Psych0

Modelarstwo

720 postów w tym temacie

Dnia 26.02.2011 o 13:30, drblase napisał:

Very nice :). Minusem modeli samolotów, helikopterów, etc. jest dla mnie niestety konieczność
ich pomalowania, no a z to mi nie wychodzi. Próbowałem kiedyś figurki z jakiegoś czasopisma
malować i nie dość, że złe farbki zakupiłem to wyszło kiepsko ;D.


Hmmmm.........
To nie jest czynność, którą można wykonywać szybko. Dobre wykonanie modelu może zająć i dwa miesiące. Podstawa - nie spieszyć się. Jak Ci coś nie wyjdzie, zawsze możesz drobnoziarnistym papierem ściernym albo pilniczkiem do paznokci (tyle razy już od żony opr dostałem za zużycie jej narzędzia...;P) zetrzeć tę złą warstwę, koniecznie po dokładnym wyschnięciu i pomalować na nowo. Tyle tylko, ze to wszystko zajmuje czas. Ale fajna zabawa.
Choć jest lepsza. Spróbuj kiedyś skleić model z kartonu. Ja na swój pierwszy (i ostatni) model z kartonu wybrałem Pintę Krzysztofa Kolumba. To jest dopiero mozolna praca. Tam każdy elemencik musisz sam wyciąć z kartonu, ewentualnie podkleić tekturą, pomalować, polakierować i kleić. A robienie olinowania (szczególnie szantów) - masakra. Kleiłem ten okręt pół roku blisko. Efekt końcowy i satysfakcja, pomimo zrozumiałych (z uwagi na "pierwszy raz") niedociągnięć - bezcenne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2011 o 21:50, drblase napisał:

No niestety mieszkam w Częstochowie to nie po drodze mi :).


Wręcz przeciwnie. W Częstochowie jest spory sklep modelarski. Cążki i wiele innych materiałów można też kupić w sklepach chemicznych, budowlanych itp. Jak wpadam do budowlanego to zawsze kupuję tonę pierdół które później wykorzystuję w modelarstwie. Trochę wyobraźni i w każdym sklepie znajdziesz coś co Ci się przyda. Pasmanterie, wędkarskie, budowlane, chemiczne zabawkarskie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.02.2011 o 17:19, PsyhoSpider napisał:

Wręcz przeciwnie. W Częstochowie jest spory sklep modelarski.


Znam tylko ten na Wrocella i tam kupiłem moje poprzednie cążki i okazały się delikatnie mówiąc beznadziejne. Bo co to za cążki, które zamiast przecinać miażdżą ramkę i na dodatek ostrza się nie do końca stykają :P? To mnie trochę zniechęciło. Chyba, że jest jakiś inny sklep, o którym nie wiem.

Dnia 27.02.2011 o 17:19, PsyhoSpider napisał:

/reszta cut ;]/


To chyba za mało sklepów odwiedziłem, albo zbyt standardowo wyposażonych bo zawsze spotykałem zwykłe (i trochę za duże) cążki do kabli i nożyki do tapet (jeden okazał się naprawdę dobry i po 5 modelach się nie stępił jeszcze:)). Następny model, który mnie interesuje ma premierę w kwietniu to mam trochę czasu na skompletowanie sprzętu ;).

@ mrosi

No i właśnie czas jest tu problemem :(. Gundamy mają już części w odpowiednich kolorach, a malowania potrzebują czasami tylko drobne detale (może kiedyś się za to zabiorę). Tak to tylko markerem z cienką końcówką zaznacza się panele/miejsca styku "płyt pancerza" i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.02.2011 o 20:12, drblase napisał:

To chyba za mało sklepów odwiedziłem, albo zbyt standardowo wyposażonych bo zawsze spotykałem
zwykłe (i trochę za duże) cążki do kabli i nożyki do tapet (jeden okazał się naprawdę
dobry i po 5 modelach się nie stępił jeszcze:)). Następny model, który mnie interesuje
ma premierę w kwietniu to mam trochę czasu na skompletowanie sprzętu ;).

Ja używam właśnie elektrycznych ale dobrej firmy. Kosztują sporo ale warte są swojej ceny. Podobnie zresztą z nożami do papieru. Te za złotówkę czy dwa nie nadają się do niczego. Dobry nóż kosztuje dużo więcej. Jego zaletą jest to że przy ostrości skalpela jest masywniejszy i trwalszy, dzięki temu łatwiej nim operować. Oczywiście przy precyzyjnej pracy skalpel jest nie do zastąpienia ale większość pracy robię właśnie takim nożem. Na narzędziach nie ma co oszczędzać gdyż opłaca się to tylko na krótko, podobnie jest z pędzlami i całą chemią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.02.2011 o 21:23, PsyhoSpider napisał:

Ja używam właśnie elektrycznych ale dobrej firmy. Kosztują sporo ale warte są swojej
ceny. Podobnie zresztą z nożami do papieru. /cut/


Mógłbyś polecić jakieś z tych dobrych firm :)? Ew. jakieś sklepy w Czewie (jeśli się orientujesz czy/gdzie są porządne sklepy)?

Edit. Czy tylko ja mam, że nawet po wylogowaniu widzę siebie jako dostępnego na forum ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.02.2011 o 21:41, drblase napisał:

Mógłbyś polecić jakieś z tych dobrych firm :)? Ew. jakieś sklepy w Czewie (jeśli się
orientujesz czy/gdzie są porządne sklepy)?


Hmm, ciężko mi tak polecić, gdyż ja w Częstochowie jestem raz w miesiącu służbowo. Na ulicy Jana Pawła II masz spory sklep z narzędziami, tam na pewno znajdziesz coś dla siebie odpowiedniego. Polecić mogę, zależy też jaką sumą dysponujesz. Z takich w rozsądnej cenie a dobrej jakości to choćby firma Neo. Tylko nie kupuj tych z zakresu 160-250mm bo to typowe obcinaki do przewodów, tylko precyzyjne. Mają taką plastikową taśmę na rączce.

Dnia 27.02.2011 o 21:41, drblase napisał:

Edit. Czy tylko ja mam, że nawet po wylogowaniu widzę siebie jako dostępnego na forum
?

Po wylogowaniu musi trochę czasu upłynąć aby system wylogował użytkownika.


20110228081328

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2011 o 08:14, PsyhoSpider napisał:

Hmm, ciężko mi tak polecić, gdyż ja w Częstochowie jestem raz w miesiącu służbowo. Na
ulicy Jana Pawła II masz spory sklep z narzędziami, tam na pewno znajdziesz coś dla siebie
odpowiedniego.


Aha myślałem, że może jednak mieszkaniec Czewy :). Ale i tak widzę, że znasz dobrze miasto, nawet lepiej ode mnie (w sumie ja mieszkam kilkanaście km od samego miasta).
Na JP II wiem, że jest Castorama i tyle zauważyłem jeżdżąc tą ulicą. Tam nie zaglądałem w ogóle przypuszczając, że mają wybór jak pobliski Leroy.

Dnia 28.02.2011 o 08:14, PsyhoSpider napisał:

Po wylogowaniu musi trochę czasu upłynąć aby system wylogował użytkownika.


Hmm wydawało mi się, że wcześniej od razu dostawało się status niedostępnego. My bad najwyraźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was majstrował kiedyś model Mercedesa Actrossa w skali 1:24 z firmy Italeri? Ja robię taki ciągnik i muszę powiedzieć, że są duże problemy ze złożeniem szoferki. Moduł z wnętrzem mozna złożyć bez problemów, ale gdy zaczynamy robić zewnętrzne ścianki szoferki, to zaczynają się schody i to wysokie! Według mnie wygląda to tak, jakby ścianki zewnętrzne nie były zwymiarowane względem modułu wnętrza i po ich sklejeniu powstają duże szpary w które trzeba wsadzić tonę szpachli. W końcu po wielu mękach złożyłem szoferkę, ale nie wygląda ona idealnie. Czy ktoś z Was miał takie kłopoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2011 o 21:00, PsyhoSpider napisał:

Skończyłem w końcu Jeep`a


Wygląda naprawdę świetnie. O detalach malarskich nie mówię bo IMO powalające :). Dużo roboty z tym było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2011 o 22:24, drblase napisał:

Dużo roboty z tym było?


Roboty trochę było.Dość długo go robiłem gdyż w między czasie robiłem inny konkursowy projekt. Z racji ile straciłem na niego czasu to powiem że wymęczył mnie strasznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2011 o 21:00, PsyhoSpider napisał:

Skończyłem w końcu Jeep`a


No pieknie zrobiłeś. Całośc naprawdę robi wrażenie. A czym tak ładnie wybrudziłeś opony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 09:51, PsyhoSpider napisał:

Roboty trochę było.Dość długo go robiłem gdyż w między czasie robiłem inny konkursowy
projekt. Z racji ile straciłem na niego czasu to powiem że wymęczył mnie strasznie ;)


Ale końcowy efekt pokazuje, że naprawdę się opłaciło :). Btw. wrzucisz może ten "inny konkursowy projekt" ;>? Bo nie powiem, że mnie tym nie zaciekawiłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tym razem prezentuję plastikowy model Audi R8. Model w skali 1:24 firmy Revell. Numer katalogowy 07398. Stopień trudności 3/5. Ilość elementów 106. Do montażu modelu użyłem kleju Revell Contacta, Revell Contacta Liquid special oraz Tamiya Extra Thin Cement. Kalkomanię zmiękczałem płynem Mr Mark Softer. Model malowany aerografem farbami olejnymi Revell, Humbrol oraz Model Master. Elementy silnika metalizowałem metalizerami Model Master.
Po otwarciu całkiem ładnego pudełka otrzymujemy bardzo ładny zestaw elementów. Tworzywo jest już wstępnie metaliczne. Ponadto w zestawie znajdujemy gumowe opony oraz nylonową siateczkę. Model ma bardzo dużo detali silnika (jest cały czas widoczny) oraz kokpitu. Bardzo ładnie są odtworzone koła - pod chromowanymi felgami widoczne są klocki hamulcowe. Jest to w szczególnosci model dla modelarzy, którzy lubią bawić się w tuningowanie samochodów. Nie jest to model dla zupełnie początkujących modelarzy. Najwięcej problemów jest z załozeniem oszklenia. Tutaj wystarczy chwila nieuwagi by szybkę pobrudzić klejem. Założenie karoserii na podwozie, to praca wymagajaca duzo cierpliwości. Trzeba tu użyć trochę siły, ale tak by nic nie uszkodzić. Nastepnie bardzo dużo czasu trzeba poswięcić by karoserię przykleić do podwozia.
Audi R8 to sportowy, dwuosobowy coupe z centralnie umieszczonym silnikiem V8 lub V10 (prezentowany model posiada silnik V8). Premiera odbyła się 30 września 2006. Silnik o V8 ma pojemność 4,2 i moc 420KM. Przyspieszenie do 100km/h wynosi 4,6s. Prędkośc maksymalna 301km/h. Skrzynia biegów manualna lub automatyczna sześciobiegowa.

20110328124918

20110328124927

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 12:45, marekl1975 napisał:

A czym tak ładnie wybrudziłeś opony?


Taki specyfik firmy MIG. Ułatwia życie i bardzo fajnie wygląda na modelu. Oczywiście kupa rodzajów kolorów i odcieni. Świetnie też sprawdza się w pancerce.

20110328131832

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 13:21, PsyhoSpider napisał:

> Tym razem prezentuję plastikowy model Audi R8.

To Ty sklejałeś ?


Tak, jest to napisane w poscie, tylko trzeba się rozczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 16:31, marekl1975 napisał:

Tak, jest to napisane w poscie, tylko trzeba się rozczytać.


Czytałem. Oglądając wcześniejsze Twoje prace ta mi po prostu jakoś do nich nie pasuje. Dlatego właśnie pytałem. Mam nadzieję że się nie obrazisz, ale model wyszedł ostro poniżej tego co pokazywałeś wcześniej. Łączenie tylnego zderzaka z kastą wygląda jak robione u pana Józka gdzieś w garażu, na masce i nad szybą widać bąble na lakierze. Przednia szyba także wygląda źle. Nie wiem jakim klejem kleisz elementy przeźroczyste, polecam zwykły wikol. Nie zostawia śladów, po wyschnięciu jest przeźroczysty i daje czas na korektę położenia elementu. Nie miałem tego modelu jeszcze w rękach, ale wygląda jakby czegoś brakowało w przedniej szybie, w realnym samochodzie powiedziałbym że brak uszczelki. No i jeśli samochód osobowy i w dodatku metalik to konieczna jest polerka, niech się świeci jak psu .... .
Jeszcze raz powtórzę, że mam nadzieję że nie weźmiesz tego do siebie, ja w sumie wolę uczciwą krytykę niż postukiwanie po plecach, gdyż zawsze można coś z tego wynieść.

Tak z innej beczki, czemu malujesz emaliami? Próbowałeś malować emulsjami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2011 o 16:45, PsyhoSpider napisał:


Tak z innej beczki, czemu malujesz emaliami? Próbowałeś malować emulsjami?

Dzieki za uwagi. model rzeczywiście mi nie wyszedł za bardzo. Może nawet kiedyś go powtórzę. Jesli chodzi o klejenie elementów przexroczystych, to używam Revell Contacta Liquid Special. Niby nie matowi szybek, ale jest niewygodny w użyciu. Ma duży pędzelek a sam klej lubi się ciągnąć, przez co w powietrzu robią się "włosy". A jesli chodzi przednią szybkę w tym modelu, to jej wadą jest to, że jest ona przyklejana od zewnątrz a nie od wewnątrz, jak to z wykle jest. Stąd brak widoku uszczelki. A jeśli chodzi o emulsje, to chodzi Ci po prostu o farby akrylowe?
A czy słyszałeś o lakierach alclad II? Wyglądają zajebiście, ale wiem, że wymagają specjalnych podkładów. Wiem, ze do metalizerów o wysokim połysku trzeba używać czarnego, błyszczącego podkładu. A wiesz coś na temat farb pryzmatycznych, tj zmieniających kolor. Wymagają podkładów i jeślli tak, to jakiego? Czy wiesz jak malować lakierem holomatycznym, tj. wygladającym jak hologram?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się