Zaloguj się, aby obserwować  
Gul4sH

Narzekania, sprzeciwy i inne wonty o cokolwiek

186 postów w tym temacie

Mnie wkurza zaś to, że ostatnio popularne jest wjeżdżanie na księży. Wiem, że duchowni przewodzą katolikami, ale bez przesady, czy każdy z nich to Rydzyk/pedofil/złodziej? Nie, to są wyjątki i te wyjątki należy potępiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.03.2008 o 11:38, Skywalker560 napisał:

Mnie wkurza zaś to, że ostatnio popularne jest wjeżdżanie na księży. Wiem, że duchowni
przewodzą katolikami, ale bez przesady, czy każdy z nich to Rydzyk/pedofil/złodziej?
Nie, to są wyjątki i te wyjątki należy potępiać.

Nawet jeśli chodzi o Rydzyka to przeważnie nikt nie jest w stanie powiedzieć, co Rydzyk takiego zrobił. Trzeba przyznać, że czasem zachowuje się tak, jakby nie był duchownym (bardzo ostry w słowach), ale często mówi prawdę, tyle że bardziej dobitnie - za co jest krytykowany przez lewackie środowiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, sam czasami wygłaszam radykalne poglądy na niektórych forach, przez co spotykam się z krytyką i stwierdzeniami, że jestem "katolem", "dogmatykiem" i itp. pierdoły, ale przecież nie będę zmieniał się jak chorągiewka na wietrze pod wpływem chwilowej mody. Sam nie wiem, co Rydzyk zrobił, co robi i dlaczego ludzie na niego wjeżdżają, ale to jest w dzisiejszych czasach kaczi, więc nic dziwnego :|. A wkurza mnie jeszcze to, że ateiści śmią krytykować msze i różne aspekty Kościoła, choć mają o tym zerowe lub niewielkie pojęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teksty w stylu "jestem jak narkotyk x - uzależniam, jestem jak narkotyk y - chcesz mnie więcej", albo gdybym był(a) x- em, był(a)bym y- em" na fotka.pl. Jasna cholera!!! Na to się powinno leczyć! Jak jedna dziwczyna na tym portalu coś napisze, to następnego dnia już jakieś 50000 ma to samo. Zamiast wymyślić sobie oryginalny opis, Ctrl+C, Ctrl+V... Ech niektórych od myślenia głowa boli. Poza tym wstyd mieć siostrę - pokemona, ale może jak to napiszę, zmądrzeje ;) Wkurzają mnie również trolle. Przykład:
-Ja uwielbiam BMW,
-Dlaczego?
-Bo są fajne.
Dwudziestolatek odpowiada w stylu godnym przedszkolaka... żałoba :(
Nie cierpię Romana Giertycha, którego poglądy każą mi łyknąć całą aptekę środków na uspokojenie. A zwłaszcza tekst "XXX narusza suwerenność państwa polskiego" Szlag mnie trafia! Niech ten chłop nauczy się odróżniać naruszanie suwerenności od przestrzegania zasad, na które my w 2003 roku się zgodziliśmy. Nie chcę, żeby Polska była zaściankiem Unii Europejskiej i jedynym państwem, w którym jakiś Giertych sobie ubzdurał jakieś pierdoły. Panie Romanie, CO (konkretnie - CO?) nam zabrała Unia? Polskie flagi z tablic rejestracyjnych? A co nam dała? O dotacjach już się zapomina, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Stopnie powinny zostać. Przede wszystkim zachęcają użytkowników do wypowiadania się.

Na początku i owszem, ale im wyższy status tym mniejszą uwagę zwraca się na niego, a liczą się wtedy naprawdę same rozmowy na forum, a awans już nie jest tak postrzegany jak na początku. Ja tak miałem, awans to miła rzecz, ale na moment i szybko o nim zapomniałem.

> Co prawda mogą też zachęcać do spamowania, ale mamy przecież moderatorów, którzy za spamowanie
> obniżają status.

...w normalnych tematach. W tematach spamerskich za spam degradów nie ma. :)

> A więc siłą rzeczy gdyby nie statusy, nie byłoby jak karać użytkowników
> łamiących regulamin (chyba, że obok nicka takich osób pojawiałaby się informacja z ostrzeżeniem,
> tak jak na innych forach, jednak co to za kara?).

A bany i ograniczenie możliwości korzystania z portalu lub jego części? Moim zdaniem taka kara bardziej boli niż zmiana literek pod nickiem.

> Poza tym, rangi są formą nagrody za
> długie przebywanie na forum.

Dla mnie dostateczną nagrodą jest poznanie fajnych osób, ale skoro zadowala Cię taka nagroda. :)

> I nie oszukujmy się - im ktoś ma większy status, tym większe
> prawdopodobieństwo, że coś sobą reprezentuje.

Może i fakt, ale znam kilkanaście osób z niskim statusem, których dążę większą sympatią niż wielu osób z wysoką rangą.

--------------------------------------

---> kordzio1

> [...]
> Mnie ogólnie irytuje taki element życia jak religia... [...]

Mnie osobiście denerwuje zmuszanie do Chrześcijaństwa "na dzień dobry". Tak to jest jak sobie sam nie mogę wybrać religii, a bardzo nie lubię jak nie mam wyboru. Dlatego zdecydowałem się żyć bez religii i póki co żyje się świetnie. Poza tym jako człowiek pełnoletni mogłem się samodzielnie zwolnić z religii, na której i tak były lekcje z katolicyzmu, z nie religii i w ogóle się odłączyć od tej całej afery. ;) Co najśmieszniejsze wcale nie deklaruję swojej niewiary. Wręcz przeciwnie, nie zakładam z góry, że bóg istnieje lub nie istnieje (ale o tym już się kiedyś rozmówiłem w stosownym wątku), bo pewności nie mam. Żyję sobie neutralnie, ale niestety co niektórym katolikom się to nie podoba. Niby wisi mi ich opinia, ale jednak irytuje mnie, że mają mnie za wariata tylko dlatego, że sami nie wiedzą co to agnostycyzm, czy deizm (tak, tak. Musiałem to też niektórym wyjaśniać - różne opinie na mój temat padały).

Do Skywalkera560 --> ja do katolickich księży w sumie nic nie mam (poza tymi jednostkami, które raczyłeś wymienić), tylko do zachowań katolików, którzy "myślą", że są kozakami, bo są katolikami. No i, że właśnie dlatego, że są mogą nabruździć każdemu, kto ma odmienne myślenie na temat religii. Irytujące jak jasna cholera, co ciekawe znam i ateistów co podobnie naskakują na katolików. Mhm... nie będę tego komentować. Niech każdy wierzy w co chce, ale po co obrażać ludzi za inne poglądy? ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.03.2008 o 12:06, HELMOOT1 napisał:

Nie chcę, żeby Polska była zaściankiem Unii Europejskiej
i jedynym państwem, w którym jakiś Giertych sobie ubzdurał jakieś pierdoły.

Lepiej być zaściankiem Europy niż krajem pełnym zboczeńców, gdzie na życzenie zabija się nienarodzone dzieci, a straszą osobę, by nie mieć zmartwień, można bez problemu pozbawić życia i nazwać to eutanazją.

Dnia 22.03.2008 o 12:06, HELMOOT1 napisał:

Panie Romanie,
CO (konkretnie - CO?) nam zabrała Unia? Polskie flagi z tablic rejestracyjnych? A co
nam dała? O dotacjach już się zapomina, co?

Pierwsza rzecz jaka nasuwa mi się na myśl to 25 tysięcy euro, które musieliśmy zapłacić Alicji Tysiąc, wyższe podatki na produkty dla dzieci, promowanie dewiacji (Europride w 2010 roku odbędzie w Polsce...). O utracie suwerenności nie napiszę, bo wg ciebie wyższość praw unijnych nad polskimi to nic takiego.

Szerszeń45

Dnia 22.03.2008 o 12:06, HELMOOT1 napisał:

Na początku i owszem, ale im wyższy status tym mniejszą uwagę zwraca się na niego, a liczą się wtedy >naprawdę same rozmowy na forum, a awans już nie jest tak postrzegany jak na początku. Ja tak miałem, awans to miła rzecz, ale na moment i szybko o nim zapomniałem.

Jak się ma wyższy status i trzeba czekać na nowy kilka miesięcy to rzeczywiście można w ogóle o tym zapomnieć. Co nie zmienia faktu, że awans cieszy każdego. :) W mniejszym lub większym stopniu, ale jednak cieszy.

Dnia 22.03.2008 o 12:06, HELMOOT1 napisał:

...w normalnych tematach. W tematach spamerskich za spam degradów nie ma. :)

Ja tam w ogóle nie zaglądam, więc mi one nie przeszkadzają. Tylko jak co chwile widzę nowe gry forumowe to czuję jakiś żal, że moderatorzy to tolerują. :P

Dnia 22.03.2008 o 12:06, HELMOOT1 napisał:

A bany i ograniczenie możliwości korzystania z portalu lub jego części? Moim zdaniem taka kara bardziej boli niż zmiana literek pod nickiem.

Przecież ban to ostateczność. Za piractwo i recydywę.

Dnia 22.03.2008 o 12:06, HELMOOT1 napisał:

Dla mnie dostateczną nagrodą jest poznanie fajnych osób, ale skoro zadowala Cię taka nagroda. :)

Nawet z regulaminu wynika, że jest to nagroda. :) Szczególnie Własny Tytuł.
"Twoja dbałość o jakość postów, dobre zachowanie oraz pobyt na forum gram.pl zostaną nagrodzone możliwością ustawienia własnego statusu."

Dnia 22.03.2008 o 12:06, HELMOOT1 napisał:

Może i fakt, ale znam kilkanaście osób z niskim statusem, których dążę większą sympatią niż wielu osób z wysoką rangą.

Nie powiedziałem, że jak ktoś ma niską rangę to nie może być w porządku. Po prostu ktoś, kto spamuje, zachowuje się nieadekwatnie nie będzie miał wysokiej rangi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.03.2008 o 10:22, Gul4sH napisał:

Na koniec dodam, że nie lubię czepialstwa! O

Już pomijając fakt, że post ten jest dla mnie kompletnie nieczytelny i aby oddzielić twoje treści i moje musiałem trochę nad tym posiedzieć, to powiem ci, iż to wcale nie był objaw czepialstwa, tylko zarzucenie paradoksu. Jasne, najlepiej zasłonić się tym stwierdzeniem, ale nie ze mną te numery, nie raz miałem już z takimi do czynienia ;). I nie usprawiedliwiaj się literówką, bo gdy spojrzymy w klawiaturę literki "d", a "b" są od siebie oddalone o przynajmniej trzy klawisze, więc nawet jeśli, to trzeba mieć już totalnie niezgrabne paluchy, ażeby taką kiszkę popełnić. A przymykając na to oko, to i tak użyłeś tego słowa w złym znaczeniu, bo z mojej strony nie były to żadne dywagacje, a narzekanie, sprzeciw i "wont" w postaci zarzucenia ci tego i owego ;).
>> Dalej... Ty tworzyłeś konto czy twoi znajomi? Nazywają cię Gulczterysh?

Dnia 22.03.2008 o 10:22, Gul4sH napisał:

tj. wyżej - CZYTAJ. Ja zakładałem konto i ja wybrałem ten nick - jest pokemoniasty? Trudno nie wstydzę się go,
bo wiem dlaczego powstał, a za formę nie mam żalu dla mojego kolegi.

Nie zrozumiałeś aluzji, a do tego jeszcze się powtarzasz. Przykro mi.

Dnia 22.03.2008 o 10:22, Gul4sH napisał:

Na koniec dodam, że nie lubię czepialstwa! O

Na koniec dodam, że nie lubię, jak ktoś nie wie o co chodzi i próbując zachowywać pozory, usiłuje to "zatrzeć" bzdurnymi zarzutami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.03.2008 o 15:40, Radykał napisał:

Lepiej być zaściankiem Europy niż krajem pełnym zboczeńców, gdzie na życzenie zabija
się nienarodzone dzieci, a straszą osobę, by nie mieć zmartwień, można bez problemu pozbawić
życia i nazwać to eutanazją.

Żadna normalnie myśląca partia nie będzie strzelać sobie samobója proponując takie rzeczy,bo większość społeczeństwa jest temu przeciwna,a forsowanie takich rozwiązań oznacza stratę wielu głosów w wyborach.

Dnia 22.03.2008 o 15:40, Radykał napisał:

Pierwsza rzecz jaka nasuwa mi się na myśl to 25 tysięcy euro, które musieliśmy zapłacić
Alicji Tysiąc

Gdyby lekarz w szpitalu pozwolił jej na badania sprawy by nie było.
>O utracie suwerenności nie napiszę, bo wg ciebie wyższość

Dnia 22.03.2008 o 15:40, Radykał napisał:

praw unijnych nad polskimi to nic takiego.

Tego i tak nie zatrzymasz,kraje europejskie muszą działać wspólnie bo inaczej nie wytrzymają konkurencji i presji wielkich państw świata(Chin,Rosji,USA),a że to oznacza częściowe ograniczenie suwerenności-trudno widocznie tak musi być.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.03.2008 o 17:04, raven91 napisał:

Żadna normalnie myśląca partia nie będzie strzelać sobie samobója proponując takie rzeczy,bo
większość społeczeństwa jest temu przeciwna,a forsowanie takich rozwiązań oznacza stratę
wielu głosów w wyborach.

Problem w tym, że Unia Europejska promuje takie właśnie wartości. Kilka lat w UE i wszyscy będą do tego przyzwyczajeni.

Dnia 22.03.2008 o 17:04, raven91 napisał:

Gdyby lekarz w szpitalu pozwolił jej na badania sprawy by nie było.

Jakie badania? Ona chciała aborcji.

Dnia 22.03.2008 o 17:04, raven91 napisał:

Tego i tak nie zatrzymasz,kraje europejskie muszą działać wspólnie bo inaczej nie wytrzymają
konkurencji i presji wielkich państw świata(Chin,Rosji,USA),a że to oznacza częściowe
ograniczenie suwerenności-trudno widocznie tak musi być.

Nie musi. Polska mogłaby współpracować z innymi państwami na normalnych zasadach zachowując swoją odrębność i suwerenność. Swoją drogą Francja i Holandia odrzuciły w referendum 2005 roku traktat konstytucyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja napiszę o czymś, czego tu nie było. Otóż na różnorakich serwisach społecznościowych, typu grono, występuje masa irytujących (oczywiście mnie) rzeczy. Jakich? Już mówię:

1. Zalew tzw. "cnotek-niewydymek". Wrzucają swoje zdjęcia, dajmy na to z gołym brzuchem i kawałkiem piersi, a nad (ewentualnie pod) zdjęciem "Look but dont tach" (pisownia zaczerpnięta z jednej takiej). W takim razie po jaką cholerę robią nadzieje masom napalonych nastolatków siedzących przed tymi zdjęciami z ręką w spodniach? :)

2. Wrzucanie, np. na wspomniane grono, galerii pełnych dajmy na to zdjęć koszykarzy. Około 80% tych zdjęć to ktoś z tej piątki - Wade, Bryant, James, Anthony, Jordan. Tacy ''kibice'' nie mają żadnego pojęcia o temacie (tzn. ci koszykarze są oczywiście świetni), np. nie wiedzą z którym numerem i przez kogo został wybrany w drafcie Bryant czy Jordan (sprawdzone), ale uważają tych koszykarzy za swoich idoli a siebie za niesamowitych znawców tematu, bo na gronie o NBA piszą tylko "koby jest the best!!!!!11!!!1 lakers mistrzem!11!!" a gdy zapytać o pomagierów KB24 z drużyny to dziwnym trafem idą się zaszyć ;).

3. No i wspomniane i jakże nieszczęsne opisy GG. Już z 5 osób pożegnało się z moją listą kontaktów, ''dzięki'' opisom w stylu "kofffam Cię:*:*:*:*:*:* <333333333" albo "KC Cię" (co jest kompletnym idiotyzmem) lub jakimś porąbanym obrazkom, najczęściej serduszkom zajmującym całe okno. Ja rozumiem, wstawić sobie w opis np. cytat, ulubiony kawałek, czy coś ale nie takie szajsy. A właśnie, jeszcze coś - rozmowy przez opisy. No %#@&^$ mnie bierze przy nich niesamowita.

Oczywiście wszystkie żale, lole i rotfle (choć te dwa użyte PRAWIDŁOWO toleruję i sam sporadycznie używam), pisanie FaLkĄ albo p0k3m0n3m też mnie denerwują.

No, to wszystko na dziś, może coś tu kiedyś dopiszę :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.03.2008 o 17:32, Radykał napisał:

Nie musi. Polska mogłaby współpracować z innymi państwami na normalnych zasadach zachowując
swoją odrębność i suwerenność.


A będąc w Unii współpracuje na nienormalnych zasadach?Jeżeli wszystkie 27 państw Unii popierać się solidarnie w negocjacjach np z Rosją to na pewno łatwiej będzie wynegocjować porozumienia lub umowy handlowe,korzystne dla Polski.Po prostu duży może więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Pierwsza rzecz jaka nasuwa mi się na myśl to 25 tysięcy euro, które musieliśmy zapłacić
> Alicji Tysiąc,

25 tysięcy wobec kilkunastu mld € dotacji... nie rozśmieszaj mnie.
> wyższe podatki na produkty dla dzieci

zarobki też rosną i to cały czas, bez Unii podatki też musiałyby rosnąć ze względu na konkurencję, nie oszukuj się, Polska nie jest i nie będzie samowystarczalna, więc gdyby nie wstąpiła do tak silnego sojuszu zostałaby nikim.
> promowanie dewiacji

Jak homoseksualiści nikomu nie szkodzą, nie szkodź im ty. Nie żeby od razu małżeństwa i adopcja dzieci, ale to się ma ponoć w genach (nie wiem i ty też tego nie możesz wiedzieć). Znasz osobiście jakiegoś homoseksualistę? Bo ci, którzy ich nie lubią to w 9 na 10 przypadków na oczy homoseksualisty nie widzieli. A jak takiego spotkasz, możesz z nim normalnie porozmawiać, to też człowiek, nie zwierzę które zaraz się zacznie do ciebie zalecać. Nie pozwalasz im żyć? Decydujesz o tym, czy mogą wyrazić swoje poglądy? I ty czujesz naruszenie swojej suwerenności?
> O utracie suwerenności nie napiszę, bo wg ciebie wyższość
> praw unijnych nad polskimi to nic takiego.
Oczywiście, że nie. Po pierwsze, w całości dostaliśmy je na papierach przed wejściem do Unii i nam odpowiadało. Prawo unijne w prawie każdym aspekcie jest mądrzejsze i bardziej dopracowane od prawa polskiego. Idzie z duchem czasu, w Polsce od początków III RP zmieniło się o wiele mniej, więc jest archaiczne. I pełno w nim biurokracji. Po drugie, nie popełniaj tego samego błędu co Giertych i nie wmawiaj sobie, że Polska musi bezwarunkowo podporządkować się prawu unijnemu. Te praktyki zniknęły wraz z PRL-em. Polska także ma głos w tych sprawach i jeśli prawo do wprowadzenia będzie wyjątkowo niekorzystne, nigdy nie ujrzy światła dziennego. Po trzecie i najważniejsze, nastały czasy wielkich sojuszy, pojedyncze państwa nie mają szans utrzymać się bez gwarancji innych. Więc jak nie Unia, to Rosja, tak? Bo nie ma krajów idealnych, Polska też takim nie jest i sama nie wytrzymałaby 5 minut na mapie świata. A gdyby doszło do konfliktu... znikąd pomocy, żeby przypadkiem polskiej suwerenności nie nauczyć!
Zapamiętaj, Unia to sojusz równych. Bez jednego wielkiego państwa, które wszystko wszystkim zabiera (a najbogatsi dają właśnie najwięcej!).
Kończę z tą polityką, bo nie podchodzi pod temat, ale wkurza mnie pan Giertych i musiałem się wyżyć ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.03.2008 o 22:10, HELMOOT1 napisał:

25 tysięcy wobec kilkunastu mld € dotacji... nie rozśmieszaj mnie.

A czy ja porównuje te pieniądze do dotacji? Chodzi o sam fakt ingerowania organów unijnych w nasze sprawy. A kwestia aborcji chyba nie jest sprawą współpracy międzynarodowej, żeby UE musiała się tym zajmować?

Dnia 22.03.2008 o 22:10, HELMOOT1 napisał:

zarobki też rosną i to cały czas, bez Unii podatki też musiałyby rosnąć ze względu na
konkurencję, nie oszukuj się, Polska nie jest i nie będzie samowystarczalna, więc gdyby
nie wstąpiła do tak silnego sojuszu zostałaby nikim.

Poziom życia podnosi się, bo Polska odbudowuje się po tym komunistycznym syfie, który trwał w Polsce do 89 roku. Podatki na niektóry produkty można by było nawet obniżyć, bo jak powiedział kiedyś Korwin-Mikke, te 22% to żadna reguła tylko wymysł "nienażartych świń z Wiejskiej". Sojusz może być zawarty, jednak musiałby być to sojusz respektujący tradycję i kulturę wszystkich państw i właśnie nie zagrażający utracie ich suwerenności.

Dnia 22.03.2008 o 22:10, HELMOOT1 napisał:

Jak homoseksualiści nikomu nie szkodzą, nie szkodź im ty.

Przez takie imprezy jak wymieniona przeze mnie Europride szkodzą nie tylko mi, ale całemu społeczeństwu.

Dnia 22.03.2008 o 22:10, HELMOOT1 napisał:

A jak takiego spotkasz, możesz z
nim normalnie porozmawiać, to też człowiek, nie zwierzę które zaraz się zacznie do ciebie
zalecać. Nie pozwalasz im żyć? Decydujesz o tym, czy mogą wyrazić swoje poglądy? I ty
czujesz naruszenie swojej suwerenności?

Ale czy ja zaprzeczam, że z homoseksualistą nie da się normalnie pogadać? Po prostu homoseksualizm nie jest normalny, więc nie powinien być promowany. Słyszałeś może o "tęczowych elementarzach" czy jakoś tak? Albo o tym, że w UE ze względu na tolerancję dyskryminuje się chrześcijan?

Dnia 22.03.2008 o 22:10, HELMOOT1 napisał:

Oczywiście, że nie. Po pierwsze, w całości dostaliśmy je na papierach przed wejściem
do Unii i nam odpowiadało. Prawo unijne w prawie każdym aspekcie jest mądrzejsze i bardziej
dopracowane od prawa polskiego.

A jednak cały czas trwają debaty nad ratyfikowaniem nowych dokumentów. Teraz czeka na ratyfikację Traktat Lizboński. Wątpię, by w tej sprawie odbyło się referendum, a z sondy na platforma.org i ze strony TVN24 wynika, że większość głosujących nie chce tego traktatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> A czy ja porównuje te pieniądze do dotacji? Chodzi o sam fakt ingerowania organów unijnych
> w nasze sprawy. A kwestia aborcji chyba nie jest sprawą współpracy międzynarodowej, żeby
> UE musiała się tym zajmować?

Skoro państwo polskie nie potrafiło ochronić jej zdrowia przez swoje "suwerenne" przepisy, odwołała się do Strasburga, prosta natura ludzka.

> Poziom życia podnosi się, bo Polska odbudowuje się po tym komunistycznym syfie, który
> trwał w Polsce do 89 roku. Podatki na niektóry produkty można by było nawet obniżyć,
> bo jak powiedział kiedyś Korwin-Mikke, te 22% to żadna reguła tylko wymysł "nienażartych
> świń z Wiejskiej". Sojusz może być zawarty, jednak musiałby być to sojusz respektujący
> tradycję i kulturę wszystkich państw i właśnie nie zagrażający utracie ich suwerenności.

Dzięki, że wspomniałeś o Januszu Korwin-Mikke, bo podpada mi pod ten temat (wkurza jak cholera). Ten gostek nie ma żadnego finansowego wykształcenia. Nie zapina pasów w samochodzie (i namawia do niezapinania innych), chce odebrać kobietom prawa wyborcze (bo rzekomo się polityką nie interesują - wg niego miejsce kobiety jest przy garach), a ty mu wierzysz, że można oszczędzić te 22%? Chodzi o bycie w szkle, nic więcej. NIE DA SIĘ oszczędzić tak po prostu tych %, a może myślisz, że da się te pieniądze dodrukować? Te 22% to mnóstwo kasy i choćby wszyscy posłowie żyli o chlebie i wodzie, nie zdołaliby odbić tych strat nawet w 1/100 części. Wszyscy chcą tylko obniżać podatki, zapominając, że podatki to największe źródło dochodu państwa, którego nie da się niczym zastąpić. A co do sojuszu... nie istnieje jeszcze taki, który by wszystkim dogodził (i fizycznie nie może taki istnieć). Jedno państwo ma w kulturze zapisane większe przywileje, drugie mniejsze. Trzeba iść na kompromisy. Gdyby respektował on kulturę Polski (A tak nie jest? Dalej nie wiem jakie istotne elementy kultury straciliśmy), inne państwa czułyby się pokrzywdzone, a co do suwerenności, sojusz nie istnieje bez zasad, a każda w choćby najmniejszym stopniu tę suwerenność narusza. Dzięki temu co prawda liczy się zdanie nie tylko Polski, ale i 26 innych państw, ale za to możemy liczyć na ich pomoc gospodarczo - dyplomatyczną (obrażające Polskę porozumienie UE z Rosją nie doszło do skutku póki Polska nie rozwiązała sporu z Rosją).

> Przez takie imprezy jak wymieniona przeze mnie Europride szkodzą nie tylko mi, ale całemu
> społeczeństwu.

W jaki sposób? Konkretnie! Chorujesz przez to? Ludzie, którzy to oglądają zaczynają masowo się całować? Homoseksualizmu nie da się wychować, więc o swoje dzieci się nie bój. Oni tylko proszą, żeby się ich nie bać a nie żeby być jednym z nich.

> Ale czy ja zaprzeczam, że z homoseksualistą nie da się normalnie pogadać? Po prostu homoseksualizm
> nie jest normalny, więc nie powinien być promowany. Słyszałeś może o "tęczowych elementarzach"
> czy jakoś tak? Albo o tym, że w UE ze względu na tolerancję dyskryminuje się chrześcijan?

Jak się nie zna homoseksualistów, nie widzi się ich na co dzień, to trudno to nazywać normalnym zjawiskiem. Dzieci w takiej np. Holandii mają na co dzień do czynienia z homoseksualistami (lekarze, taksówkarze, każdy szary zawód) i uważają to za coś normalnego, ale same są heteroseksualne. To na nich nie ma wpływu. To, że ty się boisz, nie jest niczym dziwnym, bo słyszałeś o tym różne legendy. Homoseksualizm nie jest promowany, te "tęczowe elementarze" mówią tylko, że geje i lesbijki nie gryzą, nie namawiają do współżycia z osobą tej samej płci. A chrześcijaństwo chyba tylko w Watykanie nie jest "dyskryminowane" bo ma wymagania nieporównywalnie wyższe od innych religii. Pamiętaj, że nie każdy wierzy w Boga i o ile religia na maturze jest w porządku, o tyle gdyby była obowiązkowa... nie zgodzi się na to nikt bo np. muzułmanie też zażądaliby obowiązkowej matury ze swojej religii. I jakbyś się w tedy czuł? Niedyskryminowanie chrześcijan = dyskryminowanie niechrześcijan. Dlatego daj ludziom wybór.

> A jednak cały czas trwają debaty nad ratyfikowaniem nowych dokumentów. Teraz czeka na
> ratyfikację Traktat Lizboński. Wątpię, by w tej sprawie odbyło się referendum, a z sondy
> na platforma.org i ze strony TVN24 wynika, że większość głosujących nie chce tego traktatu.
>
Ale wg najbardziej wiarygodnego CBOS jest dokładnie odwrotnie. Tylko PiS zgłasza zastrzeżenia do tego traktatu, w dodatku ciągle zmienia powód takiego zachowania (gra polityczna, ot co). Zresztą nikt w UE nie ma prawa zachować się wbrew temu traktatowi. Wszystkie państwa zadeklarowały jego przyjęcie. Wszystkie są wobec niego równe. I jakoś na ich suwerenność (tych państw) nikt nie narzeka. Tylko Polska. Bo oczywiście jesteśmy pokrzywdzeni tym traktatem, UE chce dla nas tylko źle itp. A jak coś lub ktoś rażąco naruszy postanowienia traktatu albo naszą suwerenność (brzydnie mi to słowo, wpisać pod temat), nikt nas nie może powstrzymać przed jego zerwaniem. Jak mówili w "Fear Factor" - "zawsze możesz się wycofać".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Krótko i na temat.

Dość mocno wkurzają mnie ludzie nadużywający zwrotu "pozdro" w szczególności na forum / gramsajtach. Ja rozumiem że pisać całego wyrazu się nie chce ale do jasnej ciasnej ... jak to wygląda. OK, zrozumiem jak ktoś używa tego sporadycznie / jak mu się spieszy / jak pasuje taka stylizacja ale są pewne granice ... Bardzo irytujące jest także gdy ktoś pisze w KAŻDYM poście "pozdro" lub "pozdrawiam" nawet jeśli pisze to w 10 postach w ciągu 30 minut ( bardzo często się to zdarza, przynajmniej ja tak mam że takie posty idą w jednym topicu, jeden za drugim ). Być może ktoś tak wyraża swoją kulturę osobistą ale do mnie jakoś to nie przemawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A co mnie wkurza...
Mnie wkurza ogólnie ludzka głupota, niejaki Albert E. ;) swego czasu napisał ciekawe słowa

"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka"

Co do wszechświata nie jestem w 100% pewien czy tak jest ale w stosunku do głupoty, przyznaję Albertowi całkowitą rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiele rzeczy mnie wkurza, denerwuje, bulwersuje. Niestety nikt nikomu nie dogodzi. :P

1. Ludzie zachowujący się jak rusofijutkie dzieci, głównie na fotka.pl. Moim zdaniem ich pismo jest żenujące, upokarzające autora. "Super fociulka, dziesiąteczke ofkos, wpadnij do mnie skarbek! ;*;*;*"- komentarz 13-latki do 22-letniego pana z drugiego krańca Polski... ;-)

2. Wypowiadanie się na temat, o którym nie ma się zielonego pojęcia. Po jakiego grzyba udawać inteligenta, gdy się w danym wątku nim nie jest? Istne bzdury, które tylko nabijają statystyki.

3. Nagłaśnianie przez TV informacji, jakie to gry są złe, bo uczą dzieci kraść, zabijać, zachowywać się wulgarnie. Głównie taka sytuacja powstaje, gdy jakiś wyrzutek-gracz zaczyna okładać swoją mamę krzesłem. Skoro jeden tak robi, to i reszta pewnie też? Jazdy samochodem też powinni zabronić, bo już wiele razy owa machina zabiła człowieka żyjącego.

4. Ludzi wykręcających się dysortografią, dysprzecinkami, dyskropkami, czy innymi pieroństwami. Wiele znajomych to ma, i uwierzcie, że dzięki regularnej nauce robią wielkie postępy. W XXI wieku istnieją takie programy, jak Microsoft Office, czy nawet domowy słownik języka polskiego, poprawnej ortografii. Duże wydatki nie czekają taką osobę, a rezultaty z czasem pojawiać się będą.

5. Rydzyka, szefa sekty. Ten człowiek powinien czym prędzej zostać dogłębnie sprawdzony i zniesiony ze stanowiska Sługi Bożego. Dla mnie, wierzącego, nie jest on godny tegoż stanowiska. Najlepiej, jakby również nie mieszał się do polityki. Jakie to szczęście, że Tusk ukrócił mu pieniążki.

6. Wpychania nosa Kościoła do polityki. Do tego są osoby powołane przez społeczeństwo, a Kościół zamieszania robić nie powinien.

7. Braku szacunku dla innych poglądów, wyznań, związków. Pan, który woli Pana, mi zupełnie nie przeszkadza. On decyduje o swoim życiu, a według mnie niczego złego nie zrobił. Z wielu testów wynika, że są oni osobami bardziej milszymi. A że Kościołowi się to nie podoba- w tej sprawie zdania mieć nie powinien.

8. Pseudokibiców, czyli po prostu kiboli. Oni uważają się za wiernych swoim zespołom, a dla normalnych ludzi są zwykłymi wyrzutkami, wandalami. Policja w sytuacjach bójki po meczu nie powinna się bać, tylko śmiało wyciągnąć pałki i lać tych, co się burzą, gdzie popadnie. Po takim małym wstrząsie mózgowym kibol nauczy się, że swoją energię trzeba wyczerpać w innym miejscu, np. w swoim domu, waląc w worek treningowy.

9. Moherowe Berety, członkini sekty Rydzyka. To, co one wyprawiają i wygadują przed innymi telewizjami, to się w głowie nie mieści. Ale za to jest się z czego pośmiać, oj jest. Może czas zacząć budować specjalne ośrodki "odwykowe", które wyleczą babcie, i wtedy staną się normalnymi kobietami. :)

10. Dzieci Neo, którzy wzięli sobie na cel wszystkie poczciwe fora. Nie wiedziałem, że dla takiej osoby porządny spam, lub zbluzganie kogo się tylko da, jest skuteczniejsze od masturbacji. Rząd, by nas chronić, stworzyłby w końcu portal dla takich osobników, gdzie będą mogli spokojnie do woli wciskać klawisz enter.

11. Ludzi cieszących się z czyjejś porażki, straty materialnej, i tym podobne. Dajmy sobie przykład- ostatnia kara dla M$- osoby otwierały szampana ze szczęścia. Bo im się udało zarobić fortunę, to powinni owe pieniądze stracić? Wtedy będzie się lepszym od nich? Ech, w jakim ja świecie żyję... Człowiek człowiekowi źle życzy pomimo tego, że go zupełnie nie zna... A Bóg miał zamiar stworzyć istoty kochające się wzajemnie. :/

To tylko cząstka tego, co mnie w życiu wkurza. Kolejną część dopiszę w najbliższym czasie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No nie powiem, humor mi się poprawił po przeczytaniu tego tematu ;]. Mi nie podoba się, że ktoś ustawia sobie opis na gg, a mi nie podoba się, że ktoś pisze lol, albo nie pisze całego wyrazu tylko skrót, a mi się nie podoba, że są takie a takie tematy i choć się w nich nie wypowiadam, to pozamykałbym je wszystkie, a tych którzy w nich piszą zdegradował, a najbardziej mnie wkurza, że ktoś pisze w ten sposób jak ja napisałem swój nick, bo takie pisanie jest beeee... ;]

Mnie denerwuje tyle rzeczy, że nie zwracam już na to uwagi, a nawet jeśli, to nie w takich tematach, bo to nic nie zmieni - sztuka dla sztuki. ;) Ale jakbym miał coś napisać, to jedną z rzeczy, które denerwują mnie najbardziej, to są wszelakie łańcuszki na gg i zawsze delikwentowi podeślę link do jakiejś złośliwej stronki która bez owijania w bawełnę tłumaczy czemu łańcuszki są debilne. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Ale jakbym miał coś napisać,

Dnia 24.03.2008 o 19:08, rob006 napisał:

to jedną z rzeczy, które denerwują mnie najbardziej, to są wszelakie łańcuszki na gg
i zawsze delikwentowi podeślę link do jakiejś złośliwej stronki która bez owijania w
bawełnę tłumaczy czemu łańcuszki są debilne. ;)


Wyślij draniowi taki łańcuch (albo i lepszy nawet :P):

20080324225233

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.03.2008 o 16:16, gothicsheep napisał:

Już pomijając fakt, że post ten jest dla mnie kompletnie nieczytelny i aby oddzielić
twoje treści i moje musiałem trochę nad tym posiedzieć, to powiem ci, iż to wcale nie
był objaw czepialstwa, tylko zarzucenie paradoksu. Jasne, najlepiej zasłonić się tym
stwierdzeniem, ale nie ze mną te numery, nie raz miałem już z takimi do czynienia ;).
I nie usprawiedliwiaj się literówką, bo gdy spojrzymy w klawiaturę literki "d", a "b"
są od siebie oddalone o przynajmniej trzy klawisze, więc nawet jeśli, to trzeba mieć
już totalnie niezgrabne paluchy, ażeby taką kiszkę popełnić. A przymykając na to oko,
to i tak użyłeś tego słowa w złym znaczeniu, bo z mojej strony nie były to żadne dywagacje,
a narzekanie, sprzeciw i "wont" w postaci zarzucenia ci tego i owego ;).

Problem mogłeś mieć, nie przeczę, ale czy ja wiem, czy aż tak wielki?? Zazwyczaj automatycznie (> i spacja) cytaty zaciemnia (albo wręcz przeciwnie - przecież są szare, ale to mało istotne ;)). Po raz kolejny - CZYTAJ! Napisałem, iż rzeczywiście literówka była (dodałem, że b jest daleko od d, ale to naprawdę trudno było przeczytać i zostawić w spokoju, ale niech będzie...), a kontekst jest w zupełności jak najbardziej prawidłowy - odbiegamy od tematu pocztkowego? - tak; robi się to rozwlekłe i jakieś bezcelowe? - tak; więc?...

Dnia 22.03.2008 o 16:16, gothicsheep napisał:

Nie zrozumiałeś aluzji, a do tego jeszcze się powtarzasz. Przykro mi.

Ależ się nie obrażam :)

Dnia 22.03.2008 o 16:16, gothicsheep napisał:

Na koniec dodam, że nie lubię, jak ktoś nie wie o co chodzi i próbując zachowywać pozory,
usiłuje to "zatrzeć" bzdurnymi zarzutami.

Vice versa - choć właściwie, to może masz rację już dokładnie nie rozumiem o co Ci chodzi mr. Owca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować