Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Znajdź błąd w Mass Effect i pomóż CD Projektowi

133 postów w tym temacie

Kit z dodatkiem,kiedy ten patch wyjdzie. W ta gre nie da sie grac przez te ciagłe problemy ze strzelajacym dzwiekiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy dać jeden temat na forum z prośbą o pomoc i już widzę typowych polaków - żuli pytający co z tego będą mieli, cwaniaków którzy gadają, że to nie jest robota dla nich, wybrednych lalusiów którzy twierdzą że Mass Effect to szmelc bo jest w nim kilka nic nie znaczących błędów i na końcu POLACY - którym nawet najlepsze,najwspanialsze rozwiązanie nie bedzie pasować. Zauważyłem też kilka normalnych osób(!!!:)!!!). Ludziska(kieruje to do tej "ciemnej" strony polaków) czy wy musicie wiecznie narzekać? CDP jest firmą z polski, z kraju gdzie nie ma bogactwa i cholera wie jakich pieniędzy. Jeszcze 3-4 lata temu takie gry jak Mass Effect, Gothic 3 albo inny Crysis mogliśmy ściągać tylko z neta,a polskie wersje zdażały się rzadko. A teraz mamy i dubbing w grach i szybki dostęp do tych gier. Doceńmy to wreszcie.

Wszędzie zdarzają się błędy, a te w Mass Effect można zaakceptować, nie psują zbytnio klimatu gry. Dubbing jest zrobiony bardzo dobrze(czego wy kur....a chcecie od Dubbingu? słyszał ktoś wersję angielską?? Wolałbym już słuchać jak kojot o północy sra), głosy pasują do postaci. Dorociński nie spieprzył w sumie sprawy, ale mógł dać z siebie trochę więcej.

Pozdrawiam Ciemnoto Polska!
I jasna mniejszości:)


P.S ( zastanawiam ilu ludzi mnie teraz zgnoi i znienawidzi, ilu pomyśli że jestem głupi, a ilu odda mi rację.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Wystarczy dać jeden temat na forum z prośbą o pomoc i już widzę typowych polaków - żuli
> pytający co z tego będą mieli, cwaniaków którzy gadają, że to nie jest robota dla nich,
> wybrednych lalusiów którzy twierdzą że Mass Effect to szmelc bo jest w nim kilka nic
> nie znaczących błędów i na końcu POLACY - którym nawet najlepsze,najwspanialsze rozwiązanie
> nie bedzie pasować. Zauważyłem też kilka normalnych osób(!!!:)!!!). Ludziska(kieruje
> to do tej "ciemnej" strony polaków) czy wy musicie wiecznie narzekać? CDP jest firmą
> z polski, z kraju gdzie nie ma bogactwa i cholera wie jakich pieniędzy. Jeszcze 3-4 lata
> temu takie gry jak Mass Effect, Gothic 3 albo inny Crysis mogliśmy ściągać tylko z neta,a
> polskie wersje zdażały się rzadko. A teraz mamy i dubbing w grach i szybki dostęp do
> tych gier. Doceńmy to wreszcie.

CDP to firma, która zgarnia kasę za grę a potem wystawia klientowi środkowy palec. W zapowiedziach wychwalają pod niebiosa swoje fantastyczne kontakty z Bioware a po premierze dowiadujemy się, że nie mogą się dogadać w sprawie poprawek i dodatków, cała wina oczywiście zwalana jest na Bioware. Szkoda tylko, że na pudełku nikt nie napisał o braku wsparcia technicznego, ale to również nie przeszkadzało zgarnąć pełną cenę za
grę. Podobna akcja z Neverwinter Nights 2 i Obsydian, istna plaga. CDP nikomu nie robi łaski wydając gry ani nie rozdaje ich za darmo.

> Wszędzie zdarzają się błędy, a te w Mass Effect można zaakceptować, nie psują zbytnio
> klimatu gry. Dubbing jest zrobiony bardzo dobrze(czego wy kur....a chcecie od Dubbingu?
> słyszał ktoś wersję angielską?? Wolałbym już słuchać jak kojot o północy sra), głosy
> pasują do postaci. Dorociński nie spieprzył w sumie sprawy, ale mógł dać z siebie trochę
> więcej.

Co do dubbingu, gram w wersję oryginalna, a polski oglądam na youtube jak chcę się pośmiać. Totalna amatorka i pokaz kiepskiego aktorstwa, akcja typu: gra od lat 18 to powrzucajmy na siłę trochę bluzgów (filmik na płytce dołączonej do gry mówi sam za siebie). Shepard po angielsku może nie prezentuje najwyższego poziomu aktorstwa ale i tak miażdży drewnianego M. Dorocińskiego, a porównywanie takiej obsady jak Jennifer Hale, Lance Henriksen, Seth Green, Keith David do ekipy, która głownie zajmuję się podkładaniem głosów w kreskówkach na Jetix i ZigZap to nieporozumienie.

> Pozdrawiam Ciemnoto Polska!
> I jasna mniejszości:)
>
>
> P.S ( zastanawiam ilu ludzi mnie teraz zgnoi i znienawidzi, ilu pomyśli że jestem głupi,
> a ilu odda mi rację.)

Masz bardzo wysokie mniemanie o sobie, a jak Polska i Polacy tak strasznie ci się nie podobają to paszport w łapę i droga wolna. Polecam kierunek wschodni, tam nikt nigdy nie narzeka i wszyscy są zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kto o zdrowych zmysłach mówi, że polski dubbing jest lepszy od angielskiego? Jedynie sytuacja w której osoba zupełnie nieznająca języka angielskiego używa wersji polskiej jest dla mnie uzasadniona. Ilość przekleństw jest absurdalna w przypadku Wrexa i dość akceptowalna u innych - jeżeli Wrex przeklinałby mniej - byłoby o niebo lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2008 o 15:45, v1t4m1n napisał:

Kto o zdrowych zmysłach mówi, że polski dubbing jest lepszy od angielskiego? Jedynie
sytuacja w której osoba zupełnie nieznająca języka angielskiego używa wersji polskiej
jest dla mnie uzasadniona. Ilość przekleństw jest absurdalna w przypadku Wrexa i dość
akceptowalna u innych - jeżeli Wrex przeklinałby mniej - byłoby o niebo lepiej.

Hmmm. Problem w tym, że najmocniejsze przekleństwo, które słyszałem w wersji angielskiej to "hell" a ten sam moment w wersji pl "musiał" brzmieć "kurwa".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje wam się, że przekleństwa bardziej pasują do osobnika, którego wkurwia to, co się dzieje w galaktyce, niż określenia typu: "kurczę", "jasny gwint" czy "ło matko"? Nie sądzicie, że pod tym względem, to właśnie Bioware spieprzył sprawę, a nie CDP?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2008 o 16:59, ddd-d2 napisał:

Nie wydaje wam się, że przekleństwa bardziej pasują do osobnika, którego wkurwia to,
co się dzieje w galaktyce, niż określenia typu: "kurczę", "jasny gwint" czy "ło matko"?

Nie. Dla mnie osobiście przekleństwa w cRPG nie mają racji bytu. Można się przecież trochę ograniczyć.

Dnia 21.09.2008 o 16:59, ddd-d2 napisał:

Nie sądzicie, że pod tym względem, to właśnie Bioware spieprzył sprawę, a nie CDP?

W żadnym razie.

Jeśli o mnie chodzi, to po prostu trochę żałuję, że kupiłem ME w wersji polskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2008 o 15:47, hallas napisał:

> Kto o zdrowych zmysłach mówi, że polski dubbing jest lepszy od angielskiego? Jedynie

> sytuacja w której osoba zupełnie nieznająca języka angielskiego używa wersji polskiej

> jest dla mnie uzasadniona. Ilość przekleństw jest absurdalna w przypadku Wrexa i
dość
> akceptowalna u innych - jeżeli Wrex przeklinałby mniej - byłoby o niebo lepiej.

Hmmm. Problem w tym, że najmocniejsze przekleństwo, które słyszałem w wersji angielskiej
to "hell" a ten sam moment w wersji pl "musiał" brzmieć "kurwa".



Były mocniejesze przekleństwa, np. b*tch, son of a b*tch. Jeszcze pare innych by sie znalazło, tylko że te jakoś mi tak utkwiły.


Ja mam nadzieje że w końcu CDP wyda to co należy? Bo jak nie to gdybym o tym wcześniej wiedział, to zaopatrzyłbym sie w zwykłą angielską wersje... sam zaczynam żałować że kupiłem polską...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Napisałem maile do obu firm... obie milczą :) Co do Wrexa - napisałem maila do Drewa Karpyshyna z zapytaniem co on sądzi na ten temat i jak on widzi Wrexa. Na odpowiedź trzeba pewnie trochę poczekać, ale zobaczymy kto ma racje - BioWare czy CDP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A czy nie uważacie, że Wrex jest trochę...odbiciem dzisiejszej młodzieży? Wystarczy przejść przez ulicę(nie w każdym mieście,ale prawie każdym) i już się wyłowi z 20 "kurw" z 30 "skurwielu" i z 50 "jebanych".
No co może tak nie jest? Czy znajdzie się jakiś idealista, który powie, że nigdy nie używał przekleństw?
Tak więc, Wrex jest trochę gburem i jak gbur klnie. TO trochę tak jak krasnoludy w Wiedźminie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2008 o 17:16, Zelgadis napisał:

> Nie wydaje wam się, że przekleństwa bardziej pasują do osobnika, którego wkurwia
to,
> co się dzieje w galaktyce, niż określenia typu: "kurczę", "jasny gwint" czy "ło
matko"?
Nie. Dla mnie osobiście przekleństwa w cRPG nie mają racji bytu. Można się przecież trochę
ograniczyć.

Dlaczego RPGi mają być wyjątkiem? Jak już rezygnować, to we wszystkich gatunkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować