Zaloguj się, aby obserwować  
Piterixos

Dziwny problem z notorycznym myciem, a właściwie płukaniem dłoni T_T

77 postów w tym temacie

Nerwica natręctw? Ja mam coś takiego, że wszystko muszę mieć symetrycznie i równo poukładane. Nie to, że porządek na biurku, ale np. papierki układam w równym rzędzie :) Albo lusterka w skuterze. Jedno musiałem odkręcić, co teraz tak mnie dekoncentruję gdy jadę skuterem i widzę brak jednego lusterka, co jest denerwujące niezmiernie. Ale to w takim małym stopniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja mam całkowicie co innego, jak myje ręce to potem kilka razy macham pod kranem i sprawdzam czy aby na pewno zakręciłem kurek.Albo gdy mam coś w kieszeni to ciągle patrze czy aby nie wypadło. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>/.../
Ja umiem strzelać karkiem, jak na filmach, całkiem głośno. Mało tego... muszę to robić, aż strzeli ostatni kręg Ostatnio się powstrzymuję i robię to jak najrzadziej. Nie chcę mieć w przyszłości problemów z karkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.04.2009 o 18:09, meryphillia napisał:

BTW...
To mycie rąk po wyjściu z ubikacji, głaskaniu psa i tym podobnych, to już chorobą jest,
a nie czymś naturalnym? ;]


No wiadomo, że jest- ale z tekstu kolegi wynika, że myje je po byle czym 100 razy dziennie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.04.2009 o 18:06, Piterixos napisał:

Gdy kupuję JAKĄKOLWIEK rzecz (poza żywnością czy czymś takim) i np. biorę klawiaturę
ale jeszcze oglądam jakieś inne rzeczy, to przed wyjściem z MM (zakładając że tam ją
kupuję) muszę odłożyć ją na półkę i wziąźć inną. Powód? Ta, którą wziąłem na początku
jest starsza od tej co biorę przed wyjściem ze sklepu...


Haha :D Czasem mam podobnie, ale to raczej tylko z grami/książkami/płytami. Np gdy chodzę po sklepie, jakimś MM/Empik i znajduję rzecz którą chcę kupić, biorę ją a potem chodzę po sklepie i oglądam inne rzeczy, to zdarza mi się tuż przed pójściem do kasy, wrócić się, odłożyć np grę i wzięcie innego egzemplarza. Nie mam pojęcia czemu :P Ale jakoś mi to nie przeszkadza xD

A co do Twojego problemu z myciem rąk - ponoć jak miałem jakieś 4 latka to co nagle miałem tak, że co chwila musiałem myć ręce. Nie wiem, bałem się mikrobów jakiś czy cośtakiego. Nawet jak drzwi otwierałem, to klamkę przez rękaw w bluzie łapałem :P I co mi pomogło? Rodzicie zabronili mi przez jeden dzień myć rąk, po czymkolwiek, w ogóle. I mi przeszło następnego dnia. Może to Ci pomoże? :P Postaraj się w ogóle nie myć jednego dnia, nawet jakby miało Cię korcić niesamowicie, nawet po wizycie w kibelku, czy czymkolwiek. Zobaczymy efekty :)
Pozdro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludzie,już wiem co to jest,bo przed chwilą byłem u specjalisty,jest to po prostu coś na styl choroby zwanej Natręctwem,ja takie coś przeżywałem kilka albo po kilkanaście razy w mym życiu,której do godziny 16 wydawało mi się chore,albo co najmniej dziwne.natręctwo objawia się tym,że musisz o o czymś po prostu myśleć,coś cały czas powtarzać(np.myśli) i nie umiesz o tym zapomnieć(u mnie wszytsko naraz sie pojawiło),a leczy się to odwróceniem uwagi od natręctwa,najlepiej sie iść poruszać,coś porobić a najlepiej n aświerzym powietrzu,a przede wszytskim nie szpilać za dużo na kompie bo on tez jakoś to pogarsza,wiem że łatwo się mówi,ale j a miałem to samo i mi przeszło :D

Edit@ f*** uprzedzili mnie ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.04.2009 o 18:39, Revar napisał:

przede wszytskim nie szpilać za dużo na kompie bo on tez jakoś to pogarsza,wiem że łatwo
się mówi,ale j a miałem to samo i mi przeszło :D

Tia, siedzisz przy kompie 10h i nawet nie pomyślisz o umyciu rąk O.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.04.2009 o 17:53, Mateuszencjowaty napisał:

Może to nie to samo, ale mam coś podobnego. Jak mam pada w ręku to często muszę, po prostu
muszę wciskać któryś z grzybków ;/ Jak tego nie zrobię to mnie boli w środku, że tego
nie zrobiłem. To samo mam ze strzelaniem palcami



Mam podobnie. Strasznie mnie to wkurza ale wiem, zę MUSZĘ to wcisnąć. Albo jak biegam sobie w jakiejś grze na PC to małym palcem lewej ręki zawsze klikam od tak "ctrl" ://
Albo mam taki tik, że małe palce u rąk jakby nasuwam na sąsiednie, albo duże u nóg też na sąsiedni :///
Normalnie coś w tym jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja często myję dłonie, lecz nie upatruję w tym problemu. Nie jest to jakaś skłonność maniakalna, ale po danej czynności lubię mieć czyste dłonie - twarz również, ale myję ją rzadziej niż ów dłonie. Lepiej robić to częściej niż za rzadko. Trudno określić kiedy to jest dokładna higiena, a kiedy już mania - nie znam twojej częstotliwości tego zabiegu.
Tak w ogóle, uważasz to za problem jako taki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uważaj, mój brat po robocie w Irlandii też tak miał, pojechał do specjalisty, zrobili mu masaż i mu kręgi wskoczyły, ale mało brakowało, a 1 krąg by wyskoczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do tych co strzelają palcami, karkiem itp.
Odradzam Wam to robić. Ja teraz strzelam tylko palcami i karkiem (od kostek, kolan i nadgarstków udało mi się odzwyczaić). Ale przejdźmy do rzeczy: Dlaczego Wam odradzam? Już wyjaśniam:
Mam w chwili obecnej 17 lat (za kilka miechów stuknie 18) a palce u rąk tak mnie napi*****ają po nocach (od około 20 do rana, teraz bolą ale "lekko"), że muszę spać w ciepłych rękawiczkach, ponieważ inaczej spać się po prostu nie da, a maści (rozgrzewające) przestają działać ok. 4-5 h nad ranem. Istne piekło. Nadgarstkami już nie strzelam. A czemu? - Bo swego czasu nie mogłem zrobić ani jednej "pompki" bo mnie tak bolały, że wytrzymać nie dało (po pewnym czasie już ból ustal bo nie strzelam).Teraz jest w miarę OK. Kark - ostatnio jak mi kark pierdyknął to przez 3 dni chodziłem z szyją skręconą w lewą stronę o 90 stopni. Wiem, że ciężko jest przestać strzelać palcami ale radziłbym zerwać z tym przyzwyczajeniem.

A teraz co do tego mycia rąk
Kilka lat temu (jak miałem ok. 14l) to również często myłem ręce. Ale jak mi się udało pozbyć tego głupiego przyzwyczajenia? Wystarczy znaleźć sobie jakieś brudne zajęcie. Nie trzeba od razu taplać się w gó**ie, wystarczy znaleźć sobie zwykłą robotę, w której nie realne jest, aby mieć czyste ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Imo, to tak jak już napisali koledzy - początek nerwicy natręctw. Cierpiał na to syn znajomej mojej mamy. Przeradza się to w pewnym momencie w paskudną chorobę - ręce ścierał do krwi.
A co do dziwactw - mój kumpel na przykład wszystko wąchał :D Ale to było tylko zabawne. Miał jeszcze inną fazę - manię prześladowczą na punkcie aspartamu...
Pamiętam jak pojechaliśmy do innego kumpla. Zrobiliśmy imprezę i nazajutrz popołudniu postanowiliśmy zrobić sobie grillowaną kiełbasę, ale że chcieliśmy zrobić jakieś drinki i ogólnie mieć coś poza piwem do picia, to do tego jeszcze nabyć jakieś napoje. Stoimy w sklepie i prosimy ekspedientkę o kolejne rzeczy, a kolega od aspartamu ogląda w tym czasie kolejne butelki napojów. Na ladzie leży już chleb, kiełbasa, kaszanka, piwo i brakuje tylko napojów (minęło jakieś 7 minut). Mówię do kolegi od napojów: "Dobra, co wybrałeś?" a on na to: "Nic nie bierzemy, wszędzie jest aspartam". Ekspedientki miały ubaw, a my stwierdziliśmy, że jak on chce umrzeć z pragnienia to jego sprawa i wzięliśmy pierwsze napoje z brzegu ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.04.2009 o 21:09, Growin napisał:

Do tych co strzelają palcami, karkiem itp.
Odradzam Wam to robić. Ja teraz strzelam tylko palcami i karkiem (od kostek, kolan i
nadgarstków udało mi się odzwyczaić). Ale przejdźmy do rzeczy: Dlaczego Wam odradzam?
Już wyjaśniam:
Mam w chwili obecnej 17 lat (za kilka miechów stuknie 18) a palce u rąk tak mnie napi*****ają
po nocach (od około 20 do rana, teraz bolą ale "lekko"), że muszę spać w ciepłych rękawiczkach,
ponieważ inaczej spać się po prostu nie da, a maści (rozgrzewające) przestają działać
ok. 4-5 h nad ranem. Istne piekło. Nadgarstkami już nie strzelam. A czemu? - Bo swego
czasu nie mogłem zrobić ani jednej "pompki" bo mnie tak bolały, że wytrzymać nie dało
(po pewnym czasie już ból ustal bo nie strzelam).Teraz jest w miarę OK. Kark - ostatnio
jak mi kark pierdyknął to przez 3 dni chodziłem z szyją skręconą w lewą stronę o 90 stopni.
Wiem, że ciężko jest przestać strzelać palcami ale radziłbym zerwać z tym przyzwyczajeniem.



Ała. Ja już nawykowo strzelam karkiem, palcami u rak i nóg oraz nadgarstki, ale to spowodowane nadmierną giętkościom kości i luźnymi złączeniami kości więc tłumacze się przed mamą(strasznie mnie tępi za te strzelanie kośćmi) tymi giętkimi kośćmi ;p

Dnia 16.04.2009 o 21:09, Growin napisał:

A teraz co do tego mycia rąk
Kilka lat temu (jak miałem ok. 14l) to również często myłem ręce. Ale jak mi się udało
pozbyć tego głupiego przyzwyczajenia? Wystarczy znaleźć sobie jakieś brudne zajęcie.
Nie trzeba od razu taplać się w gó**ie, wystarczy znaleźć sobie zwykłą robotę, w której
nie realne jest, aby mieć czyste ręce.


Mycie rąk u mnie jest tylko po wc i po szkole(bo syf straszny).Tyle.

Mam też jak kolega danielbr że ciągle sprawdzam czy mam wszytko kieszeni, czy woda nie leci i czy światłą pogaszone albo gaz. Czasami to sie staje uciążliwe ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Natręctwo wiele osób już chyba w życiu miało,prędzej czy później chyba przechodzi xP
Ja na przykład musiałem strzelać karkiem,naciskac jakiś klawisz bez potrzeby przy graniu,albo...plułem xP
Tak jak sie spluwa,żeby nie było nieszczęścia ,tak i ja plułem całe wakacje,żeby wszystko było OK :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.04.2009 o 18:08, Idz_sobie_pograc napisał:

> Przestań zakładać kolejne tematy, bo nie dość że są głupawe to jeszcze nikomu nie
potrzebne.
Przestań pisać kolejne posty, bo nie dość, że są głupawe, to jeszcze nikomu niepotrzebne.

Musiałeś mi to odpowiadać? Ciekawe. Bo w zasadzie to mój PIERWSZY POST na temat jego głupawych tematów. Załóżcie sobie jakiś temat o "Problemach życia/społeczeństwa", a jak nie to ja wam go założę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też mam nerwicę natręctw, mam kilkanaście natręctw. Z tym da się żyć, ale jeżeli naprawdę mocno ci to przeszkadza to najpierw idź do psychologa, on stwierdzi czy potrzebujesz psychiatry czy nie.
Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.04.2009 o 22:01, Maciej2194 napisał:

Mam też jak kolega danielbr że ciągle sprawdzam czy mam wszytko kieszeni, czy
woda nie leci i czy światłą pogaszone albo gaz. Czasami to sie staje uciążliwe ;p


Też to mam, w sklepie 3 razy pieniądze sprawdzam przed kasą;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować