Funcom: To wcale nie początek końca AoC

[Revan_666 0]

TobiAlex
Zaskocze Cie, ale tak. Wiem, ze ''stary'' WoW byl dla hardcorowych graczy. I wiem, ze teraz gra wiecej causalow, tylko widzisz: co bylo causalem w TBC teraz w WotLK jest juz hardcorem i tak sie to toczy.
Zabawne, ze wspomniales o wieku graczy... Akurat jak odkrywalem ten tytul w swoich latach licealnych to raidowalem z grupa zlozona w wiekszosci ze starych pierdziochow, ktorzy mieli prace etc. I uprzedzajac nastepny atak: nigdy w klasyku nie widzialem wiekszej czesci Naxx i nie mialem z tego powodu kompleksow, jak obecni causale:) Za to w TBC juz dane mi bylo spotkac wiele dziecek, ktore ani nie mialy pojecia o historii swiata warcrafta, ani o tym czym graja.

[Loki-Lyesmyth 0]

kiedyś wydawało mi się, że mord medialny to termin polityczny.

Najwyraźniej jednak da radę podciągnąć go do gier, jak i w szczególności do Conana.
Przykre ale prawdziwe, choćby ta gra nie miała ani jednego buga za pól rok, i tak znajdzie się jakiś oszołom, który wymyśli jakże piękne hasełko, age of crap, albo jeszcze inne, jeszcze mniej finezyjne. Albo trafi się gracz "skrzywdzony" tytułem wielokrotnie, który nie wpadnie na to, że jak jemu się niepodoba, to innym nie musi

Czasami jak widze xco się dzieje w necie, chciałbym by mi go odłączono....

[KaPe 0]

Dnia 22.01.2009 o 16:06, MarcusBrutus napisał:

Nie bardzo rozumiem tok Twojego rozumowania: raz mówisz, że grafika nie jest aż tak ważna,
a potem że to krew i brutalność najbardziej przyciągają ... to które z tych twierdzeń
jest prawdziwe? Jeśli już chcesz polemizować z tym czy warto dać AoC szansę, to chociaż
podaj jakieś konkretne argumenty.

Mój tok rozumowania jest prosty. Odnosisz się do ''dziecinnej grafiki WoWa'' i stawiasz ''brutalną" i "nie dla każdego" grafikę AoC, jako przykład, że to "nie dla dzieci" i chociażby przez to może nie być równie popularna. Sama jakość grafiki nie ma tu nic do rzeczy, stwierdzam, że mówienie o grze dla "dojrzalszych odbiorców" w sytuacji gdy to właśnie młodzi ciągną do krwistych produkcji jest cokolwiek nie na miejscu.
Do samej jakości AoC się nie odnoszę. Grałem na wczesnym etapie, gdzie ilość bugów zdecydowanie mi nie przypadła do gustu. Może się zmieniło, ale nie interesuje mnie to i nie komentuje. Po prostu stwierdzam, że śmieszą mnie takie wypowiedzi, że "WoW to gra dla dzieci, bo ma bajkową grafikę, a X jest dla dojrzałych". X może tu być dowolną grą. I tyle. Podobnie i za WoW mógłym podstawić inną produkcje i też by pasowało.
>Czy Ty w ogóle grałeś w AoC? Bo w tej grze jest właśnie dokładnie jeden smok (no nie dokładnie smok, ale to >inna sprawa) i wystarczy chwila nieuwagi by jednym atakiem wybił pół rajdu, albo i lepiej. I większość prób ?>walki z nim tak właśnie się kończy.
Zupełnie nie zrozumiałeś sensu wypowiedzi. Przeczytaj jeszcze raz, biorąc pod uwagę, że nawet nie odnosiłem tego konkretnie do AoC, a bardziej WoWa, i "czemu miśki mają wysoki level, skoro demony miały niższy?".

[damianvs 0]

Mnie niesamowicie irytuje, że argumenty o "cukierkowości" WoWa i o tym, że AOC jest boski, bo mroczny i brutalny, padają często z ust osób w wieku gimnazjalnym, które teoretycznie nie powinny w to w ogóle grać. Nawet nie trzeba sprawdzać daty urodzenia podanej na gramsajcie lub znajdujących sie tam linków, wystarczy poziom posta, żeby takiego dzieciaka spragnionego wirtualnej krwi zidentyfikować. A w wątkach o AOC sporo takich niestety, co jeszcze bardziej odstraszałoby mnie od polskiego serwera, gdybym AOCem PL był w ogólne zainteresowany. Oczywiście zdarzają się dojrzali 15-latkowie, tak samo jak niedojrzali 25-latkowie i daleki jestem od szufladkowania, ale posty niektórych gramowiczów pozwalają mi wyobrazić sobie poziom polskiego serwera.

I trochę szkoda, bo życzę AOCowi silnego, polskiego community na poziomie, a wyżej opisane towarzystwo tylko narobi wiochy tym porządnym graczom, których przecież pewnie będzie więcej. I zamiast opisu pozytywnych/negatywnych wrażeń i sensownych argumentów nt. AOCa, będziemy raczeni wywlekaniem rzekomej "cukierkowości" WOWa.

[Jsatrzab 0]

w pełni zgadzam się z pRed@toor''em.

Co do ciebie Joozef to nie wiem czy naprawdę nie rozumiesz czy sobie jaja robisz.

W WoWie jest naprawdę dużo instancji trudno się dziwić po tylu latach tylko szkoda że skończenie takiej instancji nie jest już żadnym osiągnięciem bo są one dziecinnie proste. AoC ma mało instancji tyle że zabicie Ahu-Zagama czy nawet Vistrixa jest na tyle trudne że po ich zabiciu czuje się satysfakcje, a o to (przynajmniej dla mnie) w MMO chodzi.

Co do PvP to niemalże masz racje z tym Wii w AoCu trzeba się "gibać jak pi*******y rezus" (Chłopaki nie płaczą) żeby wygrać z dobrym graczem. Nie wystarczy dobry addon kilka makr i wciskanie ich w kolejności żeby być dobrym w PvP w AoCu trzeba mieć nie małe zdolności manualne i jeszcze większą koncentracje jeden fałszywy ruch i możesz stracić głowę i to dosłownie.

[zawcia 0]

HA! Tu mam piękny cytat, prosto z ust Craiga Morrisona (Game Directora), z dzisiejszego wywiadu dla Eurogamera.

"There will of course always be some players who simply aren''t into giving a game a second chance and will continue to mention only the launch, but I think the majority are fair minded enough to listen when they hear fellow players saying, ''You know what? This came has really improved,'' because at the end of the day it doesn''t matter what we say about the game ourselves, the key is what those playing it think and share with the community."


Mam nadzieję, że parę osób się zaczerwieni i zawstydzi :)

[Graffis 1]

Wygląda na to, że Funcom próbował dziabnąć większy kawał ciasta niż może przełknąć. O ile nie wieszczyłbym końca tego MMO, to jednak trzeba szczerze przyznać, że oczekiwania inwestorów i producentów były pewnie większe. Owszem niby odżegnywali się od pomysłu bezpośredniej konkurencji z WoW''em świadomi, że im się to nie uda (obecnie nie uda się to raczej nikomu) , a jednak budowali w środowisku klimat takiej konfrontacji. Wszystko to w czasie trwającego kryzysu, więc może i w chęci zaoszczędzenia należy szukać przyczyn ograniczenia serwerów.

[MarcusBrutus 0]

Dnia 22.01.2009 o 18:23, KaPe napisał:

> Nie bardzo rozumiem tok Twojego rozumowania: raz mówisz, że grafika nie jest aż
tak ważna,
> a potem że to krew i brutalność najbardziej przyciągają ... to które z tych twierdzeń

> jest prawdziwe? Jeśli już chcesz polemizować z tym czy warto dać AoC szansę, to
chociaż
> podaj jakieś konkretne argumenty.

> Mój tok rozumowania jest prosty. Odnosisz się do ''dziecinnej grafiki WoWa'' i stawiasz

Dnia 22.01.2009 o 18:23, KaPe napisał:

''brutalną" i "nie dla każdego" grafikę AoC, jako przykład, że to "nie dla dzieci" i
chociażby przez to może nie być równie popularna.

Ja się odnoszę do "dziecinnej grafiki"?!? A niby gdzie u mnie w poście znalazłeś podobny zarzut?
Ja mówię coś o popularności? Przecież napisałem, że mnie to akurat mało obchodzi!
Może przeczytaj to co napisałem jeszcze raz, dobrze?


> Sama jakość grafiki nie ma tu nic do rzeczy, stwierdzam, że mówienie o grze dla "dojrzalszych odbiorców" w sytuacji gdy to właśnie młodzi ciągną do krwistych produkcji jest cokolwiek nie na miejscu.

Widzę że się uparłeś. Po pierwsze Tomix odniósł się głównie do klimatu gry, a wielu zwolenników WoW''a z uporem twierdzi, że ta gra nadal oferuje doskonałą grywalność i klimat. Jeśli twierdzisz, że grafika nie ma z tym nic wspólnego w komputerowej grze MMO, to udowodnij to. Jeśli twierdzisz, że brutalna reprezentacja świata w AoC przyciągnęła głównie młodych (czyli jak rozumiem nie dorosłych) graczy, to też to powinieneś udowodnić.

Po drugie: albo zacznij się odnosić do tego co ja napisałem, albo nie odpowiadaj na moje posty. Ja nie pisałem o graczach innych niż ja sam. Ja się odnosiłem do realizmu grafiki oraz animacji postaci z WoW''a i AoC. I do faktu (bo to jest fakt) że AoC realizmem oddania walki góruje nad WoW''em. I chyba prosiłem o polemikę na konkretny temat, a nie "bo niektórzy mówią", prawda?

Dnia 22.01.2009 o 18:23, KaPe napisał:

Do samej jakości AoC się nie odnoszę. Grałem na wczesnym etapie, gdzie ilość bugów zdecydowanie
mi nie przypadła do gustu. Może się zmieniło, ale nie interesuje mnie to i nie komentuje.
Po prostu stwierdzam, że śmieszą mnie takie wypowiedzi, że "WoW to gra dla dzieci, bo
ma bajkową grafikę, a X jest dla dojrzałych". X może tu być dowolną grą. I tyle. Podobnie
i za WoW mógłym podstawić inną produkcje i też by pasowało.

Jak rozumiem nie zamierzasz w ogóle dokonywać jakiegokolwiek konkretnego porównania możliwości tych gier. No to nie wiem jak w ogóle chcesz dokonać porównania dla jakiej grupy wiekowej przeznaczona jest jaka gra i stwierdzić czy czyjekolwiek opinie na ten temat są, czy nie są bezpodstawne. Bo chyba wiesz, że produkty przeznacza się dla mniej lub bardziej sprecyzowanych grup klientów?

Dnia 22.01.2009 o 18:23, KaPe napisał:

>Czy Ty w ogóle grałeś w AoC? Bo w tej grze jest właśnie dokładnie jeden smok (no
nie dokładnie smok, ale to >inna sprawa) i wystarczy chwila nieuwagi by jednym atakiem
wybił pół rajdu, albo i lepiej. I większość prób ?>walki z nim tak właśnie się kończy.

> Zupełnie nie zrozumiałeś sensu wypowiedzi. Przeczytaj jeszcze raz, biorąc pod uwagę,

Dnia 22.01.2009 o 18:23, KaPe napisał:

że nawet nie odnosiłem tego konkretnie do AoC, a bardziej WoWa, i "czemu miśki mają wysoki
level, skoro demony miały niższy?".

Widzisz i tu jest problem: ja zrozumiałem o co Tobie chodzi, tylko ty nie zrozumiałeś o co chodziło zarówno Revanowi 666 jak i mnie. A chodzi o to że te chwalone dodatki to WoW''a stawiają gracza w sytuacji gdzie, po tym jak rozprawił się z największymi bossami w poprzednim świecie, znów musi ganiać za przyziemnymi robaczkami w nowym, a potem zabić nowego bossa. Czyli dodatek tak na prawdę nie dodaje nic nowego, jeśli chodzi o odczuwanie radości z gry - w zasadzie powtarza się pewien wycinek oryginalnej gry. I tak, my wiemy dlaczego takie dodatki się pokazały - dla kasy.

I chodzi o to, że w AoC tak nie ma - pomimo że w różnych instancjach można spotkać np wilki na różnych poziomach trudności, poczucie posiania rosnących możliwości mam przez całą grę. Może popełnią taki idiotyzm w kontynuacji, a może nie - na razie w AoC smok jest jeden i zabicie go to zarówno niezłe wyzwanie, jak i frajda. Na razie gra jest rozbudowywana o nowe instancje i jeśli chcesz to omawiać postęp w rozbudowie tej gry to może odnieś się do tego.

Więc nie tłumacz się że pisałeś o innych MMO, czy tylko o WoWie, a nie o AoC. To jest temat o AoC, więc taki argument po pierwsze nic nie wnosi do dyskusji nad tym, czy AoC się kończy czy nie. Po drugie pisanie o innych grach, bez odniesienia się w danym kontekście do omawianej, to zawsze kompletny fail, a nie argument.

[Dzolkus 0]

FunCom trochę mnie zawiódł... liczylem na serwer PvP a tu du..