Mass Effect PC - temat ogólny

[Mychaa 0]

Dnia 22.05.2009 o 15:04, Jan3d napisał:

mam problem z grą na samej instalacji po instalacji wyświetla się żę nie została zainstalowana
bo wystąpił błąd

zainstalowałem 2 raz to samo ...... nc help mam gre z pk

Jeśli ten błąd pojawia sie na pierwszej płycie to masz to samo co ja. Przy instalacji wybrałem język angielski i to pomoglo. O dziwo gra i tak jest w całości po polsku.

[xkarionx 0]

No ja to już nie moge sie doczekac ME2 wszystko co dowiedziałem się do tej pory o dwójce jest naprawde zaskakujące i niezwykłe. Jedyne co mnie martwi to fakt że komandora Sheparda może zabraknac w dalszej częsci dwójki. A może poprostu komandor zaginie? Dlatego też nie moge sie doczekac tych targów E3, szkoda że są dopiero za ponad tydzien a nie juz dziś .:(

[Jan3d 0]

Dnia 24.05.2009 o 13:35, Mychaa napisał:

> mam problem z grą na samej instalacji po instalacji wyświetla się żę nie została
zainstalowana
> bo wystąpił błąd
>
> zainstalowałem 2 raz to samo ...... nc help mam gre z pk

Jeśli ten błąd pojawia sie na pierwszej płycie to masz to samo co ja. Przy instalacji
wybrałem język angielski i to pomoglo. O dziwo gra i tak jest w całości po polsku.

no ja z tej stronki z pomocą kopiowałem cały katalog data wypakowalem itd mam angielski w grze i odziwo udało mi się jakoś spolszczenie dialogów po niżej dać ale no te problem to bez komentarza kupuje orginał i mam jeszcze problemy z zainstalowaniem ..............

[Pariah 0]

Dnia 24.05.2009 o 13:26, Pariah napisał:

Witam
Kiedyś ktoś zamieszczał linka do dokumentu w formacie .pdf zawierającego wszystkie systemy
i i planety które można odwiedzić z okienkami do odhaczenia, dla tych, którzy koniecznie
chcą zwiedzić każdy możliwy do zwiedzenia w grze zakątek kosmosu... Niestety nie umiem
znaleźć tego posta ( sprawdziłem 40 stron wstecz już) Czy ktoś mógłby ponownie dać linka
do tego arkusza? Byłbym wdzięczny
Pozdrawiam

Dobra, już znalazłem, "wystarczyło" przelecieć 33 strony postów kolegi Karharot''a ^^
Podaję link ponownie , gdyż komuś może się przydać. Nie jestem pewny, ale lista nie zawiera chyba dodatku Bring Down the Sky, anyway jest to najbardziej przejrzysty arkusz jaki widziałem :P
Pozdrawiam

arkusz: http://www.mediafire.com/?8eb5bf9edxc

[Gromo 0]

Czy warto na początku gry dawać opcję automatycznego rozdawania umiejętności swoim towarzyszom? I czy warto przechodzić pierwszy raz grę Adeptem lub pół-adeptem pół-żołnierzem?

[Ecko09 0]

Dnia 25.05.2009 o 15:59, Gromo napisał:

Czy warto na początku gry dawać opcję automatycznego rozdawania umiejętności swoim towarzyszom?
I czy warto przechodzić pierwszy raz grę Adeptem lub pół-adeptem pół-żołnierzem?

Ja od początku sam awansowałem towarzyszy. A grać warto adeptem, te jego moce są super ;]

[Karharot 0]

O wiele lepiej na tym wyjdziesz jeśli postacie będziesz rozwijał samodzielnie.
Co do pierwszego przejścia gry to właściwie można to zrobić każdą klasą choć osobiście polecałbym żołnierza bo można nim odblokować wszystkie bronie (przede wszystkim karabin szturmowy) dla przyszłych postaci.
Adept który może używać karabinu szturmowego po prostu wymiata.

[Olamagato 3]

Dnia 25.05.2009 o 15:59, Gromo napisał:

Czy warto na początku gry dawać opcję automatycznego rozdawania umiejętności swoim towarzyszom?

Moim zdaniem absolutnie nie. Jeżeli w trakcie awansu popełnisz jakieś błędy, to przy kolejnym będziesz mógł je skorygować. Automatyczny awans, to utrata możliwości "rzeźbienia" drużyny jako zespołu. Na przykład komputer bezsensownie marnuje punkty awansu na "pierwszą pomoc" kiedy Twoja postać również ma tę umiejętność i ją podnosi. To samo dotyczy innych "wspólnych" umiejętności jak deszyfracja czy elektronika. Komputer marnuje również punkty na umiejętność "Zdrowie" (i to na początku) gdy są inne umiejętności, których podniesienie dużo bardziej podnosi możliwości postaci niż tylko zwiększenie punktów życia.
Tak więc włączenie automatu, to zepsucie sobie dużego kawałka gry.

Dnia 25.05.2009 o 15:59, Gromo napisał:

I czy warto przechodzić pierwszy raz grę Adeptem lub pół-adeptem pół-żołnierzem?

Warto przechodzić każdą kombinacją. Z tym, że czysty żołnierz jest najbardziej oklepany i jednocześnie najbardziej uzależniony od reszty drużyny.
Warto zauważyć, że od profesji zależy jakich członków drużyny nie będziemy ze sobą brać z powodu powielania ich umiejętności.
Na przykład idąc żołnierzem niemal nigdy nie będziemy brali Ashley, idąc czystym biotykiem nie będziemy brali Liary, a idąc czystym technikiem w ogóle nie będzie nam potrzebna Tali. Nie będziemy ich brali ponieważ zubożylibyśmy nasze możliwości o dwie pozostałe grupy umiejętności (wojskowe, techniczne lub biotyczne) z trzech.
Natomiast co do postaci pół-adepta i pół-żołnierza. To jest to niezła kombinacja, aczkolwiek wtedy postacią "must have" z drużyny stanie się Tali. Oczywiście jeżeli chcesz mieć lekko. :)
Właśnie sam przechodzę taką kombinacją na najwyższym poziomie. Bardzo dobrze spisuje się wtedy układ Shepard+Tali+Ashley. Mimo, że biotyka jest najsłabsza (tylko owieczek;), to zupełnie wystarczająca do walki ponieważ rozwija i kieruje nią człowiek. Natomiast bonusem jest duża siła ognia całej drużyny i odporność na wszelkie możliwe zagrożenia.

W którymś wcześniejszym poście wrzuciłem (w obrazku) zestawienie wszystkich umiejętności wszystkich członków drużyny, co bardzo pomaga w ich sensownym awansowaniu - ale również w awansowaniu Sheparda. Sensownie awansując można bardzo łatwo rozprawić się z zadaniem dotyczącym rozpykania biotyków na pewnej jednostce już na samym początku gry. Przy automatycznym awansie jest to łatwe dopiero po zdobyciu większej ilości doświadczenia.

[Zakharov 0]

Dnia 25.05.2009 o 15:59, Gromo napisał:

Czy warto na początku gry dawać opcję automatycznego rozdawania umiejętności swoim towarzyszom?
I czy warto przechodzić pierwszy raz grę Adeptem lub pół-adeptem pół-żołnierzem?

Ja osobiście zawsze wychodzę z założenia ,że lepiej jest samemu rozdzielać punkty. Sam lepiej wiesz jakie umiejętności pasują do twojego stylu gry bądź są potrzebne twojej drużynie niż jakiś tam algorytm napisany w pośpiechu przez programistów.

Co do Adepta i Vanguarda (jak to po polsku się zwie to nie pamiętam), moce biotyczne są bardzo fajną sprawą co bardzo przemawia na korzyść tych dwóch klas. Zdecydowanie urozmaicają walkę.

Podstawową różnicą między dwoma klasami jest podejście do walki. Adept jest to tzw. szklane działo jak umiesz i wiesz jak to możesz szarżować ale lepiej najpierw konkretnie osłabić/unieruchomić wroga oraz widzieć kiedy się wycofać za osłonę. Więc najpierw osłabiasz wrogów zza osłony a potem wychodzisz pozamiatać niedobitki.

Vanguard to szturmowiec, nie ma aż tyle mocy co Adept ale ma cięższy pancerz (o ile dobrze pamiętam może nosić średni) i może jeszcze używać shotguna (z jego genialną specjalną umiejetnością) po za pistoletem. Vanguardem robisz szarże na wroga po kolei rozwalając wrogów z kolejnych umiejętności a wykańczasz niedobitki starym dobrym rozpędzonym magnetycznie śrutem/pociskami często bez nawet spoglądania na osłony (chyba ,że rakiety lub snajperzy ciebie namierzają).

Co do pytania to warto zagrać na początku którąkolwiek z tych klas. Moce biotyczne są zdecydowanie najlepszą częścią walki w ME i będziesz miał o wiele bardziej urozmaiconą walkę w porównaniu do klas bez nich. Tylko dobierz sobie członków drużyny aby uzupełnić twoje "braki" (umiejętności techniczne i/lub bojowe) aby móc sobie w stałym składzie do końca gry poradzić bez problemu.

[Olamagato 3]

Kilka przydatnych porad:
1. Należy zawsze przeszukiwać pasy asteroid. Jest niemal pewne znalezienie w ich obszarze jakiejś asteroidy lub rozbitego statku. Nie wiedząc o tym nie jest możliwe zakończenie kilku questów zbierackich.
2. Nie awansujemy pierwszej pomocy u członków drużyny jeżeli awansujemy ją u własnej postaci. To samo dotyczy deszyfracji.
3. Od indywidualnego poziomu elektroniki zależy wytrzymałość (ilość kresek) tarcz każdej postaci mającej tę umiejętność. Osoby nie posiadające jej będą mieć zawsze dwie "kreski".
4. Wiele umiejętności biotycznych i technicznych nie wymaga aby postacie je uaktywniające miały atakowanego wroga w polu widzenia. Wystarczy aby wroga widział Shepard. W przypadku Hakowania SI nie jest potrzebne nawet i to. Można wycelować tą umiejętnością w ciemno. Po jakimś czasie dostaniemy doświadczenie za rozwalone Gethy.
5. Można zrobić niemal wszystkie questy poboczne bez wykonywania nawet jednej misji fabularnej. Dzięki temu można dojechać do ok. 24 poziomu.
6. Szkolenie szturmowe przydaje się dość rzadko. Walki kontaktowe zazwyczaj kończą się ekranem śmierci. Jest to szczególnie pewne w przypadku konfrontacji z Kroganami lub Kolosami Gethów - bez względu od poziomu wyszkolenia szturmowego. Walki takie można przetrwać, ale trzeba pod taki styl walki dostosować wszystko - profesję (zwykle żołnierz, ciężkie pancerze z maksymalną redukcją obrażeń i umiejętności). Tak więc podnoszenie szkolenia szturmowego Garrusowi jest raczej mało efektywne. Z kolei Wrex nie ma tej umiejętności.
7. Zatrzymywanie fali szybko nacierających wrogów: rzut + osobliwość (Liara lub Shepard) + granat lub strzelba z włączoną rzezią. Oczywiście w lidera peletonu. ;)

Ciekawostki. Świat serii ME importuje kilka zdarzeń i lokacji z najwybitniejszych powieści Science-Fiction. Mamy więc Systemy Terminusa z Fundacji Izaaka Asimova, Potwory z Id z Misji Międzyplanetarnej A.E van Vogta. Jest więc prawdopodobne, że trend ten zostanie utrzymany i pewna część odniesień do świata z książek tych autorów pojawi się w ME2 i ME3.

I na koniec pobawię się we wróżby.
W Mass Effect III aby obronić się przed inwazją sztucznej inteligencji będziemy szukali po całej galaktyce (lub nawet poza nią) "Aniołów" (lub ich kurhanów). Rasy pradawnych świetlistych istot, które pojawiły się na początku czasu świata w celu ochrony życia organicznego przed zniszczeniem ich przez życie syntetyczne. Analogia do aniołów i diabłów - odpowiednio ochraniających i niszczących życie organiczne kosztem syntetycznego, nie będzie przypadkowa.

Błędy merytoryczne gry:
- Układ Słoneczny powinien znajdować się na samym skraju galaktyki Drogi Mlecznej. Jest jednak umiejscowiony dość blisko jego centrum.
- Pluton (oraz Charon) zaliczany jest do planet mimo, iż z tego ciała został zdjęty taki status jeszcze przed wyprodukowaniem gry.

[mati285 0]

Witam. Dziś podczas mojej wędrówki po Niezbadanym Świecie natknąłem się na takich oto mieszkańców planety Nodacrux. Ciekaw jestem czy te stworki mają jakąś nazwę, bo w grze jak widać podpisane nie są, (nie są również - wbrew temu co widać- zbyt rozmowne) a w leksykonie również nie ma o nich żadnej wzmianki. Może komuś jeszcze udało się spotkać tych czy innych przedstawicieli kosmicznej fauny? Bo mnie to pozytywnie zaskoczyło, a nie sądziłem ,że jeszcze cokolwiek w tej grze będzie w stanie to zrobić.

[Karharot 0]

Ubawisz się - na jednej z planet jedno z tych zwierząt kradnie Ci po trochu kasę jeśli się do niego zbliżysz. Jest to żart twórców gry bo gdy zaprojektowano to zwierze ktoś z ekipy BioWare skomentował że nie można ufać zwierzakowi który tak wygląda:)
Ze wszystkich zwierząt w ME te są chyba najfajniejsze, oprócz nich i oprócz zwierząt na które trzeba się natknąć wykonując główne i poboczne questy natrafiłem jeszcze na takie paskudztwa ->

[Olamagato 3]

Dnia 31.05.2009 o 22:15, mati285 napisał:

Witam. Dziś podczas mojej wędrówki po Niezbadanym Świecie natknąłem się na takich oto
mieszkańców planety Nodacrux.

Cwana Krowa występuje jeszcze na jednej lub dwóch innych planetach. Jej charakterystyczną cechą jest to, że jeżeli wyjdziesz z Mako i pokręcisz się między nimi tak, że staniesz tyłem, to zaczną Ci ubywać pieniądze. Tak więc osobnik ten jest po prostu łasy na kasę. :)
Szkoda, że kradzione pieniądze są relatywnie niewielkie bo od kiedy zauważysz problem, to ubędzie Ci może ze 100 kredytów w najgorszym przypadku.
Moim zdaniem ubytek kasy powinien liczyć się w dziesiątkach lub setkach tysięcy kredytów w ciągu kilku sekund lub wolniej, ale bez informowania gracza o ubytku. Wtedy byłoby to znacznie bardziej zabawne.

Dnia 31.05.2009 o 22:15, mati285 napisał:

Ciekaw jestem czy te stworki mają jakąś nazwę, bo w grze jak widać podpisane nie są

U mnie są i nazwa w polskiej wersji brzmi "Cwana Krowa". Być może na tej planecie nie można z nimi "pogadać" (co i tak nie daje żadnego efektu poza stratą kasy).

Dnia 31.05.2009 o 22:15, mati285 napisał:

Może komuś jeszcze udało się spotkać tych czy innych przedstawicieli kosmicznej fauny?

Są jeszcze ze 3 gatunki obcych zwierząt. Coś w rodzaju małp oraz coś wyglądającego jak robaki.
Oczywiście poza znanymi takimi jak Rakni.

[aktualizacja]
Ups. Tak to jest jak się robi kilka rzeczy na raz...

[xkarionx 0]

musze wam powiedziec że przechodzilem jedynke sześć razy i ani razu się nie spotkałem z tymi zwierzętami
Gdyby można było to podajcie mi namiary na te planety. Plix.

[Revanchist 0]

Mam pytanko w sprawie "Bring Down The Sky". Czy jest to oddzielna przygoda, czy po zainstalowaniu dodatek ten jest częścią kampanii single?

[Magwisienka 0]

Dnia 05.06.2009 o 20:03, Revanchist napisał:

Mam pytanko w sprawie "Bring Down The Sky". Czy jest to oddzielna przygoda, czy po zainstalowaniu
dodatek ten jest częścią kampanii single?

Z tego co kojarzę to jest to po prostu kolejna misja poboczna, tyle, że bardziej rozbudowana :)

[Karharot 0]

Trzy gatunki zwierząt spotykasz w trakcie zwiedzania planet z głównego questa (latające balony gazu na Eden Prime, Varreny na Feros i dziwaczne kraby z Virmire), małpy znajdziesz na Eletanii podczas wykonywania questa "Lost Module". Krowy i robactwo występują na kilku planetach ale nie są związane z żadnym questem, wydaje mi się że jedną z planet na której występują krowy jest Chasca, gdzie znajdziesz robaki nie wiem.

[Karharot 0]

Jedna nowa planeta, dwie nowe rasy (tylko jedna inteligentna), jeden duży sidequest ii parę małych. BDtS można doinstalować nawet do rozpoczętej gry i spokojnie złapać i wykonać to zadanie.

[Revanchist 0]

Ale jest to w takim razie część kampanii głównej, nie można uruchomić BDTS oddzielnie?

[Karharot 0]

To nie jest część głównej fabuły, to misja poboczna którą możesz podjąć po opuszczeniu Cytadeli. Nie da się jej odpalić oddzielnie.