Zaloguj się, aby obserwować  
kindziukxxx

Damska Szowinistyczna Loża Szyderczyń [M]

1691 postów w tym temacie

Dnia 26.09.2009 o 12:04, mlynar911 napisał:

To podobnie jak ze zmianą obuwia ... ostatnio przyczepili się u nas do trampek/tenisówek
... LOOOL bo niby im zależy na naszych stopach?! WTF?! To są nasze stopy a nie ich to
primo , secundo nauczyciele nigdy nie zmieniają obuwia ... Czyżby im bardziej zależało
na stopach uczniów niż na własnych?! Absurd po prostu sprzątaczki się burzą ... To jest
żal bo każdy wie co oznacza zawód "sprzątacza" Jeżeli im nie odpowiada to trzeba było
się uczyć i dobrze zdać maturę i wyjechać np. na wyspy i by sobie nie płakały ,że w szkole
gdzie jest ponad 700 uczniów jest brudno ...

Ale bulwersa złapałem ;d


taki jest już nas system edukacyjny i musimy przywyknąć, na szczęście to już ostatni rok potem zacznie się już tylko studiowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2009 o 12:04, mlynar911 napisał:

Ale bulwersa złapałem ;d


Mam to samo. Jeszcze, że w zimie każą zmieniać, to potrafię zrozumieć. Ale co im kurna szkodzi, że teraz sobie chodzę w tych samych butach co po dworzu?
Zresztą i tak nie zmieniam butów. Fuck the system!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2009 o 23:03, maciekstaar napisał:

Mam to samo. Jeszcze, że w zimie każą zmieniać, to potrafię zrozumieć. Ale co im kurna
szkodzi, że teraz sobie chodzę w tych samych butach co po dworzu?
Zresztą i tak nie zmieniam butów. Fuck the system!

Najśmieszniejsze jest to ,że nie mamy sklepiku w tym budynku gdzie szkoła czyli chcąc bądź nie i tak musimy wyjść na podwórko, przejść przez chodnik i ulicę by kupić coś do jedzenia co jest równe pobrudzeniu butów. A jak do tego dojdzie jeszcze mokra pogoda ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2009 o 23:09, mlynar911 napisał:

> Mam to samo. Jeszcze, że w zimie każą zmieniać, to potrafię zrozumieć. Ale co im
kurna
> szkodzi, że teraz sobie chodzę w tych samych butach co po dworzu?
> Zresztą i tak nie zmieniam butów. Fuck the system!
Najśmieszniejsze jest to ,że nie mamy sklepiku w tym budynku gdzie szkoła czyli chcąc
bądź nie i tak musimy wyjść na podwórko, przejść przez chodnik i ulicę by kupić coś do
jedzenia co jest równe pobrudzeniu butów. A jak do tego dojdzie jeszcze mokra pogoda
...

akurat u mnie z wychodzeniem nie ma problemów, można na każdej przerwie bez deszczu, nawet w zimę i to na krótkim rękawku i nikt się nie pluje, ale w szkole podłoga to kafelki więc sprząta się prosto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2009 o 23:03, maciekstaar napisał:

Mam to samo. Jeszcze, że w zimie każą zmieniać, to potrafię zrozumieć. Ale co im kurna
szkodzi, że teraz sobie chodzę w tych samych butach co po dworzu?

pewnie to, że jak wdepniesz w za przeproszeniem gówno to potem musieliby to sprzątać przez pół korytarza. :) A tak, to najwyżej będzie Ci walić szafka, co ich to boli.

Dnia 26.09.2009 o 23:03, maciekstaar napisał:

Zresztą i tak nie zmieniam butów. Fuck the system!

A u mnie nie trzeba, tylko jak pada to nie chcą wypuszczać. Ale jak się wśród sprzątaczek ma wtyki, to da się. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2009 o 23:09, mlynar911 napisał:

Najśmieszniejsze jest to ,że nie mamy sklepiku w tym budynku gdzie szkoła czyli chcąc
bądź nie i tak musimy wyjść na podwórko, przejść przez chodnik i ulicę by kupić coś do
jedzenia co jest równe pobrudzeniu butów. A jak do tego dojdzie jeszcze mokra pogoda
...


No niestety. Tak kraj. Jeden wielki absurd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2009 o 23:40, Kryhuu napisał:

A u mnie nie trzeba, tylko jak pada to nie chcą wypuszczać. Ale jak się wśród sprzątaczek
ma wtyki, to da się. :P


A jak wdepniesz w gówno?
Wychodzi na to, o co mi chodziło. Wiadomo, że jak śnieg czy deszcz, to okej... ale jak jest sucho, to bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2009 o 23:42, maciekstaar napisał:

A jak wdepniesz w gówno?

Jak wdepnę w gówno, to będą potem sprzątać. Life is brutal.

Dnia 26.09.2009 o 23:42, maciekstaar napisał:

Wychodzi na to, o co mi chodziło. Wiadomo, że jak śnieg czy deszcz, to okej... ale jak
jest sucho, to bez sensu.

widać zbyt mało zaironizowałem poprzednią wypowiedź. :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2009 o 23:58, Kryhuu napisał:

Jak wdepnę w gówno, to będą potem sprzątać. Life is brutal.


No a od czego są sprzątacze? Od sprzątania, o ile się nie mylę. Więc w cokolwiek wdepnę, mają to sprzątać, w związku z czym nadal nie mamy odpowiedzi co do sensu zmieniania butów gdy jest sucho.
No oprócz tej, że takowego sensu nie ma.

Stop zmienianiu butów!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.09.2009 o 23:59, maciekstaar napisał:

No a od czego są sprzątacze? Od sprzątania, o ile się nie mylę. Więc w cokolwiek wdepnę,
mają to sprzątać, w związku z czym nadal nie mamy odpowiedzi co do sensu zmieniania butów
gdy jest sucho.
No oprócz tej, że takowego sensu nie ma.

Stop zmienianiu butów!!! :D


to jeszcze zależy, bo zmienianie butów na sale ma sens, gdyż nie niszczy się parkietu, no ale po coś sprzątaczki są, lecz mimo wszystko w mentalności polaka jest to aby nabrudzić aby ktoś miał prace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2009 o 00:02, kindziukxxx napisał:

to jeszcze zależy, bo zmienianie butów na sale ma sens, gdyż nie niszczy się parkietu,
no ale po coś sprzątaczki są, lecz mimo wszystko w mentalności polaka jest to aby nabrudzić
aby ktoś miał prace :)


Oj dobrze... na salę to co innego, bo wiadomo, że dla własnej wygody nie pójdę grać w nożną w trampkach, tak?
Mi się o to rozchodzi, że absurdalne jest to czepianie się o to, że nie zmieniłem butów w lato. Zresztą to tylko jeden z wielu absurdów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2009 o 00:05, maciekstaar napisał:

Zresztą to tylko jeden z wielu absurdów.

No właśnie, cały polski system edukacji jest tak absurdalny, że aż bym się zdziwił, jakbym w szkole znalazł jedną, sensowną rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.09.2009 o 00:05, maciekstaar napisał:


Oj dobrze... na salę to co innego, bo wiadomo, że dla własnej wygody nie pójdę grać w
nożną w trampkach, tak?
Mi się o to rozchodzi, że absurdalne jest to czepianie się o to, że nie zmieniłem butów
w lato. Zresztą to tylko jeden z wielu absurdów.

u mnie tego nie ma :), inna kultura, no ale cóż jak nie możesz pokonać systemu musisz go zaakceptować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2009 o 00:07, Kryhuu napisał:

> Zresztą to tylko jeden z wielu absurdów.
No właśnie, cały polski system edukacji jest tak absurdalny, że aż bym się zdziwił, jakbym
w szkole znalazł jedną, sensowną rzecz.


Ja mam zapiekanki i hot-dogi w sklepiku! To mamy jedną sensowną.
Ale żadnej poważniejszej to Ci nie znajdę, a już na pewno nie o tej godzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2009 o 00:10, kindziukxxx napisał:

u mnie tego nie ma :), inna kultura, no ale cóż jak nie możesz pokonać systemu musisz
go zaakceptować :)


Cśśśś... w tajemnicy Ci powiem, że szykujemy bombę anty-systemową, ale jeszcze nie jest gotowa... jeszcze go pokonamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.09.2009 o 00:14, maciekstaar napisał:

Cśśśś... w tajemnicy Ci powiem, że szykujemy bombę anty-systemową, ale jeszcze nie jest
gotowa... jeszcze go pokonamy...

To ty, ty będziesz nowym ministrem Edukacji i zlikwidujesz gimnazja i powrócisz do starego systemu, wiedziałem, kurcze całkiem dobry pomysł, na szczęście mnie to już wszystko ominie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2009 o 00:13, maciekstaar napisał:

Ja mam zapiekanki i hot-dogi w sklepiku! To mamy jedną sensowną.
Ale żadnej poważniejszej to Ci nie znajdę, a już na pewno nie o tej godzinie.

Ta, ja tak miałem kiedyś w podstawówce bodajże. Pamiętam, że dwudziestominutowe spóźnienia były wtedy normą, bo ''zapiekanka się robiła''. :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2009 o 00:18, Kryhuu napisał:

Ta, ja tak miałem kiedyś w podstawówce bodajże. Pamiętam, że dwudziestominutowe spóźnienia
były wtedy normą, bo ''zapiekanka się robiła''. :D.


Oj tak... a potem jest klasyczne "Gdzie mi do klasy z jedzeniem? Nie wolno!". ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2009 o 00:17, kindziukxxx napisał:

To ty, ty będziesz nowym ministrem Edukacji i zlikwidujesz gimnazja i powrócisz do starego
systemu, wiedziałem, kurcze całkiem dobry pomysł, na szczęście mnie to już wszystko ominie
:)


Cholera, przejrzałeś mnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.09.2009 o 00:20, maciekstaar napisał:

Oj tak... a potem jest klasyczne "Gdzie mi do klasy z jedzeniem? Nie wolno!". ^^

Dobrze, zjem na zewnątrz.
I eot, bo męczy mnie pisanie dwuzdaniowych postów. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
Zaloguj się, aby obserwować