Zaloguj się, aby obserwować  
plobek

Żużel lub jak kto woli speedway

534 postów w tym temacie

Dnia 28.09.2008 o 21:32, mała16 napisał:

Postawię jednak, że to była pewna nierówność toru...

Owszem, nierówność toru na pewno tam była, ale sam tor był przygotowywany pod gospodarzy i przez gospodarzy. Sebastian Ułamek z pewnością wiedział gdzie są koleiny, choć z drugiej strony w ferworze walki trudno dokładnie obliczyć swój tor jazdy.

Dnia 28.09.2008 o 21:32, mała16 napisał:

Widać, że zwracasz uwagę na szczegóły (skąd ja to znam :D).


A tak jakoś już mam ;)

Dnia 28.09.2008 o 21:32, mała16 napisał:

Może jednak zahaczył ręką o jakiś element tego ciągnika?


Tego nie wiadomo, bo telewizyjne powtórki nie wyjaśniły tej sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko nie wiem, co się będzie w Czewie dziać, gdyby przegrali (na co pewne szanse są) z nami, Falubazami... Przecież Maślana głośno krzyczał, że CKM idzie na miszcza... ^^ Nie napinam się na Czewę, bo nie ma po co, ale wydaje mi się, że brak awansu do finału (tak, wiem, Richardson w płocie itp) to już porażka...

W finale będę kibicował byczkom. Wróg wrogiem, ale za piernikami nie przepadam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Owszem, nierówność toru na pewno tam była, ale sam tor był przygotowywany pod gospodarzy
Yyy... napisałeś: "przygotowywany"? Przeczytaj jeszcze raz: przy-go-to-wy-wa-ny. Jesteś tego pewny? :D xD

Dnia 28.09.2008 o 21:54, dave03 napisał:

i przez gospodarzy. Sebastian Ułamek z pewnością wiedział gdzie są koleiny, choć z drugiej
strony w ferworze walki trudno dokładnie obliczyć swój tor jazdy.

Wiesz tak dokładnie nie wie. Poza tym... jak się już wpadnie w taką koleinę to kaplica, a dzisiaj się to skończyło źle. Nie tylko dla Częstochowy, źle bo ucierpiał dobry zawodnik. Jednak uważam, że Częstochowa przegrała brakiem zespołu. Owszem, mają gwiazdy, mają Nickiego, który ze swoją średnią 2,8 coś tam punkta na bieg poraża i czapki z głów, ale nie mają zespołu. Co z tego, że dwóch zawodników pojedzie na ponad 10 punktów, skoro są tacy, co przywiozą 1,2,3... no i nie tylko Włókniarz był osłabiony - Unia też jechała bez Pawlickiego (tak jest temu juniorowi?).

Dnia 28.09.2008 o 21:54, dave03 napisał:

A tak jakoś już mam ;)

Ciekawe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U nas w Częstochowie niestety brak był drugiej linii, czyli Szczepaniak + jego brat i Woffinden. Szkoda Lee, niech szybko wraca do zdrowia :( :(

PS. Pomimo tego, że nie lubię Leszna (bo tak, czuję się Lwem a co :P ) gratulacje awansu - pokazaliście się z dobrej strony. Jak już nas pokonaliście to zróbcie mistrza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.09.2008 o 22:13, mała16 napisał:

Yyy... napisałeś: "przygotowywany"? Przeczytaj jeszcze raz: przy-go-to-wy-wa-ny. Jesteś
tego pewny? :D xD

Jakoś tam przygotowany jednak był :P Choć fakt że kiepsko, zawodnicy jeździli gęsiego i kto jak wyszedł ze startu tak już dojechał do mety. Mijanek na torze nie widzieliśmy dziś wcale i przez takie sztuczki widowisko też na wszystkim traci. Z tego co gdzieś wyczytałem to w Częstochowie tak jest praktycznie zawsze, a takie coś może sie kibicom przychodzącym na stadion w pewnym momencie znudzić i ci będą woleć zostać w domu niż fatygować sie na stadion. Zwłaszcza gdy nie ma wyniku, a jak dziś było każdy widział ;)

Dnia 28.09.2008 o 22:13, mała16 napisał:

Co z tego, że dwóch zawodników pojedzie na ponad 10 punktów, skoro są tacy,
co przywiozą 1,2,3...


W Częstochowie każdy liczył że Pedersen zrobi 15, Hancock z Ułamkiem po ok 12, a Richardson 10 i to by im w zasadzie wystarczyło. Nie ma sie też co oszukiwać, że to Włókniarz był faworytem do awansu w tym dwumeczu. No ale cóż, wyszło jak wyszło ;)

>no i nie tylko Włókniarz był osłabiony - Unia też jechała bez Pawlickiego

Dnia 28.09.2008 o 22:13, mała16 napisał:

(tak jest temu juniorowi?).

>
Pawlicki to w zasadzie jedna wielka niewiadoma, bo obok znakomitych występów zdarzały mu sie też takie kompletnie nieudane i ciężko powiedzieć jakby sie dziś spisał.

Dnia 28.09.2008 o 22:13, mała16 napisał:

> A tak jakoś już mam ;)
Ciekawe :P


Bardzo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Maślanka ma teraz ciepło w gaciach ;] Żałuję, że przegraliśmy, ale taki jest sport... Nic się nie zmieniło. Nadal kocham Włókniarz ;) Liczę chociaż na brązwoy medal :) A w finale jestem za Lesznem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.09.2008 o 07:17, smar napisał:

Maślanka ma teraz ciepło w gaciach ;] Żałuję, że przegraliśmy, ale taki jest sport...
Nic się nie zmieniło. Nadal kocham Włókniarz ;) Liczę chociaż na brązwoy medal :) A w
finale jestem za Lesznem...

Będzie burza na ułamka? Przez niego przegraliście bo Lee myśle że by parę punktów uciułał! Taką pake mieliście ale tylko 3 osoby jechały a w Lesznie wszyscy, boje się o Ułamka bo on z Polskimi żużlowcami sobie nie radzi to co będzie w GP za rok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.09.2008 o 07:17, smar napisał:

Maślanka ma teraz ciepło w gaciach ;]


Maślanka już myśli o zmianie przepisów. Powiedział że należy wyrównać składy<lol> Ciekawe jakby to miało wyglądać, bo ja jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić.

Młody miro --->
>Taką pake mieliście ale tylko 3 osoby jechały a w Lesznie wszyscy

W tym sporcie liczy sie ten kto ma bardziej wyrównany skład, a nie ten kto ma dwie gwiazdy w zespole i praktycznie brak liczących sie zawodników rezerwowych. Ma to decydujące znaczenie zwłaszcza pod koniec sezonu kiedy to kontuzji zwykle jest najwięcej, a same rozgrywki wchodzą w decydującą fazę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według mnie ksm powinno być żużel byłby bardziej emocjonujący no i żeby był przepis o polskich juniorach bo mamy w polsce lepszych zawodników od Tai Woffindena czy Pawlic.
W Częstochowie postawiono na gwiazdy ale kurde w zasadniczej ciągle wygrywać a w playofach leszno było po prostu lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.09.2008 o 22:57, dave03 napisał:

W Częstochowie każdy liczył że Pedersen zrobi 15, Hancock z Ułamkiem po ok 12, a Richardson
10 i to by im w zasadzie wystarczyło. Nie ma sie też co oszukiwać, że to Włókniarz był
faworytem do awansu w tym dwumeczu. No ale cóż, wyszło jak wyszło ;)

Nie faworyci wygrywają zawsze. Właśnie... wyszło jak wyszło (:D). Co do Pedersena - ten zrobił swoje, przegrał tylko ostatni wyścig, który nie miał wpływu na to, kto awansuje. Hancock chyba też swoje wykonał. Ułamek zawiódł, ale wiadomo po czym... pewnie w szoku był no i poobijany. A Lee to niestety... No, ale cóż. Żużel już taki jest.

@@@Młody miro

Dnia 28.09.2008 o 22:57, dave03 napisał:

Będzie burza na ułamka? Przez niego przegraliście bo Lee myśle że by parę punktów uciułał!

Nie wiem czy nie przesadzasz... wpadając w koleinę żużlowiec nieraz nie ma szans na opanowanie motocykla. I to, co się stało nie sądzę by było winą Ułamka. Po prostu... takie rzeczy się zdarzają. Tak samo w F1. Jeśli jakiś kierowca wpadnie w poślizg (wywołany np. warunkami czy awarią opon) i wpadnie w drugiego to też napiszesz, ze to jego wina? Siła wyższa. Może komuś by się tam udało opanować motor. Ułamkowi się nie udało i wyszło jak wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

yyy... ja nie uważam że to była jego wina, ale czyjaś głowa musi spaść a wcale rewelacyjnie nie jeździł a jeszcze wpadł w kolege. A teraz taka ciekawostka gdyby częstochowianie posłuchali się lesznian to do tego upadku by nie doszło bo goście mówili żeby poprawić tor bo są dziury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się z Małą, powód prosty - znajdź mi zawodnika, którego postawi na wyjściu z łuku i opanuje, może gdyby np. Lee jechał z przodu bardziej to jakoś by zahaczył lekko o bandę, nie zaliczając poważnego upadku. Teraz można sobie gdybać, oby Lee się szybko wykurował. Ze szpitala wyszedł dzisiaj, palce pozszywali. Oby szybko wyzdrowiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z powodu fatalnego stanu toru zaplanowane na dzień dzisiejszy Grand Prix Niemiec zostało odwołane i przeniesione na 18 października do - tu uwaga - Bydgoszczy. Nie ma co ukrywać że na tym całym zamieszaniu chyba najbardziej skorzystał Tomasz Gollob, bo na tym torze sie wychował i zna go jak własną kieszeń. W tej sytuacji brązowy medal wydaje się być całkiem prawdopodobny. W tej chwili Gollob w klasyfikacji końcowej zajmuje 4 miejsce i ma 2 punkty straty do Grega Hancocka, który jest trzeci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szansa na to jest raczej nikła, bo nawet jeśli Gollob Grand Prix nie wygra to do finału pewnie wjedzie. Z pewnością też w drodze do niego już uzbiera sobie taką ilość punktów, która nawet w przypadku zajęcia niższego miejsca w tym GP zapewni brąz. Niestety punktacja w cyklu GP nie jest sprawiedliwa i często dochodzi do absurdalnych sytuacji. Mam nadzieje, że od przyszłego sezonu coś sie w tej sprawie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.10.2008 o 16:12, Młody miro napisał:

OMG MAMY BRĄZ LUDZIE MAMY BRĄZ!!!!!!!!!!!!!!!! Boże Tomek dziękujemy!!!!

Nie "mamy" ale "Gollob ma". Ja tam się nie cieszę:
1) Bardzo nie lubię Golloba - Hancock nie jeździ, jakby mu nie zależało na życiu i jest dużo sympatyczniejszym zawodnikiem, który nie uważa się za żużlowego Boga (vide wypowiedzi Golloba do chociażby sędziów)
2) przeniesienie GP do Bydgoszczy było praktycznie daniem medalu Gollobowi na tacy - czyli wypaczeniem sportowej rywalizacji. Medal wygrany w takiej atmosferze jest upaćkany... błotkiem, mówiąc delikatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.10.2008 o 16:21, szypek26 napisał:

> OMG MAMY BRĄZ LUDZIE MAMY BRĄZ!!!!!!!!!!!!!!!! Boże Tomek
dziękujemy!!!!

Nie "mamy" ale "Gollob ma". Ja tam się nie cieszę:
1) Bardzo nie lubię Golloba - Hancock nie jeździ, jakby mu nie zależało na życiu i jest
dużo sympatyczniejszym zawodnikiem, który nie uważa się za żużlowego Boga (vide wypowiedzi
Golloba do chociażby sędziów)
2) przeniesienie GP do Bydgoszczy było praktycznie daniem medalu Gollobowi na tacy -
czyli wypaczeniem sportowej rywalizacji. Medal wygrany w takiej atmosferze jest upaćkany...
błotkiem, mówiąc delikatnie.

Tomek powiedział że ten medal jest dla Polski i dla kibiców
Żaden inne miasto w tydzień by się nie wyrobiło na organizacje takiego turnieju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.10.2008 o 16:25, Młody miro napisał:

Tomek powiedział że ten medal jest dla Polski i dla kibiców

No i...?

Dnia 19.10.2008 o 16:25, Młody miro napisał:

Żaden inne miasto w tydzień by się nie wyrobiło na organizacje takiego turnieju

To trzeba było zrobić za dwa tygodnie, gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.10.2008 o 16:21, szypek26 napisał:

Nie "mamy" ale "Gollob ma". Ja tam się nie cieszę


Ja również sie nie ciesze, bo tak naprawdę nie ma z czego. To nie było w porządku aby te zawody rozegrać akurat na tym torze zwłaszcza że jedna z odsłon cyklu GB w tym roku w Bydgoszczy miała miejsce. Jeśli już zdecydowano sie przenosić te zawody to można było je rozegrać na jakimś innym torze. Innym znaczy sie bardziej neutralnym a nie akurat na tym na którym Gollob sie wychował. Tak więc medal jest, ale spory niesmak pozostaje. Szkoda mi też Hancocka, którego bardzo lubię, a został w takim momencie co tu dużo mówić... zrobionym w konia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować