Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]

[Soresu 0]

Dnia 18.02.2010 o 01:30, hammerfall87 napisał:

chcę nauczyć się gadać tak by niszczyć rozmówców i czy ta książka mi w tym pomoże

Sam sobie możesz pomóc. Jeśli potrzebujesz tej książki, to już masz mniejsze szanse.
Ale oczywiście jak się za siebie weźmiesz, to dasz radę, z książką czy bez. Książka może trochę pomóc, ale samo przeczytanie nic Ci nie da.
Dyskutujesz z kimś, nagrywaj rozmowy. W wolnym czasie analizuj, wyszukuj błędów rozmówcy, szykuj odpowiedź, następnie testuj tak, jakby była twojego przeciwnika. To na początek, jak to przejdziesz pobaw się z psychologią. Czyli charakter wypowiedzi, jej ton. Obracaj tą samą treścią na różne sposoby. Potem sprawdzaj które warianty działają na jaki charakter człowieka. Tutaj zahaczasz oczywiście o badanie rozmówcy. Musisz wiedzieć z kim rozmawiasz.. Temat rzeka, jeśli trochę nad tym pomedytujesz to sam jesteś w stanie wymyślić jeszcze nie jedną rzecz która Ci się przyda ;)

[hammerfall87 0]

w tej chwili mi chodzi o samodoskonalenie więc chwytam się różnych materiałów.zauważyłem właśnie w realu,że trudniej mi kogoś przegadać bo po prostu się gubię.Chodzi mi też jak to zgrabnie ująłeś o pracę nad sobą.


Tak zapytam czy ty siedzisz głębiej w psychologii itd?

[mr_chief 0]

Ja sobie teraz idę oglądać Kill Billa vol 2, bo tylko pierwszą
część widziałem.:)

[Soresu 0]

Dnia 18.02.2010 o 01:56, hammerfall87 napisał:

/.../

Zanim podejdziesz do tego co Ci napisałem w poprzednim poście, musisz oczywiście znać też siebie (nie jest to rzecz wbrew pozorom prosta). Musisz być pewny siebie, panować nad swoim ciałem i uczuciami. Jeśli nie, to twój rozmówca to wykorzysta, dużo łatwiej będzie mu Cię rozgryźć. Jeśli masz problemy ze sobą, to mogę jedynie polecić wybranie się do specjalisty, bo ja w psychologii "siedzę" jedynie amatorsko i tutaj zbyt wiele nie pomogę.

[mr_chief 0]

Zeszło mi się teraz na mi muzykowanie...:)
Na pianinie to mi się brzdąkać teraz nie chce, wie coś pokomponuje po cich na gitarze.:)

[Soresu 0]

Dnia 18.02.2010 o 03:55, mr_chief napisał:

Zeszło mi się teraz na mi muzykowanie...:)
Na pianinie to mi się brzdąkać teraz nie chce, wie coś pokomponuje po cich na gitarze.:)

Zamiast muzykować przespałbyś się trochę, bo Ci się składnia plącze ze zmęczenia. Śmiem twierdzić, że na komponowanie też nie wpływa to za dobrze ;]

[mr_chief 0]

Dnia 18.02.2010 o 04:18, Soresu napisał:

Zamiast muzykować przespałbyś się trochę, bo Ci się składnia plącze ze zmęczenia. Śmiem
twierdzić, że na komponowanie też nie wpływa to za dobrze ;]

Spać to nie.:)
A co do komponowania to się mylisz. Było nieźle. Może kiedyś wrzuce na YT i na GS''a. Jak mi się
będzie chciało...:)

[Starscream 0]

Ja dzisiaj znowu w ogole nie ide spac, ciekawe ile tak wytrzymam. Musze wstac o 7, o tej porze juz nie widze sensu isc spac a wczesniej nie bylem spiacy
genialnie po prostu
Jutro sie wyspie
Drugi tydzien ferii bede mial lepszy bo w koncu bd mial spokoj. I spanie od 2 do 15 :D:D

[Morris12 0]

Kolejna noc przed nami. Kolejny dzień tej zimy za nami. Ahh... nie ma to jak choroba. Właśnie mnie coś pochwyciło. Ni to gardziel mnie nie boli. Ni to kataru nie ma. Po prostu mnie kaszle. A kaszle mnie okropnie. Wytrzymać nie mogę, więc siedzę tu i tam : <.

[mr_chief 0]

Przybyłem.:)
Kolejny, 3 tydzień wolnego mija.:) Zostal jeszcze jeden.:)
BTW. Byle do soboty, to się z koleżką ProtopllastusSiem ( hehe.. Młody do szkoły sobie już chodzi :P ) spotkam znowu.:D

[wsaadman 0]

Dobra. Ukończyłem Mass Effect. Krótko i na temat - prawdopodobnie najlepsza (no może poza moim uzależnieniem - bioshockiem ;-) gra w mojej "grotece". Naprawdę. Już zacieram rączki na dwójkę. Damn - nie pamiętam kiedy ostatnio grałem w coś bite 6 godzin pod rząd...
A teraz - spać wąpierze.
Aż dziw, że xbox się nie spalił - biorąc pod uwagę, że nie instalowałem gry ani razu ; ]

[mr_chief 0]

Znowu jestem.:)
Pograłem sobie na gitarze, obejrzałem kilka filmów i teraz nie wiem co zrobić... Teoretyczne należałoby iść spać, bo już od 24 godz. nie " lulałem " ( byłem zbyt leniwy by zasnąć :D ) ale spać mi się nie chce...:/
Chyba pomęczę sąsiadów i rodziców gitarą.:D

[NdysH 0]

A dziś się tylko przywitam i od razu pożegnam, ponieważ muszę wstać rano i niezbyt mam chęci teraz siedzieć ;) Tak więc miłej nocy wszystkim życzę ;)

[Longer 0]

No i wreszcie zima się kończy, dzisiaj od godz 14.00 pada ciągle deszcz :) Już miałem dość tej zimy, uwielbiam jeździć autem i mógłbym nawet w swoim mieszkać ale jeżdżenie w takich warunkach już mnie zmęczyło...a tu śniegu coraz mniej...teraz tylko czekać do wiosny i zimny łokieć powraca heh :D

[Zatha 0]

Ja się tam nie ciesze z końca zimy, ponieważ teraz zacznie się "hardkor" w robocie :/

[Wipu 0]

Fajnie nabiłeś posta. Koszmarów.

Ja podzielę się z wami moim mrocznym planem. W przeciągu najbliższych 10 lat muszę być na jakiś koncercie Muse, obojętnie gdzie w Europie, byle to było UK, albo gdzieś blisko.

Czy wiesz że. Czy wiesz, że aby przewozić tirem chemikalia musisz mieć uprawnienie kosztujące około 6000zł?

[wsaadman 0]

Dobrze ujęte - "gdzieś w Europie". Bo znajdź mi w polsce koncert takiego zespołu.
Ja Cierpię z powodu braku Sonic Youth u nas.

[Soresu 0]

Dnia 20.02.2010 o 00:41, Wipu napisał:

Ja podzielę się z wami moim mrocznym planem. W przeciągu najbliższych 10 lat muszę być
na jakiś koncercie Muse, obojętnie gdzie w Europie, byle to było UK, albo gdzieś blisko.

Na tegorocznym Rock am Ring będą grali. To blisko. Jak nie pasuje festiwal to wybierz się do Berna na ich samodzielny koncert.

[PawelSuzuki 0]

Dnia 20.02.2010 o 00:34, Longer napisał:

No i wreszcie zima się kończy, dzisiaj od godz 14.00 pada ciągle deszcz :) Już miałem
dość tej zimy, uwielbiam jeździć autem i mógłbym nawet w swoim mieszkać ale jeżdżenie
w takich warunkach już mnie zmęczyło...a tu śniegu coraz mniej...teraz tylko czekać do
wiosny i zimny łokieć powraca heh :D

Myślisz że przelotne ocieplenie to wiosna? zapewniam Cię że się mylisz,choć sam chciał bym już wiosny,to zwyczajnie nie czuć jej w powietrzu,dalej mamy pieprzoną zimę która nie odpuści...

[Longer 0]

Dnia 20.02.2010 o 01:06, PawelSuzuki napisał:

Myślisz że przelotne ocieplenie to wiosna? zapewniam Cię że się mylisz,choć sam chciał
bym już wiosny,to zwyczajnie nie czuć jej w powietrzu,dalej mamy pieprzoną zimę która
nie odpuści...

heh wiem wiem, że to jeszcze nie koniec, ale cieszy mnie, że jak na razie śnieg topnieje i kilka dróg którymi często dane mi jest jeździć się poprawią...bo do wczoraj jedynie 40/50 km/h dało się jechać a teraz lód topnieje i nie muszę trzymać się jednego pasa na którym nawet wymijanie było niemożliwe..jest lepiej ;)