Zaloguj się, aby obserwować  
Niflheim

Fallout: New Vegas

2572 postów w tym temacie

Dnia 13.05.2012 o 02:53, SadX napisał:

Warto zainwestować w to nowe wydanie GOTY? Bo jeżeli te DLC nie trzymają równego poziomu
i lepiej je sobie odpuścić to wolę raczej zaoszczędzić sporo kasy i kupić "gołą" grę.


Każdy DLC jest fajny, każdy na trochę inny sposób. Raz że dostajesz Gun Runners Arsenal co zwiększa ilość pukawek w grze i dodaje różne rodzaje amunicji i dodatków do broni to każdy dodatek wprowadza fajne perki :D Każdy dodatek jest naprawdę przyjemny, wprowadza ciekawe lokacje i ciekawą fabułę. Naprawdę warto bo bez nich FNV będzie takie biedne :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2012 o 00:45, LosBadylos napisał:

Ludziska, nie wiecie może, dlaczego mój Nowy Vegas odpala się grubo ponad minutę? To
zaczyna powoli wkurzać, szczególnie jeśli człowiek testuje mody. Ponoć Cenega coś skaszaniła
w polonizacji, da się to jakoś naprawić? Ten loading czasami naprawdę doprowadza do szewskiej
pasji.


Wybaczcie beszczelne odkopywanie, ale nie wiem jak sobie z tym poradzić, a wkurza... Naprawdę nikt nie miał z tym probleów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.05.2012 o 19:26, LosBadylos napisał:

Wybaczcie beszczelne odkopywanie, ale nie wiem jak sobie z tym poradzić, a wkurza...
Naprawdę nikt nie miał z tym probleów?


Tydzień temu ukończyłem grę, ponad 100h grania i jakoś na długi czas uruchamiania gry nie mogłem narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jako że w najbliższych tygodniach planuję zakupić New Vegas (Ultimate Edition, rzecz jasna), nurtuje mnie pewna kwestia. Drobiazgowe śledztwo w google wykazało mianowicie, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pojedynek New Vegas z Trójeczką. Ludzie twierdzą, że ta druga bryluje pod względem "exploration value" i post-apokaliptycznego klimatu, gdy NV wiedzie prym jeśli chodzi o rozwiązania fabularne i treść. Ktoś, kto spędził miriady godzin przy obu zechciałby się na ten temat wypowiedzieć? Nie będę ukrywał - bardzo przepadam za Trójką i backlash interpretuję raczej jako niezadowolenie zagorzałych zwolenników franczyzy. Dostałem zróżnicowany świat, w który z przyjemnością zatopiłem się na wiele dni i nawet jeśli napotykałem kulejące rozwiązania fabularne, to i tak było to doświadczenie wyjątkowe. Niektórzy powiadają, że New Vegas miażdży klatę piersiową zupełnie, inni, że wydaje się jakby niepołożony w tym samym uniwersum. Frapuje mnie ta kwestia, oj frapuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2012 o 13:32, paraGaladh napisał:

Niektórzy powiadają, że New Vegas miażdży klatę piersiową zupełnie, inni,
że wydaje się jakby niepołożony w tym samym uniwersum.

Osoby, które tak twierdzą zaczęły swoją przygodę z Falloutem od trójki i myślą, że Fallout rzeczywiście tak wygląda. New Vegas to gra w duchu jedynki i dwójki (klimat) z rozwiązaniami gameplay''owymi z trzeciej części.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2012 o 13:32, paraGaladh napisał:

Niektórzy powiadają, że New Vegas miażdży klatę piersiową zupełnie, inni,
że wydaje się jakby niepołożony w tym samym uniwersum. Frapuje mnie ta kwestia, oj frapuje.

to akurat trójka jest kompletnie oderwana od uniwersum - pomijając naprawdę multum kwestii, New Vegas i trójka toczą się jakieś 200 lat po wojnie i jakieś 150 po tym, jak ostatni ludzie opuścili schrony i zaczęli na nowo organizować sobie życie. Problem polega na tym, że NV jest dość logiczne i zakłada, że skoro upłynął taki kawał czasu, to mimo iż wokół wciąż jest postapokalipsa, to jednak ludzkość rozwija się dalej (są nowe organizmy państwowe, inne, stare siły upadają, bo nie potrafią się przystosować) i historia uderza w nieco westernowe klimaty o zdradzie, co z kolei wywołuje sraczkę u fanatyków trójki dla których i tysiąc lat po wojnie powinniśmy żyć w lepiankach i naparzać się kamieniami.
A jak do tego dodać inne wady przyjętego w trójce settingu (tworzenie ''wygnańców bractwa stali'' którzy przeprowadzili się kilka tys km na wschód od swoich mocodawców tylko po to, by za chwilę podzielić je na frakcję nowych i purystów, podobna przeprowadzka w wykonaniu zniszczonej w dwójce enklawy, tworzenie mutantów z oblivionowych orków z argumentem ''bo to był inny wirus FEV'' i w ogóle nieudolne kopiowanie innych motywów pokazujące, że twórcy sami nie wiedzą czy chcą, by gra była o czymś nowym, czy jednak starym) to już w ogóle wyszedł z tego potworny pasztet.
w skrócie - jeśli nie przeszkadza ci, że jest mniej ruin a więcej życia (pod czym należy rozumieć np. miejski sklep tylko z bronią laserową) a historia to nie kolejne ''wielka zła frakcja chce nas pozabijać'' tylko zemsta i walka o władzę między frakcjami o niezbyt czystych intencjach, to powinno ci się spodobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.06.2012 o 14:15, dark_master napisał:

to akurat trójka jest kompletnie oderwana od uniwersum

Żeby było zabawniej, w tej chwili jest więcej gier z serii "kompletnie oderwanych od uniwersum" niz betonowo-biblijnych. Nie pomijając pytania czym jest owo uniwersum, bo już między F1 a F2 jest logiczna dziura, a F2 nie jest kontynuacją F1, a jedynie ja przypomina.

Dnia 20.06.2012 o 14:15, dark_master napisał:

Problem polega na tym, że NV jest dość logiczne i zakłada, że skoro upłynął taki kawał czasu, to mimo iż
wokół wciąż jest postapokalipsa, to jednak ludzkość rozwija się dalej (są nowe organizmy
państwowe, inne, stare siły upadają, bo nie potrafią się przystosować) i historia uderza
w nieco westernowe klimaty o zdradzie,

Szkoda tylko, że jest to podane w formie niestrawnego tasiemca rodem z brazylii, w którym dłużyzny potrafią zabić cały planowany "feeling".

Dnia 20.06.2012 o 14:15, dark_master napisał:

co z kolei wywołuje sraczkę u fanatyków trójki
dla których i tysiąc lat po wojnie powinniśmy żyć w lepiankach i naparzać się kamieniami.

Oczywiście genialny FNV, jak rozumiem, nie zawiera żadnych niedorzeczności. Może jednak zagraj w FNV bez różowych okularów?

Dnia 20.06.2012 o 14:15, dark_master napisał:

A jak do tego dodać inne wady przyjętego w trójce settingu (...) w ogóle nieudolne kopiowanie innych
motywów pokazujące, że
twórcy sami nie wiedzą czy chcą, by gra była o czymś nowym, czy jednak starym) to już
w ogóle wyszedł z tego potworny pasztet.

Na takim settingu jakim jest Fallout wogóle to z założenia każda gra jest pasztetem niedorzeczności, bzdur i zawsze znajdzie tu pole do popisu nieudacznik pokroju Obsidianu. Miało byc bez cudów, a się od nich roi.

Dnia 20.06.2012 o 14:15, dark_master napisał:

w skrócie - jeśli nie przeszkadza ci, że jest mniej ruin a więcej życia (pod czym należy
rozumieć np. miejski sklep tylko z bronią laserową) a historia to nie kolejne ''wielka
zła frakcja chce nas pozabijać'' tylko zemsta i walka o władzę między frakcjami o niezbyt
czystych intencjach, to powinno ci się spodobać.

Należało napisać "tylko zemsta i walka o władzę między frakcjami o niezbyt czystych intencjach, ale kiepsko zrealizowane przez partaczy od Dungeon Siege III i Alfa protocol".

Żeby nie było - nie zagrać w FNV to dla fana serii niemal obowiązek, ale porównywanie FNV do F2, (a może jeszcze Tacticsa, F1/F2 czy BoS) nie żadnego sensu. F2 nie jest kontynuacją F1, Tactics nie jest kontynuacją F2, F3 nie jest kontynuacją serii (w rozumieniu betonowym), FNV nie jest kontynuacją serii. Setting biblijny zakończył sie na F1 i tyle. A każda gra z serii jest pod pewnymi względami godna uwagi, jednym spodoba sie F3, innym FNV, innym BoS, twój prywatny gust nie jest wyznacznikiem jakości gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy kupił z was ktoś samo DLC z wyprzedarzy do wczesniej zakupionej gry w wersji pudełkowej? Bo ja tak własnie zrobilem i teraz mam wielki problem. Otoz to niemoge odpalic gry poniewaz zawiesza mi sie w menu, muzyka sobie gra i widnieje magiczny napisa "Prosze czekac", ktory nie znika. Gdy zmienilem jezyk na angielski na Steamie wszystko zaczelo dzialac jak nalezy. Da sie to jakos naprawic czy "kochana" Cenega znowu cos tak odjebala ze DLC Steamowskie nie dziala z wersja Retail gry. Z gory dzieki za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2012 o 11:33, sLAszerek napisał:

Otoz to niemoge odpalic gry poniewaz zawiesza mi sie w menu,
muzyka sobie gra i widnieje magiczny napisa "Prosze czekac",
ktory nie znika. Gdy zmienilem jezyk na angielski na Steamie
wszystko zaczelo dzialac jak nalezy.

A próbowałeś się dostosować i czekać? ;-)
Jeśli nie to spróbuj, a może w ciągu jakichś 10 minut się wczyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2012 o 12:38, Fun_g_1_2_3 napisał:

> Otoz to niemoge odpalic gry poniewaz zawiesza mi sie w menu,
> muzyka sobie gra i widnieje magiczny napisa "Prosze czekac",
> ktory nie znika. Gdy zmienilem jezyk na angielski na Steamie
> wszystko zaczelo dzialac jak nalezy.
A próbowałeś się dostosować i czekać? ;-)
Jeśli nie to spróbuj, a może w ciągu jakichś 10 minut się wczyta.


Niestety po 17 minutach czekania nic sie nie stalo, gra wisi w menu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.06.2012 o 10:37, Aurelinus napisał:

> to akurat trójka jest kompletnie oderwana od uniwersum
Żeby było zabawniej, w tej chwili jest więcej gier z serii "kompletnie oderwanych od
uniwersum" niz betonowo-biblijnych. Nie pomijając pytania czym jest owo uniwersum, bo
już między F1 a F2 jest logiczna dziura, a F2 nie jest kontynuacją F1, a jedynie ja przypomina.
> Problem polega na tym, że NV jest dość logiczne i zakłada, że skoro upłynął taki
kawał czasu, to mimo iż
> wokół wciąż jest postapokalipsa, to jednak ludzkość rozwija się dalej (są nowe organizmy

> państwowe, inne, stare siły upadają, bo nie potrafią się przystosować) i historia
uderza
> w nieco westernowe klimaty o zdradzie,
Szkoda tylko, że jest to podane w formie niestrawnego tasiemca rodem z brazylii, w którym
dłużyzny potrafią zabić cały planowany "feeling".
> co z kolei wywołuje sraczkę u fanatyków trójki
> dla których i tysiąc lat po wojnie powinniśmy żyć w lepiankach i naparzać się kamieniami.
Oczywiście genialny FNV, jak rozumiem, nie zawiera żadnych niedorzeczności. Może jednak
zagraj w FNV bez różowych okularów?


FNV realizuje duzo zamierzeń niedokończonej wersji Fallout 3, szczególnie dlatego, że pracowali przy nim ludzie będący autorami tych założeń. Wielu narzeka na F3 i FNV, lecz nigdy nie sprawdzili jak bardzo zakręcony miał być Fallout 3 na początku :D
Osobiście bardzo żałuje, że Van B. nigdy nie został dokończony, lecz nie podchodze do tego tak sentymentalnie- bo nie byłaby to idealna gra w 100%. Po za tym te wszystkie założenia, co jest kanonem, a co nie stają się powoli śmieszne...


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Właśnie obkupiłem się na steamowej wyprzedaży w Ultimate Edition i mam pare pytań odnośnie statsów. W F1 i F2 uwielbiałem mieć inteligencję i charyzmę na 10 (reszta przy odpowiednim kombinowaniu 5 albo 6) gdyż w niebotyczny sposób rozwijało to co pochowane było na każdym zakamarku pustkowi – rozwiązania dyplomatyczne, 6 kompanów, wszczepy, komputery stojące otworem, maxowanie statystyk itp.

Jak wygląda ta sytuacja w F:NV? W Fallout 3 niestety miało to mizerne przełożenie, bo z niskimi statsami od wytrzymałości poprzez siłę i zręczność i tak bezproblemowo rozpierdzielałem wszystko co mi się nawinęło na lufę. Kwestie dyplomatyczne były słabe, tak samo jak dialogi w których bezczelnie pokazywano mi co muszę mieć by zadziałał efekt.

Reasumując – jest sens wbijania 10 na początku? Dzięki temu przy tym średnio sprawdzającym się nabijaniem statsów (zamiast do 300% z dzieleniem punktów mamy teraz tylko do 100% mając kilkanascie co poziom do dyspozycji) przy takim 30 poziomie będę miał już najprawdopodobniej wymaksowane wszystko co mogę.

Jak przekłada się na granie wymaksowana inteligencja i charyzma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2012 o 12:09, golic napisał:

Witam,

Właśnie obkupiłem się na steamowej wyprzedaży w Ultimate Edition i mam pare pytań odnośnie
statsów. W F1 i F2 uwielbiałem mieć inteligencję i charyzmę na 10 (reszta przy odpowiednim
kombinowaniu 5 albo 6) gdyż w niebotyczny sposób rozwijało to co pochowane było na każdym
zakamarku pustkowi – rozwiązania dyplomatyczne, 6 kompanów, wszczepy, komputery
stojące otworem, maxowanie statystyk itp.

Jak wygląda ta sytuacja w F:NV?
Jak przekłada się na granie wymaksowana inteligencja i charyzma?


Może to tylko moje zdanie, ale niestety te statsy mają znaczenie głównie dla RP (role-playingu). Dają bonusy i to nawet ciekawe, ale w sumie i tak bojowe :D Czyli inwestowanie w inteligencje da Ci wojownika przyszłości, nie doktora wszechnauk. Charyzma pozwoli rozwiązać niektóre zadania "logicznie", ponieważ z niską charyzmą niektóre najbardziej logiczne odpowiedzi (a nie retorycznie trudne, czyli takie jak ktoś charyzmatyczny może użyć) są zablokowane. Inwestując w siłę gra będzie nawet zbyt łatwa, dlatego i tak ostatecznie opłaca się inwestować w int. i char. Ale nie spodziewał bym się tego samego co w F2 i F1. Pod koniec gry łatwo osiągnąć perk dający bliskie max. wszystkie współczynniki. Chciałem zrobić specjalistę, ale podobnie jak w Skyrimie, każda postać w końcu potrafi wszystko - granie na większym poziomie trudności dodaje do tego tylko kolejny poziom absurdu (broń spopielająca nie przebija się przez tekturowy pancerz wrogów itp.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2012 o 12:18, Boguslav4 napisał:

> Witam,
>
> Właśnie obkupiłem się na steamowej wyprzedaży w Ultimate Edition i mam pare pytań
odnośnie
> statsów. W F1 i F2 uwielbiałem mieć inteligencję i charyzmę na 10 (reszta przy odpowiednim

> kombinowaniu 5 albo 6) gdyż w niebotyczny sposób rozwijało to co pochowane było
na każdym
> zakamarku pustkowi – rozwiązania dyplomatyczne, 6 kompanów, wszczepy, komputery

> stojące otworem, maxowanie statystyk itp.
>
> Jak wygląda ta sytuacja w F:NV?
> Jak przekłada się na granie wymaksowana inteligencja i charyzma?

Może to tylko moje zdanie, ale niestety te statsy mają znaczenie głównie dla RP (role-playingu).
Dają bonusy i to nawet ciekawe, ale w sumie i tak bojowe :D Czyli inwestowanie w inteligencje
da Ci wojownika przyszłości, nie doktora wszechnauk. Charyzma pozwoli rozwiązać niektóre
zadania "logicznie", ponieważ z niską charyzmą niektóre najbardziej logiczne odpowiedzi
(a nie retorycznie trudne, czyli takie jak ktoś charyzmatyczny może użyć) są zablokowane.
Inwestując w siłę gra będzie nawet zbyt łatwa, dlatego i tak ostatecznie opłaca się inwestować
w int. i char. Ale nie spodziewał bym się tego samego co w F2 i F1. Pod koniec gry łatwo
osiągnąć perk dający bliskie max. wszystkie współczynniki. Chciałem zrobić specjalistę,
ale podobnie jak w Skyrimie, każda postać w końcu potrafi wszystko - granie na większym
poziomie trudności dodaje do tego tylko kolejny poziom absurdu (broń spopielająca nie
przebija się przez tekturowy pancerz wrogów itp.).


Tak myślałem. Widać F3 już na stałe pozostawił swoje naleciałości. Jak fajnie było kiedyś być ćwierćinteligentem który z Sulikiem komunikowałby się jak za czasów kamienia łupanego. :)

Pozostaje mi docenić kunszt fabularny, jak i eksplorację. Akurat to Bethesdzie się udało gdyż feeling towarzyszący przemierzaniu pustkowi jest niesamowity.

Ogólnie dużo naczytałem się iż NV bliżej klimatowi mojemu ulubionemu F2 niż poprzednikowi. Cieszy mnie to niezmiernie, aczkolwiek mam nadzieje, ze w zalewie osad, ludzi samego New Vegas znadzie sie miejsce na tajemnicze miejsca, miejsca puste owiane tajemnica jak i takie w ktore nie powinno sie przemierzać.

Jeszcze jedno - warto wybrać najwyższy poziom trudności? Nie mówię o "Jestem Hardkorem" bo nie chciałbym zaczynać przygody ot tego poziomu, ale prawde powiedziawszy po tych wszystkich dodatkach co dostałem dzięki Ultimate Edition jestem ciezko oblowiony wszelkiego rodzaju dobrodziejstwami i mam wrazenie ze z moim stylem gry (ciulam i zbieram wszystko przerabiajac pozniej na mamone, wszedzie zagladam, wykonuje kazde zadanie i zdobywam jak najwiecej doswiadczenia i jak najwiecej punktow) bedzie stosunkowo latwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.07.2012 o 13:15, golic napisał:

Cieszy mnie to niezmiernie, aczkolwiek mam nadzieje, ze w zalewie osad, ludzi samego
New Vegas znadzie sie miejsce na tajemnicze miejsca, miejsca puste owiane tajemnica jak
i takie w ktore nie powinno sie przemierzać.

Jeszcze jedno - warto wybrać najwyższy poziom trudności? Nie mówię o "Jestem Hardkorem"
bo nie chciałbym zaczynać przygody ot tego poziomu, ale prawde powiedziawszy po tych
wszystkich dodatkach co dostałem dzięki Ultimate Edition jestem ciezko oblowiony wszelkiego
rodzaju dobrodziejstwami i mam wrazenie ze z moim stylem gry (ciulam i zbieram wszystko
przerabiajac pozniej na mamone, wszedzie zagladam, wykonuje kazde zadanie i zdobywam
jak najwiecej doswiadczenia i jak najwiecej punktow) bedzie stosunkowo latwo...


Tryb "Jestem Hardkorem" (swoją drogą nazwa dziwna) nakłada się na poziom trudności gry tzn. dodaje pewne trudności :) Jeśli grałeś w Zew Prypeci to w zasadzie wiesz, co oznacza ten tryb... Jedzenie w grze i picie zamiast masowego używania stimpacków ma sens (w tym fabularny), dostaje się osiągnięcia a i sama gra nie robi się dużo trudniejsza. Moża zawsze wyłączyć, ale świadomość, że cofnie to nawet nie potrzebne osiągnięcia sprawia, że się pozostawia tą opcję :)

Jeśli chcesz, by gra była ciekawsze wybierz na początku odpowiednią cechę, chyba "Dzikie pustkowia". W miejsce standardowych spotkań z przeciwnikami dostajesz mnóstwo nawiązań do popkultury i starych falloutów, które ktoś, kto nie grał lub traktuje FNV jako strzelankę nie załapie :) Wbrew opisowi cechy Fallout nie staje siędużo mniej poważny, tylko mniej zwyczajny (jak setting postapokaliptyczny może być)

Najgłupszą zdecydowanie sprawą w FNV jest reputacja i powiązanie jej z pancerzami frakcji. Gdy dostaniesz za zasługi wobec jednej z nich specjalny pancerz po założeniu wszyscy traktują cię nie jako wybrańca, tylko szeregowca (miałoby to sens, gdyby nie to, że to pancerze endgamingowe :). Dlatego zostaw sobie kilka questów frakcji i po dostaniu pancerza oddaj je zleceniodawcom ;)

Miejsc dziwych i ciekawych/przerażających jest zdecydowanie więcej niż w F3. Kilka to pomysły jeszcze z Van B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Minął czas na edycje posta, więc moje własne pytanie muszę zadać w następnym :)
Czy jak ktoś ma Fallouta New Vegas pudełkową edycje polską powiązaną w steam i kupi będący teraz w promocji ultimate ze steama, to będzie to działać? W jakim języku będzie gra? Chyba kilka postów wcześniej któś miał właśnie taki problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2012 o 17:01, Boguslav4 napisał:

Osobiście bardzo żałuje, że Van B. nigdy nie został dokończony, lecz nie podchodze
do tego tak sentymentalnie- bo nie byłaby to idealna gra w 100%.

Grając w techniczne demo miałem wrażenie, że nie byłaby idealna nawet w 5%. Archaik przeniesiony do pseudo-3d, poza tym dalej brzydka i turowa. Byc może fabuła obroniłaby ten niewypał, ale nie byłbym tego taki pewny patrząc na tamte załozenia.

Dnia 19.07.2012 o 17:01, Boguslav4 napisał:

Po za tym te wszystkie założenia, co jest kanonem, a co nie stają się powoli śmieszne.

Ale to problem betonowców od F1/F2, którzy uznają te gry za święte. Krzykatych i robiących szum gdzie się dało. Krytyka de facto ustała po "zdradzie" Obsidianu.

Dnia 19.07.2012 o 17:01, Boguslav4 napisał:

Miejsc dziwych i ciekawych/przerażających jest zdecydowanie więcej niż w F3. Kilka to
pomysły jeszcze z Van B.

Szkoda, że 99% jest w odpłatnych DLC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2012 o 08:16, Boguslav4 napisał:

Minął czas na edycje posta, więc moje własne pytanie muszę zadać w następnym :)
Czy jak ktoś ma Fallouta New Vegas pudełkową edycje polską powiązaną w steam i
kupi będący teraz w promocji ultimate ze steama, to będzie to działać? W jakim
języku będzie gra? Chyba kilka postów wcześniej któś miał właśnie taki problem.

Jak kupiłeś ultimę to po prostu odinstaluj poprzednią wersję i zainstaluj nową. Sejwy będą działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować