prime. ;-)

Dnia 21.07.2008 o 00:04, Fran napisał:

Najłatwiej sie o tym przekonac w tunelach na Feros, gdzie często gęsto nasi marines zaczynają
nas ignorować. Wydanie wtedy rozkazu ataku spowoduje że sami wyczyszczą tunele ;)


Feros było pierwszym miejscem, do którego się udałem w ramach wątku głównego. I TBH albo to ja robiłem coś źle, albo to ten poziom normal taki trudny ;-P , ale ponownie odnosiłem wrażenie, że beze mnie ten team nie istnieje. Chociaż wtedy nie potrafiłem nawet dobierać jeszcze właściwej amunicji i do tych całych zombi strzelałem zapewne z jakiś kapiszonów. ;-D
To może przez to było tak ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ktoś miał nadzieje na jakieś mody z tego, co pamiętam, po lekturze oficjalnego forum informuje, że Bioware nie planuje żadnego SDK dla gry, więc nie ma, co oczekiwać poważnych modów tylko coś w rodzaju już istniejących, czyli zmian koloru pancerza, trochę przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2008 o 00:20, Dann napisał:

Feros było pierwszym miejscem, do którego się udałem w ramach wątku głównego. I TBH albo
to ja robiłem coś źle, albo to ten poziom normal taki trudny ;-P , ale ponownie odnosiłem
wrażenie, że beze mnie ten team nie istnieje. Chociaż wtedy nie potrafiłem nawet dobierać
jeszcze właściwej amunicji i do tych całych zombi strzelałem zapewne z jakiś kapiszonów.
;-D
To może przez to było tak ciężko.


Jak na początek to faktycznie ciężka przeprawa. Tutaj przydaje sie niezły crowd control.

SPOILER
Bez kilku umiejętności biotycznych albo drużyny stawiającej na shotgun''y i snajperki, najlepiej ze Sledgehammer Rounds (dodają do weapon force''a - łatwiej przewrócić przeciwników) to naprawdę wyzywający sprawdzian. A zombiaki są dość odporne i jak już się zbliżą w większej grupie to mogiła. Również maksymalny granade upgrade jest mile widziany z Anti-Thorian gas.
KONIEC SPOILERA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Na Veteran i Hardcore nie miałem z tym żadnych problemów - najlepsze pancerze + najlepsze
> bronie + poziom ze zwiedzenia całej galaktyki i zakończenia wszystkich questów pobocznych
> dały im wystarczającą siłę.

Ok, ale że jak ? Stali w miejscu i wytrzymywali ten ostrzał z jego broni ? Czy też może cały czas kazałeś im biegać z jednego końca pomieszczenia do drugiego ? ;-)
Bo jak dla mnie samo stanie w miejscu = zgon w kilka sekund i zostajesz sam. A na komendę "hold position" chyba nie reagowali .. może byli zbyt przestraszeni ?
Zresztą tam chyba nie bardzo jest się gdzie schować, co ?

> Na Insanity było gorzej - ...
> ... Ostatecznie powaliłem
> go przy czwartym podejściu i 10% hp (gdyby nie to że Ashley go załatwiła to ponownie
> bym przegrał).

Kurde, a u mnie Ash poległa na polu chwały. :-/
Chociaż ja odniosłem wrażenie, że pozostali członkowie drużyny jakoś nie bardzo go ostrzeliwali ... że 3/4 obrażeń dostał z mojego karabinu. Chociaż mogę się mylić.


@ icemount

"Heh, czyli jeszcze się nie nauczyłeś rozporządzać efektywnie swoim oddziałem, pewnie stąd też twoje wielkie uprzedzenia do SI. ..."

Niewykluczone, TBH nie przywykłem do prowadzenia walk w taki sposób (tym bardziej w cRPGu).
A zapytam jeszcze o kilka kwestii Was obu : ten Warp, to do czego służy ? ;-P I czy czasem nie jest dostępny tylko dla Wrexa ?
U mnie też to właśnie Garrus był drużynowym strzelcem wyborowym. ;-) I chociaż tego pierwszego Sarena (na tej latającej desce) skosił aż miło, to z tym drugim miał już pewne problemy. Nawet zastanawiałem się momentami, czy On w ogóle w niego trafia ?
I jeszcze jedno : jakiej amunicji najlepiej na niego używać ? Na syntetyki ? Czy może protonowej ?
I czy w ogóle warto używać takich rodzajów amunicji jak Incendiary tudzież tej zadającej Toxic damage ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2008 o 00:27, icemount napisał:

Jak na początek to faktycznie ciężka przeprawa. Tutaj przydaje sie niezły crowd control.


No tak , zapomniałbym o CC. Już zaraz zamienię jednego w owcę, drugiego wciągnie się we Freeze trapa, a na trzeciego jakiś priest rzuci Shackle (w końcu to undeady) i już mamy 3x Crowd control. Ups ... to nie ta gra. ;-D

Dnia 21.07.2008 o 00:27, icemount napisał:

Bez kilku umiejętności biotycznych albo drużyny stawiającej na shotgun''y i snajperki,
najlepiej ze Sledgehammer Rounds (dodają do weapon force''a - łatwiej przewrócić przeciwników)
to naprawdę wyzywający sprawdzian. A zombiaki są dość odporne i jak już się zbliżą w
większej grupie to mogiła. Również maksymalny granade upgrade jest mile widziany z Anti-Thorian
gas.


A więc do tego służy ten rodzaj amunicji, do powalania wroga ... hmm. ;-)
Co do zombiaków, to osobiście chyba bardziej wkurzał mnie ten cały asari klon i jego kule energii. Generalnie było ciężko, ale dało się zrobić. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2008 o 00:58, Dann napisał:

A więc do tego służy ten rodzaj amunicji, do powalania wroga ... hmm. ;-)
Co do zombiaków, to osobiście chyba bardziej wkurzał mnie ten cały asari klon i jego
kule energii. Generalnie było ciężko, ale dało się zrobić. ;-)


No to Damping - pozbawia wrogów na jakiś czas biotyki i techa (very useful).
A Warp , w zależności od tego jak go rozwinąłeś, obniża przeciwnikom odporność zbroi i to do 75% oraz zadaje obrażenia od 6 do 10 podzczas swojego czasu działania - od 7 do 20 sekund.
Zresztą jeśli nie masz problemów z angielskim to odsyłam tutaj:
http://masseffect.wikia.com/wiki/Classes
Have fun ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2008 o 00:58, Dann napisał:

No tak , zapomniałbym o CC. Już zaraz zamienię jednego w owcę, drugiego wciągnie się
we Freeze trapa, a na trzeciego jakiś priest rzuci Shackle (w końcu to undeady) i już
mamy 3x Crowd control. Ups ... to nie ta gra. ;-D


Przetłumacz sobie to na język biotyki :D
Singularity, Lift i jako ostatni Throw to miałem na myśli mówiąc crowd control.
A z technicznych Damping ogłusza przeciwiników w jego zasięgu na 3 sekundy, Overload i Sabotage są obszarowe,
zresztą ten ostatni świetnie się spisuje jeśli musisz na piechotę rozwalać Rocket Drony i Armatury (wyłącza im bronie)
A z Medicine (Inżynier) masz talent Neural Schock, który zadaje toxic damage i powala przeciwników do 5 sec ( na najwyższym poziomie).
Co do amunicji to radzę dokładnie czytać opisy, wiele osób nie wiedziało dlaczego np. Chemical Rounds III mają lepsze statsy niż Polonium Rounds IV - wyjaśnienie jest proste Pol. Rounds dodatkowo zatrzymują regenerację zdrowia przeciwników. O ile w przypadku zwykłych piratów i najemników to niby nic nie daje to już na Krogan (na wyższych poziomach trudności) jest niemal niezbędne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2008 o 00:47, Dann napisał:

Ok, ale że jak ? Stali w miejscu i wytrzymywali ten ostrzał z jego broni ? Czy też może
cały czas kazałeś im biegać z jednego końca pomieszczenia do drugiego ? ;-)


Na Hardcore czasami wskakiwałem za ten filar (jedyna sensowna osłona w tym pomieszczenie) ale rzadko.
Jeśli chodzi o manewry to po odpaleniu "Immunity" na własnej postaci szarżowałem do bezpośredniego starcia (większa szansa trafienie) i boss walił wtedy we mnie (albo przynajmniej trafiał - nie wiem w kogo celował).
Jeszcze jedno - na Veteran moją postacią był Soldier, a na Hardcore Infiltrator. W tym drugim wypadku bardzo dobrze spisywała się moc "Sabotage" dzięki której przez większość czasu przeciwnik nie mógł strzelać.

Dnia 21.07.2008 o 00:47, Dann napisał:

Bo jak dla mnie samo stanie w miejscu = zgon w kilka sekund i zostajesz sam. A na komendę
"hold position" chyba nie reagowali


W tamtej walce moje rozkazy ograniczały się do używania mocy biotycznych Liary, resztę zostawiłem w rękach AI.

Dnia 21.07.2008 o 00:47, Dann napisał:

Zresztą tam chyba nie bardzo jest się gdzie schować, co ?


Jest filar który podtrzymywał ten pomost który się zawalił - można za nim znaleźć trochę ochrony.

Dnia 21.07.2008 o 00:47, Dann napisał:

Kurde, a u mnie Ash poległa na polu chwały. :-/


Może miała za niski level albo nie była dostatecznie dobrze wyekwipowana? Ja rozwinąłem jej na maksa zdolności "Assault Rifles", "Combat Armor", "Assault Training", "Fitness" i "Soldier" w efekcie miała ok. 600 hp co w połączeniu z solidnym pancerzem i Immunity czyniło ją właściwie nieśmiertelną.

Dnia 21.07.2008 o 00:47, Dann napisał:

Chociaż ja odniosłem wrażenie, że pozostali członkowie drużyny jakoś nie bardzo go ostrzeliwali
... że 3/4 obrażeń dostał z mojego karabinu. Chociaż mogę się mylić.


Jeśli mają dobry sprzęt to potrafią zadać całkiem sensowne obrażenia.

Dnia 21.07.2008 o 00:47, Dann napisał:

A zapytam jeszcze o kilka kwestii Was obu : ten Warp, to do czego służy ? ;-P I czy czasem
nie jest dostępny tylko dla Wrexa ?


Liara też go ma. Służy on do obniżania odporności przeciwnika - użyteczna rzecz na bossów.

Dnia 21.07.2008 o 00:47, Dann napisał:

I jeszcze jedno : jakiej amunicji najlepiej na niego używać ? Na syntetyki ? Czy może
protonowej ?


Ja używałem Inferno Rounds X (bo nie wiedziałem czy toto żywe czy syntetyczne) a tarcze skosiłem mu przy pomocy "Overload"

Dnia 21.07.2008 o 00:47, Dann napisał:

I czy w ogóle warto używać takich rodzajów amunicji jak Incendiary


Warto bo dają bonus przeciw wszystkim (choć nie tak dobry jak amunicja przeznaczona do walki z konkretnym przeciwnikiem).

Dnia 21.07.2008 o 00:47, Dann napisał:

tudzież tej zadającej Toxic damage ?


Ta działa pewnie tylko na żywe cele. Trochę nią strzelałem ale nie zrobiła na mnie specjalnego wrażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2008 o 01:55, Karharot napisał:

> tudzież tej zadającej Toxic damage ?

Ta działa pewnie tylko na żywe cele. Trochę nią strzelałem ale nie zrobiła na mnie specjalnego
wrażenia.


Nope, działa na wszystkie cele. Widać to chociażby po healthbarze przeciwników, tak syntetyków jak i organicznych.
Wszystkich zainteresowanych odsyłam tu:
http://masseffect.wikia.com/wiki/Ammo_Upgrades

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe zestawienie. Szkoda że tak mało jest rodzajów amunicji na X poziomie, liczyłem na to że jeszcze na coś nie trafiłem ale wygląda że niestety nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2008 o 00:04, Fran napisał:

Szczerze powiedziawszy SI walki w Mass effect jest jedną z lepszych; jeśli tylko pozwolimy
naszym marines działać, spokojnie możemy siąść i podziwiać totalny kipisz jaki robią.
Najłatwiej sie o tym przekonac w tunelach na Feros, gdzie często gęsto nasi marines zaczynają
nas ignorować.


to chyba jakiś żart mocny był ...
to ma być zaleta?? ze twoi marines cie ignorują i sami robią kipisz a ty sobie oglądasz? to film czy gra. ja chce GRAĆ a nie oglądać jak gra dzieje sie sama bez mojej ingerencji.. no litości .. nie o to w crpg chodzi ... :/

towarzysze to debile. po prostu. ale przy pełnej kontroli (sami mają NIC nie rzucac.. ) nad nimi i wył. auto awansu, na pozniejszych poziomach mozna cos zdzialac sensownego.

PS. dziwne.. wszyscy gracie w wersje z angielskimi tekstami .. ciocia z ameryki przyslala :]?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2008 o 03:54, LIZZU napisał:

PS. dziwne.. wszyscy gracie w wersje z angielskimi tekstami .. ciocia z ameryki przyslala:]?


Polskie wydanie ME umożliwia instalkę full english. Jeśli o mnie chodzi to w grach s-f wolę język angielski niż polski. Dotyczy to tak samo dubbingu jak i podpisów/opisów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2008 o 23:36, Karharot napisał:

Niby się przydaje ale są lepsze umiejętności, zwłaszcza jeśli idziesz kolejny raz i dobrałeś
swojej postaci dodatkowego skilla. Jeśli już naprawdę nie masz niczego innego w co chcesz
zainwestować to możesz to rozwinąć do poziomu na którym dostaniesz moc "Unity" co pozwoli
Ci na wyższych poziomach trudności wskrzesić i wycofać swoich towarzyszy.

dzięki, tak myślałem. czyli wiele hałasu o nic. nie jest to sytuacja z kotora, gdzie zostając jedi zyskiwało sie naprawdę wiele przydatnych umiejętności. wskrzesić towarzyszy można również po prostu wycofując sie z lokacji.

co do towarzyszy, to pożyteczne w walce są ich umiejętności biotyczne, jeśli samemu sie ich nie posiada. poza tym nie trzeba rozwijać np. elektroniki, jeśli ma sie przy sobie dobrego technika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2008 o 08:02, jaceloth napisał:

dzięki, tak myślałem. czyli wiele hałasu o nic. nie jest to sytuacja z kotora, gdzie
zostając jedi zyskiwało sie naprawdę wiele przydatnych umiejętności.


Jeśli chodzi o dodatkową (a raczej rozwiniętą starą) umiejętność to lepiej jest się skupić na tej "prestiżowej" którą wybieramy po misji na księżycu - ona potrafi być przydatna.

Dnia 21.07.2008 o 08:02, jaceloth napisał:

co do towarzyszy, to pożyteczne w walce są ich umiejętności biotyczne, jeśli samemu sie
ich nie posiada. poza tym nie trzeba rozwijać np. elektroniki, jeśli ma sie przy sobie
dobrego technika.


Ogólnie w dobrej drużynie zawsze powinien być ktoś od łamania zamków, ktoś od unieruchamiania biotyką i przynajmniej jedna osoba zdolna do bardziej konwencjonalnej walki (najlepiej z rozwiniętą umiejętnością fitness).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zapewne kilka osób już o to pytało, a ja (z braku czasu) nie mam możliwości zagłębić się w treść tego wątku. Stąd krótkie pytanie: warto kupić tę grę? Dodam, że lubię tematykę sf, lubię rpg-i (Diablo, Spellforce itp.) i widzę tu możliwość połączenia tych dwóch konwencji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2008 o 09:28, GeoT napisał:

Zapewne kilka osób już o to pytało, a ja (z braku czasu) nie mam możliwości zagłębić
się w treść tego wątku. /.../


Myślę, że się nie zawiedziesz jeśli kupisz. Bardzo dobra fabuła, która w pewnym stopniu nieliniowa - opiera się to co prawda tylko na tym, że większość misji możemy wykonywać w dowolnej kolejności, możliwości zróżnicowania przebiegu mamy rzadko. Misje poboczne mogą z czasem stać dość monotonne - wszystkie opierają się na dość podobnym schemacie - jeśli jednak odpowiednio je dawkować w przerwach wątku głównego nie stracą dużo ze swojego uroku. Całkiem ciekawy rozwój postaci i możliwość skompletowania drużyny, która będzie dobra w każdej z umiejętności. Towarzysze nie są wycięci z papieru, tylko mają osobowość. Do tego złożony, ciekawy świat z interakcjami i zaszłościami historycznymi pomiędzy poszczególnymi rasami. Do tego bardzo fajnie zrobione walki - niby to taki taktyczny TPS, ale potrafią naprawdę wciągnąć:)
Ogólnie rzecz biorąc ze swojej strony mogę grę gorąco polecić. Z pewnością nie pożałujesz wydanych pieniędzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej warto. Jeżeli oczekujesz od RPG-a świetnej fabuły,nietuzinkowych NPC-ów i ciekawego świata mającego swoją własną historię to napewno się nie zawiedziesz. Jeżeli zaś dużo okazji do "expienia",multum sprzętu do użytkowania i rozbudowanego drzewka rozwoju postaci to cóż... te elementy są w tej grze na drugim planie,bo questy poboczne potrafią po jakimś czasie znudzić,a i dwa ostatnie elementy są potraktowane w porównaniu do innych tego typu gier po macoszemu i skrajni fani RPG których znam nieco kręcą na to nosem. W każdym bądź razie jeżeli grałeś w jakąś inną produkcję Bioware''u i Ci się podobała to i ME pokochasz, a jeżeli nie,ale jesteś jak wspomniałeś fanem S-F to też powinieneś się świetnie bawić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli lubisz s-f to ME jest grą dla Ciebie. Jeśli chodzi o samą rozgrywkę to przypomina ona KotORa wymieszanego ze strzelanką, nie ma to wiele wspólnego z Diablo ale myślę że Ci się spodoba. Gra ma świetną fabułę i doskonałą oprawę audiowizualną która robi wrażenie przede wszystkim podczas dialogów.
Jeśli chce Ci się czytać nieco dłuższy tekst to możesz przejrzeć reckę z mojego GS''a - opisałem tam wszystkie elementy gry które mnie zawiodły więc z grubsza wiedziałbyś na czym się możesz naciąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2008 o 09:28, GeoT napisał:

Zapewne kilka osób już o to pytało, a ja (z braku czasu) nie mam możliwości zagłębić
się w treść tego wątku. Stąd krótkie pytanie: warto kupić tę grę? Dodam, że lubię tematykę
sf, lubię rpg-i (Diablo, Spellforce itp.) i widzę tu możliwość połączenia tych dwóch
konwencji :)


Warto :) Najlepszy RPG 2007 oprocz Wiedzmina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować