Kącik fanów Half-Life 2

[zadymek 7]

Dnia 10.10.2010 o 20:10, Kamil950 napisał:

Czyli na wyswobodzenie Voriguantów były jakby dwa sposoby - albo rozwalić Kombinat albo
Nihilantha, któremu Kombinat rozkazywał, ale Gordon chciał jakoś szybko zamknąć portal,
a poza tym pokonać Kombajn tak łatwo nie jest, to wybrał drugą opcję (a o pierwszej to

To brzmi jak obraza. W H-L nikt nikogo nie wyzwalał, nikt nic nie wybierał. Freeman miał się wydostać z kompleksu a później położyć kres anomaliom portalowym. Doktorkowie uradzili, że to Nihil za nimi stoi, i że jego zgon załatwi sprawę (z satelitą chyba coś nie poszło). Tak więc ratując swoją (i kolegów) skórę Gordon rozwalił władcę Xen (i dziesiątki jego poddanych, mniam:) i tym samym oddał we władanie kumplom Gman''a (kimkolwiek są) ten dziewiczy wymiar.

Dnia 10.10.2010 o 20:10, Kamil950 napisał:

chyba jeszcze wtedy nawet nie wiedział). Ale przecież Kombinat chciał raczej

Spoiler

pozamieniać

No ba, nikt w Valve nie wiedział;]

Dnia 10.10.2010 o 20:10, Kamil950 napisał:

wszystkich ludzi w Nadzorców i Stalkerów

[Kamil950 0]

Dnia 10.10.2010 o 21:41, zadymek napisał:

> Czyli na wyswobodzenie Voriguantów były jakby dwa sposoby - albo rozwalić Kombinat
albo
> Nihilantha, któremu Kombinat rozkazywał, ale Gordon chciał jakoś szybko zamknąć
portal,
> a poza tym pokonać Kombajn tak łatwo nie jest, to wybrał drugą opcję (a o pierwszej
to
To brzmi jak obraza. W H-L nikt nikogo nie wyzwalał, nikt nic nie wybierał. Freeman miał
się wydostać z kompleksu a później położyć kres anomaliom portalowym. Doktorkowie uradzili,
że to Nihil za nimi stoi, i że jego zgon załatwi sprawę (z satelitą chyba coś nie poszło).
Tak więc ratując swoją (i kolegów) skórę Gordon rozwalił władcę Xen (i dziesiątki jego
poddanych, mniam:) i tym samym oddał we władanie kumplom Gman''a (kimkolwiek są) ten
dziewiczy wymiar.
> chyba jeszcze wtedy nawet nie wiedział). Ale przecież Kombinat chciał raczej

Spoiler

pozamieniać

No ba, nikt w Valve nie wiedział;]
> wszystkich ludzi w Nadzorców i Stalkerów

, więc czemu kazał ich zabijać?
Odsyłam do fabuły Terminatora.

Źle się wyraziłem - nie chodziło mi o to, że wybierał tylko, że jakby były dwa sposoby wyzwolenia Voriguantów, ale wiem, że Gordon podczas Hl1 o tym kompletnie nie wiedział (i o tym, że je wyzwoli zabijając tego przerośniętego kosmitę chyba też nie). Po prostu zauważyłem ten taki łańcuch kto kim rządzi: Kombinat -> Nihilanth -> Voriguanty i jak się wyeliminuje ten pierwszy lub drugi element, to on przestanie istnieć, chociaż w sumie nie wiadomo jakie zamiary miałby sam Nihilanth bez Kombinatu nad głową, czy też by ich trzymał w niewoli, ale już mniejsza, bo to takie trochę już gdybanie.

No, a to, że Imperium Kombinatu kazało zabijać ludzików Voriguantom, to po prostu dlatego, że są źli. ;) Myślałem po prostu, że mieli też w tym jakiś interes czy coś. No ale, jak nie to nie. No chyba, że ci chodziło o to, że Voriguanty uznali ludzi za zagrożenie, ale to chyba nie to.

[Dexter_McAaron 0]

Dnia 10.10.2010 o 20:02, Crew_900 napisał:

Ten Nihilanth był przywódcą vortigauntów

Raczej władcą, by nie rzec oprawcą - jakby był takim milusim "przywódcą", to by Vorty nie czciły nomen omen Freemana.

Dnia 10.10.2010 o 20:02, Crew_900 napisał:

ale Kombinat , czyli te glizdy zniewoliły go jakoś psychicznie no i przez to on kazał tym virtigantom atakować ludzi .

Nigdzie nie ma na to dowodów, więc po co konfabulujesz?


Kamil950 --->

Powtarzam, że nie ma żadnych związków Nihilanta z Kombajnem - innych, niż wzajemna nienawiść i wojna.

Dnia 10.10.2010 o 20:02, Crew_900 napisał:

Tylko jaki interes miał Nihilanth w kazaniu za pomocą tych "kagańców" Vortigauntom zabijać "człowieków"

No raczej proste: stracisz zabawkę, idziesz kupić sobie nową. Stracisz imperium, idziesz założyć sobie nowe ^^'' Skoro Nihil trafił na Xen i nagle dostał drogę na Ziemię, która, z jego perspektywy - w końcu armie obcych kosiły najnowocześniejsze jednostki najpotężniejszego państwa na globie równo z trawą - była bardzo łatwym łupem, to czemu nie korzystać. Można szukać też innego tłumaczenia, którego hint dają wycieczki do Xen, gdzie wpadamy na ciała naukowców, marines, pozostałości obozowisk, wrak czołgu: ludzie nie od wczoraj wpadali na Xen, nie wykazywali się tam też zbyt pokojowym zachowaniem, więc Nihil uznał to za akt wypowiedzenia wojny i gdy kaskada otworzyła portal... wysłał swych pomagierów z rewizytą.

[zadymek 7]

Dnia 10.10.2010 o 22:12, Kamil950 napisał:

Myślałem po prostu, że mieli też w tym jakiś interes czy coś. No ale, jak
nie to nie. No chyba, że ci chodziło o to, że Voriguanty uznali ludzi za zagrożenie,
ale to chyba nie to.

I dobrze myślałeś, nadal odsyłam do fabuły Terminatora - H-L 2 to klasyczna zrzynka.: tak samo jak Sky Net wykorzystywał niewolników a tępił partyzantkę Connora, tak Combine zwalczał tylko rebeliantów, czyli tych, którzy próbowali go zwalczać. A aparat terroru Breena swoją drogą...

[Tyler_D 0]

Czy wszystkie miejsca w grze oznaczone tagami lambda oznaczają jakąś skrytkę z pobliżu?

[Lnx 0]

Dnia 30.10.2010 o 19:07, Tyler_D napisał:

Czy wszystkie miejsca w grze oznaczone tagami lambda oznaczają jakąś skrytkę z
pobliżu?

Teoretycznie tak, gdzieś nawet widziałem spis wszystkich skrytek tego typu wraz ze zdjęciami.

[Tyler_D 0]

Ponownie przechodzę sobie Halfa tym razem bawiąc się w zdobywanie steamowych aczików. Problem w tym że nawet po wyjściu na obrzeża City 17 [ po kopalni z headcrabami ] nadal nie dostałem osiągnięcia o przejściu całego Ravenholm przy użyciu GravGuna [ a torowałem sobie drogę tylko nim ]. Ktoś wie w czym rzecz albo czemu nie zaliczyło mi tego osiągnięcia?

[Pablo_Querte 1]

Dnia 31.10.2010 o 12:24, Tyler_D napisał:

Ponownie przechodzę sobie Halfa tym razem bawiąc się w zdobywanie steamowych aczików.
Problem w tym że nawet po wyjściu na obrzeża City 17 [ po kopalni z headcrabami ] nadal
nie dostałem osiągnięcia o przejściu całego Ravenholm przy użyciu GravGuna [ a torowałem
sobie drogę tylko nim ]. Ktoś wie w czym rzecz albo czemu nie zaliczyło mi tego osiągnięcia?

Podziękuj Steamowi, który nie nabija achievementów.

[Tyler_D 0]

To znaczy inaczej - nabiły mi się wszystkie inne które do tej pory mogłem wykonać za wyjątkiem tego jednego. Więc co? Bug? No to trudno, żyje się dalej.

[kuba9876543210 2]

Tzw. "unachievable achievements" nie sa zadna nowoscia ;] W TF 2 tez tak mam z niektorymi, czasem dziala reset statystyk...

[Gallbaroquo 0]

Czy mogę grać w HL:2 Deathmatch bez podstawki HL2 ?

[Dared00 2]

Dnia 04.11.2010 o 17:09, Gallbaroquo napisał:

Czy mogę grać w HL:2 Deathmatch bez podstawki HL2 ?

Tak.

[Tyler_D 0]

Ostatnio wróciłem sobie znów do Halfa, skończyłem po raz-któryś-tam-sam-już-nie-pamiętam i tak mnie naszły takie myśli. Nie zastanawiało was na przykład skąd te zakichane wieżyczki biorą amunicję? Albo to w jaki niby sposób Barney przeszedł przez tę niebieskawą barierę? Chodzi mi o sam koniec Episode One kiedy stoi on na końcu pociągu z cywilami i coś tam papla do Gordona i Alyx. Normalnie te zapory były nie do przejścia a tu co? Przypadkowa wpadka? Tak samo jest zastanawiające są te właściwie wszechobecne napisy po rosyjsku tak w podstawce jak i Epizodach. Niby wszyscy gadają po angielsku ale wszystko wskazuje na to że to jakiś kraj pokroju Rosji czy Ukrainy. ;-) Poza tym gdzieś chyba czytałem że widok z Cytadeli na oświetlone nocą City 17 zaczerpnięto z autentycznego zdjęcia bodaj NY czy tam Seattle ... więc? Takich zagadek jest chyba więcej ale tak na tę chwilę to zapamiętałem głównie te kwestie.

[Lnx 0]

Dnia 07.11.2010 o 12:57, Tyler_D napisał:

Tak samo jest zastanawiające są te właściwie wszechobecne napisy po rosyjsku
tak w podstawce jak i Epizodach. Niby wszyscy gadają po angielsku ale wszystko wskazuje
na to że to jakiś kraj pokroju Rosji czy Ukrainy. ;-)

Właśnie chodzi o to, że City 17 położone jest niby gdzieś w postsowieckim państwie Europy Wschodniej. Jego ''design'' wzorowany jest bodajże na Sofii (stolica Bułgarii), gdyż jeden z głównych projektantów gry - Viktor Antonov - pochodzi właśnie z Bułgarii.
A to, że gadają po angielsku? Cóż, Valve jest firmą z Ameryki, HL był po angielsku, poza tym bohaterowie typu Kleiner czy Eli są Amerykanami. ;)

Dnia 07.11.2010 o 12:57, Tyler_D napisał:

Poza tym gdzieś chyba czytałem
że widok z Cytadeli na oświetlone nocą City 17 zaczerpnięto z autentycznego zdjęcia bodaj
NY czy tam Seattle ... więc?

Racja, widok C17 z Cytadeli to tak naprawdę zdjęcie NY z satelity. Ale ja to traktuję raczej jako ciekawostkę, a nie jako konkretną wskazówkę od której zależą losy fabuły itp. :)

Dnia 07.11.2010 o 12:57, Tyler_D napisał:

Takich zagadek jest chyba więcej ale tak na tę chwilę to
zapamiętałem głównie te kwestie.

Takich zagadek jest wieeele więcej (myślisz, że o czym jest co najmniej pół tego tematu, hmm? ;).
Na przyszłość polecam Combine OverWiki: http://half-life.wikia.com/wiki/Main_Page - masa różnorakich informacji o świecie HL i nie tylko.

[Tyler_D 0]

No i skończyłem ... skończyłem Half Life''a 2 z Epizodami. Po podstawce i zakończeniu E1 do czasu gdy

Spoiler

dorwałem się do autka zakoszonego ze zniszczonej autostrady

w E2 uważałem że jednak pierwszy epizod jest lepszy. Ale potem gra nabrała rumieńców, dynamizmu i akcji czyli tego czego oczekiwałem. Teraz po ukończonych obydwu dodatkach trudno mi jednoznacznie ocenić który jest lepszy - trzymają imo podobny poziom, są mniej więcej tej samej długości i dostarczają podobnej rozrywki [ momenty w których uczestniczy

Spoiler

Dog, atak Huntera na Alyx [ to był szok :o ], odpieranie Striderów pod bazą rakietową, śmierć Eli''a

-> to te lepsze akcje. Jak zwykle nie zawiodła ścieżka dźwiękowa co jest zresztą znakiem rozpoznawczym serii. Zakończenie ... cóż - mam nadzieję że kiedyś ujrzymy E3 ... swoją drogą mam dziwne wrażenie że gdzieś słyszałem że pierwotnie (?)

Spoiler

Alyx miała umrzeć w E2

- to prawda?

[Dared00 2]

Dnia 10.11.2010 o 20:27, Tyler_D napisał:

gdzieś słyszałem że pierwotnie (?)

Spoiler

Alyx
miała umrzeć w E2

- to prawda?

Pierwsze słyszę.

[Rumcajsev 0]

Dnia 10.10.2010 o 22:16, Dexter_McAaron napisał:

Nigdzie nie ma na to dowodów, więc po co konfabulujesz?

W sumie, to na przyczepnego można powiedzieć że te "cosie" wystające z pupy Nihilka przypominają nieco twory technologii kombinatu.

[ww3pl 0]

A to nie działa na tej samej zasadzie, co ustrojstwa kombinatu na Mr. Nihilku?

[Rumcajsev 0]

Tzn? Niezbyt zrozumiałem o co Ci chodzi.

[ww3pl 0]

Dostałem tymczasowego porażenia mózgowego. Już przeszło.
Zapomnij.