Zaloguj się, aby obserwować  
Keroth

Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]

66725 postów w tym temacie

Dnia 17.05.2007 o 23:18, Klimos napisał:

Za moich czasów, to w liceum nam nie pozwalali wręcz pisać na komputerze, przynajmniej wypracowań
z polskiego. Do 2 klasy wszystko musiało być w zeszytach a od trzeciej na kartkach A4, ale
również ręcznie. Chodziło o to, moim zdaniem całkiem słusznie, że po pierwsze pisząc na kompie
nie zwracasz uwagi na błedy ortograficzne, bo ci edytor wszystko poprawi, a po drugie przed
tak ogromnym wypracowaniem, jakie jeszcze niedawno pisało się na maturze potrzebne jest trochę
wprawy w pisaniu ręcznym.


ja w liceum nic nie napisałam na kompie, ale nie miałam wtedy po prostu:D czasem ktoś coś oddawał ale raczej ręcznie...
a z tym pisaniem na kompie to się zgadzam... niestety edytory ułatwiają życie ale i prowadzą do wtórnego analfabetyzmu...;/
po sobie nawet widzę ze mniej się przejmuje bo wiem ze zaraz mi podkreśli na czerwono...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../
Pamiętaj również o magicznych klawiszach: ctrl+c , ctrl+v :P
Dostęp do neta zawsze sprawę ułatwiał, zredagować i pozmieniac parę linijek tekstu i wypracowanie masz jak znalazł. To może nie było w owym czasie na taką skalę, ale miało miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2007 o 23:09, Klimos napisał:

> No, a wiadomo informatyki bez PC raczej ni ma :P A nawet już w szkołach średnich czasami
> chcą prace pisane np. Wordzie. Tak np. u mnie jest ...

Chyba jeszcze jednak nie chodzi nam o to samo. Informatyka bez PC istnieje i ma się całkiem
dobrze. Mnie chodziło, że nie da się studiować informatyki nie mając komputera, a to wbrew
pozorom nie to samo ;)


No tak studiować się nie da bez kompa - na pewno - ale później bez PC co informatyk może robić ? Przecież całe studia opierały się na tym sprzęcie, więc po studiach bez kompa, chyba nie pociągnie długo :P :> (?)

Coni-z --->C No ja ostanio miałem do napisania kilka prac i wszystkie musiałem mieć napisane w wordzie. W dodatku określona była czcionka, akapity itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2007 o 23:22, marian538 napisał:

Pamiętaj również o magicznych klawiszach: ctrl+c , ctrl+v :P
Dostęp do neta zawsze sprawę ułatwiał, zredagować i pozmieniac parę linijek tekstu i wypracowanie
masz jak znalazł. To może nie było w owym czasie na taką skalę, ale miało miejsce.


Niestety, ale takie są polskie realia. Studiowałem półtora roku w Anglii, teoretycznie to nawet cały czas studiuję, i za oddanie tak napisanego zalicznia można tam wylecieć ze studiów. Na punkcie plagiatów mają tam kompletnego świra i każda praca jest sprawdzana specjalnymi programami do ich wykrywania. Co ciekawe, są one naprawdę skuteczne i proste zmienie kolejności słów w zdaniu czy wycięcie co drugiej frazy odpada. Nie chcę nawet myśleć co grozi u nich za tak napisaną pracę magisterską, bo i pod kradzież własności intelektualnej i w konsekwencji więzienie czy wysoką karę też można to podciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2007 o 23:27, bitelz90 napisał:

Coni-z --->C No ja ostanio miałem do napisania kilka prac i wszystkie musiałem mieć
napisane w wordzie. W dodatku określona była czcionka, akapity itp.


bo nauczycielom wygodniej się czyta...
ehhhsss
lenistwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2007 o 23:27, bitelz90 napisał:

No tak studiować się nie da bez kompa - na pewno - ale później bez PC co informatyk może robić
? Przecież całe studia opierały się na tym sprzęcie, więc po studiach bez kompa, chyba nie
pociągnie długo :P :> (?)


Nie, nie i jeszcze raz nie! To tylko w Anglii są popierniczeni na punkcie .NETu i innych produktów Micro$oftu (przynajmniej na moim uniwerku byli) i tam faktycznie, bez PC się człowiek nie obejdzie. Te kawałki studiów, które spędziłem w Polsce czy we Francji z powodzeniem można było przebrnąć, a nawet wskazane było, na Javie czy nie-.NETowym C++.

Nadal mylisz pojęcia: komp nie jest jednoznacznym stwierdzeniem z PC, mimo iż jest to skrót od Personal Computer. Commodore 64 też miało napis "Personal Computer", ale bynajmniej nie zaliczamy go do grupy komputerów klasy PC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2007 o 23:34, Klimos napisał:

> No tak studiować się nie da bez kompa - na pewno - ale później bez PC co informatyk może
robić
> ? Przecież całe studia opierały się na tym sprzęcie, więc po studiach bez kompa, chyba
nie
> pociągnie długo :P :> (?)

Nie, nie i jeszcze raz nie! To tylko w Anglii są popierniczeni na punkcie .NETu i innych produktów
Micro$oftu (przynajmniej na moim uniwerku byli) i tam faktycznie, bez PC się człowiek nie obejdzie.
Te kawałki studiów, które spędziłem w Polsce czy we Francji z powodzeniem można było przebrnąć,
a nawet wskazane było, na Javie czy nie-.NETowym C++.


No, ale to gdzie robiłeś wszystko ?? Na telewizorze ??

Dnia 17.05.2007 o 23:34, Klimos napisał:

Nadal mylisz pojęcia: komp nie jest jednoznacznym stwierdzeniem z PC, mimo iż jest to skrót
od Personal Computer. Commodore 64 też miało napis "Personal Computer", ale bynajmniej nie
zaliczamy go do grupy komputerów klasy PC.


Nie mylę pojęć, ale nie chciałem robić powtórzeń :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2007 o 23:42, bitelz90 napisał:

No, ale to gdzie robiłeś wszystko ?? Na telewizorze ??


To były te piękne czasy, gdy jeszcze miałem swojego kochanego Apple iBook''a :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2007 o 23:45, Klimos napisał:

To były te piękne czasy, gdy jeszcze miałem swojego kochanego Apple iBook''a :)


Aaaaa ;) A co się stało, że teraz nie jesteś już jego posiadaczem ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2007 o 23:47, bitelz90 napisał:

Aaaaa ;) A co się stało, że teraz nie jesteś już jego posiadaczem ??


Dłuuuga historia i na zawsze utrwaliła moją opinię o Anglii. W pierwszym tygodniu pobytu komuś się bardzo nasze mieszkanie spodobało i jak byliśmy na uczelni, to zniknął z niego sprzęt za w sumie około 7-8 tysięcy euro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2007 o 23:52, marian538 napisał:

Światowy z ciebie człowiek, pozazdrościć...:)


Może trudno uwierzyć, ale momentami mam już dosyć tych przeprowadzek co kilka miesięcy. Chciałbym już gdzieś na stałe osiąść, ale jeszcze niestety się nie zanosi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2007 o 23:52, Klimos napisał:

Dłuuuga historia i na zawsze utrwaliła moją opinię o Anglii. W pierwszym tygodniu pobytu komuś
się bardzo nasze mieszkanie spodobało i jak byliśmy na uczelni, to zniknął z niego sprzęt za
w sumie około 7-8 tysięcy euro.


No to nieźle Was zrobili ... :/ A złapali chociaż złodzei, czy nie ? Znam podobną historię, bo znajomy mojego ojca przyjechał do Polski ze Szwajcari i pojechali do jakiejs rodziny, gdzieś koło Starogardu Gdańskiego. Miał samochód marki Audi (nie pamiętam dokładnie jaki to byl model, ale auto było niezłe, jak na tamten okres; chyba 270/80 na liczniku było). Zaparkował na parkingu strzeżonym i monitorowanym. Kiedy wieczorem wyszli, aby odjechać samochodu już nie było ... I stał w takim garażu w dodatku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2007 o 00:00, bitelz90 napisał:

No to nieźle Was zrobili ... :/ A złapali chociaż złodzei, czy nie ?


No co ty? Policja by się takimi pierdołami zajmowała? Jak parę dni później poszliśmy z linkami podejrzanych aukcji na eBay''u to nam powiedzieli, żebyśmy sami sobie wszystko posprawdzali, umówili się ze sprzedającymi na oglądanie, bo oni nie mają czasu na takie głupoty. Co dalej się ze sprawą dzieje, to nie mam pojęcia. W Polsce to przynajmniej listowne powiadomienie przychodzi, że sprawa się przedawniła, albo że została umorzona z powodu niemożliwości wykrycia sprawców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2007 o 00:10, Klimos napisał:

No co ty? Policja by się takimi pierdołami zajmowała?


Ano w Polsce może by się zajęli. :) W mojej byłej już szkole kiedyś przyjechali, bo ktoś zadzwonił, że mu plecak ukradli. Po paru minutach odnaleźli. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2007 o 00:10, Klimos napisał:

> No to nieźle Was zrobili ... :/ A złapali chociaż złodzei, czy nie ?

No co ty? Policja by się takimi pierdołami zajmowała? Jak parę dni później poszliśmy z linkami
podejrzanych aukcji na eBay''u to nam powiedzieli, żebyśmy sami sobie wszystko posprawdzali,
umówili się ze sprzedającymi na oglądanie, bo oni nie mają czasu na takie głupoty. Co dalej
się ze sprawą dzieje, to nie mam pojęcia. W Polsce to przynajmniej listowne powiadomienie przychodzi,
że sprawa się przedawniła, albo że została umorzona z powodu niemożliwości wykrycia sprawców.


Weź nic nie mów już. To jednak nie tylko w Polsce dzieją się takie rzeczy ... :/

Sarafan_Knight ---> Tak właśnie jest. Kiedy ktoś ukradnie lizaka za 60 gr. policja odrazu się zjawia ... Kiedy okradają ludzi w domach, nigdzie żadnych "niebieskich" nie widać ... Opowiem wam coś to wam szczena padnie na glebe, ale to jutro, bo już dzisiaj nie chce mi się pisać i idę spać, bo zrąbany jestem :P

Dobrej nocy życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2007 o 00:20, bitelz90 napisał:

Sarafan_Knight ---> Tak właśnie jest. Kiedy ktoś ukradnie lizaka za 60 gr. policja odrazu
się zjawia ... Kiedy okradają ludzi w domach, nigdzie żadnych "niebieskich" nie widać ... Opowiem
wam coś to wam szczena padnie na glebe, ale to jutro, bo już dzisiaj nie chce mi się pisać
i idę spać, bo zrąbany jestem :P


Ano nie widać. A wiesz jaka jest tego przyczyna? Bo nikt przy zdrowych zmysłach nie kradnie niczego jak jest Policja w pobliżu... Kradnie się przeważnie tam gdzie nie ma Policji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2007 o 00:20, bitelz90 napisał:

Weź nic nie mów już. To jednak nie tylko w Polsce dzieją się takie rzeczy ... :/


No właśnie o to chodzi, że nie tylko!
W Polsce słyszałem może z raz czy dwa w ciągu całego życia, że komuś znajomemu włamali się do mieszkania. Będąc w sumie z rok w Anglii, słyszałem o kilkunastu takich przypadkach i to tylko wśród sąsiadów, znajomych, czy znajomych znajomych. Włamania są tam na porządku dziennym, ale tam wszyscy mają to głęboko gdzieś, bo są poubezpieczani. My jednak nie zdążyliśmy załatwić wtedy jeszcze formalności związanych z zapisaniem się na studia, a co dopiero inne rzeczy. Teraz jednak wiem, że należało postąpić inaczej. Zamiast dzwonić od razu na policję, powinniśmy byli następnego dnia rano iść ubezpieczyć nasz majątek (bo standardowe ubezpieczenie mieszkania tam tego nie obejmuje), następnie mając już w ręku polisę zadzwonić za jeden czy dwa dni i zgłosić najnormalniej w świecie włamanie tak jakby to się stało danego wieczora a nie dwa dni wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2007 o 00:26, Klimos napisał:

W Polsce słyszałem może z raz czy dwa w ciągu całego życia, że komuś znajomemu włamali się
do mieszkania. Będąc w sumie z rok w Anglii, słyszałem o kilkunastu takich przypadkach i to
tylko wśród sąsiadów, znajomych, czy znajomych znajomych.
/ciach/

Prawdę mówiąc, ja jeszcze nigdy nie słyszałem żeby ktoś z rodziny/znajomych mówił o jakimś włamaniu do mieszkania - w Polsce oczywiście.
A jeśli chodzi o zagranicę, to na przykład jak szwagier przyjeżdża z UK to mówi że ciągle ludziom się włamują do mieszkać. A w szczególności Polakom, a na dodatek o te włamania są podejrzewania także Polacy.
A dajmy na to taką Szwecję - tam sobie możesz samochód zostawić otwarty na parkingu i tak Ci nikt nie ukradnie. Po prostu taki kraj jest. A jeśli już ktoś kradnie, to przeważnie jest obcokrajowiec lub jakichś faktycznie zdesperowany człowiek. Tam społeczeństwu w potrzebie się pomaga - to nie Polska. Nie istnieje tam także rasizm - bywałem na przykład w miejscowości (w Szwecji) gdzie 80% populacji to obcokrajowcy, a na dodatek w tejże miejscowości jest hipermarket gdzie 99% osób zatrudnionych to nie szwedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2007 o 00:36, balduran2 napisał:

Prawdę mówiąc, ja jeszcze nigdy nie słyszałem żeby ktoś z rodziny/znajomych mówił o jakimś
włamaniu do mieszkania - w Polsce oczywiście.

To dobrze, bah nawet bardzo. Nie da się jednak ukryć, że policyjne statystyki nie biorą się znikąd. niestety kradzieże w Polsce są powszechne. Jak wszędzie. Mam (nie)przyjemność być absolwentem ''słynnego'' IIILO w Gdyni. Po pierwsze sława ta rozdmuchana jest stereotypami korzystnymi dla szkoły. Z drugiej stron panuje opinia, ze wszyscy chodzą tam naćpani ja nigdzie indziej. No i narkotyki można kupić w szkole. Prawda jest taka, że tak samo jak w innych szkołach, kto chce się ''boostować'' to znajdzie sposób. Ten kogo to nie interesuje, w ogóle się z tym nie zetknie.

Dnia 18.05.2007 o 00:36, balduran2 napisał:

Tam społeczeństwu w potrzebie się pomaga - to
nie Polska. Nie istnieje tam także rasizm - bywałem na przykład w miejscowości (w Szwecji)
gdzie 80% populacji to obcokrajowcy, a na dodatek w tejże miejscowości jest hipermarket gdzie
99% osób zatrudnionych to nie szwedzi.

W Anglii i Danii, które znam z autopsji tez tak to niby wygląda. Wszyscy sie kochają i szanują. No i pomagają słabszym. Popiją sie to wychodzi prawda na jaw - ''Pakis go home!'' skanduje cała sala. Tolerancja wyuczona, i to taka granicząca z totalną akceptacją to nie tolerancja.

A poza tym witam Nocnych Marków i ciesze sie widząc jakże zaa3wansowane tematy :) Niestety ja zmieniam otoczenie na kosmiczną pustkę, bo ponieśliśmy w EvE poważne straty finansowe i trzeba ciułać od nowa kasę ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować