Zaloguj się, aby obserwować  
A-cis

Zimowe Igrzyska Olimpijskie - Temat Ogólny [M]

694 postów w tym temacie

Dnia 13.02.2006 o 12:28, Chaszu napisał:

Przypuśćmy, że kilku zawodników skacze tak by za oba skoki dostać taką samą ilość punktów, co wtedy.

Bardzo proste. Zajmują to samo miejsce.
Wyobraź sobie że w skoku w dal lub trójskoku wprowadzają jakiś system oceny. Np. czy zawodnik skacze stylem nożycowym? Czy ląduje na brzuchu, lub na tyłku? Potrzebne to????
Oni i my doskonale się obywają bez ocen za styl.

Właśnie kończy się praktycznie biathlon kobiet na 15 km. I mamy bardzo przyjemną niespodziankę. Krystyna Pałka ma 6 miejsce. I żadna z zawodniczek które jeszcze biegną nie jest w stanie jej zagrozić.
A więc stopniowo się poprawiamy. Wczoraj Kowalczyk - 8. Potem Małysz - 7, a dzis Pałka - 6.
Kolej na miejsce - 5. Chyba jutro Sikora w biathlonie ;)

A co do Krysi Pałki, to jest ona jeszcze młodą dziewczyna (22 lata) a więc kolejny talent. Poza tym bezbłędnie strzela i świetnie gotuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2006 o 23:35, .Darnok napisał:

(...)

>Tylko skoro już jadą na igrzyska, to niech naprawdę walczą o najwyższe cele, a nie zadowalają się >ewentualnym brakiem kompromitacji. To już lepiej niech w ogóle nie jadą - mniejsze ryzyko.

Podobnie na to patrze. U naszych sportowców brakuje mentalności zwycięsców, czegoś co jest wpajane od małego np. u Amerykanów.

BTW lub TPO wśród reprezentantów Polski jest jakaś kobieta, która w stanach miała 6 prac aby móc wystartować w igrzyskach (bo chyba sama sie przygotowywała) kojarzy ktoś jej nazwisko i dyscypline w której startuje?

-->A-cis nie dokońca się zgadzam z Twoim podejściem do sędziów. Zlikwidowanie sędziów (dość drastyczna medota;-) mogło by doprowadzić do tego, że skoki stałby się bardziej brutalnym sportem niż boks (zawodniczy, skakali byle dalej nie zwarzając na lądowanie i mogli by łamać sobie nogi itd..) Zauważ, że nie tylko sędziowie wypaczają wyniki, ale też wiatr, ktoś może dostać pod narty, ktoś w plecy.
W takich sportach jak skoki decyduje technika i szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2006 o 13:42, A-cis napisał:

Wyobraź sobie że w skoku w dal lub trójskoku wprowadzają jakiś system oceny.


W tych dwóch spotrach odległość mierzona jest z dokładnością do 1cm, w skokach narciarskich do 50cm. Róznica zasadnicza. Chociarz przy obecnym poziomie techniki można by się pokusić o wprowadzenie elektronicznych urządzeń pomiarowych, które mierzyłyby dokładniej. Wtedy sędziowie staliby się zbędni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Klan Ligockich sie zbłaźnił. Szkoda gadać normalnie. Amerykanki właśnie pokazują, że nie mają sobie równych w half-pipe''ie czy jak to się tam pisze. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2006 o 14:23, HumanGhost napisał:

Klan Ligockich sie zbłaźnił. Szkoda gadać normalnie. Amerykanki właśnie pokazują, że nie mają
sobie równych w half-pipe''ie czy jak to się tam pisze. ;-)

Fakt liczyłem na Ligockich, myślałem, że Paulina może nawet powalczy o medal, a tu nikt eliminacji nie przerbnął. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą oglądałem łyżwiarstwo szybkie. I bardzo mi się podobało, ale duża w tym zasługa pani Kasi (niestety nie wiem jakie ma nazwisko - to jakaś zawodniczka) i jej spontanicznemu i radosnemu komentarzowi złaszcza dotyczący Joey-a Cheeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2006 o 13:55, Rzezim napisał:

wśród reprezentantów Polski jest jakaś kobieta, która w stanach miała 6 prac aby móc wystartować w igrzyskach
(bo chyba sama sie przygotowywała) kojarzy ktoś jej nazwisko i dyscypline w której startuje?

To jest, jesli się nie mylę, Monika Wołowiec. A staruje w skeletonie (saneczki na śledzia)

Dnia 13.02.2006 o 13:55, Rzezim napisał:

-->A-cis nie dokońca się zgadzam z Twoim podejściem do sędziów. Zlikwidowanie sędziów (dość
drastyczna medota;-) mogło by doprowadzić do tego, że skoki stałby się bardziej brutalnym sportem
niż boks (zawodniczy, skakali byle dalej nie zwarzając na lądowanie i mogli by łamać sobie nogi itd..)

Zwróć uwagę, że sędziowie w skokach szykanowali przez całą karierę Szweda Bokleva, który pierwszy zaczął skakać stylem V. Tymczasem teraz wszyscy uważają, że styl V jest bardziej bezpieczny od starego (równoległego).
To sędziowie wymuszają na skoczkach by lądowali telemarkiem, które to lądowanie jest o wiele mnie bezpieczne niż lądowanie na obie nogi (a i tak skoczkowie przy naprawdę niebezpiecznych skokach lądują na obie nogi nie patrząc na sędziów).
Więc nie mów, że sędziowie powstrzymują skoczków przed dalekim skakaniem lub wpływają na skakanie bezpieczne.
Do tego wystarczy jeden Walter Hofer, który ustala próg startowy :)

Dnia 13.02.2006 o 13:55, Rzezim napisał:

Zauważ, że nie tylko sędziowie wypaczają wyniki, ale też wiatr, ktoś może dostać pod narty, ktoś w plecy.

Na wiatr nie mamy wpływu. Zlikwidować go nie możemy, w przeciwieństwie do sędziów :)
Poza tym wiatr nie jest przekupny :D

---> Chaszu.
O to chodzi. Od dawna dysponujemy środkami żeby mierzyć z dokładnością do 10 czy nawet 1 cm.
To nie jest problem techniczny i IMO nie droższy od wprowadzenia oświetlenia na skoczniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o "klan Ligockich" to mam mieszane uczucia, o ile panowie albo się wywracali albo lądowali po tricku na szczycie rynny(czyli faktycznie wypadali za nią) to w kwestii Pauliny Ligockiej już nie jestem taki pewien czy tylko ona zawiniła.

Pierwszy przejazd był wg mnie ok, może trochę niżej skakała niż konkurentki ale przejazd był czysty i o ile się nie mylę wykonała trick, którego nie wykonywały inne zawodniczki. W drugim była podłamana niską notą (jak sama mówiła w wywiadzie dla TVP1) stad słabszy wynik.

Freestyle jest konkurencją w której po łyzwiarstwie figurowym i skokach narciarskich b. dużą rolę odgrywają sędziowie. Od ich humoru i sympatii bądź antypatii zalezy ocena. Inna sprawa, że w tej dyscyplinie chyba inaczej się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2006 o 00:24, A-cis napisał:

(...)
- młodzież nie zdobyłaby przetarcia. Kiedyś muszą zapłacić to frycowe żeby potem startować
już bez nerwów,


Dobrze, nie mam nic przeciwko, tylko niech to przetarcie faktycznie daje jakieś efekty w przyszłości...

Dnia 13.02.2006 o 00:24, A-cis napisał:

- dysyplinę w której nie startują Polacy ogląda się bez emocji. Często się jej nie chce oglądac
bo jest nudnio :)
- wiele osób wiedząc, że praktycznie nie ma szans na wyjazd, straciłoby motywację do treningów
i zmniejszyłoby się zaplecze.


Ale ja nie jestem za tym, żeby organiczać ilośc naszych sportowców na igrzyskach! Chodzi mi o odpowiednie ich przygotowanie - nie tyle fizyczne, co przede wszystkim mentalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2006 o 18:30, A-cis napisał:

Zwróć uwagę, że sędziowie w skokach szykanowali przez całą karierę Szweda Bokleva, który pierwszy
zaczął skakać stylem V. Tymczasem teraz wszyscy uważają, że styl V jest bardziej bezpieczny
od starego (równoległego).


Nie można demonizować, że to tylko wina sędziów. Przecież sędziowie oceniają według regulaminów, a regulaminy tworzą związki (Związki to czyste zło;-)
Kiedyś skoki były o wiele bardziej niebezpieczne (czasem jak pokazują skok Fortuny, to widać jak skoczkowie wskakiwali na rozbieg, przerażające)

Dnia 13.02.2006 o 18:30, A-cis napisał:

To sędziowie wymuszają na skoczkach by lądowali telemarkiem, które to lądowanie jest o wiele
mnie bezpieczne niż lądowanie na obie nogi (a i tak skoczkowie przy naprawdę niebezpiecznych
skokach lądują na obie nogi nie patrząc na sędziów).

Z tym się nie zgodze. W przypadku lądowania telemarkiem siły, które oddziałują na stawy kolanowe i uda są mniejsze niż w przypadku lądowania na dwie nogi.
Mam prośbie (nie żebyś wziął narty i skoczył z jakiejś górki;-), ale najpierw ustaw się tak jak do lądowania na dwie nogi (stopy równolegle) a następnie wykonaj półprzysiad. A potem potem ustaw nogi tak, jak do lądowania telemarkiem czyli jedna stopa wysunięta druga z tyłu i również wykonaj półprzysiad.
W pierwszym przypadku będziesz bardziej odczuwał mięsnie ud niż w drugim (czyli drugie jest bezpieczniejsze)
A w przypadku długich skoków lądują na dwie nogi dlatego, że przejście do telemarku wymaga ciut dłuższego czasu.

Dnia 13.02.2006 o 18:30, A-cis napisał:

Na wiatr nie mamy wpływu. Zlikwidować go nie możemy, w przeciwieństwie do sędziów :)
Poza tym wiatr nie jest przekupny :D


Przesadzasz. Przecież ten system, który jest ok(nie twierdze, że jest doskonały, bo zawsze gdy jest czynnik ludzki jest możliwośc popełnienia błędu). 5 sędziów 5 ocen 2 skrajne odpadają, jeśli trzech sędziów popełni błąd to nie błąd to wielbład;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2006 o 19:40, Rzezim napisał:

A w przypadku długich skoków lądują na dwie nogi dlatego, że przejście do telemarku wymaga
ciut dłuższego czasu.

Na dwie nogi lądują również gdy skok jest krótki, ale lądowanie jest ryzykowne. Podkreślam: ryzykowne lądowanie telemarkiem.
Upieram się, że lądowanie na dwie ugięte nogi jest bezpieczniejsze niż telemark. Myślę, że się jeszcze doczekasz kiedy ten przepis zmienią :)

Dnia 13.02.2006 o 19:40, Rzezim napisał:

Przesadzasz. Przecież ten system, który jest ok(nie twierdze, że jest doskonały, bo zawsze
gdy jest czynnik ludzki jest możliwośc popełnienia błędu). 5 sędziów 5 ocen 2 skrajne odpadają,
jeśli trzech sędziów popełni błąd to nie błąd to wielbład;-).

Ale się zdaża!!!
Poza tym ten system w samej swojej istocie jest IMO obciążony błędem, ponieważ zawodnik który wykona krótki skok jest karany dwukrotnie. Raz, że jego nota za długość jest niższa (co jest oczywiste), a dwa że notę za styl też mu się obniża z powodu krótkiej odległości. W odwrotnej sytuacji, przy długim skoku, zawodnik jest podwójnie wynagradzany.
I to już powoduje poważne dysproporcje. Zawodnik może pięknie lecieć, ślicznie wylądować, ale np. z powodu wiatru w plecy oddać krótki skok i będzie miał niższą notę za styl niż zawodnik który będzie leciał jak wiatrak ale (przy sprzyjających warunkach) poleci daleko.
Gdzie tu obiektywizm?!
To ja wolę zdecydowanie aby mierzono wyłącznie odległość. Tak jak w lekkiejatletyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z opóźnienie program na dziś:
godz. - dyscyplina - konkurencja/etap - płeć
09:00 curling - eliminacje: Rosja - Japonia, Szwajcaria - W. Brytania, Norwegia - Szwecja, USA - Kanada(K)
10:00 biegi narciarskie - sprint drużynowy - półfinały (K)
10:40 biegi narciarskie - sprint drużynowy - półfinały (M)
11:20 biegi narciarskie - sprint drużynowy - finał (K)
11:42 biegi narciarskie - sprint drużynowy - finał (M)
12:00 narciarstwo alpejskie - kombinacja - zjazd (M)
13:00 hokej na lodzie - grupa A: Włochy - Rosja (K)
13:30 biathlon - sprint (10 km) (M)
14:00 curling - eliminacje: Norwegia - Szwajcaria, Kanada - Szwecja, Niemcy - Włochy, USA - Nowa Zelandia (M)
15:30 hokej na lodzie - grupa A: Kanada - Szwecja (K)
16:00 saneczkarstwo - jedynki - 3. ślizg (K)
16:00 łyżwiarstwo szybkie - 500 m - 1. bieg (K)
17:00 narciarstwo alpejskie - kombinacja - slalom - 1. przejazd (M)
17:42 łyżwiarstwo szybkie - 500 m - 2. bieg (K)
18:00 hokej na lodzie - grupa B: Szwajcaria - Niemcy (K)
18:00 saneczkarstwo - jedynki - 4. ślizg (K)
19:00 curling - eliminacje: Włochy - Dania, USA - Japonia, Kanada - Rosja, Norwegia - Szwajcaria (K)
19:00 łyżwiarstwo figurowe - soliści - program krótki (M)
19:30 narciarstwo alpejskie - kombinacja - slalom - 2. przejazd (M)
20:30 hokej na lodzie - grupa A: USA - Finlandia (K)

----> Norbi. Skoki sa w sobotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień przeszedł jak widać bez emocji. Nic nikogo nie zainteresowało? Nawet bieg sztafetowy? (7 miejsce Polaków)
W takim razie czekamy chyba na czwartkowy bieg Justyny Kowalczyk.
A z "niepolskich" konkurencji, to dziś zaczyna się męski hokej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W medal dla naszego kraju już nie wierzę niestety... Może bardzo nikła nadzieja w Małyszu... Naszym reprezentantom zawsze czegoś brakuje - albo nie mogą oddać 2 dobrych skoków w konkursie, albo biatloniści dobrze biegają a słabo strzelają lub odwrotnie, Paweł Zygmunt twierdził że bieg ma rozpisany taktycznie, cóż z tego, skoro tych wytycznych nie zrealizował...

Na medal olimpijski poczekamy do następnej olimpiady letniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2006 o 08:13, Chaszu napisał:

Na medal olimpijski poczekamy do następnej olimpiady letniej ;)

Niewykluczone że masz rację. Zimowych Igrzysk Olimpijskich było dotychczas od 1924r ... hooo ... a może i więcej.
A zdobyliśmy dotychczas tylko 6 medali (w tym 33,3% zdobył Małysz 4 lata temu). Więc przeciętna to jest 1 medal co kilka Olimpiad.
Ale człowiek ma to do siebie że zawsze ma nadzieję. Potrzeba tylko trochę szczęścia :)
Weźmy taki biathlon. Sikora miał 3 pudła czyli 3 karne minuty. Przy odrobinie szczęścia mógł wszystko trafić. Nie powiesz, że to było niemożliwe. Miewał już przecież takie strzelania.
A pobiegł świetnie. No i gdyby wszystko trafił to by było złoto. Dużo brakowało? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2006 o 12:07, A-cis napisał:

Weźmy taki biathlon. Sikora miał 3 pudła czyli 3 karne minuty. Przy odrobinie szczęścia mógł
wszystko trafić. Nie powiesz, że to było niemożliwe. Miewał już przecież takie strzelania.
A pobiegł świetnie. No i gdyby wszystko trafił to by było złoto. Dużo brakowało? :)


Właśnie o tym pisałem - zawsze czegoś zabraknie, nasi nie są w stanie przygotować sie w 100% do najważniejszej imprezy sezonu.(Paulina Ligocka dobrze sobie radzi w snowboardowym pucharze świata) Inni to potrafią. Nie wiem czy wina leży w psychice zawodnika, w złym szkoleniu czy w braku bazy treningowej (np. nie mamy chyba nawet w przybliżeniu takiej hali do łyżwiarstwa szybkiego jak Włosi).

Nadzieja jest w młodych, którzy na tej olimpiadzie zajmują miejsca w pierwszej dziesiątce ale na to poczekamy do następnej olimpiady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale jaja! Włosi właśnie remisują z Kanadą 1:1. Tego sie nie spodziewałem. Jak się kanadyjczycy nie wezmą do roboty to będzie ciężko. Na razie tak lajtowo sobie grają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować