Zaloguj się, aby obserwować  
kindziukxxx

Damska Szowinistyczna Loża Szyderczyń [M]

1691 postów w tym temacie

Dnia 30.05.2009 o 12:52, kindziukxxx napisał:

.... to jak damy radę? Pomożecie :P?


Pewnie, że damy radę bo jesteśmy silni :P
Ty również się wybierasz z nami?? xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.05.2009 o 12:53, Isildur napisał:

Pewnie, że damy radę bo jesteśmy silni :P
Ty również się wybierasz z nami?? xD


No a jak! W takich wyprawach, zawsze jesteśmy razem, no może niektórzy (hunti :P) nie za bardzo tak działają jak powinno się działać, ale on już taki właśnie jest:P. Ja mogę wsiąść na siebie targanie trunków rozgrzewających :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2009 o 12:56, kindziukxxx napisał:

No a jak! W takich wyprawach, zawsze jesteśmy razem, no może niektórzy (hunti :P) nie
za bardzo tak działają jak powinno się działać, ale on już taki właśnie jest:P. Ja mogę
wsiąść na siebie targanie trunków rozgrzewających :P


I to chciałem przeczytać :)
Taka drużyna jaka tworzymy na pewno sobie poradzi. Więc na co czekamy wszyscy gotowi? To do dzieła ja schodzę pierwszy. Pamiętajcie trzymamy się razem jeśli nas coś rozdzieli nie cofamy się bo może to się skończyć źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2009 o 13:19, Isildur napisał:

I to chciałem przeczytać :)
Taka drużyna jaka tworzymy na pewno sobie poradzi. Więc na co czekamy wszyscy gotowi?
To do dzieła ja schodzę pierwszy. Pamiętajcie trzymamy się razem jeśli nas coś rozdzieli
nie cofamy się bo może to się skończyć źle...

To ja za Tobą. Bedę Cię osłaniał jakby co ;p Gdyby jednak czemuś udało się nas rozdzielić to trzeba zorganizować punkt zborny. Jakieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2009 o 13:31, mlynar911 napisał:

To ja za Tobą. Bedę Cię osłaniał jakby co ;p Gdyby jednak czemuś udało się nas rozdzielić
to trzeba zorganizować punkt zborny. Jakieś pomysły?


Dlatego mówiłem o linie. :D Podoczepiać się do liny i nie ma problemu z pogubieniem się. Tylko się problem pojawia jak trzeba walczyć bo taka lina jednak trochę przeszkadza i ciężko się zamachnąć mieczem/toporem/włócznią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2009 o 13:39, Luk_Der_Ritter napisał:

Idę przodem, biorę ewentualne trafienia na siebie, jakby co to rzucajcie mi apteczki.


Dobra możesz iść przodem tylko idź powoli by nie wpaść w jakąś dziurę, która może być dość głęboka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2009 o 15:06, Isildur napisał:

> Idę przodem, biorę ewentualne trafienia na siebie, jakby co to rzucajcie mi apteczki.


Dobra możesz iść przodem tylko idź powoli by nie wpaść w jakąś dziurę, która może być
dość głęboka.

ja tam będę wszystkich osłaniał bo z tyłu oczy też trzeba mieć :), a kto to może wiedzieć czy z boku gdzieś kosmatego nie wypatrzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ok, wchodzę pierwszy....
....
....
(...)
....
Dajcie latarkę, coś czuje pod stopami... (chwilę później)
...O MÓJ BOŻE CO TO JEST???!!! To chyba jest... był...człowiek....tak mi się wydaje.... obrzydliwość...
Na pewno chcecie iść dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2009 o 02:41, Matteos napisał:

A tak swoją drogą – widzieliście gdzieś w korytarzu PsyhoSpidera? Wszyscy pozostali
chyba drogę do powybuchowej Loży znaleźli, a ten biedaczek gdzieś zabłądził w okolicach
Forumowej Mafii...


Jestem, jestem.

Jakoś tak się złożyło że małżonka mnie "poprosiła ładnie" o remont łazienki. Ciągnie się już to trochę a końca nie widać. Jako że z hydrauliką do tej pory nie miałem wiele wspólnego a czeka mnie przenoszenie rur i odpływu to mam niezłą zagwozdkę.

Co do wyprawy ratunkowej, jest mi bardzo miło że na takie poświęcenie jesteście gotowi, jednak zaniechajcie swoich intencji. Od czasów przenosin nie wiadomo co się tam wylęga i część lokacji zmieniło się nie do poznania. Lepiej dla swojego bezpieczeństwa nawet nie myśleć o wchodzeniu tam. Kiedyś z nudów wrzuciłem jeden malutki kamyczek, brzdęknięcie usłyszałem ale to nie koniec odgłosów jakie on wywołał i wolałbym nie opisywać co usłyszałem. Na całe szczęście wejście do piwniczki mamy od drugiej strony to awaryjne, nie trzeba będzie się więc narażać.

Wracając jednak do Loży i Twojej w niej obecności. Może coś przegapiłem bo jednak dawno tu nie byłem ( w tej chyba pierwszy raz jestem), pamiętam coś jednak o projekcie jaki się rodził w bólach i ciekawym co też z tego wyrosło. Mam nadzieję że nie zaniechałeś, coś mi jednak świta odnośnie dłut w skrzynce. Nie wiem jednak czy to miało być to czy nie.

Dobra, czas kończyć bo sobota to nie wolny dzień i jednak należy coś jeszcze robić odnośnie mieszkania, na razie mam wystrój coś a`la Alcatraz. Najgorsze jest to, że jakoś mimo wysiłków postępów nie widać. A jak wiadomo najgorsze jest znużenie długotrwałym wykonywaniem tej samej czynności (czyt. remont). Na całe szczęście złoty napój się chłodzi a fajny serial na wieczór na płycie przygotowany.

No właśnie odnośnie seriali, ostatnio stałem się maniakiem pewnego lekarza. Jako że żona o podobnym kierunku wykształcona, ja natomiast samouk lubiący się dokształcać w tym kierunku to po prostu wpadłem w sidła tegoż lekarza. No cóż, widzę już że wałek się do mnie zbliża więc ja muszę zmiatać.Powinienem się jeszcze dziś pokazać.


Luk_Der_Ritter
"Można zawsze zapisać Spajder -KIA. Tzw. straty konieczne.

Niedoczekanie wielu ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2009 o 18:28, PsyhoSpider napisał:

Luk_Der_Ritter
"Można zawsze zapisać Spajder -KIA. Tzw. straty konieczne.

Niedoczekanie wielu ;p


Eee, sorry za to, po prostu szkoda było tracić wielu ludzi żeby wyciągnąć jednego...
... ale skoro jesteś to sp***amy wszyscy z lochu, zanim TYHE się obudzi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2009 o 18:28, PsyhoSpider napisał:

> /.../ No cóż, widzę już że wałek się do mnie zbliża
więc ja muszę zmiatać.Powinienem się jeszcze dziś pokazać.
/.../

Mhmmm. Sytuacja niewątpliwie trudna, ale chyba nie beznadziejna. Spróbuj omamić Wielce Czcigodną Małżonkę perspektywą specjalnej algerskiej zupy "chorba" (co wymawia się po prostu szorba). Mojej zonie smakowała, jest więc jakaś szansa, że i Twojej też bedzie smakowała.
Pod tym adresem masz sporo przepisów, tylko trzeba kliknąć na zdjęcie.
http://images.google.pl/images?q=Chorba+Algerienne&hl=pl&lr=&rlz=1W1GGLL_pl&sa=N&um=1
Najlepszy przepis jest chyba pod czwartym zdjeciem w trzecim rzedzie od góry licząc (albo na trzecim - takie gęste, wlewane do garnka).
Najtrudniej dostać harissę więc uznaj, ze bez harissy zupa po prosu nie wyjdzie.
Gdybyś miał drudności z odszyfrowaniem, co jest co, to:
epaule d''agneau = łopatka z jagniecia. Warto pokroiń na mniejsze kawałki, niz w przepisie (i wziąźć nieco wiecej, niz pół kilo- najlepiej trzy czwarte)
coulis de tomates = przecier pomidorowy, ale taki bardziej rzadki, niż nasz. Nasz to "double concentre" w ilości jednej puszki 70 g.
poigne de haricot = zwykła papryka
oignon = cebula
celeri = seler naciowy, ale dobrze jest wziąźć i taki normalnu, korzeniowy, i pokroić w drobna kostke
persil = pietruszka
carotte = marchewka
coriandre = kolendra. Najlepiej zmielona i dodawać na minute przed podaniem na stół, bo aromat szybko ulatuje
carvi = kminek. Też najlepiej mielony
Jak o czymś zapomniałem, to napisz - co wiem, to podpowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2009 o 19:22, KrzysztofMarek napisał:

Mhmmm. Sytuacja niewątpliwie trudna, ale chyba nie beznadziejna. Spróbuj omamić Wielce
Czcigodną Małżonkę perspektywą specjalnej algerskiej zupy "chorba" (co wymawia się po
prostu szorba). Mojej zonie smakowała, jest więc jakaś szansa, że i Twojej też bedzie
smakowała.


Wygląda smakowicie, pewnie ją spróbuję przyrządzić. Ostatnio bawiłem się kuchnią marokańską, algierskiej jeszcze nie próbowałem. Z małżonką mam taki problem że nijak jej minąć nie mogę, gdyż łazienka rozkopana i każde wejście jest jak sól w oku. Jako że likwiduję wannę na rzecz prysznica i do tego opuszczanie sufitu, zmiana kafelek a wszystko własnoręcznie to roboty kupa. Od dwóch tygodni przeprowadzam demolkę kafelek bo mogę tylko po pracy jakieś dwie godzinki się tłuc, więc ciągnie się to a łazienka tylko bardziej obskurna się robi zamiast pięknieć.
Mam teraz jeszcze dość drażliwe pytanie. Zakupiłem sobie kabinę taką "wypasioną". Masaże itd. Jest tam opcja aby sobie włączyć masaż ogólny, czyli plecy, nogi i to się odbywać może na siedząco. Tylko że tam gdzie znajdują się cztery litery w pozycji siedzącej jest także dysza. Tak ma być?? Nigdy czegoś takiego nie montowałem, ale na zdjęciu tam jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2009 o 22:01, PsyhoSpider napisał:

> /.../ Tylko że tam gdzie znajdują się cztery litery w pozycji siedzącej jest
także dysza. Tak ma być?? /.../

hmmm. Chyba nie zaryzykuje odpowiedzi. Nie chcę, aby zaszczycono mnie mianem homofoba, ale ... moze to specjalnie? Nie, no nawet na pewno specjalnie. Tylko czy Ty aby na pewno wybrałeś dobry model? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, i jak tam, dzisiaj nad morzem nie da się wytrzymać taki upał 24 stopnie w cieniu. Ja już dzisiaj od rana w kościele, a teraz to już w robocie siedzę , mam nadzieję na dobry dzień. Potem pozostanie tylko tam pouczyć się kilku rzeczy ostatni raz i można odpoczywać, no w tygodni, bo niedziele są zajęte :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.05.2009 o 11:34, Woo-Cash napisał:

A co to? Nieśmiertelny temat? ;D

Loża nigdy nie zginie, :), więc możesz się radować razem z nami, lub dostąpić potępienia jak inni. A tak naprawdę to moderatorzy sami nas zachęcili do założenia na nowo tematu, bo tamten został zamknięty na prośbę założycielki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.05.2009 o 12:11, kindziukxxx napisał:

Loża nigdy nie zginie, :), więc możesz się radować razem z nami, lub dostąpić potępienia
jak inni. A tak naprawdę to moderatorzy sami nas zachęcili do założenia na nowo tematu,
bo tamten został zamknięty na prośbę założycielki.


Wiesz niektórych boli, że znów istnieje ten temat, ale my się nie poddamy zwłaszcza, że nie łamiemy regulaminu :)

No i nici z wyprawy bo Spider się znalazł cały i zdrowy i tutaj się cieszę. Tylko, tyle przygotowań poszło na marne no ale cóż, może kiedy indziej pójdziemy tam w celach czysto naukowych ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.05.2009 o 13:31, Isildur napisał:

Wiesz niektórych boli, że znów istnieje ten temat, ale my się nie poddamy zwłaszcza,
że nie łamiemy regulaminu :)


no to niech ich boli, możemy tu pisać, nie łamiemy regulaminu więc nie ma podstaw do zamykania tematu :P

Dnia 31.05.2009 o 13:31, Isildur napisał:

No i nici z wyprawy bo Spider się znalazł cały i zdrowy i tutaj się cieszę. Tylko, tyle
przygotowań poszło na marne no ale cóż, może kiedy indziej pójdziemy tam w celach czysto
naukowych ;-D


ale pozostała cała masa napojów rozgrzewających , tak wiec dzisiaj wieczorem mamy co robić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.05.2009 o 13:31, Isildur napisał:

>/.../ > Wiesz niektórych boli, że znów istnieje ten temat, ale my się nie poddamy zwłaszcza,
że nie łamiemy regulaminu :) /.../

To jeszcze nic, ale wyobraź sobie, jak boli niektórych to, że mamy własna Inkwizycję. Przecież to właśnie jest najgorsze dla niektórych. A konkretnie

Spoiler

, najgorsze jest to dla moderatorów. Tracą władzę ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
Zaloguj się, aby obserwować