Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]

[mr_chief 0]

http://www.youtube.com/watch?v=QnEDQc-FrCo&feature=youtube_gdata

Znalazłem to o co mi chodziło w poprzednim poscie.:)

[NdysH 0]

No nic wszyscy idą spać to i ja :P Do poniedziałkowej nocy ;)

BTW. Mi się zaczynają ferie jestem zły co nie ? ^^ Buahahah :D 2 tygodnie wolnego.

[Albii 0]

Akuku. Ja jeszcze nie śpię, ale po pełnym wrażeń dniu przy konsolce po ciężkim tygodniu bez elektronicznej rozrywki jestem zmęczony, więc pewnie niedługo padnę, ale puki co posiedzę trochę jeszcze. ;) Dzisiaj przeszedłem na speeda Halo 3 ODST, potem wpadł kumpel i na legendary w dwie osoby na podzielonym ekranie przechodziliśmy i było bardzo ciekawie. Legendary choć najtrudniejszy level, przy naszym zgraniu oraz taktyce nie sprawiał nam większego problemu, choć miejscami było trzeba wznawiać kilkukrotnie od "czekpojnta". Potem do nauki języków i znowu do kumpli, ale tym razem za pośrednictwem internetu w fifę 10 w kluby, a następnie w Battlefielda BC 2. Teraz coś wypić dla ochłodzenia, umyć zęby i można zmierzać do krainy snów. ;)

[Longer 0]

Kurde...w poniedziałek do szkoły..ferie minęły. Lipa;/

[Starscream 0]

Dnia 14.02.2010 o 01:53, Longer napisał:

Kurde...w poniedziałek do szkoły..ferie minęły. Lipa;/

A mi sie dopiero w poniedziałek zaczynają:D 2 tygodnie nic nie robienia, 0 nauki, 0 wstawania na 6.00, 0 zadan domowych:D heheh

[Longer 0]

Dnia 14.02.2010 o 02:40, Starscream napisał:

A mi sie dopiero w poniedziałek zaczynają:D 2 tygodnie nic nie robienia, 0 nauki, 0 wstawania
na 6.00, 0 zadan domowych:D heheh

ehh fajnie masz...ja tak miałem przez ostatnie 2 tygodnie i do szkoły mi się nie spieszy więc może poniedziałek sobie jeszcze odpuszczę;]

[PinKee 0]

Dnia 14.02.2010 o 01:53, Longer napisał:

Kurde...w poniedziałek do szkoły..ferie minęły. Lipa;/

Dlaczego od razu takim pesymizmem ziejesz? :P Przecież jeszcze niedziela przed Tobą, po co sobie więc zaprzątać głowę poniedziałkiem? Trzeba myśleć pozytywnie.

Dla ludzi z okolic Górnego Śląska: do niedzieli w Sosnowcu trwają Targi motocyklowe, można fajne sprzęty pooglądać.

[Jakli 0]

Dnia 14.02.2010 o 03:26, Longer napisał:

> A mi sie dopiero w poniedziałek zaczynają:D 2 tygodnie nic nie robienia, 0 nauki,
0 wstawania
> na 6.00, 0 zadan domowych:D heheh

ehh fajnie masz...ja tak miałem przez ostatnie 2 tygodnie i do szkoły mi się nie spieszy
więc może poniedziałek sobie jeszcze odpuszczę;]

Ostatnia niedziela luzu. Innym się zaczynają innym się ferie kończą. Równowaga musi być zachowana ;P. Ale co tam, nie może być tak źle. Oprócz tego, że trzeba swój biorytm przestawić o 180 stopni, zacząć się uczyć i skończyć ten rok powyżej 3.0 ;D.

[Longer 0]

Wiecie nie tyle chodzi o szkołę itp tylko o spanie do południa...to jest prawdziwa przyjemność i tego będzie najbardziej brakować ;D No ale trudno się mówi, dzisiaj romantyczna kolacyjka z dziewczyną a od jutra szkoła i byle do maja i zdania matury ;))

[Jakli 0]

Dnia 14.02.2010 o 04:49, Longer napisał:

Wiecie nie tyle chodzi o szkołę itp tylko o spanie do południa...to jest prawdziwa przyjemność
i tego będzie najbardziej brakować ;D No ale trudno się mówi, dzisiaj romantyczna kolacyjka
z dziewczyną a od jutra szkoła i byle do maja i zdania matury ;))

Pff, gdyby się dało tak do południa bez ochrzanu rodziców ;). No cóż. Ci co mają jeszcze ferie niech się cieszą tym ostatnim dniem.
(Sory, że po 6, ale dont by worry już nie odezwę się w tym temacie dzisiaj).
Miłego dnia chłopaki! ;)

[Jakli 0]

Aaa, to już ten dzień, a ja dalej ze swoim zepsutym zegarem biologicznym nie zasnę; d. Ehh niby się cieszę, a z drugiej strony nie za bardzo ;/.

[mr_chief 0]

Witam.
Hehe... Nie idę dziś do szkoły, bo mam lekarze.:P
Jak okaże się, ze jestem chory to mam jeszcze tydzień a może i nawet
dwa tygodnie wolnego.:D


--> STARSCREAM- hehe. I mam wolne.:P

[Jakli 0]

Niby cieszyć się chorobą to zła rzecz, ale normalnie zazdroszczę Ci... Gdybym miał teraz zachorować i jeszcze 2 tygodnie nie chodzić to chyba normalnie byłbym jak na wakacjach ^^.

[Bezi_113 0]

Witam.
Hehe, nie idę dziś do szkoły, bo mam ferie ;)
Otóż to moi drodzy, ca3e 2 tygodnie ferii, życie jest piękne ;]
Popyka3em troszkę w RoMa, to jest 6-7 godz. dzisiaj, no i na koniec dnia jeszcze zakupi3em sobie seta pięknego, od 15 lvl. normalnie podnieta 3000 :D

[PinKee 0]

Dnia 15.02.2010 o 01:41, Jakli napisał:

Niby cieszyć się chorobą to zła rzecz, ale normalnie zazdroszczę Ci... Gdybym miał teraz
zachorować i jeszcze 2 tygodnie nie chodzić to chyba normalnie byłbym jak na wakacjach

Nic prostszego - wybiegnij sobie na godzinkę na dwór w krótkich spodenkach i T-shircie, to masz gwarantowane zapalenie płuc ^_^ Może nawet miesiąc niechodzenia do szkoły sobie zafundowałbyś.

Szkoła nie jest taka zła, kiedyś to zrozumiecie :P

[Jakli 0]

Jak ma się do zrobienia na dzisiaj prezentację i nauczenie tekstu do konkursu piosenki angielskiej to o tej porze dużo myśli przychodzi do głowy, zwłaszcza, że się miało na to 2 tygodnie ;/.

[NdysH 0]

Oj po kilku godzinach grania w CS:CZ nadeszła pora przyjść i tu ;) Witam. 2 tygodnie ferii czeka na mnie otworem i jeszcze tydzień rehabilitacji...

[Bezi_113 0]

No wiesz, ja mam gorzej, nauczycielka wkopała mnie do konkursu też angielskiego, tylko patrzaj na to:
Konkurs polega na przygotowaniu scenki angielskiej, przedstawiającą jedną z kilku sytuacji. <bla bla bla>
Jedyne co zapamiętałem, to kilka scenek, można też przygotować scenkę, na której odegramy reklamę pewnego uber ultra pr0 przedmiotu ułatwiającego uczniom naukę.
Trzeba będzie się na starać przez ferie, szczególnie, że jest dużo kryteriów oceniania ... ;|

[Jakli 0]

E tam. W scenkach tego typu liczy się improwizacja i troszkę showmeństwa. Nauka tekstu schodzi na drugi plan, bo to co masz powiedzieć, często się zapamiętuje z samych prób.
Ja to mam do zaśpiewania Lemon Tree i w sumie zastanawiam się czy jakbym przyszedł z kartką to by coś się stało? :D.

[PinKee 0]

Dnia 15.02.2010 o 02:04, Jakli napisał:

Ja to mam do zaśpiewania Lemon Tree i w sumie zastanawiam się czy jakbym przyszedł z
kartką to by coś się stało? :D.

Ale masz piosenkę zaśpiewać czy tylko tekst z pamięci wyrecytować? Bo ta pierwsza możliwość to kiepska jest :)

A tak w ogóle, to angielski to był jeden z moich ulubionych przedmiotów w szkole (obok matmy i historii).

I cieszcie się, że magisterki durnej nie musicie pisać.