Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Nie będzie patcha do Fallouta 3

91 postów w tym temacie

Dnia 28.01.2009 o 14:20, Vaako1902 napisał:

Fallout 3 zwykłym FPSem. Leżę i turlam się ze śmiechu.


Cóż za elokwencja :) Oświeć nas jeszcze argumentami. Dla mnie gra, w której przez większość czasu tylko łażę i strzelam = FPS. No i kto tu mówił, że to zwykły FPS? Było mówione, że to FPS z elementami cRPG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2009 o 14:20, Vaako1902 napisał:

Fallout 3 zwykłym FPSem. Leżę i turlam się ze śmiechu.

Fallout 3 RPGiem pelna geba, ktory zachowuje i szanuje korzenie poprzednich czesci. Leze i turlam sie ze smiechu.
@namaru
"Ale czemu nie miało by być podobieństwa skoro głównym targetem byli gający w Obliviona + parę żuczków chcących pograć w Fallouta na PC?"
Temu mialoby byc, ze ponoc jest to sequel Fallouta, a nie Oblivion 3000. Oczywiscie znam grupe docelowa bethesdy i spodziewalem sie takich zagrywek jeszcze przed premiera FO3. A to, ze gry typu Fallouta i gry typu bethesdy maja w zasadzie wspolnego... nic, widac ich nie obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2009 o 14:16, Graffis napisał:

z drugiej jednak trudno sobie wyobrazić gorsze i bardziej uwłaczające
tejże marce wejście w świat Fallouta niż to co zrobiła Bethsa.

Fallout: Brotherhood of Steel (taka mierna szczelanka na konsole) wydany jako Fallout 3. Byłoby gorzej. A teraz jest po prostu miernie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2009 o 14:11, Ringno5 napisał:

Dla jednego znikomy, dla drugiego nie. Nie mylmy, proszę, klimatu z grafiką. To, że wszystko
się świeci, to czysto wizualny element. Dla mnie klimat to

Spoiler

np. budynek Dunwich, opanowany
przez Ghoule, gdzie odkrywamy historię pewnego podróżnika.

. Klimat to Burke namawiający
do zniszczenia Megaton, a potem oglądanie grzybka na horyzoncie.

Grafika jak najbardziej JEST jednym z elementów składowych klimatu.

Dnia 28.01.2009 o 14:11, Ringno5 napisał:

Skoro mamy interakcję z innymi postaciami (cichutko zauważę, że interakcja ta jest znacznie
bogatsza, niż w F1 czy F2), mamy rozwój postaci, mamy cechy wpływające na rozgrywkę,
mamy questy (główne i poboczne), to co jeszcze jest potrzebne, żeby gra była erpegiem?

W Diablo II również mamy interakcję z postaciami (szczególnie w rozgrywkach Battle.net), rozbudowany rozwój postaci, cechy ogromnie wpływające na rozgrywkę, fajne questy - gra niestety nie ma zbyt dużo wspólnego z cRPG.

W Stalkerze również mamy sporą interakcję z postaciami, świetną fabułę, statystyki wpływające na rozgrywkę (rozmaite pancerze o różnych odpornościach, bronie z większą lub mniejszą siłą rażenia/zasięgiem, czy zasięgiem), questy główne i poboczne - cholera, toż to istny cRPG!

Dnia 28.01.2009 o 14:11, Ringno5 napisał:

Jeśli idzie o STALKERa... Możesz wyjaśnić, o co chodzi z tym "wyglądaniem tak, jak napromieniowany
świat powinien"? O które elementy konkretnie chodzi?

Właściwie tego co mam w głowie nie można przelać na papier/klawiaturę - gra wygląda po prostu poprawnie. Gra jest szarobura, olbrzymie wrażenie robi gra świateł/cieni. Jest masa innych elementów, o których rozpisywać się nie będę - bo i po co?

Możesz mi powiedzieć gdzie w F3 klimat? Przez ten nienaturalny blur ("hej, dlaczego temu białowłosemu świeci się głowa?!") nie mogę go jakoś dostrzec. I na cholerę mi takie "ficzere"?

Dnia 28.01.2009 o 14:11, Ringno5 napisał:

Tym bardziej jest to wskrzeszenie. F3 spowodował falę zainteresowania pierwszymi częściami,
które nagle przeżywają (prawie) drugą młodość.

Oj, nie byłbym tak optymistycznie nastawiony. Owszem, nieliczni sięgną po poprzednie części, aczkolwiek będzie to marginalna liczba graczy.

Dnia 28.01.2009 o 14:11, Ringno5 napisał:

Dwójeczka była tworzona jako powtórka sukcesu pierwszej części. I to na dodatek tworzona
na tempo. F1 wydano w 1997, F2 - zaledwie rok później. Dla porównania - między Wasteland
a F1 upłynęło 10 lat. Rok wystarczy by stworzyć "z pasją" nowy tytuł? Raczej nie.

Raczej tak. ;)

Spójrz na różnicę między ukazaniem się pierwszej części serii Gothic, a drugiej odsłony. Jakieś 2 lata? Cóż, tak samo jak w przypadku Fallout''ów, gra była jeno rozwinięciem poprzedniczki - ale miała to "coś". Odziwo tak samo było w przypadku Baldur''s Gate - "dwójeczka" ukazała się (o ile mnie pamięć nie myli) 2 lata po premierze części pierwszej. Jaysus, on też posiadał duszę! Chędożyć fakt, iż wszystkie te gry dzieli niezbyt długi okres czasu - o ile są grami z duszą to nie ma większego znaczenia.

BTW: Właśnie przyszedł mi do głowy jeden tytuł - Limbo of the Lost. Gra tworzona przez małe studio przez parę lat (dokładnego okresu czasu nie podam, bo pamięć mi szwankuje) okazała się jedną wielką kupą.

Mam nadzieję, że potrafisz z tego wynieść morał.

Dnia 28.01.2009 o 14:11, Ringno5 napisał:

Rozumiem co próbujesz zrobić, ale to, co faktycznie wychodzi, to atakowanie wszystkich
graczy za to, że podoba im się F3.

Czy ja kogoś atakuję? Po prostu nazywanie F3 "cRPG pełną gębą" przez człowieka, który dopiero z tym tytułem miał styczność z gatunkiem, jest rzeczą absurdalną. A do tego niestety dochodzi masowo...

Dnia 28.01.2009 o 14:11, Ringno5 napisał:

Dla mnie F2 i F3 to dwie różne gry, tak jak różniły się od siebie np. GTA I i III. Zostaje
tytuł, pewne główne założenia (świat po nuklearnej apokalipsie itp), ale rozgrywka różni
się diametralnie. Czy oznacza to, że wspomniane GTA III było grą gorszą lub lepszą od
GTA I? Nie wydaje mi się. Było grą inną, a to zupełnie inna kwestia.

Owszem, zgadzam się - F2 i F3 to dwie różne gry. Wbrew Twojej teorii można je porównywać, tak jak porównywać można było pierwsze dwie odsłony z Tactics''em. Numerek "3" w końcu do czegoś zobowiązuje, nieprawdaż? Jako trzecia odsłona legendarnej serii, F3 nie jest dobrą kontynuacją.

Prawdę mówiąc ta "dysputa" zaczyna mnie powoli męczyć - najprawdopodobniej i tak do konsensusu nie dojdzie, więc proponuję ją zakończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/ciach,ciach,ciach !/

Sensowna polemika polega na rzeczowym zbijaniu argumentów adwersarza, a nie na wciskaniu mu w usta czegoś czego nie powiedział - bo to tylko świadczy o braku argumentów. Nigdzie nie napisałem że Fallout 3 to cRPG "wszechczasów" (absolutnie tak nie uważam), nigdzie też nie napisalem że jest lepszy od Tormenta - pomijam już fakt, że Torment to nie jest dla mnie żadna "relikwia" jeśli chodzi o cRPG i gdybym F3 uważał za lepszego (a nie uważam - żeby byla jasność) to co najwyżej świadczyłoby to o moim guście. I o niczym więcej.

Przedstawiłem po prostu atrybuty które czynią z F3 cRPG. Nie widzę zeby ktoś je obalił, więc o słuszność swojego rozumowania jestem spokojny :). Nie zamierzam się wdawać w dyskusję nad samą jakościa F3 - bo tu zdania są maksymalnie podzielone. Jak kogoś ciekawi co sądze o F3 to niech zajrzy na mojego gramsajta. Pisałem tu tylko o przynależności gatunkowej F3 , przyznaje że zwolennicy teorii że to "FPS" czy też "strzelanka"... żadnych sensownych argumentów na obronę tej tezy nie podali, więc pozostaje przy swoim zdaniu.

Graffis ---> jak wyżej. Ponadto zarzucasz mi, że napisałem na zasadzie "tak bo tak", co jest nieprawdą - podałem przeciez cechy ktore powoduja że F3 to cRPG. Ty podałeś tylko jeden kontrargument (słaby zresztą) - że "zwalcza próby wczucia się w postać, zagłębienia w świat i przygodę". No ok - być może tak jest u Ciebie, ale Ty nie równasz się ogółowi graczy. Ja w postać wczułem się calkiem nieźle, ciut gorzej było z "zagłebieniem się w świat" ale też tragedii nie było. Pomijam już fakt, że były gry cRPG gdzie w nie bardzo wczuwałem się w prowadzonego przeze mnie bohatera, a mimo to nigdy bym nie napisał że to strzelanka.

Podsumowując - nikt mnie tu nie przekonał że F3 to "strzelanka". Bo argumenty, że jest widok z pierwszej osoby i sie strzela... no słabe po prostu są :) Na tej samej zasadzie mógłbym powiedzieć że jeden z moich ulubionych cRPG "Vampire:The Masquarade Bloodlines" to FPS pelna gębą ! No bo jest widok jak w FPP, są spluwy i się strzela, ba całość hula na enginie Half Life 2 - no "shooter" pełną gębą :) !

Z mojej strony eot, bo nikt mnie nie przekonał, ani ja nikogo nie przekonam. Pozostałym życzę owocnej dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2009 o 16:25, Lordpilot napisał:

Podsumowując - nikt mnie tu nie przekonał że F3 to "strzelanka". Bo argumenty, że jest
widok z pierwszej osoby i sie strzela... no słabe po prostu są :) Na tej samej zasadzie
mógłbym powiedzieć że jeden z moich ulubionych cRPG "Vampire:The Masquarade Bloodlines"
to FPS pelna gębą ! No bo jest widok jak w FPP, są spluwy i się strzela, ba całość hula
na enginie Half Life 2 - no "shooter" pełną gębą :) !


Tu nie chodzi o to, że się strzela. Tu chodzi o to, że nie robi się prawie nic innego. Przez 80% czasu zastanawiasz się tylko nad tym czy starczy ci amunicji. A Vampire:The Masquarade Bloodlines oferuje znacznie więcej gadania i poznawania fabuły niż strzelania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>nikt mnie nie przekonał, ani ja nikogo nie przekonam. Pozostałym

Dnia 28.01.2009 o 16:25, Lordpilot napisał:

życzę owocnej dyskusji.


Z tego właśnie powodu nie przedstawiłem argumentów, bo przecież i tak wiesz lepiej i powiesz, że jeśli Ty uważasz inaczej to Ty masz rację. Ale ok.

>Dochodzi jeszcze mechanika
Że co? Każda gra posiada jakąś mechanikę. A jakoś nie każdą nazywasz cRPG. Poza tym pojęcie "mechanika RPG" jest przez wielu inaczej rozumiana. Więc pisanie, że gra posiada jakąś tam mechanikę mija się z celem.

Dnia 28.01.2009 o 16:25, Lordpilot napisał:

fabuła,

No i co z tego, że F3 ma fabułę (do tego cholernie nudną)? CoD4 ma za to zaj**istą fabułę i nikt go do cRPG nie zalicza.

>questy (które można od jakiegoś czasu rozwiązywać na różne sposoby)
Różne sposoby? Najczęściej 1 sposób, czasami 2 rzadziej 3. Stalker też ma questy poboczne, a nie jest grą cRPG.

>, interakcja z NPC, itp.
No i tym mnie rozj**ałeś. Masz na myśli te monologi składające się z 1-2 zdań? Tego nawet nie można nazwać interakcją z NPC. Chyba, że miałeś na myśli to, że możesz prawie każdego zabić. No to interakcja po prostu wspaniała. Szkoda, że jak wpadniesz z miotaczem ognia do Megatony i wszystkich spalisz, to nie poniesiesz żadnych konsekwencji. Kto by tam się przejmował, że jakiś kolo zjarał wszystkie osoby w mieście.

>To wszystko w F3 jest.
A wykonanie tego jest żałosne. Skutek umieszczenia elementów RPG w tej grze jest baaardzo marny.

>Naprawdę nie zamierzam się tu wdawać w jakieś akademickie dyskusje o tym czy ta gra jest dobra czy zła - >jednak jej przynależność gatunkowa jest dla mnie jasna, to jest cRPG. To że Ty napiszesz inaczej to jeszcze >nie znaczy, że masz rację. Bo nie masz.

Naprawdę nie zamierzam się tu wdawać w jakieś akademickie dyskusje o tym czy gra jest dobra czy zła - jednak jej przynależność gatunkowa jest dla mnie jasna, to jest FPS/TPS z elementami RPG. To że Ty napiszesz inaczej to jeszcze nie znaczy, że masz rację. Bo nie masz.

Dnia 28.01.2009 o 16:25, Lordpilot napisał:

Podsumowując - nikt mnie tu nie przekonał że F3 to "strzelanka". Bo argumenty, że jest
widok z pierwszej osoby i sie strzela... no słabe po prostu są :)


A mnie nikt nie przekonał, że F3 jest grą cRPG pełną gębą.
Bo argumenty, że jest jakaś mechanika i jakaś fabuła.... no słabe po prostu są :)

PS. A ja uważam, że F3 jako gra cRPG jest lepszy od Planescape:Torment xP
Mógłbyś przedstawić mi argumenty, które obalą moją tezę?
Z góry dzięki.
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj, ja jestem tego jeszcze bliżej - przecież jestem uczniem i w tym środowisku się przecież obracam. ;) Racja, jest od groma ludzi, dla których tylko grafa się liczy, uwielbiają tylko odmóżdżającą rozgrywkę, choć jak się coś głębokiego [Mafia] niektórym do zagrania trafi, to wierz mi - też mogą wsiąknąć. ;) Są jednakże również ludzie, dla których liczy się fabuła i klimat [nieskromnie m. in. ja]. Znajdują się oni w mniejszości, ale są. Dziś potrafią zagrywać się w Gothica 1, BG, ID czy nowszego trochę Morrowinda i czerpią z tego nie mniejszą przyjemność niż z najnowszych tytułów. Osobiście jednak uważam, że najważniejsza jest frajda z rozgrywki - preferuję tą wynikającą z fabuły i klimatu, jednak jeśli po prostu fajnie się rozwala łby też lubię pograć. ;) Niestety, nie każdemu to pasuje. Wciąż jednak zdarzają się gry w "starym stylu" jak niedawno wydany Drakensang.

A sam brak możliwości grania po zakończeniu MQ [zapomniałem wcześniej o tym wspomnieć] - jak ktoś chce to sobie z tym poradzi - czy to dzięki sejwom tuż przed zakończeniem, czy ściągając odpowiednie mody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2009 o 16:25, Lordpilot napisał:

Ty podałeś tylko jeden kontrargument (słaby zresztą) - że "zwalcza próby wczucia się w postać, zagłębienia w
świat i przygodę". No ok - być może tak jest u Ciebie, ale Ty nie równasz się ogółowi graczy. Ja w postać
wczułem się calkiem nieźle, ciut gorzej było z "zagłebieniem się w świat" ale też tragedii nie było.

W F3 nie ma kreacji postaci - bohater stanowi anonimowe nosidełko na broń. Równie dobrze w tej roli sprawdziłby się obcy z Gelgameka albo Pacman.

Dnia 28.01.2009 o 16:25, Lordpilot napisał:

Podsumowując - nikt mnie tu nie przekonał że F3 to "strzelanka". Bo argumenty, że jest
widok z pierwszej osoby i sie strzela... no słabe po prostu są :)

A co ta gra oferuje poza strzelaniem i widokiem z pierwszej osoby? Kilka idiotycznych questów, NPC na poziomie bardziej żałosnym niż w Mass Effect (a to już wyczyn jest), mały plastikowy i dość martwy świat, byle jaka fabuła. Zastanów się, czy chciałbyś grać w RPG takie jak Fallout? Bo ja bym takiego MG co spłodził taką sztukę wpisał na listę osób, których koniecznie trzeba w grach fabularnych unikać. Prymitywne, wtórne, krótkie, kiepskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2009 o 11:18, junior17 napisał:

Aha. I gdzie ty widzisz grozę?
Zadałem tylko pytanie. Nerwicę masz czy co?

To nie nerwica to alergia. Szczególnie silnie objawy występują przy "prawdziwa XXX".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować