Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Rozszerzenie Księcia nie dla pecetowców

158 postów w tym temacie

Dnia 03.02.2009 o 13:54, zermithon napisał:

Akurat ostatnie 2 lata dla pc były świetne i dowodzi to, że ta platforma ogólnie zaczyna
się liczyć coraz bardziej.
A to, że Ubi nie bardzo umie sprzedać swoich gier na pc to już inna sprawa.


Tzn. dla kogo były? Dla graczy? Były. Dla wydawców pc? Niespecjalnie. Co to znaczy, nie umie sprzedawać swoich gier? Chcesz powiedzieć, że drugi (po EA) wydawca gier na świecie, najbardziej licząca się europejska firma wydająca gry nie zna się na ich sprzedaży? To jak w takim razie doszli do tego punktu, w którym są teraz? Szczęście? Czyli Activision-Blizzard też nie potrafią sprzedawać gier pecetowych, bo ich COD4 na konsolach rozszedł się w ponad 10 mln. szt. a na pc ledwo dobił do 600 000? Zastanów się, co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2009 o 13:45, aope napisał:

A może niektórzy są po prostu zbyt mało inteligentni aby zrozumieć, że pc już się nie
liczy tak jak kiedyś?

Hmm. Nie wiem. Może? Dziwi mnie jednak, że takie wielkie kolosy jak Ubisoft nie potrafią ze swoimi shitami-hitami przebić w ilości sprzedanych kopii takiej firmy jak Stardock, które swoim produktem dla hardcorowców Sins of A Solar Empire szybko dobili do pół miliona sprzedanych sztuk (nie wiem jak teraz stoją ze sprzedażą) i to bez stosowania DRM. Jak to się dzieje, że taki tytuł zarabia dobrze i opłaca się do niego wypuszczać DLC (nawet darmowe jest o ile pamietam!) oraz dodatki płatne a shity-hity nie potrafią tego uczynić opłacalnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2009 o 13:55, lastvegas napisał:

Widzę, że jesteś zdecydowanym przeciwnikiem pc. :-) W sumie dlaczego tak uważasz?


Nie jestem przeciwnikiem pc. Gram na nim głównie w RTSy/turówki. Uwielbiam RA3 na PC, nie potrafie w niego grać - tj. odnosić przyjemność z gry - na konsoli. Tak samo jak w klasyki gram na pc, gry które były ze mną przez lata też pc. Pracuje na pc. Ale jednocześnie nie zamykam oczu i widze, co się dzieje. Śmieszne zyski ze sprzedaży gier, TRAGICZNE, niedorobione konwersje, brak świeżości (niby chcemy coś nowego, ale niech coś zmienią w sequelu ulubionej gry i jest lament), ogólna olewka ze strony wydawców wynikająca z mizernych - względem wersji konsolowych - wyników sprzedaży (COD4 to chyba sztandarowy przykład).
Lubie pc, ale nie mam klapek na oczach i widze, że przestaje się liczyć, już nie jest priorytetem...a jeśli nie jest priorytetem, to zamiast czekać na kolejne konwersje, wole pograć w nie na maszynie, pod którą były robione i po prostu cieszyć się z zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.02.2009 o 13:59, hallas napisał:

Hmm. Nie wiem. Może? Dziwi mnie jednak, że takie wielkie kolosy jak Ubisoft nie potrafią
ze swoimi shitami-hitami przebić w ilości sprzedanych kopii takiej firmy jak Stardock,
które swoim produktem dla hardcorowców Sins of A Solar Empire szybko dobili do pół miliona
sprzedanych sztuk (nie wiem jak teraz stoją ze sprzedażą) i to bez stosowania DRM. Jak
to się dzieje, że taki tytuł zarabia dobrze i opłaca się do niego wypuszczać DLC (nawet
darmowe jest o ile pamietam!) oraz dodatki płatne a shity-hity nie potrafią tego uczynić
opłacalnym?


To bardzo proste :) Raz, że SoASE to świetna gra, dwa, że na konsoli byłaby niemożliwa do opanowania z uwagi na sterowanie, trzy, że powstała niewielkim nakłądem kasy, cztery, że pc staje się właśnie ostoją dla takich gier. I dlatego tak się sprzedało (chociaż końcowy wynik ledwo przekraczający milion szt. nie jest raczej super wynikiem, jak na hit).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2009 o 13:58, aope napisał:


Tzn. dla kogo były? Dla graczy? Były. Dla wydawców pc? Niespecjalnie.

Były dobre, także dla wydawców pc.
Już wcześniej prowadziłem dyskusję na ten temat, a nie lubię się powtarzać. http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=45506&tpage=1

Dnia 03.02.2009 o 13:58, aope napisał:

Co to znaczy, nie
umie sprzedawać swoich gier? Chcesz powiedzieć, że drugi (po EA) wydawca gier na świecie,
najbardziej licząca się europejska firma wydająca gry nie zna się na ich sprzedaży? To
jak w takim razie doszli do tego punktu, w którym są teraz? Szczęście? Czyli Activision-Blizzard
też nie potrafią sprzedawać gier pecetowych, bo ich COD4 na konsolach rozszedł się w
ponad 10 mln. szt. a na pc ledwo dobił do 600 000? Zastanów się, co piszesz.


Tak, Ubi nie bardzo wie jak sprzedać dobrze grę na pc. Robią gry wtórne, z kiepską fabułą i na dłuższą metę nudne. Ostatnio wiele osób to powtarza. Na pc takie rzeczy nie przechodzą. Jakoś ani Valve, ani Bioware, ani Bilzzard, ani EA nie mają specjalnych problemów.
Skoro pc wygenerowało (w sektorze elektronicznej rozrywki w 2007 roku) zyski większe, niż wsystkie platformy konsolowe razem wzięte, mimo piractwa (które notabene jest także na ps2 i xbox360 także na dosyć wysokim poziomie), to o czymś to świadczy...;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2009 o 13:58, aope napisał:

> Akurat ostatnie 2 lata dla pc były świetne i dowodzi to, że ta platforma ogólnie
zaczyna
> się liczyć coraz bardziej.
> A to, że Ubi nie bardzo umie sprzedać swoich gier na pc to już inna sprawa.

Tzn. dla kogo były? Dla graczy? Były. Dla wydawców pc? Niespecjalnie. Co to znaczy, nie
umie sprzedawać swoich gier? Chcesz powiedzieć, że drugi (po EA) wydawca gier na świecie,
najbardziej licząca się europejska firma wydająca gry nie zna się na ich sprzedaży? To
jak w takim razie doszli do tego punktu, w którym są teraz? Szczęście? Czyli Activision-Blizzard
też nie potrafią sprzedawać gier pecetowych, bo ich COD4 na konsolach rozszedł się w
ponad 10 mln. szt. a na pc ledwo dobił do 600 000? Zastanów się, co piszesz.

Bądź łaskawy przenieść swoje fanboystwo gdzieś indziej. Nie masz zielonego pojęcia ile PC się sprzedaje rocznie i ile z nic hjest przeznaczonych do grania. Nie masz pojęcia o przychodach na tym polu, bo nigdy się nie liczy asy za cyfrową dystrybucję, mikropłatności w grach MMO. Ogólnie nie masz pojęcia o tym co na PC się dzieje. Dlaczego zawsze na konsole podaje się połączone ilości sprzedanych kopii i przychody dla całej grupy czyli shitboxy, peeski wszelkiej maści, handheldy itd przeciwko 1 platformie jaką jest PC. Gdy się postawi każdą platformę obok PC z osobna liczby już nie wyglądają tak dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2009 o 14:05, aope napisał:

To bardzo proste :) Raz, że SoASE to świetna gra, dwa, że na konsoli byłaby niemożliwa
do opanowania z uwagi na sterowanie, trzy, że powstała niewielkim nakłądem kasy, cztery,
że pc staje się właśnie ostoją dla takich gier. I dlatego tak się sprzedało (chociaż
końcowy wynik ledwo przekraczający milion szt. nie jest raczej super wynikiem, jak na
hit).

Jak na produkcje do nie casuali, która najpierw wymaga opanowania zasad w niej panujących milion lub prawie milion to naprawdę dużo. Podajesz przykład CoD4 - 600 tys. Teoretycznie jest to gra kierowana do znacznie szerszego grona odbiorców to dlaczego to szersze grono nie kupuje tej gry? I nakłady na reklamę większe? I hype większy? Gdzie jest błąd ja się zapytuję? Mam kilka domysłów ale doprawdy - nie mam możliwości ich sprawdzenia więc póki co pozostaną one tajemnicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2009 o 14:08, zermithon napisał:

>
> Tzn. dla kogo były? Dla graczy? Były. Dla wydawców pc? Niespecjalnie.
Były dobre, także dla wydawców pc.
Już wcześniej prowadziłem dyskusję na ten temat, a nie lubię się powtarzać. http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=45506&tpage=1


Poniżej odpowiedź :)

Dnia 03.02.2009 o 14:08, zermithon napisał:

> Co to znaczy, nie
> umie sprzedawać swoich gier? Chcesz powiedzieć, że drugi (po EA) wydawca gier na
świecie,
> najbardziej licząca się europejska firma wydająca gry nie zna się na ich sprzedaży?
To
> jak w takim razie doszli do tego punktu, w którym są teraz? Szczęście? Czyli Activision-Blizzard

> też nie potrafią sprzedawać gier pecetowych, bo ich COD4 na konsolach rozszedł się
w
> ponad 10 mln. szt. a na pc ledwo dobił do 600 000? Zastanów się, co piszesz.

Tak, Ubi nie bardzo wie jak sprzedać dobrze grę na pc. Robią gry wtórne, z kiepską fabułą
i na dłuższą metę nudne. Ostatnio wiele osób to powtarza. Na pc takie rzeczy nie przechodzą.
Jakoś ani Valve, ani Bioware, ani Bilzzard, ani EA nie mają specjalnych problemów.
Skoro pc wygenerowało (w sektorze elektronicznej rozrywki w 2007 roku) zyski większe,
niż wsystkie platformy konsolowe razem wzięte, mimo piractwa (które notabene jest także
na ps2 i xbox360 także na dosyć wysokim poziomie), to o czymś to świadczy...;P


Valve wydaje też na konsole (czemu, skoro pc ich zadowala), Bioware wydaje na konsole, Blizzard już wcześniej wydawał na konsolę (Diablo) i myślę, że D3 także na nie wyda. Nie podałeś żadnej firmy, która żyje tylko z pc. Kiedyś żyły, ale to się skończyło. Naprawdę nie widzisz tego, że obecnie wydawanie tylko na pc to samobój? Zobaczyło to ostatnimi czasy wiele firm pro-pc, które zwineły interes przez piractwo (no bo czy Titan Quest było grą słabą? Nie było, piraci zabili zdolnego dewelopera).

Jeśli liczysz zyski, to czy liczysz sprzedaż czy abonament? Bo jeśli liczysz abonament (a tym samym np. WoW''a), to powinieneś także dodać choćby abonament z XBL, abonament z elektronicznych wydań PS3, sprzedaż DLC itd. Przykro mi przyjcielu, ale pc to margines a żyje tylko dzięki WoW i tak znienawidzonych Simsach. Taka prawda, to się na pc sprzedaje. Żyje także oczywiście dzięki nvidia/ati/intelowi tyle tylko, że te firmy....także zainwestowały w konsole. Tak samo jak producenci podzespołów, Logitech i inni. PC nie ma nic na wyłączność. Nie ma tak jak kiedyś. Przykre to, ale oceniając to co się dzieje, pc stało się przykładnym symbolem najbardziej zaawansowanej technologii, zabitej przez złodziejstwo (piractwo, złodziejstwo, to samo. Jedno i drugie to złodzieje). Przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.02.2009 o 14:16, hallas napisał:

Jak na produkcje do nie casuali, która najpierw wymaga opanowania zasad w niej panujących
milion lub prawie milion to naprawdę dużo.


Ok, masz rację :)

Dnia 03.02.2009 o 14:16, hallas napisał:

Podajesz przykład CoD4 - 600 tys. Teoretycznie
jest to gra kierowana do znacznie szerszego grona odbiorców to dlaczego to szersze grono
nie kupuje tej gry? I nakłady na reklamę większe? I hype większy? Gdzie jest błąd ja
się zapytuję? Mam kilka domysłów ale doprawdy - nie mam możliwości ich sprawdzenia więc
póki co pozostaną one tajemnicą.


Proste - wymagania sprzętowe to raz, piractwo to dwa, usprawiedliwianie "nie mam 120 pln na grę, ale za 50 bym kupił a tak to sobie ściągne" trzy. Wytłumacz mi, dlaczego pareset milionów komputerów nie jest w stanie wygenerować sprzedaży wyższej, aniżeli niecałe 80 mln. konsol? Przecież gry na konsole są droższe (ok, na zachodzie ta różnica w cenie jest naprawdę niewielka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2009 o 14:12, Arachnos napisał:

Bądź łaskawy przenieść swoje fanboystwo gdzieś indziej. Nie masz zielonego pojęcia ile
PC się sprzedaje rocznie i ile z nic hjest przeznaczonych do grania. Nie masz pojęcia
o przychodach na tym polu, bo nigdy się nie liczy asy za cyfrową dystrybucję, mikropłatności
w grach MMO. Ogólnie nie masz pojęcia o tym co na PC się dzieje. Dlaczego zawsze na konsole
podaje się połączone ilości sprzedanych kopii i przychody dla całej grupy czyli shitboxy,
peeski wszelkiej maści, handheldy itd przeciwko 1 platformie jaką jest PC. Gdy się postawi
każdą platformę obok PC z osobna liczby już nie wyglądają tak dobrze.


Zdziwiłbyś się, jak bardzo mam pojęcie :) Nie liczy za cyfrową dystrybucję? Poczekaj poczekaj. Jeśli firma A sprzeda 1000000 szt. swojego produktu, to czy się tym nie pochwali? Na Steamie bardzo łatwo generuje się statystyki sprzedaży. To, że się ich nie ujawnia...no cóż...jak się nie ma czym pochwalić... :) Cała ta cyfrowa dystrybucja na pc służy tylko fanbojom w usprawiedliwianiu niskiej sprzedaży. Dlaczego dane z cyfrowej dystrybucji na X360 są ujawniane? Zastanów się.

MMO? Tylko WoW się liczy. Jedyna gra, która przynosi kasę, ale z abonamentu. Bez niej rynek pc byłby już kompletnym marginesem.

Czemu wszystkie konsole na biedne pc? Może dlatego, ze wszystkich konsol razem jest kilkadziesiąt razy mniej niż, a i tak stanowią większość zysków ze sprzedaży gier? Co do odzielnych statystyk. Proszę bardzo. COD4 - na X360 ponad 9 mln, na pc - niecałe 600 000. O czym mówimy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2009 o 14:20, aope napisał:

Valve wydaje też na konsole (czemu, skoro pc ich zadowala), Bioware wydaje na konsole,
Blizzard już wcześniej wydawał na konsolę (Diablo) i myślę, że D3 także na nie wyda.
Nie podałeś żadnej firmy, która żyje tylko z pc. Kiedyś żyły, ale to się skończyło. Naprawdę
nie widzisz tego, że obecnie wydawanie tylko na pc to samobój? Zobaczyło to ostatnimi
czasy wiele firm pro-pc, które zwineły interes przez piractwo (no bo czy Titan Quest
było grą słabą? Nie było, piraci zabili zdolnego dewelopera).

Jeśli liczysz zyski, to czy liczysz sprzedaż czy abonament? Bo jeśli liczysz abonament
(a tym samym np. WoW''a), to powinieneś także dodać choćby abonament z XBL, abonament
z elektronicznych wydań PS3, sprzedaż DLC itd. Przykro mi przyjcielu, ale pc to margines
a żyje tylko dzięki WoW i tak znienawidzonych Simsach. Taka prawda, to się na pc sprzedaje.
Żyje także oczywiście dzięki nvidia/ati/intelowi tyle tylko, że te firmy....także zainwestowały
w konsole. Tak samo jak producenci podzespołów, Logitech i inni. PC nie ma nic na wyłączność.
Nie ma tak jak kiedyś. Przykre to, ale oceniając to co się dzieje, pc stało się przykładnym
symbolem najbardziej zaawansowanej technologii, zabitej przez złodziejstwo (piractwo,
złodziejstwo, to samo. Jedno i drugie to złodzieje). Przykre.


Człowieku, przeczytaj wątek który ci podałem w linku a dopiero potem się wypowiadaj. I tak,Całkowite zyski z OGÓLNEJ (wliczając w to internetową) sprzedaży gier w 2007 roku wynosiły 18 mld dolarów. Z czego sam rynek gier na PC wygenerował ponad 10 mld. ;] - wkleiłem ci mojego wcześniejszego posta, bo widzę, że do ciebie to nie dociera. Widać, że kompletnie nic nie wiesz o tym rynku.
Valve od zawsze podkreśla, że gry tej firmy najlepiej sie sprzedają na pc. Podałeś wcześniej przykład CoD4. Ja podam: FEAR, Orange Box, UTIII, Left 4 Dead, Supreme Commander, CNC3...
Poza tym stosujesz pokrętną logikę.
Czy to, że Capcom (który wcześniej robił gry tylko na konsole) wszystkie swoje gry, robi także na pc, jest olewaniem konsol?
Czy to, że Beth zrobi dlc na pc, a na ps3 już nie to jest przykładem olewania tej konsoli?
Czy to, że Bioware podkreśla, że ich najnowsza gra - Dragon Age: Origins, jest przede wszystkim robiona z myślą o pc, jest przykładem olewania konsol?
Czy to, że w UT3 mam ponad 150 map, mnóstwo nowych trybów i x modów, a na ps3 wychodzi tego może 1/100, a na xboxa360 jeszcze mniej (i trzeba za to płacic), jest przykładem olewania konsol?
Czy to, że DeusEx3, który miał początkowo wyjść na pc i next-geny, wyjdzie tylko na pc, jest przykładem olewania konsol?
Czy to, że na konsole praktycznie nie ma MMO, a często na różnych forach wizdę, że konsolowcy na to narzekają - jest przykładem olewania konsol?
Czy to, że Square Enix robi The Las Remnant także na pc, jest przykładem olewania konsol?
Czy to, że Criterion games robi Burnout Paradise także na pc, jest przykładem olewania konsol?
Ja myślę, że nie. Ale z twojej pokrętnej logiki wynika, że... tak. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wypowiem się dogłębniej jak przejdę całą gierkę, jak narazie jestem bliski rozpaczy. Wycięli ok 60% standardów poprzednich części tworząc grę dla "nowych, lepszych ludzi" ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2009 o 13:58, aope napisał:

> A to, że Ubi nie bardzo umie sprzedać swoich gier na pc to już inna sprawa.
Tzn. dla kogo były? Dla graczy? Były. Dla wydawców pc? Niespecjalnie.


A więc dysponujesz twardymi danymi. Słuchamy zatem. Prośba: podawaj zyski.

Dnia 03.02.2009 o 13:58, aope napisał:

Co to znaczy, nie umie sprzedawać swoich gier?


Tu chodzi nie tylko o umiejętność, ale też o chęć. Gdyby chcieli, na pewno wypracowaliby odpowiedni model. Ale ponieważ obecnie nie ma chęci, to całą parę ładuje się w konsole.

Dnia 03.02.2009 o 13:58, aope napisał:

Chcesz powiedzieć, że drugi (po EA) wydawca gier na świecie,
najbardziej licząca się europejska firma wydająca gry nie zna się na ich sprzedaży?


Chcesz powiedzieć, że Ubi jest nieomylne?

Dnia 03.02.2009 o 13:58, aope napisał:

To jak w takim razie doszli do tego punktu, w którym są teraz? Szczęście? Czyli Activision-Blizzard
też nie potrafią sprzedawać gier pecetowych, bo ich COD4 na konsolach rozszedł się w
ponad 10 mln. szt. a na pc ledwo dobił do 600 000? Zastanów się, co piszesz.


To raczej TY się zastanów, co piszesz - gdyby Activizzard miał pomysł na sprzedaż, opchnąłby dużo, dużo więcej. Witchera sprzedała się ponad bańka (i to pomimo zaniedbań ze strony Atari). Sins of the Solar Empire sprzedało się 600 tysięcy - umówmy się, nie jest to gra dla mas. A CoD4 to shooter, przedstawiciel jedengo z najpopularniejszych gatunków gier - CoD4 taki słaby, piractwo go zniszczyło, a może błędy wydawnicze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.02.2009 o 14:35, zermithon napisał:


Człowieku, przeczytaj wątek który ci podałem w linku a dopiero potem się wypowiadaj.
I tak,Całkowite zyski z OGÓLNEJ (wliczając w to internetową) sprzedaży gier w 2007 roku
wynosiły 18 mld dolarów. Z czego sam rynek gier na PC wygenerował ponad 10 mld. ;] -
wkleiłem ci mojego wcześniejszego posta, bo widzę, że do ciebie to nie dociera. Widać,
że kompletnie nic nie wiesz o tym rynku.
Valve od zawsze podkreśla, że gry tej firmy najlepiej sie sprzedają na pc. Podałeś wcześniej
przykład CoD4. Ja podam: FEAR, Orange Box, UTIII, Left 4 Dead, Supreme Commander, CNC3...
Poza tym stosujesz pokrętną logikę.
Czy to, że Capcom (który wcześniej robił gry tylko na konsole) wszystkie swoje gry, robi
także na pc, jest olewaniem konsol?
Czy to, że Beth zrobi dlc na pc, a na ps3 już nie to jest przykładem olewania tej konsoli?
Czy to, że Bioware podkreśla, że ich najnowsza gra - Dragon Age: Origins, jest przede
wszystkim robiona z myślą o pc, jest przykładem olewania konsol?
Czy to, że w UT3 mam ponad 150 map, mnóstwo nowych trybów i x modów, a na ps3 wychodzi
tego może 1/100, a na xboxa360 jeszcze mniej (i trzeba za to płacic), jest przykładem
olewania konsol?
Czy to, że DeusEx3, który miał początkowo wyjść na pc i next-geny, wyjdzie tylko na pc,
jest przykładem olewania konsol?
Czy to, że na konsole praktycznie nie ma MMO, a często na różnych forach wizdę, że konsolowcy
na to narzekają - jest przykładem olewania konsol?
Czy to, że Square Enix robi The Las Remnant także na pc, jest przykładem olewania konsol?
Czy to, że Criterion games robi Burnout Paradise także na pc, jest przykładem olewania
konsol?
Ja myślę, że nie. Ale z twojej pokrętnej logiki wynika, że... tak. ;P


Gdybyś się bardziej zagłębił, to byś zauważył, ze te 18 mld. nie dotyczy tylko gier :) Ale nie przekonam Cie, tkwij w swoim świecie, który z realnym nie ma nic wspólnego :)
I tak na marginesie - gdyby Bioware, firma rdzennie pecetowa gdziekolwiek napisała, że robią coś tylko pod kątem konsol, to by ją pecetowi fanboje zjedli :) Miało to miejsce przy Mass Effect, fanbojstwo pecetowych graczy jest ogromne :) A to, że konsolowe firmy czasem rzucą coś na rynek pc? No cóż...jest to przeważnie tragiczna konwersja, wykonana przez jak najmniejsze studio jak najniższym kosztem :) Co do last Remnant - to jest gniot i na Twoim miejscu raczej nie podawałbym tego czegoś jako argument ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2009 o 14:35, zermithon napisał:

>

jak ja się cieszę, że jest paru inteligentnych ludzi na tym forum i nie muszę każdemu tłumaczyć osobiście. Browar dla pana xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2009 o 14:41, Vojtas napisał:

> > A to, że Ubi nie bardzo umie sprzedać swoich gier na pc to już inna sprawa.

> Tzn. dla kogo były? Dla graczy? Były. Dla wydawców pc? Niespecjalnie.


Nie wiem czy przejdzie, ale masz: http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=44824 i tabelka :) Całe 8 proc. całkowitej sprzedaży gier Ubi w 2008 roku i nie tylko stanowił pc, rewelacja ;)

Dnia 03.02.2009 o 14:41, Vojtas napisał:


A więc dysponujesz twardymi danymi. Słuchamy zatem. Prośba: podawaj zyski.

> Co to znaczy, nie umie sprzedawać swoich gier?

Tu chodzi nie tylko o umiejętność, ale też o chęć. Gdyby chcieli, na pewno wypracowaliby
odpowiedni model. Ale ponieważ obecnie nie ma chęci, to całą parę ładuje się w konsole.


Patrz na tabelkę z linka. Tu nie chodzi o chęci, ale o to, że na pc się to nie opłaca. To biznes. Jak się cos opłaca, to się to promuje (vide rewelacyjne wydania CD Projektu na PL rynku, na którym króluje pc - opłąca się, więc robią wydania absolutnie rewelacyjne.

Dnia 03.02.2009 o 14:41, Vojtas napisał:


> Chcesz powiedzieć, że drugi (po EA) wydawca gier na świecie,
> najbardziej licząca się europejska firma wydająca gry nie zna się na ich sprzedaży?

Chcesz powiedzieć, że Ubi jest nieomylne?


Chce powiedzieć, że biznes to biznes. Wspiera się platformę, która przynosi największe zyski. I nie jest to w przypadku Ubi pc.

Dnia 03.02.2009 o 14:41, Vojtas napisał:


> To jak w takim razie doszli do tego punktu, w którym są teraz? Szczęście? Czyli
Activision-Blizzard
> też nie potrafią sprzedawać gier pecetowych, bo ich COD4 na konsolach rozszedł się
w
> ponad 10 mln. szt. a na pc ledwo dobił do 600 000? Zastanów się, co piszesz.

To raczej TY się zastanów, co piszesz - gdyby Activizzard miał pomysł na sprzedaż, opchnąłby
dużo, dużo więcej. Witchera sprzedała się ponad bańka (i to pomimo zaniedbań ze strony
Atari). Sins of the Solar Empire sprzedało się 600 tysięcy - umówmy się, nie jest to
gra dla mas. A CoD4 to shooter, przedstawiciel jedengo z najpopularniejszych gatunków
gier - CoD4 taki słaby, piractwo go zniszczyło, a może błędy wydawnicze?


Mam rozumieć, że sprzedaż COD4 na konsole różniła się od tej na pc? Reklamy te same, promocje te same. Akurat COD4 nie było mocno promowane, broniło się same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2009 o 14:41, aope napisał:

Gdybyś się bardziej zagłębił, to byś zauważył, ze te 18 mld. nie dotyczy tylko gier :)


Ależ wiem, że nie tylko gier dotyczy. Ale w głównej mierze właśnie nich ;P

Dnia 03.02.2009 o 14:41, aope napisał:

Ale nie przekonam Cie, tkwij w swoim świecie, który z realnym nie ma nic wspólnego :)
I tak na marginesie - gdyby Bioware, firma rdzennie pecetowa gdziekolwiek napisała, że
robią coś tylko pod kątem konsol, to by ją pecetowi fanboje zjedli :) Miało to miejsce
przy Mass Effect, fanbojstwo pecetowych graczy jest ogromne :)

I postanowili wrócić z powrotem do pc, Twoje fanbojstwo jest ogromne :

Dnia 03.02.2009 o 14:41, aope napisał:

A to, że konsolowe firmy
czasem rzucą coś na rynek pc? No cóż...jest to przeważnie tragiczna konwersja, wykonana
przez jak najmniejsze studio jak najniższym kosztem :)

Podobnie można napisać o konwersjach z pc na konsole: Far Cry - gniot
FEAR - gniot
UT3 - słaba gra
Left 4 Dead - słaba gra
Orange Box - słabsza niż werja pc
SupCom - gniot
CNC3 - gniot
Oblivion - słaba gra

Dnia 03.02.2009 o 14:41, aope napisał:

Co do last Remnant - to jest gniot
i na Twoim miejscu raczej nie podawałbym tego czegoś jako argument ;)


A może podasz jakieś swoje wyniki/statystyki. Bo narazie to tylko zaklinasz rzeczywistość...;P
WoW podajesz tabelkę sprzedaży Ubi, które, jak już to ustaliliśmy, nie umie sprzedawać swoich gier na pc.
Podaj jeszcze Blizza, Capcom, Beth, Bioware, EA, Valve, Nival i Relic jak masz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2009 o 14:45, aope napisał:

> > > A to, że Ubi nie bardzo umie sprzedać swoich gier na pc to już inna sprawa.

>
> > Tzn. dla kogo były? Dla graczy? Były. Dla wydawców pc? Niespecjalnie.

Nie wiem czy przejdzie, ale masz: http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=44824 i tabelka
:) Całe 8 proc. całkowitej sprzedaży gier Ubi w 2008 roku i nie tylko stanowił pc, rewelacja
;)

<ciach>
oczywiście tego, że Ubi własnie na konsolee wydaje więcej gier wpływa na ilość w % zysków nie zwracamy uwagi... jasne :) kocham takie "inne" postrzeganie rzeczywistości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.02.2009 o 14:48, zermithon napisał:


> Gdybyś się bardziej zagłębił, to byś zauważył, ze te 18 mld. nie dotyczy tylko gier
:)

Ależ wiem, że nie tylko gier dotyczy. Ale w głównej mierze właśnie nich ;P
> Ale nie przekonam Cie, tkwij w swoim świecie, który z realnym nie ma nic wspólnego
:)
> I tak na marginesie - gdyby Bioware, firma rdzennie pecetowa gdziekolwiek napisała,
że
> robią coś tylko pod kątem konsol, to by ją pecetowi fanboje zjedli :) Miało to miejsce

> przy Mass Effect, fanbojstwo pecetowych graczy jest ogromne :)
I postanowili wrócić z powrotem do pc, Twoje fanbojstwo jest ogromne :


Postanowili wrócić - chwilowo - z uwagi na lament pecetowych fanbojów :) Nie rozumiesz, to tak jakby Blizzard odsunął się od pc - z miejsca stałby się dla pecetowców najgorszą firmą świata, zdrajcą itd.

Dnia 03.02.2009 o 14:48, zermithon napisał:

> A to, że konsolowe firmy
> czasem rzucą coś na rynek pc? No cóż...jest to przeważnie tragiczna konwersja, wykonana

> przez jak najmniejsze studio jak najniższym kosztem :)
Podobnie można napisać o konwersjach z pc na konsole.Na konsole: Far Cry - gniot


Był świetny. Zaoferował grafikę, jakiej na pc nie było. Far Cry 2 na konsole tez wyszedł świetnie i sprzedał się znacznie lepiej od wersji pc.

Dnia 03.02.2009 o 14:48, zermithon napisał:

FEAR - gniot


Dlaczego? Możesz napisać? Grafika identyczna, gameplay taki sam, recenzje takie same. Ok, wersja PS3 odstaje, ale na X360 był tak samo dobry, co potwierdzają recenzje.

Dnia 03.02.2009 o 14:48, zermithon napisał:

UT3 - słaba gra


Jakiś argument? Średnia ocen znacznie powyżej 85/100.

Dnia 03.02.2009 o 14:48, zermithon napisał:

Left 4 Dead - słaba gra


Świetna w multi. W singlu taka sobie. Gameplay taki sam na pc/konsolach.

Dnia 03.02.2009 o 14:48, zermithon napisał:

Orange Box - słabsza niż werja pc


Niż wersja na PS3 tak. Na X360 jest identyczna.

Dnia 03.02.2009 o 14:48, zermithon napisał:

SupCom - gniot


Fatalna konwersja na konsole, to fakt. Nie udało się.

Dnia 03.02.2009 o 14:48, zermithon napisał:

CNC3 - gniot


Bardzo fajne. Identyczne jak na pc. Czyli na pc też gniot?

Dnia 03.02.2009 o 14:48, zermithon napisał:

Oblivion - słaba gra


Gra roku, ponad 200 nagród, REWELACYJNA sprzedaż. Nie może być słaba, bo nie dostałaby tylu nagród. Ciekawa historia, kilka wpadek ale ogólnie świetna. A że na pc miała horrendalne wymagania to inna sprawa.

Dnia 03.02.2009 o 14:48, zermithon napisał:

> Co do last Remnant - to jest gniot
> i na Twoim miejscu raczej nie podawałbym tego czegoś jako argument ;)

A może podasz jakieś swoje wyniki/statystyki. Bo narazie to tylko zaklinasz rzeczywistość...;P


Tzn. jakie wyniki/statystyki? Jedne już podałem wcześniej z linkiem, inne znajdziesz na serwisach badających sprzedaż (oczywiście niewiarygodnych dla pc ;) Bo przecież OGROMNA dystrybucja cyfowa nie jest liczona ;) Ale robienie wody z mózgu a pecetowcy w to brną :> ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03.02.2009 o 14:53, Arachnos napisał:

<ciach>
oczywiście tego, że Ubi własnie na konsolee wydaje więcej gier wpływa na ilość w % zysków
nie zwracamy uwagi... jasne :) kocham takie "inne" postrzeganie rzeczywistości


Tzn. jakie tytuły Ubi były ekskluziwami dla konsol w 2008 roku? Bo nie wiem. Z tego co się orientuje, to były multiplatformowe gry, a bestsellery, takie jak Rainbow Six, Assasin Creed pojawiły się też na pc. Jak wszystkie inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować