Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Empowered Muslim Youth - gry to narzędzia Zachodu

25 postów w tym temacie

Gry grami, ale Americas Army to faktycznie gra propagandowa, stworzona z zamysłem zachęcenia ludzi do wstąpienia w szeregi armii USA, co do tego nie ma wątpliwości. Kiedyś Amerykanie tworzyli gry w których to Rosjanie byli wszystkiemu winni na tym świecie. Teraz na ich miejsce wskoczyli muzułmanie którzy,jak wszyscy zresztą wiemy, są żadnymi krwi terrorystami mającymi mordować niewinnych ludzi. A piramidy znajdują się w Turcji... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2008 o 16:16, Darkstar181 napisał:

Gry grami, ale Americas Army to faktycznie gra propagandowa, stworzona z zamysłem zachęcenia
ludzi do wstąpienia w szeregi armii USA, co do tego nie ma wątpliwości. Kiedyś Amerykanie tworzyli
gry w których to Rosjanie byli wszystkiemu winni na tym świecie. Teraz na ich miejsce wskoczyli
muzułmanie którzy,jak wszyscy zresztą wiemy, są żadnymi krwi terrorystami mającymi mordować
niewinnych ludzi. A piramidy znajdują się w Turcji... :)

Dokładnie tak jest. AA to poprostu reklama amerykańskiej armii czyli największej na swiecie zawodowej organizacji wojskowej. Gra ma zachęcić rekrutów do wstępowania do armii i zdaje się, że ten cel jest osiągany skoro gra nadal jest rozwijana.

Z drugiej strony w CoDzie 4 gra w singla nie jest tak bardzo jednoznaczna. Mimo, że strzelamy do specnazu i muzułmanów to jednak ma to gorzkawy posmak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Świetna propaganda cholera, pięć sekund po respawnie leżysz martwy od pocisku okolicznego snajpera i czekasz 2 minuty na kolejny resp :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ale AA tego nie ukrywa i sama armia amerykańska się do tego przyznaje. Co nie oznacza, że gra jest słaba i beznadziejna, wręcz przeciwnie, gra się świetnie i wiele rozwiązań zastosowanych w tej grze uprzyjemnia rozgrywkę. Dużo gram w tą grę i jakoś nie ciągnie mnie to US Army, a co dopiero na prawdziwą wojnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

AA można spokojnie nazwać grą propagandowo-rekrutacyjną, zresztą chyba nawet sam rząd USA powiedział że stworzyli tą gierkę właśnie po to by zachęcić młodych ludzi do wstępowania. Jednakże większość gier działa na zupełnie innej zasadzie. Gry wojenne są popularne dlatego że ludzie (chłopaki w szczególności) Lubią się bawić w wojnę. Gry to w sumie taka bardziej zaawansowana i skomplikowana wersje dziecięcej "zabawy w wojnę" i to wszystko. Gry nie są tworzone z myślą o namówieniu ludzi do walczenia, to raczej walki napędzają produkcje tego typu gier. To z wojen gry czerpią scenariusze i pomysły. Teraz mamy nowy okres "wojen" więc twórcy mają sporo materiału z którego mogą korzystać, ostatecznie nawet II Wojna Światowa i Wietnam się mogą znudzić. Innymi słowy, nasi Islamscy koledzy nieco przesadzają. Ja tam osobiście parę strzelanek przeszedłem i nie mam najmniejszej ochoty się "zaciągnąć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No trochę racji w tym jest. Tym bardziej, że gry wojenne maja tendencję do wykorzystywani aktulanej sytuacji politycznej w dość uproszczony sposób. ''USA - dobre, wszędzie gdzie jest pustynia i ludzie noszą turbany - zło.'' Trochę powtarza sie sytuacja z filmów i książek tworzonych w klimacie zimnej wojny. Nie można jednak pominąć tego, że patrząc na drugą stronę, choćby w czasie demonstracji w Palestynie, widzimy równie niepokojące obrazki jak małe dzieci z MP5 lub AK74. Obie strony w tym przesadzają - jedna z chęci zysku na czymś ''realistycznym'', druga zupełnie innych już - konkretnie siłowych. Szkoda, ze teraz gry zostały w to wmieszane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I tak wiadomo, że szatan rekrutuje swoich zwolenników przez World of Warcraft ;)

Może nieco nie do tematu, ale... wnioski wyciągnijcie sami ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2008 o 17:04, Namaru napisał:

Z drugiej strony w CoDzie 4 gra w singla nie jest tak bardzo jednoznaczna. Mimo, że strzelamy
do specnazu i muzułmanów to jednak ma to gorzkawy posmak.

Gwoli scislosci, nie strzelamy tam do specnazu (ktory nam pomaga - Kamarov) tylko do bojówek ultranacjonalistycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2008 o 17:06, Cmq napisał:

Świetna propaganda cholera, pięć sekund po respawnie leżysz martwy od pocisku okolicznego snajpera
i czekasz 2 minuty na kolejny resp :P

Huehue.... Dlatego też część graczy się zniechęca do armii, skoro tak obrywają w grze....
A wymiatacze? Marsz do wojska! :3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

HAHAHA, cóż, gra nazywa się Armia Amerykańska, ta?? No to o czym ma być?? O robieniu zakupów?? To nie simsy są :P. To równie dobrze można erpegom zarzucać, że kreują przyszłych bohaterów, RTSom, że kreują przyszłych sztabowców. Zręcznościówkom, że kreują przyszłych akrobatów/sportowców itp. No, sry, ale ktoś tu chyba ma coś nie tak pod kopułą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wojna to nie zabawa, to wiemy. Nie ma respawnu, HUDa a zdrowie nie wraca po skryciu się za ścianą. A facet ma rację, gra gdzie istnieje boska hamerykańska armia przeciw czerwonym/muzułmanom jest "good". Nie to shit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A czy wzrost sprzedaży gier nie łączy się z tym, że coraz więcej osób ma komputery? Że coraz więcej osób traktuje gry jako poważne medium? Że gry są coraz lepsze? Co niby do tego ma terroryzm? Eh... jak ja kocham takie blogi. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować